Zwycięska creepypasta w organizowanym przez nas konkursie na pastę miesiąca. Autorem tekstu jest Bartłomiej Waligóra. Facebook: / mysterytvchannel Nagranie: Studio Lektor - Jakub Rutka www.studiolektor.pl
Pasta bardzo fajna choć niepotrzebnie przeciągana, dało się to opowiedzieć szybciej. Ale to nie jest jakiś wielki minus, najbardziej boli mnie w niej zakończenie. Nienawidzę tego typu zakończeń. No i co się stało? Poszli do tych pszczół? Zginęła tam? Oboje zginęli? Moim zdaniem końcówka zepsuła całość, ponieważ brzmi to tak jakby pasta NIE została zakończona. Tyle czekania na finał i ostatecznie nic nie wiadomo.
Oczywiście, że dało się opowiedzieć szybciej, ale ja nie lubię opowiadać szybko, ani krótkich opowieści słuchać. Ta tutaj na potrzeby MysteryTV i tak jest wersją skróconą. Co do końcówki, po prostu jest otwarta, a dla mnie nie jest sednem historii. Bardziej skupiałem się na tym kim jest Pan X, niż do czego doprowadzi. Myślałem, że fajnie jest analizować sprawy samemu, ja to lubię, dlatego daję ku temu możliwość. Jednocześnie nie twierdzę, że historia byłaby gorsza, gdybym zdecydował się nadać jej jasnego zakończenia. To wszystko tylko historyjki
To tylko mój punkt widzenia, ale osobiście nie lubię otwartych zakończeń po tak długich pastach. Dla mnie ważna jest całość: klimat, postacie, wprowadzenie. Ale najważniejsze zakończenie. Uważam, że historie tego typu, z jakąś tajemnicą, dreszczykiem...no creepy pasty po prostu, powinny mieć pełne zakończenie. Teraz czuję się jakbym zaczęła czytać ostatnią część Harry'ego Pottera i przerwała w momencie, gdy Harry idzie stawić czoła Voldemortowi. No średnio to fajne.
@@waligorabartomiej5029 może i 7 lat minęło, ale i tak napiszę. Mi sie historia bardzo spodobała, bardzo fajnie budowany klimat, szczegółowe opisy, może wydające się mało istotnymi z perspektywy fabuły, ale istotnie budujące klimat i realność postaci wciągające w tą historię, wiadomo nie każdy to lubi, ale ma to swój urok ( na pewno bardziej przypasowałoby fanom Kinga, niż Mastertona) Na pewno podoba mi się te inne podejście do historii, gdzie nie jest sednem co się rzeczywiście stało, albo raczej miało stać, a wydarzenia które do tego doprowadzały, tajemnicza postać, itp. Aczkolwiek co do samego zakończenia, w porządku że jest otwarte, ale mogło być pociągnięte minimalnie dalej, albo dawać troszkę większą sugestię co do tego co bohater zdecyduje, w każdym razie świetna pasta.
Uwaga spoiler! Pan maruda tak bardzo nie znosi swojej żony ze zamiast się rozwieść woli marudzić całymi latami aż się nawet Diabeł wkur.. tym marudzeniem, przyszedł I mówi zabij babę bo oszaleje. 😆 A serio to widać po starych pastach jak się kanał rozwinął bo teraz by to chyba nie przeszło. Nowe historie są naprawdę dobre.
Brak zakończenia mnie zdenerwował z początku, ale pomyślałam że o To właśnie chodziło autorowi żebyśmy się wczulli i wybrali sami jakie byśmy chcieli zakończenie, Dał nam coś więcej niż zakończenie dał nam wybór zakończenia, zależy to od naszej fantazji i świadomości. Pozdro wszystkim.🤥
Nie mogę uwierzyć że zmarnowałem 40 minut swojego życia słuchając w nocy tej pasty. Nużąca, nieciekawa, za długa, niestraszna. Jedyny plus całości to lektor, który jak zawsze jest znakomity. Osobiście mi się nie podoba, dlatego chętnie wysłucham pozostałych dziewięciu prac, które brały udział w konkursie.
Cold Fire Niestety, ale pozostałe pasty nie będą zrealizowane w formie audio. Przyczyn jest wiele: dużo błędów stylistycznych, niezbyt porywająca fabuła i momentami "naciągane" strasznie. Ta byłą wyjątkowa pod względem stylistyki, opisów, narracji, napięcia, które stopniowo było budowane oraz tajemniczego zakończenia, które zostawia pole do własnej interpretacji. Nawiązaliśmy współpracę z portalem Straszne-Historie, dlatego w nowej formule to czytelnicy wybiorą najlepszy tekst, który pojawi się na naszym kanale. Pozdrawiamy! ;)
Każdy ma nieco inny gust, a w moim guście jest nie widzieć wszelkiej maści nachalnych reklam, bez względu na wszystko. Co innego, gdy sam specjalnie puszczam zbiór (z jakiegoś powodu) zakazanych reklam. Bez względu na wszystko to uproszczona forma tekstu "i tak ci na to nie odpowiem", bo znaczy tyle samo, co "Kocham wszystkich" (to znaczy kogo - mnie też? A znasz wszystkich na całej planecie, albo w mieście?). Wiem, piszę kompletnie z dupy, ale tak również żyję "dla jaj", bo po co innego się istnieje. Żyję, ale wcale nie tu i teraz, bo "kiedy to jest?", co znaczy że mnie nie było przed życiem tutaj? Czy nie być i być to jest to samo, tylko że w innej formie? Byłem, wpisałem komentarz, nie ma mnie, ale się stanę, ponownie zasypując kogoś swym tekstem ;p
Wiem, że video jest już 3 lata, ale błagam powiedzcie co to za melodia leci przez większość pasty (od początku do około 26 minuty). Ta melodia po prostu jest miodem dla moich uszu (jak zwał tak zwał) Please!
Ciekawe, w pewnych momentach czułam się jakbym ja była tym zmęczonym życiem człowiekiem :< Koniec daje możliwość wyobraźni, aby ta wygenerowała coś własnego ^^ jednak ciekawi mnie fakt: jeśli tego nie zrobił, to jak zareagował na to ,,szatan" albo może w ogóle się nie zjawił?
Po cichu liczyłem na to, że niektórzy będą się dobrze odnajdywali w tekście i że paru z nich osobiście odbyło spotkanie ze swoim Panem X, być może nie tak śmiałym, ale równie natarczywym.
nie bardzo mogą. może i niektóre pasy są ich autorstwa, ale można znaleźć dużo, które od lat krążą po Internecie i ciężko ustalić, kto w ogóle jest autorem. poza tym jest mała szansa, że zwróciłoby im się.
wiesz, jak chcesz, to ja Ci mogę opracować taką książkę. powiesz mi, co dokładnie lubisz. za miesiąc będzie gotowa. ale będę za nią chciała co najmniej 50 zł ze względu na poświęcony czas, wykonanie, materiały oraz wysyłkę. także wiesz, jeśli masz takie pieniądze na zbyciu, to daj znać.
Bartek Kominiak cóż końcówka jest dość subiektywna więc możesz sobie dopowiedzieć resztę. jednak chyba wiadomo o co chodzi i musiała się odpicować na spacer ^^
+Prolog 26 Koniec jest otwarty. Doszliśmy w końcu do momentu kiedy Bill musiał ostatecznie podjąć jakąś decyzję, ale celowo nie powiedziałem jaka decyzja to była. Jeśli nie rozumiesz czegoś innego, to może też jakoś wyjaśnię.
@@michaldudziak118 kurcze jestem w 30 min serio nie ma zakończenia??? 😟 szkoda że nie ma w tytule „ bez zakończenia” to bym wcale nie zaczynała oglądać…
Bardzo ciekawe wykreowanie historii zmęczonego życiem człowieka, ale końcówka to totalne dno. Na pytania które się nasuwają pod koniec można sobie odpowiedzieć zanim lektor zakończy listę autorską, wydaję mi się że już lepszym zakończeniem byłoby w jakiś sposób pociągnięcie motywu z tą szopą czy coś. Generalnie jest w miarę fajny ciąg fabularny i fajnie się słucha, ale wszystko jest kurewsko przewidywalne.
DanieloV27 Nic tutaj nie miałem na celu zachować nieprzewidywalnym. To zwykła historyjka, jakich wiele, nie coś w czym powinniśmy szukać inspiracji. Czy ją zabił? Co się stało jeśli jej nie zabił? - to są te pytania, które nasuwają się na koniec? Mogę spróbować wyjaśnić kilka spraw, zrobię to chętnie. Tylko prawdę mówiąc nie do końca wiem na co dokładnie narzekasz. Pozdrawiam
***** Kontynuacji nie ma, swego czasu powstały pewne plany, ale się rozmyły. Uważam tekst za zamknięty, oczywiście można to jeszcze rozwinąć, ale nie jest to konieczne.
Co to ma być? Pół godziny jakiegoś pitolenia wielkiej pipy i porażki życiowej, w wykonaniu człowieka który w ogóle nie powinien tego czytać, i do tego brak zakończenia, które by mogło nam wynagrodzić tę udrękę.
Po co te uwagi do filmu wrzuconego 5 lat temu 😁 Przecież tego nikt już nie poprawi 😂 gdyby to był nowy film, to owszem, można byłoby wziąć sobie takie uwagi do serca 😉
@@mysterytv Ale w końcu odpisałeś, więc dla mnie to dużo znaczy. Gdybyś miał ponad milion subskrypcji i niewiele więcej komentarzy ogółem, tp bardzo możliwe, że byś nie odpisał ;p A tak przynajmniej wiem, że cokolwiek napisałem, ma dla ciebie jakieś znaczenie - dziękuję ;) Ale na serio, niektóre muzyki niepotrzebnie się powtarzają co kilka sekund, zaś inne są nie do zniesienia lub za głośne, przez co nie słyszę twoich tekstów (które często byłyby lepsze, gdybyś muzykę wyciszał o połowę bardziej od tego, co masz do przeczytania). Wspaniała robota z opowiadaniami, ale nie ma co liczyć na milion odbiorców, którzy chcieliby subskrybować twój kanał, nie dając im ciebie na tacy. Reklama, jakkolwiek natrętna sprawdza się zawsze (co nie zmienia tego, że wkurza - właśnie dlatego nie oglądam telewizji, z powodu reklam). Słucham (prawie) co popadnie i dopóki działa mi adblock i ublock, jestem, tkwię tutaj. Przepraszam, rozpisałem się - ale tylko dlatego, że chcę byś cokolwiek wiedział, zanim skomentujesz ponownie, być może ostatni raz. PS. Masz naprawdę świetny głos, ale gdy zobaczyłem, jak (rzekomo) naprawdę wyglądasz, w głowie miałem (automatycznie) "ktoś podkłada mu głos i się z tym ukrywa" - serio.
@@youtoo9915 Co do miliona odbiorców, to i tak szanse małe, bo nie jest to tematyka, która zainteresuje miliony ;) Co do podkładów, jak mówiłem, są to filmy sprzed 5 lat, gdzie kanał raczkował i wszystkiego się uczyliśmy, więc nic na to nie poradzę. Możesz dla porównania posłuchać nowych filmów i zobaczyć różnicę. A co do adblocków i innych blokad... to cóż. Twórcy dzięki reklamom zarabiają, wiesz? Poświęcamy swój czas, bardzo często również pieniądze na tworzenie filmów, aby widzowie mogli je oglądać. W zamian obejrzeć jedną, dwie reklamy to naprawdę nie jest duży wysiłek i można w taki sposób nas wesprzeć. Idę do kina, płacę za bilet. Idę na koncert, płacę za bilet. Kupuję płytę, wspieram artystę. Kupuję książkę, wspieram autora. Postawa "MAM ADBLOCKA I OGLĄDAM" nie różni się niczym od "Nie kupuję biletu do kina, tylko ściągam piracki film, nie kupuję płyty, tylko ściągam piracką z neta, nie idę na koncert, tylko słucham z balkonu albo przez dziurę w płocie, nie kupuję książki, pobieram pirackiego ebooka". Czyli korzystasz z treści, nie dając nic w zamian ;) Tak też można, i oczywiście nikt nie zabroni, ale nie jest to postawa godna pochwały i naśladowania ;) Wręcz przeciwnie ;D
@@mysterytv W takim razie potępiaj mnie i mi podobnych, albo skup się tylko na mnie, to może ci w czymś pomoże. Jednakże masz rację - tak mi się wydaje. Niestety, nie zmienię swojego nastawienia, bo sam jesteś sobie winien, jak wszędzie indziej każdy z osobna. Możesz puszczać równie dobrze z płatną subskrypcją, a chętni na pewno się znajdą (co najmniej 1% z pośród oglądających). Tylko przy płatnej oglądalności masz wgląd na to, kto płaci i jak często (ale mogę się mylić). Na prywatne spotkanie, oglądanie, słuchanie itp. nie zgłoszę się i przy tym nie zrobię nic szkodliwego dla nikogo (chyba, że dla siebie - jeśli jakimś cudem o prywatce się dowiem). Nie twierdzę, że naśladowanie mnie jest dobre, wręcz przeciwnie, nie papugujcie mnie, znajdźcie sobie inne zajęcie ;p PS. Robię źle? Może tak, ale potrafię z tym żyć - mógłbym się z tym kryć (nadal mogę?), jestem anonim(owy?). Żyję, zdechnę, zostanę zastąpiony, zapomniany, wcale mnie to nie będzie obchodzić. Czas=przemijanie wszystkiego, co w nim jest i kiedykolwiek powstało. Nara, ave M. TV ;D
@@youtoo9915 rany typie ale masz ból dupy. Ja się zgadzam z MTv. Wiesz w ogóle ile czasu nagrywa się 40 minutowy podcast aby nie było błędów, przejęzyczeń itd plus obróbka nagrania??? Serio straszna z Ciebie cebula. Ja oglądam na YT bez adblocka i reklamy mi nie przeszkadzają. Zacznij wspierać to nie będziesz miał reklam a jak nie wspierasz tego kanału czy innego to nie marudź że reklama.