W latach 70 tych,były problemy z kawą. Nie żyjąca teściowa ,dawała 20 zł. 10 dla mnie,a dziesięć na kawę, Uralem objechałem kilka kolejek.zrobilem zakupy.pan tu nie stał.ludzie pilnowali kolejki.
Jak zylo sie tym ludziom , tylko oni moga , mowic !!! co bylo dobre co zle !!!??? Pamietam jak moj S/P Dziadek pracowal w polu , od rana do nocy , ale nigdy nie slyszalem aby narzekal , moze ten posterunek milicji chamowal jego poglady . Ale jak widze dzis walke o POLSKA WIES AGROUNI to zastanawiam sie komu zylo sie lepiej , tamci martwili sie co sprzedac !!! dzisiaj martwia sie gdzie komu i za ile !!!??? gdzie i za ile kupic , nawozy , i inne rzeczy potrzebne !!!
Tak na wsi było od wieko . Opisuje to Pani Maria Konopnicka cytuje z chaty za która zaległy podatki wygnany nędzarz nie żegnał nikogo tylko emigrował do Ameryki/