Pijemy z szefową oraz wjazd na kuchnie - Chiny  

Nie, one są od Mieszka

Podobno w Chinach nie ma YouTuba, więc tamtejszy Sanepid nie zobaczy :-)

Jeśli mówisz o %%% to tam wódka i inne mocne alkohole są robione na ryżu nie jak u nas ze zbóż i są ponoć zdrowsze.

Jakie znowu "czelendże" co ty za slowa wymyslasz

No taka prawda, on piwa w ogóle nie pije

@@RaportzAkcji Gospodarz musi być zaprawiony w boju.Odnoszę wrażenie, jakby Chińczycy mieli podobne podejście do ucztowania tak jak Polacy... Suto zastawiony stół, a przy nim rodzina znajomi, dużo alkoholu i toastów. Biegające i dosiadające się dzieciaki. Dobra robota z tymi filmami. Człowiek może się czegoś dowiedzieć - jak to jest w Chinach z pierwszej ręki, zamiast słuchać bełkotu i propagandy na ich temat.

Oni wszyscy na bakier z czystością.hahaha. Jak się cały czas smaży na oleju w wysokiej temp. to ciężko się to sprząta.:)

Faktycznie czystość w kuchni ma wiele do życzenia ale bądźmy tolerancyjni w tej kwestii, bo w końcu najważniejsze że dają czyste i nikt się nie truję od tego

Wiekszość osiedlowych chińczyków takie ma kuchnie. Przynajmniej w Warszawie.

@Kamil Tuzik patola wyjechała na zachód po 2004. W kuchni muszą pracować ludzie na poziomie najlepiej po zawodowce a nie byle kto

Przyprawy wszystko neutralizują

Myślisz, że u nas w większości knajp jest inaczej? Bo co? Bo sanepid? haha

@@malutki5200 Pracowałem już w kilku knajpach i tak nie ma. Pozdrawiam

@@malutki5200 dokładnie

Każda nawet w najdrozszej knajpie kuchnia w Chinach tak wygląda. Więc albo sam sobie przygotowujesz każdy posiłek, albo przyzwyczajasz się do jedzenia w takich warunkach. To jest jeszcze nic. Większość knajp i tak zamawia gotowe posiłki w beczkach, i tylko się podgrzewa, stąd często można spotkać karalucha w talerzu :)

Szymon Nowak z racji zawodu dużo w Polsce bywam w restauracjach na zapleczu, takiego syfu nie widziałem od dawna

Najważniejsze że jest wybór i klient decyduje czy chce wrócić czy nie. Ja wracam!

Kapelusz bo zawsze nosi kapelusz

😁😁😁

Jem takie żarcie od 10 lat i tylko raz się zatrułem czyli w normie.

@@RaportzAkcji Świetny wynik. Raz na 5 lat, to ja się uwalam zapiekanką kupioną nad polskim morzem. Oczywiście bar jest kontrolowany, czysty niczym sala zabiegowa i w ogóle w papierach (co najważniejsze) wszystko gra i mam sobie spierdalać... No to spierdalam; do domu wracam zatrzymując się na KAŻDEJ stacji paliwowej z dostępem do jakiegokolwiek klopa.

Istnieje ale jak już wspominałem są rejony które rządzą sie bardziej lokalnym zwyczajem niż pisanym prawem

Ja przez 10 lat w Chinach tylko raz i jadłem niedosmażonego gołębia na grillu. Byłem pewien, że coś nie tak ale kumpel zamówił specjalnie dla mnie bo jakoś super zrobiony i żebym koniecznie spróbował wiec spróbowałem.

Dlatego gospodarka Chin kwitnie

Gdyby nie Balcer to miałbyś w Polsce Ukrainę, a o twoim losie nie decydowałby Kaczor czy inny Tusk, a jeden oligarcha z drugim... Ciesz się z tego co masz, a nie narzekasz. Nie jest idealnie, ale mogło być 10x gorzej.

Want To Say AD REM Staram się nie kupowac niczego z Chin,a już widzialem jak ludzie jechali do innego miasta (Olesno) ,żeby tylko wnukom nie kupić NIC CHINSKIEGO ...:D

Za tą kolację poszło 210 zł

tak

juz za pozno ,tam tylko kontener i wyczyscic wszystko do zera ,potem dezynfekcja przez tydziec tego zasyfionego pomieszczenia ,szczury tam pewnie jak koty lataja

Krzysztof Madej etanol sam w sobie ma kcal, także odpada :)

@@chevs61 Ale są jakieś słody, zboża co tą kaloryczność zwiększają. Kolega też mi mówił, że to chyba o to chodzi co K. Madej napisał.

Kwestia przyzwyczajenia i to czy widzimy czy nie widzimy pewne sprawy.

Nie odpowiem w jednym zdaniu. To jest inna cywilizacja, nie bardzo można ich trafnie oceniać poprzez kalkę naszych pojęć.

Można

Tak oczywiście, nie żyjemy w luksusie, proste ludzie jesteśmy.

@@RaportzAkcji Bo gdzie są King prawns, trepangi, kaoya, różne ryby, kociolki mongolskie, ścięgna, golonki w hungshao, scallops itd?

iphone 8+

W Chinach są wybrane środowiska osób które piją i oni mają mocną głowę a w Polsce prawie każdy ma w jakimś sensie łeb do picia.

Dokładnie mam takie samo zdanie

210 zł za tą kolacje poszło. P.S. Szeraton też jest u nas na dzielnicy.

Zapytaj szefa o zdrowie czy kobiety są piękne.

gitara, odnotowałem :)

Każdy ma swoje gusta a o gustach się nie dyskutuje

@@RaportzAkcji komuniści dawno temu gadali że o gustach upodobaniach ludzi nie dyskutuje się nasłuchałeś się głópków i powtarzasz głupstwa młody dlaczego mężczyzna nie może rozmawiać o kobietach pijąc piwo z kolegami bo co komunista dawno temu tak powiedział !? właśnie z takich powodów europa i ameryka odrzucili komunistyczną dyktaturę