Mega mocna płyta, co jak co Otso zawsze pokazywał fajny poziom, lecz no asfalt dość mocno blokował jego rozwój. Jako jego fan cieszę się że wrócił na dobre tory
dzisiaj cały dzień w szkole leciało mi w głowie wwa melanż przez threeniego i pomyślałem ze powinienem tej płyty przesłuchać. w dodatku ty wrzuciłeś ten film w idealnym momencie kiedy już spotify na kompie odpalałem dzięki idę słuchać 💪💪💪
bujanka 12/10 teksty 4/10 i nawet nie chodzi mi o to że musi tam płynąć jakiś głęboki przekaz tylko bardziej że kurde, brakuje jakiś gierek słownych, czegoś co by zapadło w pamięć a co do promowania muzy na tiktoku, mam wrażenie że nie bez powodu ten album trwa tak krótko, żeby można było to gdzieś wrzucać, ale nie wiem jak ostatecznie z tym wyszło
Najpierw zrobili sobie rozgłos i skill dzięki OIO, wykorzystują to potem solo, żeby znów wrócić do OIO, gdyby ludzie za tym za tęsknią. Mega mądry ruch
jak dla mnie ta płyta jest tak dobra przez to ze jest ogólnie krótka (około 37 minut) na 16 numerów co sprawia ze każdy track to taki krótki bangerek i jak leci po kolei to sama przyjemność z słuchania
tak samo twierdzę, taki nowy kolor to bujał świetnie natomiast do tej tt to taki miszmasz niczego i średnich tekstów tylko dobrze melodycznie, nie wiem skąd u ludzi taki zachwyt tak samo oio - teksty o niczym czasami mam wrażenie, że rzucają jakieś fajnie brzmiące słowa w refreny z dobrym wokalem i ludzię się bujają do tego / nie mówię tu o wszystkich nutach z albumu bo 2-3 znajdą się spoczko
Muszę powiedzieć nigdy nie słyszałem bardziej jednostronej wypowiedź na temat muzyki. Cała płyta od otso napewno trzyma poziom natomiast mówienie że to jego najlepszy project jest po prostu kłamstwem nie wiem jaka płyta od otso może przebić nowy kolor ale napewno nie jest to tt który jest po prostu ponadprzecietyny.
Moim zdaniem ten album jest mega średni. Siada tak szczerze 6 na 13 tracków. Moim zdaniem najlepszym albumem otso niezmiennie jest slam potem nowy kolor i miłość.
album do zapamiętania i na ponowne odsluchy na lata? chyba za rok to u kogoś na domówce się przypomni i poleci i tyle, albumy do, których się wraca bo opowiadają świetne historie i są fajnie poskładane, super brzmią jak np marmur od taco, większość od queby, czy d2 od słonia, klasyki wwo, itd to otso z tt to przy tym poziomie to nawet nie stał, raper dobry, topka ale nowy album to zbiera dobre opinie tak mocno chyba tylko dlatego, że w pl rapie się taka chujnia dzieje w tym roku, że nie ma konkurencji i z albumu nieco ponad przeciętnego opinia publiczna robi jakieś solidne 9+/10
Przesada, nowy kolor był bardziej wpływowy, miał mocniejsze single był bardziej wszechstronny i był bardziej wavy (?). Poza tym otsochodzi nagrywa na tik toku (nie uważam tego za jakąś inwektywę) po prostu jego piosenki nie zostały viralowe.
Średnia ta płyta dosłownie 5-6 nutek z płyty słuchalne a reszta to gówno ale to moja opinia zdecydowanie nie pyta roku Topka nadal Szpaku, DOPEHOUSE Mixtape Gibbsa, Oki i H4J4
