ale narobiłeś smaka z tą WSK-ą, z moich stron w ogóle widzę LBL. Za dzieciaka to najpierw po wachę na CPN 5km rowerem, a później w pole i do lasu motorem, to były czasy. Pozdro.
Uważam że niepowinno sie myć motocykli, wody nawłaźi tam gdzie nie trzeba. Pierwszy i ostatni raz umyłem MZ ETZ 250 co kosztowało 115 zł na nowy moduł zapłonowy. Przedmuchać sprężarką popsikać środkiem do czyszczenia plastików (super rozpuszcza musze gówienka i smary) wytrzeć papierem i git.
Jest tam w okolicy u Ciebie gdzieś może jeszcze jakiś stary dziadzio handlujący częściami oczywiscie oryginalnymi do takich sprzętów ? a na marginesie to szukam zbiornika do dwuramówki m06b1 z 67r byle bez rdzy w środku 🤣
kurde, ja bym reanimował garbusa, tym bardziej jak masz tyle gotówki zamrożonej na placu. Nowe sanki, słabsze elementy wzmocnić a na odcinanie turbiny polecam czyszczenie kolektorów ssącego i wydechowego oraz wypiaskowanie gorącej strony turbiny - mi to w 1.9TDI pomogło i już nie wchodził w tryb awaryjny :)
Motocykl się powinno myć niskim ciśnieniem żeby nie wciskać wody w uszczelniacze, łożyska i złącza od instalacji. I nie powinno się myć przy rozgrzanym silniku. Natomiast łańcuch najlepiej myje się naftą świetlną
Tata ma shl-ke z 1958 i ma opony od nowości przód z 90 % i tył 50 % bieżnika i nie myśli wymieniać bo te nowe to po roku bardziej po pikane jak te stare