@@user-lk4st5qp9o Nie rozumiem... Załóżmy, że najdroższa dostępna świeca do taj Yariski kosztuje 8 zł. Ty piszesz, że byś nie kupił. To co i za ile byś kupił? A może chodzi o to, że dla ciebie to za drogo i nie kupiłbyś w ogóle?
Kupiłem 2 akumulatory jednej firmy tego samego dnia do 2 aut, pierwsze mrozy oba padły, akumulatory na reklamację i miesiąc oczekiwania (musiałem kupić 2 nowe bo stare akumulatory zdałem do sklepu żeby nie być bez samochodow) po miesiacu przyszła decyzją że akumulatory są dobre a że do sklepu miałem nie podrodze to oba leżały ma półce. Miesiąc później pojechałem odebrać i jakie było zdziwienie sprzedawcy że oba po miesiacu nie miały prądu a po podładowaniu tester wykazał uszkodzenia cele. Kolejna reklamacja kolejny miesiąc i udało się odzyskać kasę za oba, ale teoretyczne auta unieruchomione. Zdarzają mi się wadliwe części które niekiedy nawet nie pasują (układy wydechowe) i jeszcze nigdy hurtownia nie wróciła mi pieniędzy za kilkukrotny montaz
Mega przykra sprawa. Jak dla mnie sprawa w sądzie zje więcej kasy niż to wszystko jest warte. Nie wspomnę już o czasie. Ja bym poszukał na dawcę 1.5 TS.
Ja kupiłem 4 świece ngk irydowe do mazdy. 70 zł za sztukę. Po jakichś 100 km wypadanie zapłonu na cylindrze nr 2. Podmieniłem cewki dalej to samo. Okazało się że swieca w tym cylindrze była pęknięta. Była wkręcana ostrożnie z odpowiednim momentem. Wywaliłem te świece. Kupiłem tańsze Denso i śmiga już kilka tyś km bez żadnego problemu.
Formalnie: powołać biegłego rzeczoznawcę będącego na liście biegłych sądowych, po opinii zgłosić się do sprzedawcy części; ten albo weźmie na klatę odpowiedzialność ( 1-2 % szans), lub odeśle do producenta. Najpewniej sprawa skończy się w sądzie - koszty, nerwy, czas, a wynik nie do przewidzenia. Z moich doświadczeń z "wymiarem sprawiedliwości" to jest matrix. P.S. nie chcę zniechęcać, ale odpalenie silnika, po zaobserwowaniu uszkodzonej świecy według sądu może być uznane jako zwiększanie rozmiaru szkody przez Pana. Życzę powodzenia. Pozdrowienia dla całej ekipy ŁAŁ.
Formalnie wypadałoby sprawdzić najpierw czy aby na pewno winna jest świeca, bo opinia takiego rzeczoznawcy będzie kosztować tyle co dwie Yariski. Szkoda by było niepotrzebnie wydawać taką kasę
Od 4 lat walczę w sądzie po wadliwej regeneracji alternatora - o 1,5 mm za dużo wystawało sprzęgiełko po naprawie. 5-6 lat wcześniej ta sama firma robiła ten sam alternator i normalnie zrobiłem ok 60 kkm a po ostatniej naprawie po ok 3 kkm rozerwało pasek. Biegły twierdzi, że do auta pasują trzy rozmiary alternatora gdzie różnica jest 2,5 mm a poza tym to mechanik montujący mógł sprawdzić przy użyciu zwykłej zwijanej miarki lub sznurka , czy wszystko jest w osi 😅 biegły ma tytuł dr inż 😅
@@kamilk1403 No i biegły ma rację! Mechanik po dokonaniu wymiany powinien sprawdzić czy wszystko pasuje, czy wymieniona cześć działa prawidłowo, czy śruby są dokręcone.... To jest podstawa! W głowie się nie mieści, że tego nie zrobił! Przecież od tego zależy życie ludzkie!
@@krisgw1787 śruby dokręcił i zrobił wszystko zgodnie z instrukcją, ale nie ma metody sprawdzenia czy ktoś dobrze złożył alternator albo czy producent oleju wlał dobry olej do bańki. Na nawet żarówki mogą mieć złą geometrię i mechanik tego nie sprawdzi, bo nie ma jak - przykłady można mnożyć, a biegli ci mają dwie lewe ręce piszą same ogólniki, typu błędny montaż 😁
miałem podobną historię też świece jakieś takie w granicach 8-9 ziko/szt tylko u mnie dostała przebicia na szczęście nic nie wpadło do cylindra i o ile dobrze pamiętam to były NGK
Identyczna sytuacja ze swiecami Champion w Maździe z 2.0 silnikiem. Nie były one też jakoś specjalnie tanie, a efekt: 2 z 4 świec (dobranych według VIN-u) miało wypaloną/stopioną elektrodę. Po jeździe próbnej ok. 30 km silnik do remontu. Nigdy więcej świec tej firmy nie kupię.
Kupiłem kiedyś "Denso" na all... I to samo - po 5k wszystkie 4 świece spalone. Na szczęście bez dodatkowych problemów. Sprzedający oddał hajs bez problemu po zgłoszeniu dyskusji z powodu sprzedaży podróbek.
Niestety ale wiele oddzialow Denso w krajach nie trzeciego swiata zostalo zamknietych. W tym moj wspolpracujacy z denso. A otworzyli sobie w bangladeszu indiach czy innych marokach to maja jakosc taka jaka maja.
w takich sytuacjach, wykręcasz tylko felerną świecę, odpalasz silnik i czekasz. Jest duża szansa, że ten element oderwany od świecy "wystrzeli" jak pocisk i po robocie. Miałem podobny przypadek.
Jak ma wystrzelić jak kompresja jest bardzo mała wtedy, otwór id swiecy to 14mm, to duża dziura.jedynie nagnesik gietki przez otwór i może sie przyklei oderwany element.
Żeby iść do sądu z taką sprawą, najpierw trzeba mieć opinię rzeczoznawcy, silnik rozebrany na części, stwierdzenie uszkodzeń silnika oraz świecy. Taka ekspertyza to koszt kilku tysięcy zł - biorąc pod uwagę konieczność wyjęcia i rozebrania silnika - bliżej 10 tys. Następnie z ekspertyzy musi jednoznacznie wynikać, że świeca miała wadę fabryczną - czyli trzeba udowodnić że przyczyną była wada świecy a skutkiem uszkodzenie silnika. Następnie rzeczoznawca musi ocenić stopień zużycia silnika, ponieważ ewentualna odpowiedzialność producenta świecy będzie dotyczyć zużytego silnika a nie nowego. Jak by nie liczyć, koszty sądowe przekroczą zakup używanego silnika, a wynik sprawy jest niepewny. Ja nie szedł bym tą drogą.
Jedno zasadnicze pytanie jak były montowane? Gdy mamy głębokie gniazdo świec nigdy nie wolno wrzucać świec do otworu gniazda, ceramika pęka i wpada do cylindra
Jeśli jest zbyt wysoka temperatura to wszystko ma prawo nie wytrzymać. Ale też każdy element może się zdarzyć wadliwy szczególnie ten za kilka złotych..
Nie polecam tych świec bo nawet nie są zabezpieczone w pudełku taką tekturką okrągłą na gwincie jak większość innych i potrafią z hurtowni przyjść z zagiętą elektrodą bo wiadomo w hurtowniach się nie bawią z częściami
Ja bym się tak nie śpieszył z osądem. Przynajmniej do czasu zdjęcia głowicy, bo owszem, na chwilę obecną wszystko wskazuje, że przyczyną jest wadliwa świeca, ale uszkodzenie świecy może też być skutkiem czegoś innego. Te 250 kilometrów to nie wiele, a nie wiesz co było wcześniej. Trochę dziwny wydaje się fakt, że nikt przed sprzedażą nie zdiagnozował tak banalnej usterki jak uszkodzona cewka. Być może ta niesprawna cewka byłą przykrywka czegoś innego, a może to po prostu jakiś zbieg okoliczności.
niestety miałem to samo z ngk opel astra 1,6 8v wypadła porcelanka ze świecy niestety odpowiedz na reklamacje nie właściwy montaż niestety astra poszła na złom
@@Micha-nd1cs niestety ale jedynym zagrożeniem na drodze są tacy ludzie jak ty co myślą ze auto 25 letnie nie może być w stanie lepszym od nie jednego 5 czy 10 latka a po drugie jak ktoś sam zapracował na auto to szanuje to co ma
@@bartosz_szym3891 w to że zmadrzejesz wątpię tak samo jak wątpliwe jest że dorośniesz kiedyś i zrozumiesz pewne rzeczy takie jak utylizacja starych zgnitych i niesprawnych gratów z dróg.
@@Micha-nd1cs szkoda mi czasu na takich pustych ludzi jak ty a niestety ja jestem takim człowiekiem który woli naprawiać niż wyrzucać tak jak większość teraźniejszych ludzi co nawet klucza nie potrafią trzymać nie pozdrawiam
I tak długo jeździłeś mnie świeca Bosch rozwaliła silnik po 70km, pękł izolator i wpadł w cylinder robiąc rysę na 1,5mm. Bosch i Champion to jedno wielkie gówno, a nie świece.
Ja też kupiłem świece NGK i beru i co teraz robić w sumie poprzednie mają prawie 30tys nalatane (prawie 3 lata jeżdżą) były założone NGK. I weź pan bądź mądry.
I tu się nie zgodzę że Mój 20 letni Audik może tak być zalany, bo nie jest, auto po świeżym przeglądzie w Niemczech, a to nie taki jak w Polsce, że jakoś przejdzie, tu rzetelnie zrobiony przegląd, opinia diagnosty że auto " Perfekt przygotowane" wiem bo już dawno wartość auta została przekroczona w naprawach, ale wiem że mam autko perfekcyjne mimo że 20 letnie, nowe 3 letnie odjeżdżają z kwitkiem bo nie przechodzą kontroli spalin, negatyw i pozamiatane, a ludzie coraz bardziej wkurzeni że mają prawie nowe auta i nie mogą zrobić przeglądu, w Niemczech przegląd jest co 2 lata.
@@anim7991 Niby dlaczego niewiarygodne?? Auto przeszło szczegółowy przegląd, tym bardziej że zawsze chcę wiedzieć czym się poruszam, mój mechanik dołożył wszelkich starań żeby to było dobrze zrobione, robił wszystko zgodnie ze sztuką, ponieważ jest prawdziwym mechanikiem a nie zmieniaczem części.
@@romancejzik5478 To twój mechanik to taki boss wśród mechaników. Zamiast wymienić tarcze hamulcowe przetopił stary bęben od pralki i odlał tarcze? Pasek klinowy zrobił z gumy do żucia?
Ty po prostu jezdzisz starym trupem ktory jest nie do zajechania. Moj ojciec ma 20 letnie Polo i tez jest w stanie idealnym bo te starocie sie po prostu nie psuja bo nie ma tam co sie psuc.
Janusz chcial zaoszczędzić na swiecy 8 zł, to juz kurwa nie ma na czym klienta wyjebać tylko 4x8zl. Na 32zl i komus silnik zniszczyć? Brawo ty pseudo mechaniku, uj ze toyota pognita ale od kiedy do jakiegokolwiek japońca sie czempiony lub inne wynalazki stosowane w autach europejskich zakłada? Swieca denso,ngk to 16zl.