Powiedz, co było między nami, Że chociaż wszystko się skończyło, Potrafisz cieszyć się kwiatami, A gwiazdom blasku nie ubyło. Czemu bliźniaczo dni jednakie I co takiego się zdarzyło, że nie przestały śpiewać ptaki, Chociaż umarła z bólu miłość. Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy Gdy włosy szalem otuliłaś, czy Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to To właśnie się nazywa miłość, To właśnie się nazywa miłość. Świat się nie rozpadł na okruszki I nie zabiło nas rozstanie, Choć obok leżą dwie poduszki, Chociaż skończyło się kochanie. Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy Gdy włosy szalem otuliłaś, czy Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to To właśnie się nazywa miłość. Czy to, co wiatrem i lawendą, gdy Gdy włosy szalem otuliłaś, czy Czy płaszcze dwa spinaczem spięte to To właśnie się nazywa miłość, To właśnie się nazywa miłość, To właśnie się nazywa miłość, To właśnie się nazywa miłość.
Już kiedyś wyjaśniałem - zapis jest z kamerki z koncertu z bardzo słabym nagłośnieniem. Aby zachować atmosferę koncertu na oryginalny "wykon" została nałożona wersja studyjna, co czasami powoduje pogłos. Pan Piotr Rubik i jego zespół grają zawsze "na żywo".