Stare ,cudowne czasy ,bylam nastolatką i kochałam się w Pawle Stasiaku. Bardzo miło wspominam. Pozdrawiam cieplutko Wszystkich, którzy pamiętają te czasy.
Boze zakochalem sie pierwszy raz i plakalem przy tym kawalku.teraz na karku 40 i nadal wspominam z lezka w oku tamte czasy.szkoda ze nie mozna wrocic i jeszcze raz plakac....
Marzec 1977!!! Wspaniałe lata 80te!!! Wspaniałe dzieciństwo na Warszawskim Starym Mokotowie!! Pozdrowienia dla wszystkich z kwadratu Puławska-Madalińskiego-Kazimierzowska-Wiktorska!! A do tego ta MUZYKA: zero agresji, zero polityki i całego tego bagna które nas otacza. Szacun dla PAPA DANCE - Paweł Stasiak - moja mama i siostra też kończyły "Królówkę" na Woronicza w W-wie. Szacunek dla wszystkich sympatyków lat 80tych!!!bg
Całe szczęście, że mamy internet i dostęp do wszystkich tych piosenek i teledysków zupełnie za darmo ;) W tamtych czasach zdobyć w Polsce płytę winylową np. Modern Talking graniczyło z cudem, chyba, że ktoś odwiedził NRD. Ja pamiętam epokę kaset i przewijania ołówkiem kasety do tyłu :D
Ja chociaż jestem z 1996 i wychowywałam się na muzyce z 21 wieku, to też ubóstwiam stare lata, a w szczególności lata 80. Tak naprawdę to bym chciała się urodzić pod koniec lat 70 i być nastolatką w latach 80. Bo wogle w tamtych latach z tego co mi opowiadano, to ludzie nie byli tacy chamscy jak dzisiaj i wogle był fajniejszy klimat...
To fakt i prawda nie zaluję że urodziłem sie w latach 70tych XX w.Ale czasami sobie myśle ze chciałbym przezyć ta dekadę jako 20latek super dekada lat 70tych
Pamiętam, za gówniarza, gdy tylko na czarno-białym telewizorze pokazywali Papa-Dance, albo Lady-Punk głos na fula... i darłem się (śpiewałem) ile pary w płucach, nie ma co fajowo było.
oj, przypomnialy sie dawne czasy i dyskoteki szkolne :))))) wielki banan na twarzy. To chyba cudowne dla tworcow, ze po tylu latach ich muzyka wciaz wywoluje tak pozytywne emocje :) dziekuje za to!
dla mnie naj, fajnie mi się tej muzyczki słucha. i mówcie sobie,że organki jak z "fasolek", ale i tak naj!!:-)wiem ,że Papa Dance reaktywacje wykonało, ale mało o tym słychać. a szkoda.
Naj..... jestem inna miałam 5 lat jak to było naj.... ale nadal jest Naj...bo ostatnio słyszałam na żywo i....mimo wielu lat.... Szacunek dla Pawła ....piękny głos, usmiech i pozytywna energia.....;)))....Pozdrawiam ;))))
Twarz dobrze znam, lecz to nie Ty, oo-oo-oooo Dlaczego tak zmieniłaś się Jesteś inna, bądź sobą bardzo proszę, oo-oo-oooo A było nam tak bardzo naj, oo-oo-oooo Naj, naj najpiękniejszą byłaś tam Naj, naj najwspanialej całowałaś Gorący piach, słońce w twarz A wiatr do tańca grał Oo-oo-oooo, oo-oo-oooo Pieniądze masz bo on je ma, oo-oo-oooo Zapytaj mnie to powiem Ci, co to jest warte Rozmieniasz się na grosze, oo-oo-oooo A było nam tak bardzo naj, oo-oo-oooo Naj, naj najpiękniejszą byłaś tam, pisałem wiersze Naj, naj najwspanialej całowałaś Gorący piach, słońce w twarz A wiatr do tańca grał, Oo-oo-oooo, oo-oo-oooo Choćbyś chciała zapomnieć mnie Zapomnieć, zapomnieć, zapomnieć... Nie uciekniesz od tego, nie Nie, nie,…
Ciarki wspomnien przechodza po calym ciele, wtedy totalny kicz, teraz wspomnienia nastolactwa ... Cholera, kiedy to minelo i dlaczego na zawsze ucieklo ... :-( :-(
Ja jestem rocznik 81 i zawsze bede pamietał wakacje u ciotki na wsi!!!i ta muze!!!to było coś!!Boszkowo rzadzi!!mistrzostwo świata to bedzie sie pamietac do konca świata:)
mam nadzieje i myśle że tak będzie sam jestem z rocznika 2001 i również kocham lata 80.Patrząc bo wzorach i kolorach dzisiejsza moda nawiązuje do lat 60 czyli w tym tępię 2030 to dekada miami vice i kostki rubika.Cieszę że takich osób jak my jest coraz więcej ;)
Wiesz co kolego djmiszel ? Zaimponowałeś mi. Dzisiaj pewnie większość młodych ludzi uważa, że taka muzyka to obciach. Dla nas - rocznik 69 - to były niesamowite piosenki. I jak się tego po latach słucha...
Ja na szczęście, urodzony w latach 80., miałem okazję zasmakować muzyki początku lat 90. i ery Eurodance (DJ Bobo, Scooter, Captain Jack, Fun Factory, itd.) ale i tak uważam, że lata 80. pod względem muzyki, to absolutny top.
dla mnie brzmi to jak playback + 2 wokale nałożone. Spiewane słowa brzmia niemal identycznie jak na płycie studyjnej. Podobno nie ma 2 tak samo zaspiewanych utworów...
Oglądałem to na żywo... to była premiera "medialna"... utwór przebojem stałsl się dopiero rok później... i jeszcze "Ciało i Talent"... i to by było na tyle tej wersji P.D. bo anglojęzyczny utwór z Petrem Kotvaldem nie wypalił...