Całuję Twoją dłoń, madame
śniąc, że to usta Twe,
przed Tobą chylę skroń, madame,
bo dobry ton tak chce,
lecz serce moje śni, madame
że gdy poznamy się
nim przejdzie kilka chwil, madame
pozwolisz sama mi, madame
miast twą całować dłoń
całować usta twe
O, nieznajoma i piękna Pani,
wiesz dobrze, jaką mam sympatię dla Niej.
Ślesz mi uśmieszek, lecz cóż mi z tego,
gdy cały dzień przy sobie masz innego.
On na mnie patrzy tak, jak wróg,
więc już odchodzę pełen trwóg
Całuję Twoją dłoń, madame
śniąc, że to usta Twe...
Pozwól, że Tobą mój wzrok upoję,
gdy siedzisz w kinie razem z nim we dwoje
on Cię całuje niepostrzeżenie
a mnie to jedno wolno mieć złudzenie...
Gdy w Twoją stronę czynię krok
już piorunuje mnie Twój wzrok.
Całuję Twoją dłoń...
O, nieznajome i piękne Panie
niech w myśli Waszej piosnka ta zostanie
nućcie ją wszystkie pod me dyktando
a gdy mąż słucha nućcie ją mruczando
w łóżeczkach zanim przyjdzie sen,
niech was kołysze refren ten:
Całuję Twoją dłoń, madame
śniąc, że to usta Twe,
przed Tobą chylę skroń, madame,
bo dobry ton tak chce,
lecz serce moje śni, madame
że gdy poznamy się
nim przejdzie kilka chwil, madame
pozwolisz sami mi, madame
miast twą całować dłoń
całować usta twe
wiesz dobrze, jaką mam sympatię dla Niej.
Ślesz mi uśmieszek, lecz cóż mi z tego,
gdy cały dzień przy sobie masz innego.
On na mnie patrzy tak, jak wróg,
więc już odchodzę pełen trwóg...
(sł. andrzej włast)
4 авг 2011