Zniszczyć? o, wiele razy :-) ale zwykle to zawodzi konkretny papier a nie fluid. Używam płynu Talensa, śmierdzi amoniakiem, ale mi to nie przeszkadza i dobrze się sprawdza; poza tym jest ciemno szary więc widać go dobrze na niezamalowanym papierze. Z markerów to mam Goya masking marker, kolor płynu błękitny, nie mam zastrzeżeń, ale oczywiście nie zawsze ładnie się wydobywa z pisaka na papier, no i trzeba czyścić.
@@przemekkulesza3242 Tak Talens ma charakterystyczny smrodek, ale nie potrafiłam go do niczego przypisać, to teraz wiem, że to amoniak 😄 Pamiętam jakim moim zdziwieniem było jak po raz pierwszy kupiłam płyn inny niż Talensa i okazało się, że nie musi mieć tego zapachu 😉
@@Evelsa hehe wbieglem kiedyś do pomieszczenia w mleczarni gdzie był wyciek amoniaku i ledwo stamtąd wyszedłem o własnych siłach także znam ten "zapach". Melduję, że właśnie zniszyłem sobie pejzaż z łódkami markerem Goya, zostawiłem na więcej niż dzień niestety. Papier bdb - Palazzo 300 mg 100% cotton fiber.
Bardzo dziękuję za ten film! 😘Ja zniechęciłam się do płynu maskującego właśnie przez te błędy. Teraz wiem jak go używać😃😜 życzę Ci aby Twój kanał się rozwijał ponieważ widzę że masz bardzo dużą wiedzę i sposób jej przekarywania bardzo do mnie przemawia. Pozdrawiam ❤️
Ja najczęściej używam płynu maskującego od Winsora&Newtona, bo ma fajną lekką konsystencję, a mimo to łatwo się go zdejmuje w jednym kawałku, nigdy nie porwał mi papieru, nie śmierdzi tak bardzo jak niektóre inne płyny i starcza na bardzo długo 🙂
Super film! Dziękuję. Mam jeszcze pytanie, czy masz jakis płyn maskujący, który nie uszkadza papieru Arches? Renesans mi uszkodził - pewnie był na nim za długo, ale i tak szukam czegoś innego. Waham się między Talens i Pebeo. Może masz inny który jest ok.
Kupiłem sobie, bo mega tani. Coś bardzo osobliwego, ten proszek wtapia się w papier, ale niestety w niekontrolowany sposób, przez co pokrywa dużo więcej powierzchni niż by się chciało. Także bardziej się nadaje do jakichś ekspresyjnych efektów niż do precyzyjnego zabezpieczania konkretnych obszarów na pracy.
Wszystkie, które tu pokazuję u mnie się sprawdzają. Nie posiadam jednego ulubionego lub takiego, który odradzam 😊 Jeśli używa się dobrego papieru, raczej nie ma się problemu z płynem maskującym 😉 Miłego malowania 🌷
Czy na pracę można nanieść płyn maskujący ? chodzi mi o gotowy element. Maluję na przykład pająka czy coś innego i potem chcę dodać tło. Czy można na tego pająka nałożyć płyn maskujący i czy nie zniszczy on pracy? Dziękuję i pozdrawiam.
Wszystko zależy od materiałów jakich używasz, musisz zrobić testy na próbkach i sprawdzić czy na Twoim papierze, z Twoim płynem i farbami jest to wykonalne. Ja sama unikam takich ewolucji za dużo razy się nie udało 🫣😊
Zdarzyło mi się uszkodzić papier przy ściąganiu płynu, podobno dlatego że podsuszyłam pracę suszarką 😲. Mam pisak, do detali i cienkich linii używam ale trudno schodzi i masking z renesansu (płyn) - średnio się lubimy. Evelsa a jaki ty polecisz płyn maskujący?
Często specjalnie suszę świeży płyn maskujący suszarką bo nie mam cierpliwości czekać, aż wyschnie. Każdy ma swoje teorie dlaczego płyn zniszczył papier, ja trzymam się tego, że największy wpływ ma na to JAKOŚĆ papieru i to jak współpracuje dany papier z wybranym maskingiem. Płyn z Renesansu zużyłam cały i nie miałam z nim żadnych problemów (używałam na Fabriano Artistico 100% bawełny), więc już w moim poleceniu pojawia się rozdźwięk między Twoimi i moimi doświadczeniami 😅 Używam jeszcze płyny, które widać na filmiku i każdy mi dobrze służy, chyba że nie polubią się z wybranym papierem 🤗 Zawsze testuję, potem maluję 😎