canakanaveru wróciłam w 2017 i po całym roku słuchania dziś - 26 grudnia oficjalnie twierdzę, że dociera po czasie, może za młodzi jeszcze kiedyś byliśmy...
Jeden z najlepszych tracków na płycie i tak mało wyświetleń. Sam Pezet przyznał w wywiadzie dla Przekroju, że to jedyny kawałek z płyty który zapadł mu tak naprawdę w pamięci.
Jak dla mnie to jest zajebiste. Nie widziałem jeszcze połączenia Dubstep'u i Rapu ale jak słyszę to jestem w szoku że człowiek może zrobić coś tak zajebistego :D
Wszyscy ludzie ktorzy hejtowali ta płyte dzis pewnie pukaja sie w łeb, płyta swieza po dzis dzien a bity sidneya polaka rozpierdalaja głowe i sa w jakis sposob unikatowe (nigdy w polskim rapie takich nie slyszalem)
Miałem tak na początku (oczywiście bez hejtu), nie przekonały mnie te bity i mocna zmiana klimatu PZ. Teraz dla mnie ta płyta jest wręcz kultowa i TOP 3 płyt HH. Chyba na początku jej nie rozumiałem, musiałem do niej dorosnąć, a mam już ponad 30 !
wziac, kurwa. ale zgadzam sie :D btw. dziwne, ze ludzie dopiero teraz przekonuja sie do tego materialu. ja stopniowo od premiery wracam czesto do "radio pezet", szczegolnie w samochodzie.
Przeciez to jest zajebiste ! Ja szanuje Pezeta od 1 Płomienia i tak zostanie ! Nawet nich sb robi jaką chce muzyke, widocznie inni go nie szanują tylko sie jarali sezonowo ;)
kurwa, z lekkim strachem podszedłem do tej płyty po tym co słyszałem i naprawdę, naprawdę staram się to lubić, ale według mnie, płyta w porównaniu do pezeta z przed lat leży, są dobre kawałki mające to pezetowe "coś" w sobie ale z muzyką poważną i klasyczną płyta, w mojej skromnej opinii, nie może się równać ja sobie spokojnie przesiedzę, słuchając ukrytego w mieście krzyku jakim kiedyś był pezet :] peace bros
Jakby pezet nagrał tą płytę po staremu, to czepialibyście się że stoi w miejscu, że nudny, że nic ciekawego albo że się już nasłuchaliście takich kawałków. Bardzo dobra płyta, widać że chłopak rozwija się, niejeden raper z wyższej półki posypałby się na takich bitach a on wszedł w nie perfekcyjnie. Widać że Pezet jest nie tylko raperem, ale prawdziwym wszechstronnym muzykiem i artystą. PS.(dla płaczków) Poczekajcie, nagrał już tą płytę, to teraz nagra kolejne obiecane czyli Płomień i Oldschool.
hahahahahahahah jebłam "albo zaraz zacznę ćpać Acodin". naprawdę nie mam nic do tej płyty, bo kocham muzykę pezeta i zawsze będę, ale to naprawdę brzmi jakby był szalonym gimbusem.
dembolksg, nie słuchaj tego po prostu.. rap jest historią naszego życia, w tym wypadku jego. Bit jak najbardziej kozak cała płyta - trzeba łamać zasady bo nigdy byśmy nie wyszli z ery mandoliny, harmonijek i innych ciu*stw.
przyznam szczerze ze znam pezeta z dawnych lat, wtedy go sluchalem slyszalem sporo zlych opini o tej plycie, przesluchalem i powiem tylko jedno : zajebioza !!! Pezet wszedl na wyzszy poziom i hejterom huj w dupe. Zajebista muza lubie jungle, dubstep i ta plyte idealnie mi odpowiada
Ten dubstepowy bit jest na podstawie takiego dubstepowego klasyka, jakoś z lat 2006-2008. Pamięta ktoś może tytuł? Bo za cholerę nie mogę znaleźć, a chętnie bym go przesłuchał bo wieki go nie słyszałem.
to Grime. połączenie hip-hopu i dubstepu. na wyspach świetnym tego przykładem są Foreign Beggars i oni np. z żadnym hejtem się nie spotkali, a wręcz przeciwnie... hmm... ciekawe Polacy, ciekawe.