Może nie fałszuje, ale przez cały koncert były problemy z nagłośnieniem wokalisty. Nic z tym nie zrobili i jak dla mnie to zagrali jakby im się w ogóle nie chciało grać. Chyba nawet krócej zagrali niż planowano. Słaby kontakt z publicznością i chyba nawet bisów nie było i jakiegoś pożegnania. Tutaj dramat, a byłem już prędzej na koncercie PL.
No niestety. Gdyby chociaż nie było problemów z mikrofonem to bym dał nawet 7/10. Przez cały koncert nic z tym nie zrobili i generalnie czułem, że mają gdzieś swoich fanów.