super rozmowa Panowie. Dziekuje. Biore Mounjaro od 5 miesiecy, Pierwszy raz w zyciu nie mam parcia na jedzenie i wiem jak czuja sie "normalni" ludzie. Ten lek to zbawienie dla wszystkich, ktörzy przez cale zycie walcze z samymi saba, czesto z powodu przeröznych traum. Juz po pierwszym zastrzyku food noise zniknal do zera. W moim zyciu to prawdziwy game changer. Szkoda, ze tak niewielui ludzi moze zaznac tego stanu, bo ich na ten lek nie stac.
Hej, jestem na mounjaro od samego początku jak się pojawił w Polsce czyli od stycznia br. To zmieniło moje życie. Zgadzam się z ekspertami - szybkie efekty mobilizuja do cięższe pracy. Od tamtej pory jestem codziennie rano na silowni/basenie. Zacząłem bardziej dbać o siebie. Ale co najważniejsze - cukier że 126 spadł na 82, próby watrobowe z ponad normywtedy teraz idealne, cholesterol LDL i triglicerydy tak samo. Na badaniu usg nie mam już otluszczonej wątroby. No po prostu gamę changer! Jedyne co mnie przeraża - że po odstswieniu(jestem obecnie na dawce "podtrzymujacej") wszystko wróci. Mimo to raczej jestem przeciwnikiem brania leku do końca życia. Wiem że w USA większość osób bierze lek z takim zaleceniem.
Mimo brania leków nadal miałeś do wykonania sporo roboty, jeśli nie zmienisz swoich nawyków i nadal będziesz dbał o siebie to problemy nie wrócą jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Spoko i fajnie, to samo zrobiłem na keto za darmo ;) I wiem jak się odżywiać, trenuję, -45kg, wyniki dobre, nie mam parcia na jedzenie i słodkie już, głowa ogarnięta. To jest game changer ale nie oceniam, piszę to bo znam osoby, które brały ozempic, ale nic się nie nauczyły, waga w górę i samopoczucie jeszcze gorsze, kupa kasy wydana i nic poza tym.
Od lipca jestem na ozempicu. Cukrzyca typu drugiego. Wcześniej dieta i dużo cardio (rower szosa) i efekty takie se. W końcu z lekarzem ustaliliśmy, że może pójść w Ozempic. -11kg poszło w dół, z czego mięśni moja "smart" waga pokazuje-2.5kg. Dodatkowo miesiąc był w trybie "wakacyjnym" gdzie i tak spadło 1kg. Apetyt odczuwam przeważnie rano, wieczorem wcale szczególnie po treningu. Cukier zjechał do normy dla zdrowego człowieka. Startowałem ze strachem i niepewnością ale póki co jestem zadowolony :)
Hej. Ja biorę Saxende. Nie aby schudnąć od tego. Ja kiedy zmniejszałem węglowodany to kręciło się w głowie i mdlałem. Dał mi to kardiolog. Miałem już czarne plamy na USG. Ja od początku pilnuje ostro dietę. Doszedłem przez około rok do 1900kcal. Kożystam z MyFitnessPal. Dawkę nigdy nie miałem dłużej. Teraz mam 1.2 mg. Ja słuchałem organizmu i głowy. Finalnie od około roku schudłem -25,5 do 107kg. W bicepsie zmalało mi tylko 1cm. Mam teraz 43cm a przedramię 33cm. Teraz staram się rozumieć mój metabolizm i cukier. Jak chłopaki mówili to nie jest dobre jak ktoś TYLKO to bierze i nic po za tym nie robi. W taki sposób możemy sobie tylko zaszkodzić
Świetny film. Dobrze omówiony temat oraz świetnie poprowadzona rozmowa - myśle, że niczego nie zabrakło. Jedno "ale": Pan dr Jakub ma dużą wiedze natomiast przekaz troche kuleje. Sądze, że poprawienie tego aspektu bardzo poprawiłoby odbior całokształtu. Chyba, ze to wrażenie poprzez zestawienie ze świetnym mówcą jakim jest Tadeusz. Dzięki jeszcze raz i pozdro!
Być może warto, ale jednak jak ktoś ma 4 specjalizacje medyczne, własna praktykę lekarską i występy w telewizji to i tak ogromna ilość wykonanej roboty.
Biorę i jest turbo dobrze. Zerowy apetyt i efekty w postaci utraty wagi, chociaż ma swoje minusy dla osób zaczynajacych, wynikające z braku świadości co sie może dziać z organizmem.
@@florek3996 Przy braku przygotowania potrafiłem nie zjeść nic i nie czuć absolutnie żadnej potrzeby jedzenia przez 5 dni - w moim przypadku nie czułem fizycznie się źle, ale poziom cukru był na krytycznie niskim poziomie. Przy zarzyciu zbyt dużej dawki, też to przetestowałem na sobie potrafiłem tracić umiejętność mowy. Bełkot zamiast płynnej mowy chociaż mi wydawało się, że mówię normalnie :-)