Jeżeli nie klasyczne Chanel 5, to bardzo polecam Chanel 5 Leau albo Premiere, jak dla mnie mocno kojarzą się z minimalizmem ale już nowoczesne i klasyczne , bardzo nieproblematyczne, 🙂 również Etra Etro , Burberry Touch albo Escentric Molecules 👌
Masaki Matsuhima Shiro - minimalistyczne, od japońskiego kreatora, są niebanalne, uwielbiam je. Co do Omnii Cristaline to mialam ją lata temu i do dziś nie mogę zapomnieć, chyba sobie zrobię prezent. Dziękuję Pani Agato za przywołanie pięknego wspomnienia ❤
Nie wiem dlaczego, ale z zapachem dla opcji minimalizmu kojarzą się mi się takie jak: Moschino "Funny", "Pour Femme" Lacoste, "Versense" Versace i wspomniane w filmie "Mon Jasmin Noir l'Eau Exquise" Bvlgari, których od jakiegoś czasu nie ma na rynku (albo słabo szukam). Dodałabym jeszcze "Ming Shu" z Yves Rocher. Zdziwił mnie przykład autorki listu, gdyż perfumy "Mademoiselle" Coco Chanel absolutnie nie kojarzą mi się z minimalizmem, wręcz odwrotnie - dużo się w nich dzieje i mają długi ogon jak na mój nos... :) pozdrawiam serdecznie..
Dzień dobry, zgadzam się z Panią co do Mademoiselle. Przykład Chanel również mnie zaskoczył, ale nie chciałam się czepiać 😉😊Może autorka listu dopiero wkracza w świat zapachów i zaczęła od perfum z dużym ciężarem gatunkowym - może to błąd. Dyletant radzi i pozdrawia 🙂🙃😘
Cóż, jeżeli chodzi o odbiór perfum przez drugą połówkę, to trudno się dziwić, że chcemy, by zapach przynajmniej nie przeszkadzał. W końcu to z tą osobą spędzamy dużo czasu, wychodzimy, siedzimy blisko. Nie wyobrażam sobie zatem, by zapach tak bliskiej osoby stale mi przeszkadzał, bo byłoby to trudne do zniesienia... Pracowałam kiedyś w biurze z panią, która używała perfum bardzo ciężkich, o dużej projekcji i kończyło się to u mnie stałym bólem głowy. Na moje szczęście trwało to tylko kilka tygodni i zostałam przeniesione do innego pokoju, ale gdybym miała siedzieć z nią stale, to chyba musiałabym poprosić o zmianę zapachu do pracy...
Moja lista elegancji i minimalizmu: Jour d'Hermes, Bel Air Molinard, Ange ou Demon Le secret Givenchy, Prada La femme L'eau. A kupiłam nowy L'Evidence Yves Rocher. Też pasuje do tej kategorii. Bardzo elegancki minimalistyczny szypr. Pozdrawiam wszystkich wąchaczy!
Dobry wieczór, pozwolę sobie zaproponować Tiffany&co. edp, Hermes un jardin sur le nil, Chanel Chance eau tendre (bardzo przyjazne perfumy, trochę zlekceważone 😒) Narciso Rodriguez for her edt, Guerlain Mon edp, Prada infusion d'iris Moja odpowiedz raczej nie pomoże, bo wymienione przeze mnie perfumy są znane, no i jeszcze mąż...😉🙂 Pozdrawiam 🥰
Myslę, że warto posłuchać opini drugiej połówki na temat naszych perfum. U mnie Angel niestety jest ba czarnej liście😢 nie jest to dla mnie aż tak smutne, bo wiele zapachów podoba mi się bardziej niż Angel...Przyznam, że zwykle nadużywam zapachów, mało co trzyma się mojej skóry( albo tak mi się wydaje), ale ostatnio stwierdziłam, że muszę oszczędniej dozować moje perfumy ze wzgledu na inne wydatki. Nie wiem co jeszcze może być minimalostyczne- może kolekcja Jo Malone, wszystkie Chanelki, Guerlainy, wspomniana w innym komentarzu Noa Cacharel, coś od Narciso Rodrigueza❤
Wydaje mi się, że pewnym tropem w tych minimalistycznych poszukiwaniach może byc właśnie stylistyka butelki. Na przyklad Jil Sander miala takie perfumy Simply, dosc wytrawne, choć eleganckie, lekko chłodne, pasowalyby mi do minimalizmu. A butelka tez byla właśnie taka: czarno-zloty walec, proste fonty.
Ciekawy temat. Myślę, że mogły by się sprawdzić Satine i Soleil Vibrant od Lalique, a także cała linia Chance Chanel. Wiele wypustów Aqua Allegoria np. Granada Salvia, ma też minimalistyczny charakter.
Allure Chanel, Guerlain L'instat Magic, Gres Cabochard Cherie. Perfumy i maz. U nas kompromis, ja nosze jego prezenty, ktore nie zawsze mnie zachwycaja, ale za to on toleruje wszystkie moje wyboty:-)
Bottega Veneta podobno znika ale kiedyś usłyszałam, że to bardzo piękne perfumy z odpowiednią projekcją, nie za blisko skórne i niezbyt inwazyjne. Myślę, że to było ciekawe spostrzeżenie.
Tak, znikają powoli, ale jeszcze można kupić. Niestety dzisiejsze wypusty nie są już tak ekspansywne i trwałe jak dawniej. Na pewno zbierają komplementy, bo są nietypowe, ale i mogą powodować niechęć u osób lubiących delikatne wonie
Polecam zapach Memoire od Gucci własciwie Mémoire d’une Odeur marki Gucci. Zapach minimalistyczny i bliskoskórny. Koniecznie spróbować, testować. Inny niż wszystkie jakie wąchałam, zapach przeszłości ale sielskiej.
no właśnie, jak rozumieć minimalistyczne? bo ta 5, o której pisze Pani Kasia na pewno nie jest minimalistyczna; z tego co zrozumiałam, w moim odczuciu to mogą być takie perfumy, które jak myślisz dłużej niż 5 min przed szafą z perfumami wybierasz zawsze właśnie te :), takie, na które zawsze masz ochotę, nie wiem czy pomogę, w moim przypadku to Hugo Boss Woman
Pięknie Pani opowiada o perfumach. Nie mam jeszcze Gabrielle Chanel, mam ochotę kupić ,dziękuję za opinię. Tuberozy nie akceptuję, jestem alergikiem,coś jest z tym tym zapachem i tolerancją. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję ❤😊
Skoro Pani lubi Coco Mademoiselle to ja bym poleciła Eve Jil Sander i Zen Shiseido. Oba nawiązują do hitu Chanel, a jednak każde są trochę inne, jednocześnie zachwując to wrażenie czegoś eleganckiego, trochę nieokreślonego i nie nachalnego. Ja zwłaszcza lubię Eve zmieszane przez Oliwiera Polge'a, w nucie głowy lżejszy i bardziej radosny niż Coco Mademoiselle.
Coraz częściej uciekamy do perfum minimalistycznych. Pani Agato proszę nie zapominać o męskiej części oglądających. Mam wrażenie że po Covid inaczej ludzie odbierają zapachy. Może dlatego wracamy do minimalistycznych kompozycji dla bezpieczeństwa otoczenia.
Dziękuję za przypomnienie. W tej materii ciągle mam duzo do zrobienia. Ostatnio jechalam kolejka podmiejska w KRK. Panowie, głownie młodzi, pachnieli właśnie tak, minimalistyznie. Wyczułam raz tylko zapach soważopodobny.
Jak dla mnie to cala linia Paris by Chanel jest taka bardzo nienarzucajaca sie. Przyrownuje ja do marnowanego imbiru, ktory to zagryza sie oczyszczajac kupki smakowe i przygotowujac na nowe doznania kulinarne. W tym przypadku perfumy tego typu daja odpoczac zmyslowi powonienia.
To są perfumy Scent.O minimalistycznym zapachu.Który pachną tylko blisko ciała.Np Diament Diora biały.Lub ktoś tu wspomniał NOA z perełką.Dla mnie są to te zapachy minimalistyczne bez ogona.Z tych tańszych to Banderas biały. A nowatorskie to zielona Aura.Warto jej dać szanse.