Na pewno jedno jest pewne, mental, motywacja i dyscyplina będą na wyższym poziomie, więc liczę, że niektórzy zawodnicy znowu odpalą bo brakowało im tych chęci do gry jak za pierwszej kadencji Pana Marka. Powodzenia w następnym sezonie i życzę chociaż eliminacji do europejskich pucharów ❤️💙
Powiem tak było mi przykro jak trener podjął decyzję o tym że odchodzi z klubu, ale życzyłem Mu z całego serca aby został trenerem reprezentacji Polski,zasługiwal na to jak nikt inny. Szkoda przy tym Prezesie to było niemożliwe. Skoro tak to niech pracuje w Rakowie co najmniej tak długo jak Alex Ferguson w Manchesterze.
Oby papszun naprawił to co zrobil szwarga nie jestem kibicem Rakowa po prostu ich lubię ale jak papszun trenował ich to ich bardzo lubiłem oglądać i tym bardziej że papszun był i teraz znowu jest i mam nadzieję że zrobią super sezon
To był czas na urlop i obserwacje innych klubów . Ich zaplecza podejścia itp. Jak sam powiedział każdy mecz oglądał był na bierzaco z Rakowem, dlatego trener Dawid nie został zwolniony . To wszystko było zaplanowane . Z resztą o ile dobrze pamiętam przy rozstaniu coś wspominał o infrastrukturze klubowej i stadionowej że musi sie poprawić i to wszysko jest zależne od od Władz ,tylko jakich?
Współczuję Świerczewskiemu, że dalej trzyma tego bajkopisarza Obidzinskiego. Poprzednio był wywalany z hukiem z klubów no ale jak widać właściciel Rakowa jest oczarowany jego bajkami i dalej go trzyma. Mam złe przeczucie, że dalej pan O będzie rozwalał nasz Raków tak jak robił to w innych klubach czy też w tym sezonie. Ciekawe ile Papszun wytrzyma i jak to się skończy.
Szanuje raków i papszuna, ale nie po to on odchodził, żeby po roku wrócić. Tu śmierdzi tym, że albo papszun wybrzydzał z zagranicy, albo żona zabroniła wyjechać. Tak jak wspomniałem szanuje papszuna i go lubię, ale nie zdobedzie tego co zdobył...
Trenera lubię i szanuję, ale nie mogę przełknąć tego, że odszedł Pan tuż przed pucharami. Pytanie czemu? Mistrz Polski, zdobywca pucharu to dobra karta przetargowa na rynku zagranicznym, albo renegocjacji warunków, a klęska w pucharach by popsuła CV? Teraz Pan wraca z pensją x2, gwarancją pieniędzy na nowe transfery, o czym wcześniej nie było mowy, chociaż rok siedzenia na tyłku chyba był odpowiednią karmą. Gutek sprzedany, chociaż może i był drewnem, to o niebo lepszym od Piaseckiego. Na Berggrenie się trener nie poznał, zawsze grał jako rezerwowy, a to taka sama zadziora jak i Papanikolau. Sceptycznie do tego powrotu podchodzę, być może się mylę, ale mimo wszystko życzę powodzenia. Jak leciał Pan helikopterem, to teraz Toma Cruisa się ściągnie i zrobi to myśliwcem. BBJ.
Dobra decyzja dla obu stron. Według mnie trener odszedł przez Obidzinskiego, który pewnie naobiecywał właścicielowi te same wyniki za połowę ceny, bo utrzymanie klubu na takim poziomie jednak kosztuje fortunę. Okazało się że tak się jednak nie da. Wynik kosztuje, a oszczędności to można sobie robić ale np. na ogrzewaniu.