Przemówienie Piotra Fronczewskiego na pogrzebie Gustawa Holoubka przypomniane przez Jana Pośpieszalskiego w programie "Warto rozmawiać" z 3 kwietnia 2008.
I to jest właśnie kultura, wrodzona dobra moralność. Pozdrawiam i darzę sympatia. Dla mnie osobiście w ustach Pana Fronczewskiego ta modlitwa nabrała złotego koloru i zabrzmiała najprawdziwiej niż kiedykolwiek słyszałem. Chciałbym czuć takie szczere przekonanie i dobroć na każdej modlitwie jakie prowadzi co niedziele ksiądz. A cieżko o to.
Ale ksiądz zwykle tylko zaczyna to wyznanie wiary. Później mówią je już tylko wierni. Ciężko jest mówić zgodnym chórem, a jednocześnie zastanawiać się nad sensem każdego słowa. Mówienie zgodnym chórem sprawia, że kładziemy nacisk głównie na dostosowanie się do jednego rytmu, a sam rytm niejako wymusza jednostajność i monotonię również w tonie głosu. Dlatego ludzie to mówią jak tabliczkę mnożenia. Bez zbytniego akcentu na to lub inne słowo. Kiedy czytamy tekst sami i mamy dowolną ilość czasu na to, wtedy możemy się naprawdę zastanowić nad sensem, co znajdzie ujście w zaangażowanym tonie, który ten sens uwypukli.
Nam właśnie dzisiaj potrzeba takich ludzi, którzy potrafią nie tylko ładnie przemawiać ale również poprzez te przemówienia otwierać serca. Ja jako wychowawca z powołania i zamiłowania marzę o tym żeby kiedyś po wielu latach doświadczeń w taki sposób głosić prawdę i otwierać ludziom oczy.
...wow...wielki szacunek za tak dobitne świadecwto wiary w Boga Jedynego. Wielki Aktor, żegna innego Wielkiego Aktora tak mocnymi słowami. Wielki szacunek dla p. Fronczewskiego. Niechaj łaskawy Bóg przyjmie do grona Swoich Wybranych p. Holoubka, a Panu Piotrowi niechaj Ojciec błogosławi z pełnej mocy swego Miłosierdzia.
Tak, człowiekiem. Ale czym jest człowiek, który pomija, omija czy nie potrafi sformułować egzystencjalnych pytań? Coś o czym prawie nic nie wiemy uczyniło nas, dwunożne łyse małpy, zdolnymi do wchodzenia na taki poziom abstrakcji, że możemy, choć bez fizycznego przymusu, zastanawiać nad naszym źródłem, miejscem, celem w tym Wszechświecie. My, ludzie mamy klucze, dary i przywileje i będziemy je mieli dopóty nie sprzedamy swego człowieczeństwa na rynku fałszywych idei.
Wierzę w Boga Wszechmogącego Stworzyciela Nieba i Ziemi............, Boże prowadź mnie przez życie do Królestwa Twojego, Boże Kocham Cię i nie opuszczę do końca tak mi Dopomóż
Piotr Fronczewski trafnie ocenił wielkiego człowieka, bo patrząc na niego mimo że nie był związany z Panem Gustawem Holubkiem posiada taki sam talent aktorski jak ten wielki człowiek
@@lakimen7922 Nie ma żadnej wartej uwagi partii w tym kraju. Ja bym widział faszystow u władzy, ale nie katolickich. Przede wszystkim trzeba pozbyć się wiary w nadprzyrodzone bóstwa z polityki.
@@owner12 Wiara nie ma nic wspólnego z poltyką to ludzie tak to kreują tak jak Kościół to nie Bóg. Każda religia ma swoich obłudników ale zgadzam się że wiara nie powinna być upolityczniana jak również że nie mamy wyboru co do włodarzy.
piękne słowa, piękne słowa. te słowa, które większość z nas klepie co mszę bez zastanowienia się, tutaj właśnie Piotr nadał im odpowiedniej interpretacji, tak rzadko zastanawiamy się, co za formuły wypowiadamy, a w nich tyle piękna jest zawarte, trzeba tylko się zastanowić nad tym co jakiś czas. spróbować PRZEŻYĆ te słowa, które się wypowiada.
Zycie jest jak wstega nie wiemy kiedy sie urwie i jak daleko siega. Nie znane sa jej granice Piekno prawdy .. czasami warto docenic taki slowa Wyrazy szacunku dla pana Piotra Fronczewskiego Peknie przemowienie..
KTO SIĘ PRZYZNA DO MNIE PRZED LUDŹMI, PRZYZNAM SIĘ I JA PRZED MOIM OJCEM KTÓRY JEST W NIEBIE. Lecz kto się Mnie zapsze przed ludźmi, zaprę się I Ja przed Moim Ojcem, który jest w niebie . Ratujcie duszę swych bliskich...
Najpiękniejsze jest to że my wszyscy UMRZEMY NA 100% i nikomu się nie uda uciec przed śmiercią czy to wierzący czy ateiści i wszyscy zobaczymy co jest po drugjej stronie
Wiara daje siłę, wiara daje wielką siłę. Niczego nie życzę sobie tak bardzo jak wiary w Niego, jak wiary w to, że jutro wstaje dzień. Wiary, nie wiedzy. Wiedza jest, można zbadać wszystko, ale tylko wiara pozwala zaufać, że jutro tego wszystkiego nie trafi szlag.
myślę że zna :D tylko w takim momęcie, momęcie pogrzebu własnego przyjaciela w pełni stresu i wzruszenia, myśle że mi(osobie mocno wierzacej) też było by cięzko wyrecytowac tą piekną modlitwe :D pozdrawiam :D
... bo jak powiedział Jan Paweł II w swoim Liście do Artystów "świat kultury i sztuki powołany jest do budowania człowieka, do wspomagania go na często pełnej udręk, drodze poszukiwania prawdy"...
Tylko broń BOŻE niech ten artysta się nie zapędzi, niech się nie odważy zamachnąć na świętości nasze, bo tę rękę, razem z jego Artyzmem, mu odrąbiem. W imię poszukiwania prawdy.
dziś, w Wielki Piątek słowa Fronczewskiego nabierają kolejnego, nowego wymiaru. Ten krótki filmik jest dla mnie ważniejszy i wnosi w moje życie więcej, niż setki spowiedzi, kazań w kościele, rekolekcji.Panie Piotrze, dziękuję!!!
W 90tych latach wiozłem samochodem służbowym Piora Fronczewskiego i Gustawa Holoubka i zwiastowałem im oraz innym aktorom Ewangelię o żywym i zmartwychwstałym Chrystusie. Tylko kilku było zainteresowanych... Czyżby nasienie Słowa wzeszło i zaczęło wydawać owoc?
@VeinMichal Nie podaje żadnych argumentów, bo nie przyszedł na debatę z Richardem Dawkinsem, tylko na pogrzeb przyjaciela (zapewne pogrzeb katolicki), w taki przypadku nie trzeba się przekonywać, tylko można przyjąć z góry, że uczestniczący w nim to również ludzie wierzący. Tyle w tym temacie.
szanuję twoje poglądy, mi również ciężko przychodzi,szczególnie ostatnio, wypowiedzenie słów,które tak pewnie i odważnie wypowiada Piotr Fronczewski.coraz ciężej przychodzi mi wiara w ich sens. ale chyba nie powinno się mówić,że te,czy owe słowa są niesprawiedliwe - to są słowa kogoś, kto ma prawo myśleć tak czy inaczej.pozdrawiam!
c.d. Młodzi ludzie nie zachowują się i nie wyglądają jak młodzi, tylko jak banda zbirów i łobuzów. Dorośli stają się coraz bardziej bezwzględni. Nie ma ładu i porządku. Przerażające jest to wszystko.
Dziękuję za wspaniałą radę. Już zabieram się za czytanie. Co byś polecił na początek? Zwłaszcza spodobałaby mi się ta w której "rozwinięte słownictwo" przejawia się w słowach "to kawał śmiecia i szmaty". Bardzo elokwentny i budujący zwrot. Podziwiam Cię. Stałeś się dla mnie idolem.
@pobocze Aha i jeszcze jedno, kto mówi, że ewolucji nie było? To co jest opisane w biblii to hymn o stworzeniu świata, który miał być śpiewany w synagogach (nie każdy o tym wie, a powinien). Można to połączyć. Mogło być np. tak: cdn.
Piekne...taka prawda Teraz ludzie ,,wierzą w Boga urojonego" ... Boga który nie brzydzi się grzechem,Boga który wrecz umilował grzech .... Boga dla którego wg grzeszników grzesznik jest wiecej wart od sprawiedliwego... Czasy w ktorych zyhemy są czasami ,,Pseudomesjanizmu" gdzie czlowiek sam dla siebie jest Bogiem i stawia się w miejscu Stwórcy i decydenta o życiu....
Artur M..., ... i jeszcze np. dlatego, że to jest mowa pożegnalna, a nie część mszy, i modlitwa jest cytowana. Jeśli wiesz, kmiotku, co mam na myśli...
@@anitamarkiewicz3357 to nie ma znaczenia czy jest ksiedzem bo nie trzeba nim byc zeby wypowiadac te slowa. To wyznanie wiary powtarzane na kazdej Mszy Świetej nie tylko przez ksiedza ale tez wiernych, z reszta nie tylko na mszy. Obawiam sie, ze to wcale nie chodzi o cytowanie a raczej brak wiary w zycie wieczne. Akurat koncowka tej modlitwy o tym mowi a przeciez na poczatku aktor mowil o nicosci. Nie zwrociła Pani na to uwagi? A co do kmiota to sie Pani bardzo pomylila. Moze Pani nim jest?
Piotr Fronczewski wypowiedział słowa mądre i szczere. Niestety nie zmienią one absolutnie nic w tym kraju, który jest już tak ogłupiały, że zbliża się coraz bardziej nad przepaść mentalną, intelektualną, moralną i kulturową. Każde kolejne pokolenie staje się puste i głupie. Pozbawione wyczucia, nie myśli o sprawach ważnych, a jedynie o własnym komforcie.
Pana Houbka , podziwialam i szanowałam. Pana Fronczeskiego, uwielbiam za wszystko, a przede wszystkim za głos. Jestem agnostyczką i takie gadanie nie chciałabym słyszeć nad moja trumną. Proszę wybaczyć i być toletancyjna(nym), to jest nam potrzebne. Rozwaga i szacunek do innych, od naszych postaw. Pozdrawiam🌿
Chyba nigdy nie miałeś styczności z czymś takim jak śmierć bliskiej osoby. Człowiekiem targają olbrzymie emocje, więc nawet gdyby pan Piotr nauczył się tego na pamięć nie miał gwarancji, że nie wypadnie mu coś z głowy w czasie czytania. A wiesz co jest w tym odważnego? Że w dzisiejszych czasach ludzie wierzący są napiętnowani. Przypisuje im się zaściankowość i prostotę. Młode pokolenie "gimbo-ateistów" naśmiewa się z wiary oraz ludzi wierzących myśląc, że w ten sposób wyjdą na fajnych i cool.
Widzę, że odpowiedź to mnie na priv Ci nie wystarczyła, gdyż to totalnie olałam. Zazwyczaj nie odpisuję półgłówkom. Dla Ciebie zrobiłam wyjątek, czuj się zaszczycony :]