Włączyłem tylko dlatego, że byłeś pierwszy który pokazał EQS'a. Niestety z testem to miało mało wspólnego, przegadany odcinek o sztucznej inteligencji, momencie od zera, ładowaniu itp i wieczne mylenie kWh z kW. Nie pokazałeś jak się siedzi z tyłu, ile miejsca w bagażniku i takich podstaw które test powinien obejmować. Zostaje przy serii BMW która mnie najbardziej ciekawi ;) Pozdrawiam.
3:59 może się czepiam ale widząc jak płytki jest ten wlew, mogę spokojnie powiedzieć że wolałbym otwierać maskę za każdym razem (przy okazji patrzeć na wspaniałe V12) I wlewać 4litry płynu do spryskiwaczy w jakieś 20 sekund (mocnym strumieniem, trzymając baniak poziomo (żeby nie bulgotało)) a nie przez 10 minut stać w pełnym skupieniu z obawą że rozleje go na lakier I nawet jeśli przetrę to co się rozlało szmatką to obstawiam że wystarczy parę kropel które podczas jazdy wywieje ze szczelin potem to zaschnie I będzie widać pięknie na lakierze jak spod tej klapki coś cieknie.
Takie refleksje mnie naszły, ogladając ten materiał gdzie Patryk nie może się nachwalić Merdecesa, wypożyczonego przez Mercedes Polska. Tego samego, który do tej pory nie chce wyjaśnić przyczyn śmierci młodej dziewczyny, która spaliła się na S8 w nowym ich samochodzie. I tak zadaje sobie pytanie, czy wszystkie osoby które recenzują samochody na RU-vid w Polsce powinniśmy nazywać "dziennikarzami moto" czy raczej zwykłymi recenzentami/youtuberami, którzy nie zadają niewygodnych pytań. Dostają samochód na tydzień i ma być ładny filmik, bo producent się obrazi i więcej samochodu nie będzie.
@@Obywatel_MK Jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie. Policja owszem, ale czy producent nie powinien wydać chociażby oświadczenia, jeżeli ktoś traci życie w nowym Mercedesie w bardzo dziwnych okolicznościach, mogących chociażby sugerować że z samochodem coś było nie tak? Dodatkowo ten film powinien być ewidentnie oznaczony jako Lokowanie Produktu (jest taka opcja w YT). CO z tego, że producenci (nie tylko Mercedes) nie płaci Patrykowi gotówką. Ale dostaje samochód, dzięki któremu może tworzyć filmy na YT i to monetyzować. Do tego pewnie jakiś rabacik na części do składania tych swoich zgniecióchów. To jest zwykłe przepupstwo RECENZENTA.
@@eXcore12 Sugerujesz, że Mercedesy płoną na potęgę? Bo ja nie zaobserwowałem takiego zjawiska. A dalszy ciąg to już typowe pierdololo, jak to wszyscy są przekupieni, a Ty jesteś ostatnim sprawiedliwym :)
E tam lepsza komunikacja miejska, jest miarę ciepło, w miarę tłoczno, a najważniejsze że nie trzeba martwić się ani o ubezpieczenie, ani o tankowanie, ani nawet o tak błahe rzeczy jak dolewki płynów czy oleju. Za cenę 3 baniek 5-cio litrowych i dodatkowo jednego litra płynu do spryskiwaczy mamy miesiąc jazdy.
Czy tylko mnie razi jak nierówno spasowane są listwy ozdobne w tym aucie...? Użytkuję od jakiegoś czasu 13-letniego CL600 i poraża mnie jakość współczesnych Mercedesów. Krzywe przeszycia, trzeszczące deski, nierówne szczeliny nadwozia... nie rozumiem dlaczego aktualni klienci sie na to zgadzają? Czy tanie leasingi sprawiły już, że przesiadając się z - przykładowo - bogato wyposażonego Superba w E klasę te ubytki tak nie rażą?
Prawdą jest, że grono odbiorców marki znacznie się zmieniło, dzisiaj byle banan pryszczaty pomyka A45. To nie są wymagający klienci, auto dla nich musi mieć procedure startu i strzelać z wydechu, reszta schodzi na dalszy plan. Jakość wykonania MB mocno spadła a klientela nie narzeka bo nie pamięta już jaki był kiedyś Mercedes;) Pozdrawiam, właściciel W209
@@mbowner9816 dokładnie, w latach 80, 90 mietkami jeździli przeważnie poważni ludzie, z prawdziwą kasą i klasą. Dzisiaj 90 % klienteli mercedesa to przebierańcy milionerzy z dużym minusem na koncie
Kiedyś Mercedes odznaczał się jakością i trwałością za to go ludzie kochali. Dziś mercedes odznacza się: tandetnym wykonaniem, brzydkim designem, bardzo drogim serwisem, dużą awaryjnością i słabą wytrzymałością.
Mnie kojarzy się też z Turcją, bo pracuje na Mercedesie wyprodukowanym w tymże kraju. Oczywiście czuć z tego względu oszczędności i jakość poniżej normy
ladny jest to fakt ale dalej wg mnie to zasieg jeszcze troche za maly. jak bedzie na jednym ladowaniu robil jakis samochod 1000km i czas ladowania bedzie okolo 30min to w tedy bedzie godny uwagi
Z zewnątrz jak najbardziej! W środku - temat dyskusyjny. Podoba mi się "czysty front". Brak zbędnych pokrętełek i guziczków... Fakt - wszystko przejął panel dotykowy. Ale myślę że dałoby się wykombinować jakiś minimalistyczny kompromis - mniejszy wyświetlacz i trochę więcej "samochodu" - np. normalne zegary (skoro nawigacja jest i tak na HUD-zie xD Zasięg - no 1000 to już taki diesel-owski wynik. 600 nie jest źle - 800 byłby chyba "sweet spot". Pozdro.
Wiadomo ze kazdemu podoba sie co innego oczywiscie ale mnie sie podoba taki jaki jest. Ja obecnie jezdze W222 ale jakby EQS mial zasieg 1000km to bym sie chyba dlugo nie zastanawial nad wymiana
Ile cykli ma bateria? 500 cykli byłoby OK. 500x450 = 225 000 km zakładajac srednia sprawnosc na poziomie 80%. Ile kosztuje ta zabawka? Niczego sie dowedziałem o tym aucie. A ma to bagażnik, ile litrów, jaki zasięg przy -15 w zimie, a jaki przy -1, ile serwis gwarancyjny kosztuje, z jakiej blachy alu czy zwykła stal, jaki koszt wymiany baterii?
Ta zabawka kosztuje w takiej konfiguracji około 800000zł, bagażnik jest tylko z tyłu, ma około 600 l, serwis kosztuje ok. 30-40% mniej niż w porównywalnej spalinówce, karoseria jest ze stali, koszt wymiany baterii około 100 tyś. zł, ale to dopiero po 8 latach bo tyle jest gwarancji. No i wytrzymuje sporo więcej niż 500 cykli pełnego ładowania.
@@Voyt3cr 500 cykli pełnego ładowania i to w wersji pesymistycznej gdzie użytkownik głównie będzie się ładował na szybkich stacjach. Jeżeli mamy zamiar ładować w garażu bądź na stacjach z mocą do 22 kW a szybkie ładowanie tylko kiedy wybieramy się w dalekie trasy, to przy takim scenariuszu spokojnie 800 cykli.
@@mati3377 w EQS jest bardzo zmyślny system termoregulacji trzymający baterię w optymalnej temperaturze niezależnie od czego czy grzałeś przez ostatnie 2 godziny bardzo szybko po niemieckiej autostradzie czy też podczas ładowania na szybkiej ładowarce. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że 500 cykli na szybko (SOC 20%-80%) nie pogorszy pojemności baterii o więcej niż 10%
Kochani mam dwa elektryki od roku i realnie zasięgi spadają o 40 procent na trasie niż to co podaję producent a nawet więcej bo nie powinno się ladowac auta po wyżej 80 procent. Więc jest to nadal uciążliwe.
Jak za dużo osób przekonacie do samochodów elektrycznych to te ładowarki będą jak sklepy w PRL - reglamentowane a przed nimi długie kolejki Mimo wszystko podoba mi się era elektryki, szkoda, że akumulatory nie dorosły do tej ery.
Jak może podobać sie sztucznie pompowana [ bo nie jako naturalna ewolucja, czy rewolucja...] "era elektryków", w której kluczowy element "nie dorasta do tej ery". Przecież to właśnie ułomność, niedopracowanie, nieefektywność baterii dyskwalifikuje te wędzidełka jako poważny, kompetentny środek transportu.
@@hoody3758 Elektrykiem się fajnie jeździ, ze względu na charakterystykę silnika elektrycznego. A baterie można zastąpić ogniwami. Może za jakiś czas nastąpi postęp w dziedzinie akumulatorów. Choć bardziej póki co wierzę w ogniwa.
Widziałem je ponad rok temu jako prototypy jeżdżące po fabryce mercedesa gdy pracowałem na terenie fabryki w Sindelfingen, ale i tak technologia i elektryki nie zastąpią brzmienia V8…
Zerknijcie na rynek używanych elektryków z ogromnymi przebiegami. Tesle robią 500 000 km o bateria w nich to nie jest problem. Gorzej z odciążonym zawieszeniem.
@@TheFutureLandscape Zerknąłem z ciekawości na otomoto i z przebiegiem ponad 200 000 tyś znalazłem zaledwie dwa auta, Leafa i Tesle S, niestety żaden ze sprzedających nie pochwalił się realnym zasięgiem.
piękny w detalach, choć gdyby tylko był bardziej klasycznym sedanem niż tym bezpłciowym tworem bym powiedział że piękny jako całokształt... ale rozumiem taki kształt jest praktyczniejszy pod względem aerodynamicznym i wnętrza w środku.... Myślę że gdybym miał do wydania milion na samochód mógłbym się przekonać;P
W ujęciu przedstawionym w tym momencie 13:55 - 14:08 to miałem odrazu skojarzenie jak z filmu TRON : Dziedzictwo,te ujęcia futurystyczne i ten podkład muzyczny przypominający twórczość ,,daft punk'' ---> GENIALNE 😎
A gdyby była jedna stacja ładowania w Wawie to ile by ostatniemu zajęło tankowanie? Zrozum, że w Polsce jest miliard gniazdek elektrycznych i każde z nich może być CPNem.
Miałem hybrydę miałem ostatnio elektryka i narazie porażka zamiast patrzeć co na drodze to mnie te auta rozpraszają tymi ekranami a drogi w Polsce nie do tych aut bo auta są za ciężkie na te dziury na razie w Polsce te auta odległa przyszłość po doświadczeniach za mojego życia juz nie kupię to co słucham to propaganda dla teoretyków proszę sobie kupić i pół roku pojeździć
Jeżdżę trzeci rok i nie wyobrażam sobie wrócić do tankowania i ciągłego serwisowania. Wolę w ramach serwisu robić detailing a zamiast majątku na paliwo chlać dobre alko 😀
Fantastyczny samochód, na każde przejechane 100km pochłania tyle węgla ile waży. Rewelacja. No i ma rewolucyjny wlew płynu do spryskiwaczy, w razie czego nie polejesz sobie silnika tylko karoserię. Standing ovation kurwa.
na kazde 100km elektrownia zuzywa 6-8 kg wegla. dla takiego wozu. Poziom dyletanctwa i niewiedzy poraza, a wydawało sie jako swiat ludzie ida do przodu....
Co do zużycia węgla już cię kolega niżej zgasił jak peta, natomiast co do oblewania karoserii to chyba nigdy nie używałeś spryskiwaczy bo chlapią na pół auta, szczególnie jak włączy się spryskiwanie reflektorów. To taki problem dla ciebie.
Chcemy tego czy nie samochody elektryczne będą wypierać coraz szybciej samochody spalinowe. Zasięg 500 km na jednym ładowaniu jest zbliżony do zasięgu większości samochodów na jednym tankowaniu. Za to porównując osiągi współczesnych samochodów te elektryczne mają lepsze przyspieszenie i dużo lepszą dynamikę w czasie jazdy. Bo prędkość maksymalna i tak zostanie ograniczona do 180 km/h ( tak jak i w przypadku samochodów spalinowych - Volvo … ). Jeszcze tylko jeśli uda się ograniczyć czas ładowania z 40 do 10-15 minut, to będzie zupełnie jak w przypadku samochodów spalinowych ( czas tankowania i czekania w kolejce do zapłaty ).
Trochę laurka wyszła. Mając na uwadze, że ekran zastąpił prawie wszystkie przyciski to warto by było żeby działał responsywnie, a nie jak w pierwszych smartfonach...
Nie porwało mnie . Ogólne wrażenie plastikowej zabawki rodem z państwa środka, w której za chwilę wszystko się wykrzaczy. No i ten bezpłciowy design. Jest chyba na rynku kilka bardziej dojrzałych propozycji. Oczywiście oceniam z perspektywy fotela, ale na tą chwilę...NIE!
No niestety ale to nie jest tak jak mówi Patryk z tym ładowaniem elektryka raz w tygodniu. Chodzi tu o żywotność baterii , gdzie zalecane jest ładowanie dla dobra ogniw wolnym ładowaniem po każdej jeździe. I nie ma tu mowy o jeździe do sklepu 4km . Tylko jeśli ktoś zrobi np dziennie 100-150km . To na noc powinien podłączyć auto do ładowania . I nie najlepiej nie ładować więcej jak do 80 procent. Dla kondycji baterii . Osoby które nie jeżdżą na codzień elektrykami , to tak właśnie myślą, że jest to takie proste i fajne . A rzeczywistość jest taka że w instrukcji jest napisane , że te ogniwa powinny być tak na prawdę często ładowane dla ich żywotności.
Z zewnątrz śliczny jest ale te wyświetlacze :( Idealne dla tych co nie wiedzą gdzie palce wsadzić... Zanim domiziasz w opcjach co potrzeba, zdążysz w coś w...ć...
Słyszałeś o czymś takim MBUX? Wystarczy powiedzieć co chcesz ustawić i tyle, nic nie klikać. Filozofia obsługi urządzeń pokładowych też się zmienia, więc tutaj nie można mierzyć go miarą systemów samochodowych z przed 10 lat.
@@Pro-bi3ne Wiesz, wystarczy że w myślach gadam do siebie. Gadać do pudełka nie potrzebuje i mam nadzieję że nigdy (nawet jako informatyk) z tej pseudo - technologii korzystać nie będę usiał. Wolę nie myśleć co zrobi kosz na śmieci gdy mu powiem że wygląda ch***wo... Edit "kosz na śmieci" użyłem nieprzypadkowo...
@@madyogi6164 Może to nie jest po prostu samochód dla ciebie. Moi dziadkowie też mają problem ze smartfonem czy komputerem. Myślę, że to też kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie np. nie ma różnicy czy przycisk czy ekran dotykowy. Może 10 lat temu robiłoby to różnice gdy te ekrany dotykowe nie były tak precyzyjne jak teraz. Naprawdę pisząc teraz na smartfonie nigdy nie zamieniłbym go na klawiaturę nawet pełnowymiarową QWERTY. Gdzie kiedyś było odwrotnie i pierwszym wymaganiem była dla mnie taka klawiatura.
@@wonsztibijski3835 Nie - to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Wyłącznie świadomości i gustu. Akurat widoku klawiatury to mi nie brakuje - mam 2 na biurku na co/dzień. Jak będę chciał wymienić sobie samochód - to niech to będzie samochód. Takie coś z 4 kołami, kierownicą, niezawodnym silnikiem, etc. (na obecny nie narzekam) Ale nowinka techniczna niech mi nie p-li o pogodzie, czy że drzwi nie zamknąłem do końca gdy wytaczam go z garażu na podwórko. Dla mnie to irytujące elektrośmieci - kalkulatory o wątpliwej jakości... I jeszcze mi wmawiają że on jest eco... Nawigacja - ok bardzo przydatna bo nie trzeba prosić kogoś obok o "czytanie mapy" :D Zawsze mnie to bawiło. Ale w...wia mnie gdy jadę na wiadukcie kolejowym, a "Krzysiu" każe mi skręcać w lewo... :D Jako anegdotkę mam też sąsiada, którego bawarka zawsze też miała w głębokim poszanowaniu - ulubienica sama z siebie otwierała klapę bagażnika - tak z nocnej miłości do deszczu :Da
Odebrałem EQS 2 tygodnie temu. Określam go jako bezpłciowe. Niewygodny na tylnych siedzeniach...to jest pojazd 2+2....nie jest to S klasa. Nic wyjątkowego. W porównaniu do Tesla jest poprostu głupi.... Źle wydane pieniądze, auto nie warte zakupu. Jest nudne. Przepraszam Patryku ale może budzi zachwyt na pierwszy kontakt, potem nawet nie chce ci się go używać. Brak logiki menu, bardzo źle i niewygodne zamykanie drzwi ..uchwyty( automat zamykania się popsuł po 2 dniach) Tylne i przednie siedzenia wąskie, tylne bez regulacji. Starsze osoby nie mogą z niego bez pomocy wyjść. Praktyczna rzeczą są schowki jest ich dużo, oraz bardzo dobrze działa rekuperacja jeśli jest ustawiona na max..nie używasz hamulca wcale. Jest cichy i dobrze przyspiesza. Poza tym nie na zalet....nie budzi emocji. Nie cieszy cię to że nim jedziesz. I realnie po 3 dniach zachwytu że go dostaliśmy po 2 tygodniach użytkowania już rozważamy pozbycie się go, NIESTETY. Pozdrawiam serdecznie
@Egzekwo Witam! Tego nie wiem...ale wiem natomiast że nie można go malować 😁. Bo jak obdarłem zderzak o krawężnik to trzeba wymienić bo auto nie działa bo są radary które przez inną farbę nie działają ..... Poza tym autopilot naprawdę kiepski w działaniu ...taki poziom 1 Jak mam porównanie z Tesla x to Tesla jest z innego świata zaawansowania techniki
Niestety Niemcy do samego końca nie wierzyli że samochody elektryczne staną się modne i przespali ten moment. Teraz są w tyle za Teslą. To a propos logiki zaprojektowania systemu operacyjnego itp. Natomiast sama idea aut elektrycznych w aktualnym wydaniu to utopia. Po prostu rura wydechowa jest teraz w elektrowni.
Te tabletowe zegary i inne wyświetlacze będą wyglądać badziewnie za 10 lat. Klasyczne zegary natomiast nie. Taka moda która przejdzie, choć jak dla mnie ten tablety nie są ładne ani trochę. W S klasie to już był żart.
Patryk a jak według ciebie będzie wyglądał rynek wtórny elektrycznych samochodów ? Wiem narazie fajny jest taki Mercedes nowy z salonu, abyś powiedział coś na temat serwisu itd samochodów elektrycznych po 10 latach eksploatacji .Czy aby na pewno nie dążymy do tego kupujemy nowe i wyrzucamy ?! Bo to ma się nijak do ekologii.
@@Paragraf22 tak są możliwości regeneracji baterii ,ale te firmy też mówią o ograniczeniach napraw tych baterii , kiedyś z zainteresowania wyszukałem sobie taką firmę i ta regeneracja wcale nie wygląda tak kolorowo jak nam się mówi 1. Ograniczenie baterii w stosunku do ilości tyś km firmę którą znalazłem było dokładnie opisane że powyżej 100 tyś kilometrów taka regeneracja jest odradzana 2. Baterie o wieku 7 lat ,brak możliwości regeneracji zewzgląd na kondycję ogniw , więc jedyna opcja to kupno nowych 3. Dobra kupujemy samochód elektryczny jaka wartość tego auta? Jeśli musimy go prze serwisować naprawa może przekraczać czasami połowę lub całą wartość auta jeśli mówimy o 12 letnich samochodach elektrycznych i uwzględniając ich słaby stan ogniw .
Najlepsza to była reklama która miała 54 min długości. Dobrze ze jeszcze można wyłączyć reklamę bo inaczej to bym raczej nie obejrzał do końca testu EQS i nie wiedział bym czy go zamawiać czy nie.
Jeśli chodzi o elektryki to na dzień dzisiejszy wielkim problemem zaczyna się robić infrastruktura. Osoba wynajmująca mieszkanie w bloku ma problem z zaparkowaniem samochodu a co dopiero ładowaniem. Jest to nie możliwe. Europa grozi obywatelom blackout przerwami w dostawie prądu, ponieważ systemy energetyczne są nie wydolne. Więc gdyby elektryki zaczęły w większym procencie opanowywać rynek to będziemy mogli na samochód sobie popatrzeć bo nie będzie prądu. Wątpię, że miasta są przygotowane na tak wielki pobór energii i takie obciążenie sieci. Następna kwestia to ekologia. One nie są ekologiczne, a baterie zaraz zaczną się wielkim problemem o którym się nie mówi. Czytałem raport straży pożarnej w Niemczech jak mocno palący się samochód elektryczny potrafi skazić ziemię. Jest to pseudo ekologia i pompowanie portfeli urzędnikom i niemieckiej mafii producentów aut.
A propo mercedesa słyszał Pan Panie Patryku o sprawie mercedesa za milion? ru-vid.com/group/PLaqGDBI5wpjvJ5Zyd11DZSvPyOXPnAwrX był kupiony w salonie Pana Zasady ... czy mógłby się Pan do tego jakoś odnieść? te filmiki i ta wada to ściema czy o co tam chodzi jestem ciekawy pana opini na ten temat, jako kierowcy rajdowego i miłośnika motoryzacji , poza tym zna pan pana Zasadę osobiście i jako dziennikarz motoryzacyjny może mógłby pan zrobić o tym materiał lub pomóc chłopakom w tej sprawie? Poizdrawiam wszystkich miłośników motoryzacji.
10:20 auta elektryczny informują kierującego z czego może zrezygnować aby coś osiągnąć (zasięg) Dawniejsza motoryzacjia wychodziła z innego założenia. Starano się dawać coraz więcej.
Najładniejsze w tym aucie są dekory, a smyranie palcem po tych ekranach, musi być tak samo podniecające jak smyranie kolejnego smyrofona. Którego nie weźmiesz do ręki to odczucia z użytkowania są dokładnie takie same. Do tego jak się spier... to do szamana. U mercedesa z elektryką różnie bywało :P.
Nasunęła mnie refleksja. Jeśli mało jeżdżę to po co mi elektryk skoro i tak nie wydaje duzo na paliwo, A jeśli dużo jeżdżę to się nie sprawdzi ponieważ, musiałbym codziennie ładować. Dla kogo jest elektryk?
Pierwsze co mi przyszło na myśl, na widok E-Mercedesa, że jest fanaberią dla bogatych ekoświrów. Jestem pewny, że Eska zapewnia niewiarygodny komfort podróżowania z mnóstwem funkcji i gadżetów, których w codziennym użytkowaniu wykorzystujesz może 10%, reszta jest po to, żeby chwalić się po wszystkich odpustach.Kokpit wygląda jak dek w statku kosmicznym z serii startrek i jest naprawdę zacny i z klasą, choć mi najbardziej przypadły do gustu pięknie wyglądające wloty powietrza i atrapa głośników w drzwiach. Linia boczna nadwozia przypomina coś na kształt jaja i delikatnie mówiąc proporcje się tu nie zgadzają. Kosztuje pewnie krocie i znajdzie nabywców, chociażby jako rządowe limuzyny, bo wpisuje się w europejski zielony ład. Patryk, zastanawiałeś się nad zbudowanie Ds-a w wersji wodorowej😎
Panie Patryku, świetnie się ogląda Pana filmy, ale nie myślał Pan nad zewnętrznym mikrofonem, który będzie lepiej zbierał Pana głos? Np. bezprzewodowy przypinany do ubrania? Dużo lepiej będzie się oglądało, słuchało. Pozdrawiam ;)
Witam Panie Patryku a niech mi Pan powie, czy użytkownicy jak np. kierowcy Taxi , powinni mieć specjalne bonusy na kupno, wynajem lub leasing samochodów właśnie elektrycznych jako reklama dla samych marek, które powoli, chcą przechodzić na samochody właśnie elektryczne ??? Po co to tyle kasy wywalają na reklamę, skoro mogliby ta różnice na reklamę wydać np na użytkowników np TAXI lub pod wynajem, byłaby to doskonała reklama jak np Toyoty jeżdżące w Hybrydach. Może wy dziennikarze cos podziałacie w tym temacie, bo gdy ja proponuje taka w/w propozycję różnym producentom samochodów kompaktowo - elektrycznym każdy mnie wyśmiewa .
Planowanie podróży samochodem spalinowym: -to co gdzie jedziemy na wycieczkę, w góry czy może nad morze? -nad morze tylko wyjedźmy przed godzinami szczytu. -spokojnie, Paliwo cholernie drogie, to będzie pusto na stacjach, zdążymy. Planowanie podróży samochodem elektrycznym: -To co na którą stacje ładowania jedziemy? -Dawaj znajdź jakąś nad morzem. -Co Ty zwariowałaś? Będziemy tam jechać dwa dni, lepiej pojedźmy w góry. -Gdybyś kupił porządny samochód, taki w gazie... -Oo I już się zaczyna... A jeszcze nawet domku niezarezerwowaliśmy.
No nie wiem 😐 Faktycznie, Star-Trek. Zniechęca mnie trochę myśl, że musiałbym przeczytać instrukcję grubości encyklopedii, żeby w ogóle ruszyć tym autem z miejsca 😉 Uważam, że prostota to klucz - za dużo tu fajerwerków.
Patryk nawet jak jest w plenerze to słychać diaxa w tle... a o ekologii aut elektrycznych nie chce mi się rozpisywać, najlepiej to ujął Gordon Murray kiedy wyjaśnia tzw life cycle analysis auta elektrycznego.
Dokładnie! A widziałeś nową zabawkę pana Gordona? Ja ślinotoku dostałem... Mogę być chyba tylko na siebie w...y, że nigdy w życiu na takie coś mnie nie będzie stać, bo na ogródku cieku naftowego nie odkryłem... :(
Dlaczego elektryki nie mają przyszłości......wystarczy wyłączyć prąd w mieście na tydzień i patrzeć jak wzrasta panika ludzi. Gdzie kończy się ekologia ...w momencie podniesienia cen energii. :)
Jak wyłączysz prąd, to stacje paliw też nie będą działać i sam sobie nie wyprodukujesz paliwa, a elektryka jeżeli ktoś ma panele to może sobie naładować.
Ciekawi mnie jak będzie wyglądać kiedyś rynek używanych tych aut ,usterki i takie tam ,a po co są lusterka?Mercedes ma w Tirach kamery dlaczego nie zamontuje tego i tam
Też mnie to ciekawi. Kto będzie chciał kupić uzywany to raczej nie będzie szukal elektryka. Znając życie ludzie będą szukać nadal aut sprzed 2006 roku przed, ale będzie ich tak mało ze pewnie podrożeją.
Moze z pol roku temu natknalem sie w prasie na artykul, w ktorym bmw twierdzilo, ze poki co to oni i tak z diesla nie zrezygnuja, w tym owczym pedzie eko oszolomow jest mowa o zakazie sprzedazy aut spalinowych ale chybrydy nawet z dieslem moga byc, no chyba ze ja cos zle zrozumialem
Omijałem recenzje nowych samochodów. Wszedłem na ten film przypadkiem. I zupełnie nie porwało mnie to. Nie wiem jak śmiem Greta, ale chcę i chyba póki będzie taka możliwość, będę jeździł na benzynce, a nie kable na kółkach.
Auto za 750 tyś a w środku nawiewy rodem : "tuning aliexpress", skóra pseudo z domieszki z plastiku i wszystko z recyklingu, z tyłu miejsca mało w porównaniu z S, koszt wymiany baterii - nowa e klasa(tylko kto to zrobi, bo kupujących będzie mało za cash, przeczuwam leasing i do zwrotu)... Miałem opcję obejrzeć eqc i eqs- efekt dla fana prawdziwej motoryzacji marny, po prostu runięcie, natomiast dla eko freeqów i wielbicieli aut typu "tramwaj" ok. Osobiście uważam, że to nie mercedes.
A czy Mercedes uporał się już z aferą z autem za milion, które miało problem z jazdą z prędkością 130 km/h??? ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-w6-iJKHqCAQ.html
umówmy się że anka grodzka też miała partnerkę ;) i to robi robotę, też się umówmy. A co do zachwalanego za gratis-week auta to wypadałoby wspomnieć, że zasięg jest fake'owy a zawias trzęsawkowy co nawet na filmiku ukryć nie szło - no chyba, ze ktoś na co dzień wozem drabiniastym pomyka
Brzydki i nudny Mercedes. Zamiast posłuchać fajnej V8 to tylko bateria ma 80 procent przejadę tyle na rekuperacji przejadę tyle, do stacji ładowania mam tyle. Kiedy wyłączę klimę to tyle przejadę jak wyłączę światła to jeszcze 20 km więcej. Wyjdz i go pchaj to zasięg jeszcze się bardziej zawiększy.
@@PatrykMikiciuk a chętnie zobaczę 😁 byłem zainteresowany zakupem nowego fiata 500 na miasto ale wieczne kolejki do ładowarki oraz koszty ładowania przerosły moje oczekiwania...
dobrze, że zrobili ta deskę taką szklaną i gładką bo dzięki temu łatwiej będzie pawia usunąć, którego niewątpliwie rzucimy jeżdżąc tym autem z użyciem rekuperacji... Nie wiem co jest z tymi elektrykami nie tak ale np. mnie zawsze po mnie więcej godzinie jazdy dopada choroba lokomocyjna... Nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu a w meleksach zawsze...
Cześć. Ciekawy odcinek. Auto może i ciekawe, tylko po co w nim kierowca? Jako przeciwnik ekologii w wydaniu elektrycznym nadal nie czuję tego kierunku rozwoju (jeśli rozwojem można to nazwać), ale nie miejsce i czas na takie wywody. Pozdrawiam. Cześć!
@@krzysiekmel Niezupełnie. Ta mapa pokazuje miejsce gdzie byl nagrywany film w większości. To są dawne perony starego Dworca Głównego w Warszawie, na tyłach "stacji muzeum" czy jak kto woli: "muzeum kolejnictwa" (ulica Towarowa). Ulica Spiska jest po drugiej stronie Alej Jerozolimskich i torów kolejowych linii W-wa centralna-zachodnia. Ale to nie jest to ładne nowoczesne, świetnie oświetlone miejsce. Jak znajdę, gdzie to było kręcone (te nocne ujęcia), to dam znać. Pozdrawiam, Mike.
Fajnie, zaczepnie zrobiona kryptoreklama. Ciekawe ile kosztowała. Przykład jak można wzbudzić zaciekawienie niewiele mówiąc. Opowieść z baśni mchu i paproci. Niepełna prezentacja wnętrza, bagażnika, a przed wszystkim brak testu realnego zasięgu. Cyferkami to każda firma bajeruje, a potem są afery 😁Elektryki zaczną być sensowne gdy 1) wytworzenie baterii, ich utylizacja, odzyskanie będzie mniej energochłonne 2) baterie do nich będą robione z minerałów powszechnie dostępnych 3) realny zasięg samochodu będzie wynosił ponad 1200 km, 4) cena auta spadnie o połowę m.in. z ww. powodów W przeciwnym przypadku mało kogo będzie stać na zakup pojazdu i będziemy jeździć wynajmując je, zresztą w tym względzie zmierza cały światowy biznes. Wytworzyć potrzebę, dać skosztować i wynajmować, za coraz wyższa opłatę uzależniając ją od wygody czyli wersji. Proste? Proste. Już tak jest, a będzie jeszcze bardziej, tzn. tak, że ledwo będzie nam starczać na te abonamenty.
Absolutna bzdura o ladowaniu. Ewidentnie widać ze na codzień nie posiadasz elektryka...Smutne bo akurat kwestia lądowania przy elektrykach jest najważniejsza...600 km zasięgu ten samochód nie widział i nie zobaczy :(
Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie lubię i nigdy nie zaakceptuję komputerów na kółkach. Jestem przerażony kierunkiem w jakim idzie cała ludzkość. W latach '70-'80 zeszłego wieku były wielkie plany podbijania kosmosu mając do dyspozycji komputery o mniejszej mocy obliczeniowej niż obecne tzw. smartwatch'e. I co ? Zamiast tego mamy odmóżdżające wszechobecne multimedia. Może jestem dinozaurem, może nie rozumiem kierunku w jakim idzie świat, ale za moich studenckich czasów jak w Polsce rodził się Internet dla mas to był on tworzony z myślą o łatwiejszej wymianie wiedzy. Niestety, ta idea został zniszczona. Osobiście na codzień jeżdżę autami z poprzedniego wieku głównie dlatego iż nie mają tych wszystkich ogłupiaczy na pokładzie. I będę jeździł dopóki będzie to możliwe.
Wszystko fajnie, tylko te wielgachne wyświetlacze powinny być matowe. a tak, to jedno wielkie lustro, które będzie się palcowało i odbijało każde światło jakie wpadnie do wewnątrz. Idiotyzm.
Z zewnątrz i w srodku piekny jest ale nadal mnie nie przekonuje może jako drugie auto w rodzinie to tak ale ile czeka mieć kasy na takie drugie auto w rodzinie i ile by musiało kosztować to pierwsze ?
Z dnia na dzień nie powstanie milion ładowarek, z dnia na dzień nikt nie wymieni też wszystkich samochodów spalinowych na elektryczne. Na to potrzeba czasu, tak samo jak na zmianę sposobu pozyskiwania energii. Jedno musi pociągnąć za sobą drugie i idziemy w dobrym kierunku. Odnośnie komfortu, osiągów i możliwości rozwoju samochody elektryczne > spalinowe. Cały czas robimy postępy w pojemności ogniw, prędkości ładowania. Kilka lat temu nie do pomyślenia było, aby samochód ładował 300KM w 15 minut. Niesamowite jak szybko dzięki jednemu człowiekowi postrzeganie tego rodzaju napędu zmieniło się w tak krótkim czasie.