Pachnidła S05E02 Niewolnica Isaura. O miłości, która niszczy 

Ja jestem alkocholiczką..i mój mąż wszystko ogarnia Kocham go za to. Że jest

To jest właśnie miłość

Ja też!

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

@@innorom To że nie napisałam nic o Bogu, nie znaczy, że jest dla mnie w mniejszym znaczeniu od ludzi. Nie osądzaj tak z góry.

38:59 39:00 39:00

39:08 39:08 39:09 39:11 39:1 39:15 39:16 39:19 39:19 39:23 39:26 39:26 39:27 3 39:27 39:28 39:29 39:31 39:31 39:31 39:32 39:34 39:35 39:35 39:37

i w kosciele spaczane

Super!!!

4r

Ü😊

Oj tak🙂

Dzięki

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

Ja też żałuje, że nie mogłam słuchać o.Adama 30 lat temu... Ale szczęśliwie mam kochanego męża. Pozdrawiam. 😘

@@anitaklara7428 c cnn ns bbc CBŚ bdb cdn CBC s van cm cb v cna n bd bd b ND nb b c SB bbc c band CBA s babć bdb cz cna cb bbc bbc bn bd b cdn bnn cb bn cz bbc v bać v cm nnbv cb bs bbc bd c SN b cb vb bbc ca n cb b bbc v na s am cnn bdb cm cbbv ca n bbc c CBŚ bbc d cb cm cb b ban n nam s bdb bvc cd bbc b bbc bd b vva cb sn cb b b b bbc baca nn dn v b bcncs

Emilia mam takie same odczucia

@@anitaklara7428 j

Dokładnie tak samo pomyślałam słuchając o.Adama.

Justyna Barańska tak masz rację mieć młode lata ale rozum teraźniejszy... 😢

@@luska3466 ja podobnie już prawie trzydziestka a nadal aktualne jakbym na to trafiła na studiach to może bym inaczej myślała 😃ale z drugiej strony inny rozum teraz 😃

Dokładnie :)

Nie polecam tego zdania o "pasowaniu". Kierując się nim jako młoda dziewczyna przez dobrych parę lat tkwiłam w związku, który po prostu się nie układał, ale ciągle sądziłam że jeśli naprawdę chcemy i będziemy wystarczająco mocno pracować nad relacją to musi się udać bo przecież i tak nikt do nikogo psychicznie nie pasuje więc można się dopasować. Przez te lata każde z nas dojrzało na szczęście na tyle, żeby zrozumieć jacy jesteśmy i że nie będziemy się wspierać we wspólnym kierunku bo kierunek nie jest wspólny. Bardzo ogólnikowe, niekonkretne i wprowadzające w błąd zdanie... Faktycznie nie ma osób idealnie dopasowanych psychicznie i wymaga to pracy. Ale nie każdy z każdym jest w stanie stworzyć związek. Czasem po prostu najpełniejsze bycie sobą drugiej osoby, podcina nam skrzydła i vice versa, bo różnimy się w kwestii pomysłu na życie, priorytetów, reakcji i rozumienia świata, przeżywania i poziomu wrażliwości. Praktycznie wszystko może powodować że będziemy sobie po prostu nawzajem odbierać energię do życia mimo najszczerszych chęci... Nie jestem za wyrzucaniem relacji do kosza bo sama swoją ciągnęłam prawie 7 lat. Ale trzeba być w tym mądrym i nie iść ślepo za faktem, że "kiedyś na pewno się dotrzemy i będzie cudownie" bo w tym tarciu można się zacząć niepotrzebnie ranić i chcieć żeby drugi był kimś innym niż naprawdę go Pan Bóg stworzył.

@@hazelgrl dokładnie tak, zgadzam się, idealnie Pani to ujęła w słowa. Więc wniosek że nie każdy z każdym może stworzyć długotrwały szczęśliwy związek mimo szczerych chęci, poświęcenia się, kompromisów

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

Pani w niebieskiej bluzeczce jak ściana. Nawet się nie śmieje z żartów ojca. Jakaś taka znudzona

@@jagodajagus5953 no i po co oceniać? a może zamyślona?

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

Pustka znika, jeśli popracujesz z Wewnętrznym Dzieckiem. Miałam kilka związków i ciągle brakowało mi miłości. Ja skorzystałam z przykładu jaki daje Magdalena Szpilka na YT . Zobaczyłam Siebie jako niemowlę osamotnione i kiedy to dziecko w sobie się ukocha, to znika ta pustka. A dążenie do sexu (szczególnie przez dziewczyny) to jest potrzeba przytulenia, poczucia ciepła drugiej osoby, którego mam najczęściej bardzo brakuje... Tak było u mnie. Wiele rzeczy robiłam nieświadomie ale nigdy wcześniej nie słyszałam o pracy z wewnętrznym dzieckiem. Depresja, nerwica wszystko znikło! Auroramówi - to kolejny kanał, w którym autorka opisuje, jak traumy z dzieciństwa wpływają na nasze życie i jak można je uwolnić. Polecam

@@renatasuch7501 Zgadzam się w 100%. To jest prawda! Niestety nasze niekochanie pochodzi zazwyczaj z domu, czyli od tego jak traktowali nas rodzice. Niestety w dorosłym życiu jest to trudne do przepracowania, bo jako dzieci byśmy chłonęli miłość naturalnie, a tu musimy sami to robić. Nie jest to łatwe.

@@aniutqa Witaj 😊 To nie jest takie trudne jak się wydaje. Bardzo często robiłam dobrze dla innych, pomijając siebie i myślałam, że jestem super 😀 a dopiero, kiedy zaczęłam pracę z Wewnętrznym Dzieckiem, zrozumiałam, że cały czas oczekiwałam wzajemności 🙁 i kolejna rzecz moi rodzice dali mi to, co sami dostali a najgorsze było, kiedy uświadomiłam sobie, że ja ten brak miłości dałam dalej swoim dzieciom... Są dorosłe i widzę jak żyją... Ja je kochałam i kocham ale na chwilę obecną mogę zmienić tylko siebie, aby tak jak kiedyś wzięły ze mnie przyklad, aby być dla nich inspiracją a nie sędzią i rządem. Bo w końcu zrozumiałam, że całe życie ktoś, gdzieś próbował mnie złamać - w dobrej wierze, żebym się przystosowała ale przecież Bóg dał mi wolną wolę, i ciągle się buntowałam i tak samo buntują się moje dzieci. I wybaczyłam i rodzicom i dziadkom i jeszcze wcześniejszym pokoleniom i Sobie , bo wiem po sobie - ze Nigdy Świadomie nie wyrządziłabym nikomu krzywdy! Ludzie mają ogromne pokłady dobra w sobie ale jesteśmy tak zaprogramowani, że wszystko widzimy u innych i to najczęściej zło. I chcemy zmieniać innych, przerzucamy na innych odpowiedzialność, bo jak coś złego to nie ja, to on. Wzięcie odpowiedzialności za Siebie na Siebie budzi w nas lęk - boimy się kary. I żyjemy z takim przekonaniem i udajemy, że jesteśmy szczęśliwi a wszystko tłamsimy w sobie i brakuje nam energii i pojawiają się przeróżne dolegliwości... Przez wiele lat nosiłam w sobie urazy i nienawiść do osób, które mnie skrzywdziły i dużo przepłakałam teraz, kiedy dotarło do mnie, że wszystko nieświadomie przekazałam swoim dzieciom. I przykazanie - Kochaj bliźniego swego jak siebie samego - potraktujmy je jak lustro, i zobaczny jak kochany innych a może nienawidzimy ? bo tak jak widzimy innych, to dokładnie podświadomie widzimy siebie. Tylko trzeba wyrwać się z Matrixa, zatrzymać i przyjrzeć sobie 😊 Życzę siły do zmian 😙 w sobie, bo to jest jedyne miejsce, gdzie naprawdę możemy coś zmienić a później miłość rozchodzi się jak fala i inni widząc moje zmiany, już są zaciekawieni i zaczynają się zastanawiać 😍 Powodzenia ❤

To nie jest żadna prawda, ale ładnie brzmi

Dopóki nie pokochasz siebie to Ty nie będziesz wstanie pokochać innych

Hania S kiedy beatyfikacja ;)

ŚWIĘTA PRAWDA 😍😍

Spongebob'ka Kanciastoporta hello piękna :))... Lecę do potem

Beatko....cześć kochana :)

Dobrze Beatko...pamiętaj skarbie, że dziś mam drugą nockę. Przed 20 uciekam.... :))))

Spongebob'ka Kanciastoporta dobrze Aniu... Aaa tak lekko :))).. Opowiem. :))

Ok słońce to zrób co masz zrobić i opowiedz

Miałam 27 lat, gdy spotkałam swego sadystę. Ojciec Szustak wirtualnie bardzo pomógł mi z tego wyjść, mam trochę przemyśleń o swoich błędach i idę do przodu. Każdemu życzę tego spokoju ☺

Jestem za chętnie bym chodził do takiego kościoła nawet może być wirtualnie chętnie znajdę czas na oglądanie live

Adam..skąd masz takie fajne blizny?

Wysłuchałam po raz drugi, i mogę powiedzieć że wszystko to prawda co mówi ojciec Adam , ponieważ jestem w związku małżeńskim 56 lat , i myślę sobie czemu nam nikt tego wcześniej nie powiedział. Czemu kiedyś nie było takich mądrych księży. Pozdrawiam ojcze Adamie

To jest nas dwie

Marta Kowalska myślę że pewnie nie tylko dwie ;)

Dziewczyny, sama świadomość tej sytuacji to już bardzo dużo. Posłuchajcie proszę "Akrobatyki małżeńskiej"... Najlepiej z Mężem. Tam o.Adam opowiada jak sobie z tym wszystkim poradzić. Miałam podobnie jak Wy, ale z Bożą pomocą prawdziwie poznałam i pokochałam mojego Męża... Chociaż dopiero po ślubie. To jest możliwe. Chwała Panu!❤

Katarzyna Luc my niestety wciąż na cywilnym i nie zapowiada się na kościelny. Bliżej chyba rozwód.

Nawrócona Zalękniona rozmowa, o tym co dla Ciebie ważne, zawsze możesz złożyć ślub jednostronny, a jeśli się nie da rozmawiać i sprawy zabrnęły za daleko-droga wolna. Dla Boga i Kościoła nie jest Twoim mężem. Brutalne lecz prawdziwe.

Oj tam szczegóły, od czegoś trzeba zacząć.( Tu wprawdzie było powiedziane podobnie ale kiedyś w gazecie były takie małe komiksy( " Miłość to".....tolerowanie jego dziwact. ) - np pożądania( ps przypominam że my tak mamy ( to psychologia myśliwego) xD. Pozdrawiam. I życzę wspaniałego dnia.

@@komarAON Ja nie piszę o dziwactwach. Ja potwierdzam, że mężczyznom pożądanie, myli się z miłością. Mówiąc bardziej dobitnie, chuć myli się im, ze stanem zakochania. Może jestem spaczona, bo nigdy pożądania nie uważałam za dziwactwo.

@@fisiakoronczarka ojtam ojtam ; )

@@komarAON Nie dziw się, ze kobiety tak reagują. Problem polega na tym, że kobieta chce być traktowana jak istota czująca, a nie jak narzędzie do rozładowywania napięcia. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi, panie "Ojtam!

@@fisiakoronczarka 😘🌷

Tylko ostrożnie ;-)

Czujesz się głupio że pozwoliłam takim psycholog się niszczyc

Wyjdziesz z tego szamba

Chwalmy Boga a nie człowieka. Bóg daje nam wiedzę ustami człowieka, ale to nie człowiek ma być w centrum zainteresowania, lecz Bóg i prawda, którą nam objawia. Nie skupiamy się zatem na osobie.

Magdalena Korda oh cudownie mądra matka :) moja dzwoni 5x dziennie i pyta "co tam ?"🤣

No, rodzice są super :-) jeszcze w tym roku, po 30 latach małżeństwa dostałam zdjęcie jak obchodzą walentynki; tata pijacy kawę a na stole ciasto i kolacja- wszystko ozdobione serduszkami ❤

Bo rodzice mają zdrowe relacje między sobą,nie potrzebują żyć życiem swoich dzieci! Też tak się staram 😃

A P Będzie wypełnione po brzegi jak na meczach Sovii 😃

Heheh zapewne! Mam nadzieję, że się pomieścimy!