Hej! Witajcie cieplutko w kolejnym odcinku mojego pamiętnika. W dzisiejszym odcinku opowiadam o Champagne Cardigan od PetiteKnit i mam dla Was polecajkę książkową. A na koniec mały bonus :) Zapraszam! Pozdrawiam cieplutko, Kasia
Bardzo lubię Twoje zdjęcia, te z instagramowego konta fotograficznego też. Masz dziewczyno do tego "super oko". Trzymam mocno kciuki, żebyś mogła znowu spojrzeć i utrwalać piękno rzeczywistości z całym jej niewidocznym elementem i ładunkiem emocji, głębi a nawet wieczności. A z książkowej polecajki ja też od siebie coś polecę :). Bardzo kobieca i o kobietach książka (o jej sile i pięknie) Biegnąca z wilkami, Clarissa Pinkola Estés
Witaj- zdjęcia z wiatrakami cudne. Pomysł że zdjęciami fajny. Co z zbieg okoliczności- wczoraj skończyłam champagne cardigan dla mojej bratanicy. Ma skórę atopową,więc robiłam dla niej z big merino od dropsa. Po raz pierwszy robiłam podwójną plisę( dwa dni!!!) i dziurki w taki sposób ( było rozpisane na 8 lub 10 rzędów- ja robiłam mniej,bo wełna się rozciąga). Sweterek wszedł fantastyczny,choć rzeczywiście prosty wzór,bratanica wybrała złote guziczki. Zrobię sobie taki - mam soft tweed od dropsa i chyba dobiorę moher filcolany lub ito( mnie też wszystko gryzie). Pozdrawiam serdecznie
Miło mi, że zdjęcia się podobają 😍 Też przymierzam się do wypróbowania tego moheru od Filcolany😊 Mam nadzieję, że będzie milusi. Pozdrawiam cieplutko 😊
Beatko! Ja też preferuję zakładać dresy w domu,bo to jest dla mnie najwygodniejszy strój! Jeśli chodzi o herbatki to ja też lubię takie nietypowe typu ziołowe...polecam Ci robić herbatki z liści truskawek, poziomek, malin itp...są przepisy na RU-vid jak je robić i są naprawdę dobre! Też właśnie skończyłam taki topik jak Twój tylko inny kolor ale z włóczki Belle(Drops), ale też chcę zrobić taki wieczorowy...Bardzo lubię Twoje polecajki i ujęcia domku który jest śliczny (ja też mam dom drewniany ale nie taki perfekcyjny jak Twój!😅). Pozdrawiam!
Mam dokładnie to samo,ja jestem twórcą i obce projekty dla mnie są takie obce .Pozdrawiam Cię serdecznie ale Kidsilk też mnie gryzie a kiedyś nosiłam na ciało wełnę owczarnia z gór i było ok.No trudno❤❤❤
Również oglądałam projekty, w których przy podwójnej plusie podczas robienia dziurek w pionie nitka była cięta. Nie jest to konieczne. Np. jeśli dziurka ma wysokość 4 rzędów, od brzegu plusy robi się te cztery rzędy na odpowiednią liczbę oczek ( odległość dziurki od o brzegu plusy), gdy już to osiągniemy robimy narzut połowę razy jak ilość rzędów. W tym przykładzie 2 narzuty. Dalej przerabiamy dalszą część robótki. Przy drugim rzędzie 1 narzut przerabiamy z ostatnim oczkiem jak oczko brzegowe i odwracamy robótkę Tak samo postępujemy z kolejnym narzutem i jesteśmy już w tym samym rzędzie, na którym skończyliśmy robić prawy brzeg dziurki Pozdrawiam
A propos podgryzania mam to samo. Kiedyś nic mnie nie gryzło, nawet lubiłam szorstka wełnę Niestety teraz jest inaczej, myślę że to kwesta wieku w moim przypadku...
Tak bym chciała nosić te piękne sweterki moherkowe, ale niestety też nie da się. Zrobilam jakiś czas temu sweterek z flory i kid silka ,no i ...oddałam córce bo podgryzał.Teraz robię moherki ,ale jako wierzchnie sweterki rozpinane. Szkoda ,bo jest tyle wzorów,szczególnie podobają mi się sweterki ażurkowe.Z wiekiem niestety jest z tym gorzej 😢Pozdrawiam i poglądam wykonane sweterki😊❤
Zgadza się. Mnie chodzi o bardziej głębszy aspekt, może powinnam bardziej to rozwinąć. Chodzi mi o to, że jest masa kobiet, które tylko w makijażu myślą, że są piękne... I można znaleźć masę innych przykładów, niż makijaż. Temat rzeka i zgadza się, że każdy ma prawo do swojego zdania 😊