Jak zawsze świetny odcinek Kina :) Jak widać, nie wszystkie plansze w tej części polegają na zabiciu kogoś, jednak bardziej zawiodło mnie to, że kurczaki się nie liczą jako obiekty do zabicia, a szkoda, bo w pierwszej części gry to się zaliczało. Co do tego paralizatora Kina to się nim nie rzuca, a po prostu stoisz i klikasz w niego tak jak w nóż, gdy jesteś blisko ofiary (oraz policjanta, co ważniejsze) XD I standardowo trzymam kciuki za przejście następnej planszy