PIANKI AKUSTYCZNE DLA GRACZA?! (ft.Enigma) 

xD

Aua aua xD

XDD

XDDDDDD

xDDD

XXDDDDDDDDDDD

Bardzo mi miło :D!

Tez

E tam sie wkurzy - może jak zobaczy ten film to zaproponuje podobne rozwiązanie u siebie XD

Proszę Cię nie porównuj produktów Apamy do tego czegoś. To jak porównanie Bentleya z maluchem.

@@jarpie3556 Tu nie chodzi o jakość,a o loko konkurencji 😉 Zwłaszcza po tylu współpracach z apamą

Smacznej czekoladki :D!

@@Ziemniak A dziękuje dziękuke😁

Właśnie mówili o tym że enigma nie może niszczyć ścian bo wynajmuje mieszkanie

@@tofii2887 Nie byłem głuchy, słyszałem. Po prostu to nie jest rozwiązanie a klepanie ludziom bzdur byle by robić materiał bo cała konstrukcja tańczy wtedy w rytm basów i z wyciszenia nie ma nic a dostajesz zamiast tego perkusję reagującą na fale z suba. Pianki albo kleić do ściany fest jak pisałem wcześniej albo zapomnieć o piankach bo też takie metody ziemniaka z wielką płytą zawieszoną jak obraz na ścianie a potem do niej kleić pianki to jest bez sensu bo sama taka płyta w obecnych czasach pokryzysowych a raczej pohisterycznych kosztuje więcej niż same pianki... a i też zacznie cała drżeć od suba. No ewentualnie inaczej..... Masz kupione pianki i przyhaczone je albo do takiej płyty albo na te plastiki i cieszysz się że masz wygłuszone pomieszczenie super... ale nie możesz po wygłuszeniu pomieszczenia słuchać głośniej muzy bo charczą ci pianki... no perfect... pianki wygłuszeniowe, które mają WYGŁUSZAĆ pomieszczenie, dają perkusję telepiąc się od ciut głośniejszej muzy. Na prawdę dobra robota....

materiały wygłuszeniowe z zasady muszą być porządnie mocowane do ścian, by stawały się ich jednością.

@@term0s myślę że taki sposób to jedyny dla osób które nie mogą przykleić pianek myślę że ten sposób jest przeznaczony do osób które mają słuchawki i nie puszczają piosenek ani nic na głośnikach a np. grają w gry i nie chcą żeby rodzicom czy sąsiadom przeszkadzały krzyki podczas wkurzenia i w takim wypadku takie pianki przywieszone dobrze sobie poradzą z wyciszeniem krzyków jeśli nie można czegoś zrobić trzeba iść na kompromisy i tyle

@@tofii2887 Ilu ludzi, tyle opinii ale iść na kompromisy w wielu przypadkach nie warto za bardzo bo traci się zbyt dużo ze swoich pierwotnych założeń i zostaje się tak naprawdę ze suchą kromką chleba, ale jednak.. z czymś co zaspokoi głód na chwilę... Po prostu efektywne wygłuszenie ścian to takie, jakie ja podałem. Ta metoda na "kompromis" to wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo jedna głupia paczka tych w filmie kosztuje 600zł plus przesyłka a zwykłe pianki też hexagony na klej lepione to jest 100zł max i teraz tak... te za 640zł masz przyhaczone i jak jednak zdarzy się jakaś muza in da house od czasu do czasu to wszystko telepie a tyle pieniędzy poszło.... a te drugie za 100zł są przyklejone i jest spokój na wieki więc albo kleić albo wcale. Jak nie można tknąć ścian bo mieszka się w "hotelu" to wg. mnie lepiej takiego mieszkania w ogóle nie przerabiać, tylko "używać" bo to i tak nie Twoje... Jak zarobisz na własność to wtedy dopiero spełniaj wizję wnętrza, od tego trzeba zacząć. Jak chce się wygłuszyć to lepiej już mieć dywan i kilka innych miękkich powierzchni jak obicia na meblach czy coś i to da więcej niż kilka pianek za 600zł. Będzie bardziej praktyczne i tańsze bo większość z tego już w domu jest. A propos krzyków - ja gdy byłem młody nie darłem się jak coś mi nie szło czy coś jak dzisiaj robią dzieci. Jestem i byłem typowym ekstrawertykiem który potrafił się wyjątkowo szybko ekscytować, lecz jakoś potrafiłem nie drzeć się, kontrolować emocje i się zachować. Inni też tak by potrafili ale by musieli chcieć tego ale widocznie wolą dawać gąbki jak piszesz, by wygłuszać swoje wrzaski z niemocy... Takie osoby trzeba by bardziej wychować wg. mnie i skupić się nad ich ekspresją wyrażania emocji.

Ale zauważ, że pianki ostatecznie zostały ułożone symetrycznie pod ten właśnie monitor.😀

@@dzikiplayer3209 fakt 🤣

:>

To jest wyzwanie do którego sam go z przyjemnością namówię :3