Siema Kamil Dzięki Wielkie! Jaram się jak dziecko na święta patrząc na prezenty pod choinką 😅 I to cały czas, a już z 10 razy było pływane 😎 Świetna sprawa, takie własne pływadło - a i możliwości jakie daje: coś pięknego 🤩😁 Pozdro Byku!
Kotwicę zrób z butli po płynie do spryskiwaczy , nasyp żwiru wsadź ucho zrobione z czegoś nierdzewnego i zalej cementem . Można też użyć dryfkotwy z torby z IKEI .
Kupiłem KORMORANA 330 z pełną podłogą i powiem tyle-jeśli możecie kupić z kilem,bierzcie z kilem...Sam ponton jest wzorowany na Kolibri,choć są szczegóły nieco poprawione w stosunku do "pierwowzoru".Co do pompowania-kup dedykowaną pompkę zasilaną z auta na 12V,super sprawa.Czas rozkładania łącznie z rozkładaniem osprzętu,skrócił się o 3/4,więc warto dorzucić parę stówek.Jak się ogarnie ponton do końca,pozna się jego mocne i słabe strony,to naprawdę da się go polubić i mieć gdzieś krytyków... Pozdrawiam...😊
Ja wczoraj wszedłem w posiadanie Kormorana 330D z kilem i alu podłogą, do tego silnik storm 65lbs. Juz nie moge się doczekac wodowania. Jutro nagrywam unboxing i pierwsze złożenie w domu. I ten wzrost mozliwosci obławiania zbiorników. Miejscówki ktore do tej pory z brzegu były niedostępne, stana przedemna otworem. Pozdrawiam Serdecznie 🎣🔥💪🤜🤛
Witam. Ja takze jak Ty podczas pierwszego wedkowania z wlasnej lodzi miałem taka samą radość z kazdego rzutu. Fajnie oglądać takie pozytywne emocje. Pozdrawiam
Ogólnie zdaję sobie sprawę, że na filmach niektórym nie podoba się jak się przeklina. Niektórzy np. oglądają z dziećmi. Ten fragment zostawiłem, bo taka była moja reakcja i nie będę udawał kogoś kim nie jestem. Szczupak na wędce, wiatr spychający mnie na wystające z wody konary, prawie złamana wędka, drzewo spada mi na ponton - wszystko na raz 😂 I nie wytrzymałem i poszła wiązanka 😅 Taka przypadłość charakteru choleryka 😅 Pozdro i dzięki za "taktyczny komentarz dla zasięgu"
Ponton moja pierwsza miłość 😊 szkoda , że na większości jeziorach w Polsce nie można pływać na spalinie, napewno byłoby bezpieczniej. Co do miejsca to lipa na 330. Najbardziej hardkorowo miałem jak we dwójkę pojechaliśmy i łowiliśmy na 4 wędki zarzucone na grunt na szczupaki i do tego jeszcze kołujacy wiatr hehe poplątane wędki non stop i do tego ta ciasnota. Teraz taka rada . Masz ponton , idzie jesień . Bierz dużego trupa i na spławik albo na grunt na dużą mamuche ;) pozdro 🖖
Byłem na rybach z rodzinką. Ja, żona i 2 córki ;) + 2 wędki na spławik - jakoś daliśmy radę, ale bardzo stykowo. Dla jednej osoby jest ok, ale myślałem, że na 330 to nie wiadomo ile będzie tego miejsca. Jest spoko, ale moim zdaniem 3.30m to absolutne minimum. Pozdro Ps. Będzie spławik i/lub grunt za drapieżnikiem w tym roku jeszcze 😉
@@CatchRelaxOfficial ciesze sie Krzysiu! Pare razy miałem okazje lowic z łodzi to tam jeden ch...czy ponton ale inna bajka a jak znajdziesz jeszcze gorki podwodne(echo) 😄 no u mnie sezon o kant dupy rozbić, te stawy milosnikow doliny cybiny nie maja dla mnie klimatu, tylko Warta. Pozdro Byczku.
Rozumiem. Sam mam kilka przemyśleń w tym sezonie. Rzeka to rzeka - nie da się jej zastąpić jeziorem czy stawem. Trzeba podejmować decyzje najlepsze dla samego siebie w danym momencie i wybierać to co się opłaca. Zobaczymy w 2024. Na pewno będę wędkował tak czy inaczej...zostaje pytanie "gdzie?"...
@@CatchRelaxOfficial bedąc Tobą skupiłbym sie na pontonie 😄 ja wracam do Warty. Nawet wyjscia na pusto dawały mi jakaś taką magie, nie wiem jak to nazwać, której nigdy nie zaznałem na stawach czy jeziorach. A nie jest powiedziane, że sie nie odmieni. I sam kiedyś sprobuje pontonu, także czekam na Twoje przygody! 😄💪🏻
Gratuluje zakupu ! Doskonale rozumiem Twoja ekscytację z łowienia z pontonu. W tym roku zakupiłem łódź i tez miałem ten błysk w oku :D Moim skromnym zdaniem to zupełnie inny wymiar catch-u i relaksu. Wiele więcej możliwości, aby odkrywać nowe miejscówki lub nawet te same ale z innej perspektywy. Przyznam jednak, że zastanawiam sie nad pontonem. Dlaczego ? Moge jechać z nim wszedzie, wszedzie go zwodować, nie targać przyczepy, szukać slipów itp. Pozdrawiam !
Cóż, mam zarówno ponton, jak i kajak czy packrafty. Ponton lżejszy, bo K280 z podłogą panelową. Rozkładam to w 15 minut, składam powiedzmy 20 minut. Dochodzi jeszcze temat zniesienia do auta i później ponownego wtargania. Do tego kolejna runda z silnikiem i kotwicą, kolejna z akumulatorem i jeszcze jedna z plecakiem/wędkami. Koniec końców wielokrotnie szedłem na kompromis w postaci brzegu i woderów. W okresie "ciepłym" wolę chwycić packrafta - małe toto, schodzę na raz, kotwica wystarcza 2-3kg, składanie jakby pogoda się spaprała 2-3 minuty zwinięcia w rulon, a potem na spokojnie w mieszkaniu. Wiadomo, że komfort mniejszy, ale jednocześnie jest opcja powędkowania z wody.
Jasne, że taka szybka opcja w wielu wypadkach pozwala bardziej "cieszyć się" z wędkowania, a mniej czasu przeznaczać na sprawy "logistyczne". Fajnie, że masz wybór i w zależności od sytuacji możesz wybrać co Ci bardziej pasuje. Pozdro
Tak szczerze... ja w nim sypiałem ^^ Tak bardzo poważnie mówię ;) Mam ten sam model. Ustaw ławki bliżej przodu jako "stolik", przymocuj do ławki knagę do wiązania linki i kotwicę wciągasz siedząc na burcie :) Zobaczysz ile przestrzeni zyskasz ;) Dokupiłem pompkę akumulatorową... rozkładam ponton max 25min... Na gotowca, z echo itp itd... Ja kocham te mobilność. Pozdro byku. Piona!
Siema Na Rybomani w Poznaniu przymierzałem się do tego pontonu, więc pasowało mi ile ma miejsca w środku. Nawet się w nim kładłem - mam 187cm. Trochę chyba przesadziłem na tym pierwszym pływaniu mówiąc, że dla jednej osoby jest stykowo... dla jednej osoby jest komfortowo na nim. Można stanąć - jest mega stabilny. A nawet dać kilka kroków w każdą stronę. Dla 2 osób byłoby już stykowo. Dla 3 już ciężko - chociaż pewnie też by się dało, ale już absolutnie bez luzu na pokładzie. Pozdro Kolego
witam jak masz potnot polecam kupić sobie pompkę elektryczną podłączasz pod akumulator i napompujesz na kamień i to duzo skraca czasu rozkładania i składania pontonu bo przy składaniu można taką pompką wypompować do zera powietrze
Mam o wstępnego pompowania elektryczną (na baterie). Specjalnie zrezygnowałem z takiej pod zapalniczkę, chociaż wiem, że są mocniejsze. Chciałem móc pompować ponton niezależnie od długości kabli, bo są miejsca gdzie np stoi dużo aut i jest ciężko. A tak to sobie pompuję dosłownie gdzie chcę (wiadomo, że też nie daleko od auta;) Później dobijam nożną - tak ok 20-25 powtórzeń nożną mi wychodzi na komorę żeby dobić powietrze. Pozdro
Lubie Twoje filmiki i aby moze bylo ich wiecej, to wiesz jak nazywane sa w zeglarstwie gumiaki na nogach na pokladzie...kotwiczki. Naprawde moga utrudnic wyplyniecie przy wpadnieciu do wody.
Witam. Dzięki 👋 Jeśli chodzi o kalosze to używam 2 rozmiary większe - łatwo zrzucić z nogi w razie czego. A od ubiegłego lata pływam w "croksach" albo w ogóle na boso 😁 Pozdrawiam.
Siema Remik Nie ma porównania do łowienia z brzegu. Możliwość dotarcia do każdego miejsca na wodzie, "prywatność" bez spacerowiczów za plecami i nawet opcja z odzyskiwaniem przynęt z zaczepów... Jestem zachwycony! Mega Level Up dla mnie i dla kanału Pozdro Byku!
@@CatchRelaxOfficial najważniejsze jest to że nie masz za plecami niejednokrotnie wk.... spacerowiczów. Widok jak inni się męczą na brzegu a Ty już nie musisz jeśli nie chcesz. Hihihi. Pozdro Majster
Widac jak jesteś zajarany tym gumiakiem😁 i musze przyznac ze tez to kiedyś przeżywałam. 9/10 wynalazków raczej sie nie upowszechni i tym kotwiczeniem do brzegu pewnie bedzie podobnie ale takie kombinowanie rozwija ale kotwa musi być. Choćby na wodza na ktorej bywasz z duzo ilością patyków, kiedyś w wietrzny dzień bez kotwicy nie moglem dosłownie jednego rzutu wykonać. Nawet jak kotwice podnosilem to musialem się uwijać bo rozpędu nabieral. Widzialem ze pisali o pomoce akumulatorowej i potwierdzam ze warto ja mieć. Aku do silnika również gel. Ja mam 100 i na 2-3 razy starcza. I pamietaj aby w upalne dni kontrolowac twardosc gumiaka bo pod wpływem ciepła cisnienie wewnątrz rośnie co napewno nie wplywa pozytywnie na ponton. Pozdrawiam
Siema Crazy Pike. Pompka wstępnego pompowania jest. Kotwice 2x7kg są. Na siłę napompowania uważam, chociaż teoretycznie są te zawory bezpieczeństwa, to wolę nie ryzykować ;) Ps. A zajarany jestem max tym pontonem cały czas, chociaż już z 10 razy był na wodzie :) Pozdro Byku!
Można też założyć bagażnik dachowy i wtedy nie trzeba tracić czasu na pompowanie, a już całkiem ideolo pomysłem by był bagażnik dachowy + lekka łódka, którą można prostym sposobem samemu wsunąć (jest mnóstwo filmików, gdzie do bagażnika przykreca się dwie sztyce z kółeczkami i załadowanie wtedy jest bajecznie proste)
@@CatchRelaxOfficial jest ciekawe łowisko niedaleko tej miejscowości co jedziesz w sobotę , 50 dniówka i sporo metrowych szczupaków , Mariusz mi proponował wyjazd nad tą wodę , można się kiedyś tam wybrać
@@Wedkarski-fyrtelwiem o jakiej wodzie mówisz 😉 Możemy kiedyś tam zawitać i zobaczyć co tam ciekawego pływa W niedzielę pogadamy na luzie o wszystkim i o niczym 🎣👊
Pozdro super że masz zajawke na pontonie tylko nie zapomnij o frajdzie z wędrowania od czasu do czasu z brzegu, bo można się zatraci dla pontonu połamania kija narka
Siema Kłopot w tym, że już mnie wciągnęło i różnicy w łowieniu ze środka pływającego jest ogromna. Wciąga do tego stopnia, że żona mi powiedziała ostatnio, że od kiedy mam ponton to już nie "umiem" tak sobie wyjść porzucać po prostu = z brzegu. Ale to też nie tak, bo ostatnio byłem połazić po brzegach ze spinningiem i też było fajnie. Ale jednak czuć tą różnicę kiedy się spróbuje łowić na pontonie lub łodzi. Pozdro Kolego
No fakt siedząc przed kompem raczej nic się nie dzieje a na pontonie można życie stracić jak wieje😂. Są emocje. Dobry patent z tym zaciskiem. No i fajnie połowione. Pozdro.
ponton fajna sprawa bo jest sie mobilnym lodz tez dobra fajny filmik ps:na silniczku w falke bez kotficy lepiej na troling tez fajnie sie lowi mniej nerwa
Żona mi już powiedziała, że od kiedy mam ten ponton to tak jakbym nie mógł bez niego normalnie wyskoczyć porzucać 🤣 Coś w tym jest chyba, bo luz na wodzie, możliwość podpłynięcia w każde miejsce (większa szansa na złowienie ryb) i brak "przechodniów" na brzegu robi ogromną różnicę. Pozdro Belmondziak
A można było przeżycia linkę nad kijem i zapiąc karabińczyk. A odpornoscią gumy się nie martw. Latamy po Wiśle po 40km/h na gumiakach. Trochę ran jest ale dają radę.
Można tak naprawdę tylko karabińczyka użyć - prawda 😉👍 Też mam plan na rzece pływać 🤩 Ale do tego chcę mieć najpierw spalinę, więc opcja na za rok lub 2 dopiero. Pozdro
Siema i co mam powiedziec? ja w zeszlym roku plywalem na łódce 2,4 metra -odradzam dla metody spinigowej teraz 4,5 metra robi robote Pozdrawiam i czekam :)
Witam, Krzysiu, patent z zaczepem o cokolwiek przy brzegu stosował bym do cumowania pontonu, podczas łowienia może okazać się to kłopotem przy holu dużej ryby np. suma. Pozdrawiam :)
Siema Wojtek 🎣👊 Myślę że większym kłopotem mogłaby się okazać tradycyjna kotwica lub dwie, przy dużej rybie. Taki patent jak na filmie można łatwo odpiąć od pontonu w razie czego bo jest przypięta karabińczykiem a nie przywiązana na stałe. Druga część trzyma się gdzieś przyczepiona i później można po nią podpłynąć. Moim zdaniem trudniej by było podnosić np zakotwiczone 2 x 12kg jednocześnie trzymając konkretną rybę na wędce. Pozdro 🎣
Krzyś patent dobry na kotwiczenie taka mała wskazówka co do dokręcanych karabińczyków nigdy nie dokręcaj do oporu bo one mają tendencję do zaciskania się i nie da się go odkręcić jak zadziała na niego spora siła wiatr bywa uciążliwy ale chyba jeszcze gorsza jest flauta przy +30 w cieniu Graty za ryby
Siema Mariusz Masz rację z tym dokręcaniem - trzeba zostawić odrobinę luzu, zwłaszcza, że ten element będzie miał kontakt z wodą. Dodatkowo warto jest nanieść odrobinę WD-40 na śrubę. Jeśli chodzi o te wysokie temperatury to kolejny film może być całkiem przydatny, ale póki co nie zdradzam szczegółów ;) Wielkie Pozdro Kolego
Ja wlasnie przymierzam się do kupienia pontonu tylko kormorana z tym samym silnikiem. Ciagle nie mogę podjąć decyzji jaki rozmiar kupic. Głównie myśle o 3,3m, bo przeraża mnie to, ze powyżej 3,5m trzeba już mieć koło ratunkowe i inne duperele.
Siema. Gdzieś czytałem, że koło ratunkowe musi znaleźć się na łodziach o długości od 4m. 330 to dobry ponton (długość) dla jednej osoby - na pewno. Jeśli planujesz częste wypady w 2 osoby + graty to już jest bardzo stykowa sytuacja - oczywiście się da i na pewno też nie raz będę gościł na swoim pontonie 2 osobę. 330 to też waga, która mieści się w moim kategoriach "mocy własnej". Tzn, żeby dać sobie radę z ciężarem. Bo ponton + podłoga + aku + silnik + graty to już 100kg - i zdecydowanie polecam mieć koła - nawet na małym dystansie się przydadzą zamiast szurania gumą po ziemi, zwłaszcza jak występują jakieś kamienie itp. Podsumowując - 3.30m jest ok dla jednej osoby. Moje pierwsze wrażenie było takie, że spodziewałem się dużo więcej miejsca, ale ogólnie jest go sporo - dla jednej osoby. Przy dwóch - stykowo. Przy 3 - nie wyobrażam sobie łowienia na luzie na 3.30, ale pewnie też się da ;) Pozdro
Ten czas na wyjazd nad wodę to jest największa zmora. Zawsze coś jak nie żona dzwoni to dzieci dzwonią,albo dwa razy się popląta i zaraz ciemno i cza się zwijać ehh ciężki żywot wędkarza.Pozdrowionka
Czas zapie...dziela podczas rzeczy, które sprawiają największą przyejmność, to prawda. Kilka godzin nad wodą zlatuje jak pstryknięcie palca, ale każda jest bezcenna 🙂 Pozdro
@@CatchRelaxOfficial do łowienia w dryfie nawet przy niedużym wietrze taka dryfkotwa i tak Ci się przyda. Polecam bo w dryfie możesz obłowić więcej wody a na dryfkotwie zrobisz to wolniej niż bez co przełoży się na dokładniejsze obłowienie większego obszaru
@@spinningzhakiem całkiem przyzwoite argumenty żeby zastosować taki patent 👍 A i cenowo wychodzi prawie jak za darmo 👍 Może i u mnie się kiedyś pojawi w takim razie. Dzięki za pomysł 🎣👊
@@CatchRelaxOfficial ja pływam tylko i wyłącznie i nawet jest dzień że kilkanaście idzie złowić takich maluchów ,w tym roku byłem ok 5 razy z czego jeden wypad super bo kilka okoni 30+wpadło a szczupak na razie największy stamtąd ok 75 chociaz wiem że ostatnio metrowka padła 😉często tam wedkujesz ?
Ostatnio zdarza mi się raz w tygodniu (głównie jakiś dzień w weekend), ale w tym mnie nie będzie, bo w sobotę i niedzielę mam wyjazdy w inne miejsca. Pewnie kiedyś się tam spotkamy na wodzie 🎣👋
Siema. Silnik na początku rzeczywiście był za wysoko. Już od jakiegoś czasu jest niżej. Osiągi pewnie lekko poszły w górę, ale przede wszystkim głośność mocno zmalała. Teraz to ten silnik szumi, a wcześniej to charczał 😂 Pozdro
Ponton kupiłem używany. Poprzedni właściciel opiankował wiosła, by zaczepiać o nie przynęty. Już tą piankę zdjąłem - przynęty wolę trzymać w pudełkach.
Wielkopolska. Dzięki za zaproszenie. Może kiedyś będzie okazja. Nie mówię że się nie da w 2 osoby nawet na 300tce. Ale 2 osoby + graty + wędki i na spokojnie? Zależy co znaczy dla Ciebie komfortowe łowienie? Pozdro 🎣
Cześć. Może podpowiesz mi jaki używasz akumulator do tego silnika, Właśnie jestem na etapie szukania i już rozbolała mnie głowa od sprzecznych informacji. Dziekuje i pozdrawiam
Siema. Wybór padł na akumulator kwasowy głębokiego rozładowania. Dlaczego? Ze względów finansowych. Minus tego akumulatora - waga. Są ciężkie. Mam 100Ah, waży ok 30kg. Gdybym miał większy budżet to na pewno zdecydowałbym się na LiFePo4. Lekkie, nie trzeba doładowywać jak dłużej stoi nieużywany, zdecydowanie dłuższa żywotność - no ale przy Litowo-Fosforowych już jest spora kwota do wyłożenia. Jak masz jakieś szczegółowe pytania to pisz. Jak będę w stanie to podpowiem, bo sam też trochę spędziłem czasu przed zakupem zbierając informacje. Pozdro
Dziękuje za odpowiedz. Poszukuje czegoś w okolicach 1k zł. Niestety nie stać mnie na tak drogi aku jak lifepo4. Czyli mam szukać akumulatorów z tzw. deep cycle? Ogólnie jest masa aku jedni polecaj drudzy odradzaja. Pozdrawiam@@CatchRelaxOfficial
Powiem Ci jak ja dokonałem wyboru. Pod silnik 65 Lbs wziąłem 100Ah bo na cały dzień pływania w zupełności wystarczy (8-10h) Silnik żre koło 60A/h przy pełnej mocy więc ciągłego płynięcia na najwyższych obrotach 1 godzina i 40 minut. Mój Aku kosztował koło 600zł - liczę że popływam na nim koło 2 lat, a w tym czasie będę zbierać na LiFePo4. Mój Aku jest przewidziany na ok 500 cykli przy rozładunku nie większym niż do 40% także powinien wytrzymać do czasu kiedy będę miał na LiFePo4 - a właśnie taki akumulator jest moim głównym celem jako bateria do silnika (i nie tylko;) Pozdro Preezeso 👋
Jak to jest, bo nie łowiłem na pzw nigdy, że niby trzeba wypełniać jakieś karty połowów itp - a nikt na żadnym filmie nigdy tego nie robi choć większość wód należy do złodziejów pzw.
Tak, trzeba wypełniać rejestr połowu. Nie wiem jak inni, ale ja nie podaję miejsc w których łowię, więc nie będę wypełniać przed kamerą rejestru i wpisywać tych nazw. Chyba logiczne.
@@CatchRelaxOfficial Właśnie ja tego nie rozumiem, ci co łowią na sieci nie wypełniają niczego. Ci co mają znikomy wpływ na to co w wodzie - wędkarz ma wypełnić. To jest chore. Dodatkowo cena połowu wędkarza jest skrajnie głupia i złodziejska - bo jadę na ryby z 2 razy na rok i dodatkowo niczego nie zabieram z wody - to czemu mała płacić prawie tyle samo co typek na sieci jaki wybiera 100 000 razy więcej niż ja a jego opłaty są niewiele większe. To że wędkarze płacą gdy nie biorą ryby jest złodziejstwem a dodatkowo to że płacą tak dużo jak biorą ryby - gdzie na sieci płaci niewiele więcej też jest złodziejstwem.
Przez nieświadomość,popełniłeś błąd z wielkością pontonu( uwież 4m nie byłoby za dużo), aku , wróżę rychłą porażkę, kwasiak to najtańsza i najgorsza opcja.Jak dasz radę, bo nie będzie tanio, kup aku lifepo4 min 80 ah .Wytrzyma 10 lat , a nie 2, a jednorazowe naładowanie wystarczy na 3 razy dłuższy czas pływania( wiem to z własnego doświadczenia, ponad 2 lata) ,no i waga, moja 100ka waży 12.4 kg.Jeszcze taka uwaga, opuszczaj głębiej silnik, nie będzie mielił wody z powietrzem, a i Ty będziesz miał łatwiej manewrować.kotwica?, jedynie słuszne 10 kg. Pozdrawiam, na nowej możliwości wędkowania.
Siema. Aku kwasiak - z przyczyn finansowych musiałem się zdecydować na takie rozwiązanie. Tak jak napisałeś - teraz mam 2 lata żeby na spokojnie uzbierać na LiFePo4, a już mogę pływać na silniku, a nie wiosłach ;) Oczywiście, że brałbym 100 Litowo-Fosforowego, gdyby mnie było stać. Co do Twojej (słusznej) uwagi - silnik już jest opuszczony od kilku wyjazdów - głośność spadła o ponad połowę ;) Ogólnie też trochę przesadziłem z tym że dla jednej osoby jest stykowo - jest komfortowo do pływania w pojedynkę. A i rekreacyjnie już pływałem z żoną i dwiema córkami i też daliśmy radę ;) Na tym etapie jestem bardzo zajarany tym pontonem. Następny film będzie z jednym z patentów jaki będę na nim używał - tak sobie wymyśliłem. Chociaż po filmie również jestem ciekawy opinii Widzów :) Pozdro i dzięki za komentarz! Połamania nad wodą ;)
Siemaneczko 🙂 Z tym miejscem jest jeden myk. Producent podaje długość łączną pontonu. A decha pod silnik jest cofnięta do wewnątrz. Jak się człowiek zdecyduje na ten bez dechy tylko z dokładką na silnik zyskujesz zaraz kilkanaście centów. Oni nie powiedzą a nabywcy ... zdziwko. Inaczej by ludzie dobierali rozmiar jak był by konkretnie podawany wymiar wewnętrzny. Ja latam na Bark-290NPD bez dechy i miejsca na dwóch jest spoko. Bez szału ale nie smyramy się kolankami. Jeżeli będziesz zawsze latał SAM to takie 260 ciasne ale własne - wystarczy. Jeżeli będziesz chciał kogoś zabrać to zdecydowanie lepiej takie 280 + Pozdro 🙂
Siema Kuloodporny Mnichu 330 to dla mnie złoty środek pomiędzy ilością miejsca, a ciężarem pontonu. Polecam też kółka już przy takim pontonie: Ponton ok. 55kg, aku ok. 30kg, silnik ok. 12kg + graty - koło 100 będzie i bez kółek już samemu się tego nie przeciągnie na dłuższym dystansie lub po kamienistym podłożu. Inaczej mówiąc 330 jest jak najbardziej wystarczające dla jednej osoby - zadowalające nawet. 260 sobie nie wyobrażam na całodzienne wędkowanie. Chyba, że non stop w jednej pozycji (siedzącej raczej). Na tym 330 z twardą podłogą (książka) mogę na luzie stanąć a nawet dać 2-3 kroki w każdą stronę i zachowuje pełną stabilność. Na plus dla 260 czy 280 będzie szybkość rozkładania i waga. Ale w 2 osoby to będzie już dramat na takim małym pontonie, no i raczej stabilność, żeby wstać może być nieciekawa. Może 300 będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem. U mnie 330 musiał być bo czasem pływam z rodziną (2+2). Zobacz sobie kilka filmów o 260 czy 280 ile tam ludzie mają miejsca. Oczywiście nie mówię, że na takim pontonie się nie da połowić, bo na pewno się da. Wszystko zależy na czym Ci zależy. Osobiście chciałem mieć opcję, żeby pływać samemu, ale również z kimś jeśli będzie taka potrzeba. Pozdro
karabińczyk nie do końca jest ok przy kotwicy trochę piachu albo mułu i jest problem z odkręceniem zabezpieczenia w karabinczyku, Krzysiek nie obraź się ale po co próbować tych kombinacji skoro wszystko w tym temacie zostało milion razy przerobione 😉 dwie kotwice i temat rozwiązany a na rzekę jedna minimum 9 kg
Jeśli masz miejsce żeby trzymać rozłożony ponton to z rzeczywiście bez sensu byłoby go rozkładać i składać za każdym razem. Ja nie mam i widzę sens skoro nie mam miejsca żeby trzymać rozłożony ponton, a garażu za kilka paczek miesięcznie nie będę wynajmował - to by było bez sensu z kolei ;) Pozdro
@@CatchRelaxOfficial nie miałem stworzyłem miejsce na ogrodzie nawet bramę na ogród zamontowałem - teraz jeszcze tylko nauczyć się ryby łapać i będzie git
@@barthal4182 ale masz własny ogród, więc to już ułatwienie. Poza tym przyczepka + brama to już jakaś kwota za to że możesz go mieć rozłożonego. Czyli miałeś miejsce - ja nie mam + wydałeś dodatkowe pewnie z 1.5-2K. Zawsze jest coś za coś. Mi zostaje rozkładanie i składanie i to nie jest bez sensu dla mnie (będę się upierał przy tym 😉)
Jeszcze wiele tajników mocy pływania poznasz mój młody padabanie 🤣Gicio wreszcie się zacznie. Z tym miejscem jest jeden myk. Producent podaje długość łączną pontonu. A decha pod silnik jest cofnięta do wewnątrz. Oni nie powiedzą a nabywcy zdziwko. Inaczej by ludzie dobierali rozmiar jak był by konkretnie podawany wymiar wewnętrzny 🙃Ale generalnie gratki i przygód życzę PS. pamiętaj o ustawce na wyścigi pontonów 🤣
Siema Szary Kowolski, stary wyjadaczu gumiaków z przebitą komorą pływających 😂 Ja wiedziałem ile to cuś będzie mieć miejsca w środku. Na Rybomani dokładnie oglądałem, wchodziłem do środka, a nawet się w nim kładłem zanim kupiłem. Jednak graty też robią swoje i już tyle miejsca nie ma co w pustym. Trochę przesadziłem mówiąc, że dla jednej osoby jest stykowo, bo dla jednej osoby jest w nim komfortowo i można nawet sobie pochodzić po nim. Dla 2 będzie stykowo na pewno. Chociaż wędkowanie na spławik rodzinnie też już było, czyli 2+2 i daliśmy radę ;) Także tego... 10 wyjść już zaliczonych i coś tam już więcej wiem niż podczas pierwszego pływania ;) Na wyścigi pontonów też możemy, ale na początek zapraszam na pokład - tak za tydzień i 3 dni będzie dobry termin ;) Pozdro Byku!
@@CatchRelaxOfficial dobreeee😆 bo kto ma nie zepsuć jak nie ja 🤣średnia życia pontonu u mnie to max dwa lata 🤣🤣🤣bo ten psuj to zwykły chu... 🤣z tym miejscem to ziomek się zdziwił .... on ma 300pp i jak mu przyszedł i rozłożył to się zdziwił właśnie, że ma mniej miejsca jak ja w 290. Właśnie przez tą dechę🙃ale walnął z niego teraz życiówkę i już mu przestaje przeszkadzać ten brak miejsca 🤣 a z tym na jednym pokładzie to uważaj ... pamiętaj jak ja wszystko psuje 🤣🤣🤣 widzimy się za tydzień a resztę się dogada ... POZDRO🤝
Zgadzam się, że przy 260 będzie zdecydowanie szybciej. Ty dodatkowo nie masz takiej (wymagającej 2-5 min) podłogi, silnika, czy aku, więc byś musiał z 10 doliczyć i by wyszło 20-25 😉
Proponował bym byś używał innych sloganów niż q itd. UCIE KRENCE. Znam te momenty jak się stoi na ponton i idzie coś nie tak , można się zgalgać z wrażenia, nerwerwen.
Dla jednej osoby 330 moim zdaniem to minimum żeby było ok. Rodziną też pływaliśmy, także 2+2 też da radę. A nawet raz wędkowaliśmy rodzinnie z pontonu i też da radę. Po prostu myślałem, że te 330 to będzie nie wiadomo ile, a jest tak akurat.
Witam mam pytanie skoro siedzisz przy kompie, jaka jest odległość wiosła od dulki do zaczepu na pontonie? Spodobał mi się Twój patent na nie zatapialne wiosła, mam taki sam z kółkami od Kolibri, jest frajda plywajac rekreacyjnego Pozdrawiam.
