Uwielbiam Twój kanał. Dzięki Tobie poznałam bardzo dużo nieznanych mi wcześniej grzybów. Jestem Ci mega wdzięczna! Każdemu polecam Twój kanał. Dzięki Tobie pokochałam jeszcze bardziej grzybobranie i za każdym razem nie mogę się doczekać wypadu do lasu! Dziękuję!
Jak to miło zobaczyć część wielkiej rodziny polskich ziemian, posłuchać heroicznej historii ich trudów i wspaniałe owoce. Pozdrawiam i błogosławię z Krakowa Was i całą rodzinę Leszczyńskich.
wczoraj nazbierałem trochę gąsek i rydzów świerkowych. poszły w marynatę więc pierwsze słoiki już są: 2x gąska szara, 1x gąska liściowata i 2x rydze 😍 swoje pociechy 6 i 2 lata też już na grzyby zabierałem ;)
Leśniczy spotyka babcię, zbierającą w lesie grzyby.- Niech pani wyrzuci te grzyby! - woła zaglądając do koszyka. - Nie nadają się do jedzenia!!!- Panie, ale to nie do jedzenia, tylko na handel.
-Jak umarła twoja pierwsza żona? - Zatruła się grzybami. -A druga? - Też zatruła się grzybami. - A jak umarła trzecia? - Złamanie podstawy czaszki. - Jak do tego doszło? - Nie chciała jeść grzybów.
Dziękuję za ten wątek historyczny. Dzisiaj znowu jesteśmy rozdzieleni,podzieleni. Dzięki tez za naukę o różnorodności podgatunków. Ja zostaje przy starej wersji. Są prawdziwki, podgrzybki i kozaki, no może czerwone i te normalne pod brzozami. Maślaki znalem,( żyje po za Polską ponad 30 lat) jako zwyczajne,sitorze,albo sitaki. Gołąbki,ale dopiero jak byłem już starszy. Rodzina uczyła mnie jako dziecko, zeby nie zbierać grzybów z blaszkami, łatwiej mi, dziecku było się ustrzec przed zatruciem. No I najwieksza rewelacja to były rydze. Pomarańczowy sok. Na masełku poezja smaków. Wychowałem się na Podhalu,tam nie łatwo było cos wyszukać.
Ale panu zazdroszcze ! 40 lat juz nie bylam na grzybach! I juz nie pojde! Zdrowie mam na skraju! Chętnie slucham mimo to panskich opowiesci o grzybach! Zielonki sa pyszne w jajku panierowane!twardzioszki zwane u nas tuneczniczki!Pozdrawiam zdrowia!
Jezus jaki ciekawy odcinek, uwielbiam takie swojskie zajawki a jak biorę mnie z zaskoczenia to tym bardziej. Bardzo dziękuję Panie Pawle za włożoną pracę i popularyzację wiedzy od tak wielu lat oby tak dalej!
Świetnie widziec, ze Pana kanał się rozwija i wprowadza Pan nowe elementy, tj wywiad. Przeciekawy odcinek. No i dobrze wiedzieć, ze istnieje magazyn dla Grzybiarzy😍 zaraz zamawiam
Znów super odcinek . Panie Pawle zrobi pan książkę serio ! Swoją taką prostą jak z tłumaczeniem naszym prostym słowiańskim językiem. Aby każdy zrozumiał no i ilustracje co najmniej od 3do6 zdjęć grzyba jednego gatunku i grzyby im podobne ,nawet niech jeden grzyb ma dwie/trzy strony ale niech zostanie idealnie obijaśniony nam ,no i najważniejsze prosta kulinaria co z nimi można zrobić... Nawet można zrobić tą książkę na partię 1,2,3,4,i każdą partię podpiąć pod dany okres pory roku i ich występowania grzybów tego nikt nie zrobił jeszcze . Gdybym miał taką widze jak Pan to bym uderzał w taki plan . Pozdrawiam Pana i Całą rodzinkę tego kanału ❤.
Witaj Pawełku . Dawno nic już nie pisałam, robię się coraz bardziej leniwa , oczy też już nie te co kiedyś , Co do filmu to superowy, Miło było Was oglądać, tym bardziej, że znam Was osobiście .Zosię i męża również. Pozdrawiam Was serdecznie. Piękne miejsce, piękny dom, ogród i to co go czyni taką oazą . Szkoda , że za daleko mieszkam , bo chętnie bym pobyła w takim miejscu .
Właśnie mi przypomniałeś, że na przełomie września i października spotkałem w Tatrach dużo grzybów, które wyglądały identycznie jak prezentowany tu mleczaj omszony, tylko że były całkiem żółte, jak kurka. Ciekawi mnie teraz co to mogło być.
Bardzo ciekawy odcinek. Piękne grzybowe okazy. Zagadkowy grzyb to na pewno jakiś mleczaj 😁 tylko czy omszony czy wełnianka 🤔 hmmm... obstawiam omszonego, bo wełnianka to byłoby za prosto i zbyt oczywiste 🙂 pozdrawiam serdecznie wszystkich grzybniętych 😃❤
Borowikowca tęgoskorowego często widuje w lesie na Podłeżuu za parkiem w naszym mieście. Zaskoczeniem w tym roku był dla mnie siedzuń sosnowy , nie sądziłem że go spotkam w naszych okolicach😀
Zagadkowy grzyb to oczywiście mleczaj wełnianka (Lactarius torminosus). Kolor kapelusza zależy od środoowiska, w którym rośnie, w bardziej zacienionym będzie ciemniejszy, przypominający rydza (L. deliciosus), a w nasłonecznionym podchodzący pod biały. Od rydza odróżnia go białe mleczko i charakterystyczne, wełnopodobne "owłosienie" na obrzeżach kapelusza oraz to, że wełnianka jest trująca. Rydz nie ma tej tzw. "wełenki", wydziela ciemnopomarańczowe mleczko i jest jadalny, w niektórych atlasach oznaczony nawet dwoma widelcami - wysoka wartość kulinarna. Polecam szcególnie w formie kiszonki, zwłaszcza do pewnej - jak tę ciecz nazywał w filmie "Żółty szalik" Janusz Gajos - "ulubionej substancji."
W Górach Izerskich występują kożlarze pomarańczowe , ale taż takie które mają "kosmate" trzony jak pomarańczowe i mają podobną masywną budowę, ale kapelusz mają ciemno brunatny i nie czarnieją podczas np. gotowania ,
Kwestia magazynu dla grzybiarzy bardzo ciekawa! Tylko mam wiele pytań😅 -Czy będzie strona internetowa przez która będzie można zamówić prenumeratę, lub kupić egzemplarz? -Czy będzie wysyłka za granice? Nie mogę się doczekać!
Widzę że twoja starsza córka jest w moim wieku, mam nadzieje że też bedzie taką grzybiarką jak ty Ten dworek także niczego sobie hah Odnosnie grzybów to aktualnie u mnie w Łódzkim zimno, troche teraz kropi ale dopiero na grzyby można za pare dni pójść, mowiąc krótko przespałem wieksze grzybobranie
Ostatnim razem byłem w lesie pod koniec września i uznałem, że sezon borowikowy się skończył. Obserwując jednak targowiska "maślane" dostrzegam mnóstwo borowików na sprzedaż. Ps. Ostatnie trzy noce były wyjątkowo ciepłe jak na koniec października, więc liczę na mały wysyp po zapowiadanych od poniedziałku opadach.
Czubajka kania po przekrojeniu nie zmienia koloru. A jaka zielenieje? Coś takiego znalazłem. Ale kapelusz jest biały a nie brązowy. Czerwieniejąca oczywiście czerwienieje.
Paweł, czy masz może na kanale (nie znalazłem) film o przydatności grzybów do spożycia? W sprzedaży w marketach mamy kurki i pieczarki. pytanie czy ta przydatność jest dobrze określana. O innych grzybach można przeczytać, że nie powinno się ich przechowywać w lodówce i więcej niż 24h nie powinny leżeć (surowe). Podobnie z grzybami przyrządzonymi, że należy je spożyć niemal bezpośrednio po przygotowaniu. Jeśli nie ma takiego odcinka to prośba, żebyś może się nad takim pochylił - może jakiś ekspert jak to kiedyś widziałem. Dzięki z góry - Fan.
Hej, na początku filmu, jak wymieniasz gatunki (około 0:30), podajesz nazwę - mleczaj różnobarwny. Nie potrafię znaleźć w internecie żadnych informacji o takim grzybie. :( To przejęzyczenie czy tak rzadki grzyb?
Witam. Potrzebuję pomocy. Byłem dziś w lesie i pierwszy raz nazbierałem trochę grzybów. Miały rurki, więc pomyślałem, że są jadalne. Usmażyłem je i zjadłem. Teraz się trochę martwię, bo podgrzybek brunatny w opisach, które czytam nie posiada wąskiego i długiego trzonu. Nie koniecznie też wszystkie po przekrojeniu zmieniały kolor na błękitny. Czy się nie zatruję? Mam zdjęcia tych grzybów, ale kto jak nie Pan mógłby mnie uspokoić?
@@ytpaweligrzyby No tak powiedziałeś ;) a robiłeś gdzieś może porównanie mleczaj rydz i mleczaj zmienny,czasem rosną w pobliżu i wiele osób ich nie rozróżnia .