Przed chwilą przesłuchałem całą płytę i ta piosenka zrobiła na mnie mocne wrażenie. Po chwili zaglądam na YT a tam teledysk... i wrażenie jeszcze mocniejsze.
Czapki z głów, panowie! Zażarło już na żywo na koncercie w Bydgoszczy. Teraz się upewniłem, że to majstersztyk. Pidżama ze starych lat - moim zdaniem najlepsza. Klasa!
10 месяцев назад
Bardzo chciałem iść na koncert w Bydgoszczy, ale nie udało mi się dostać biletów. Jestem o to na siebie cholernie zły 😒
Wybitny teledysk. Płyty przesłuchałam w nocy 3 razy. Same synapsy najlepiej wybrzmiały w Zabrzu. Niesamowicie było usłyszeć ten kawałek przedpremierowo.
Dziś paczka z płytą w rekach ale odsłuch ze streemu (takie czasy) i SYNAPSY rozpierdoliły....a teraz noc i odkrycie klipu na youtubie....kopara opada...szacun...do zobaczenia w Tamie po latach....
Już podczas próby przed koncertem w Fabryce Lloyda ten kawałek wpadł mi w ucho. Kawał dobrej i klimatycznej PP. Wychowywałem się na takich tekstach i nucie.
Styropian! tego akurat mi brakuję przekazu w tych utworach.Niby są ale wystarczy przesłuchać caly styropian.Mmmm najepszy album pod kazdym względem 😢Szkods ze tak malo😢
super przekaz i teledysk i wgl wszystko doyebane. "oni mają dość pieniędzy, oni chcą kupić ciebie" i nawiązanie do takiego zagubienia w substancjach tego nowego pokolenia. Piękne
Moim zdaniem to bardziej pojazd po pokoleniu starych, którzy mają wyjebane albo bagatelizują problemy swoich dzieci przez co te zatracają się w czymś co daje im ulgę. "Ja pierdole nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem"
Myślę że tu świetnie pokazany problem dwóch pokoleń, którzy nie umieją się na wzajem, kompletnie nie rozumieją swoich wzajemnych problemów i często nie rozmawiają ze sobą. Bo z jednej strony mamy boomerów zagubionych we współczesnych rozwiązaniach technologicznych i galopującym postępie a po drugiej stronie pokolenie młodych ludzi którzy nie umieją, mają problemy z relacjami, uczuciami, problemem wiary czy wartości ważnych w życiu i uciekają używki i uzależnienia.
Jak dla mnie to wyraz zmęczenia korporacyjną, konsumencką rzeczywistością i pogonią za kowencjonalnym "sukcesem". Stare ideały nie są już aktualne, a młodzi są zagubieni w świecie zaprojektowanym aby ich wyzyskiwać. Wygodne posadki sprzed lat stały się piekłem na ziemi, a wartości ludzkie ustępują sztucznym.
Ale po ch*j ten master na wokalu!? Wszędzie tego pełno. W życiu wszystko ma przyjść naturalnie i być naturalne... Przecież nie lubimy przerabianego wokalu. Grabaż masz zajebisty głos i nie zmieniaj tego
Warto jednak dac sobie troooche czasu bo sztos ten numer wpada w ucho prawdziwa bomba .czlowiek lazil za 25 bilety do proximy a po tylu latach sa wspaniali jak byli :)))
Zgodzę się, kompozycja jest już dość oklepana, znajoma - na szczęście teksty trzymają poziom!, o wiele lepszy miks niż w przypadku poprzedniej płyty :) + Grabaż znalazł sposób jak przypodobać sie starszym fanom - "j*p*rdl*e" zadziałalo :D
Siema, proszę was o interpretację tego dzieła grabarza jestem ciekaw, kto jak interpretuje ten tekst może być ogólnie może być interpretacja bardziej rozłożona nawet po zdaniu.
Pewno chodzi o to, że człowiek na stare lata znudził się życiem i zwatpil w idee, które kiedyś wierzył . Nie wiem czy to dobra interpretacja ale nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Myślę że tu świetnie pokazany problem dwóch pokoleń, którzy nie umieją się na wzajem, kompletnie nie rozumieją swoich wzajemnych problemów i często nie rozmawiają ze sobą. Bo z jednej strony mamy boomerów zagubionych we współczesnych rozwiązaniach technologicznych i galopującym postępie a po drugiej stronie pokolenie młodych ludzi którzy nie umieją, mają problemy z relacjami, uczuciami, problemem wiary czy wartości ważnych w życiu i uciekają używki i uzależnienia
synapsy-sieć-internet-media społecznościowe-pozerskie zjebane życie-korporacje którym niby nie płacisz bezpośrednio pieniędzmi ale czasem a czas to pieniądz i energią włożoną do dążenia w chuj wie do czego chyba do atencji od innych pozerów do tego narkotyki po drodze i takie tam-no i kamienie jako symbol rewolucji-taka sytuacja...
bardzo empatyczna piosenka, taka jakby ... no tak jakbym powiedział ci, że przez pół życia rzępolisz mi o swoich boleściach, a mnie to gówno obchodzi. no ale na koniec pojawia się trochę empatii. asertywność, empatia i męski chłód. może ta piosenka nie jest adresowana do mnie, chociaż każdy ma jakieś zjebane życie i jakąś pierdoloną bierność
Muszem powiedzieć, że muzyka jest tak typowa i wogle wszystko. Tekstowo OK, ale muzyka jest po prostu nudna. Nie wiem jak to powiedzieć. Po prostu słyszałem to już wiele razy