Pilica to rzeka mojego dzieciństwa. Dziadkowie mieszkali nad nią i większość wakacji u nich spędzałem. To był mój eden .Niestety z powodu budowy zalewu w Sulejowie bezpowrotnie stracony. Stodoły w małych miasteczkach nie mieściły się w zwartej zabudowie i były budowane na przedmieściach. To geneza ulic "Stodolnych" Np. w Opocznie było kilkadziesiąt stodół ,niestety drewnianych .Wszystkie spłonęły w latach 60 -tych. Ten wielki pożar był moim największym przeżyciem w dzieciństwie .Mieszkałem niedaleko. Pozdrawiam !!😁
Dzięki za garść cennych informacji. Pilicy wcześniej nie znałem ale przyznać trzeba, że nawet teraz jest piękna i potrafi zachwycić. Pozdrawiamy Wrzosy😉😊🙃🤓
W Siewierzu też jest taka ulica stodolna w drodze do cmentarza ze starym romańskim kościółkiem. Stodoły to już mocno zaawansowana ruina. Na ich murach trwa walka na symbole między fanami Ruchu Chorzów i Gieksy.
Kiedyś przez Siewierz jeździliśmy często jeżdżąc z północy na południe kraju, ot zwykle miasteczko po trasie. Teraz przypomnieliśmy sobie o zamku i zaskoczenie, całkiem spoko. Tyle mamy fajnych miejsc w kraju że szok, nic tylko odkrywać.
Strach był ale został pokonany. Co zrobić córka mnie przekonała do wycieczki w głąb jaskini to wyjścia nie było i trzeba było ruszać. Pająków nie widziałem, chyba to i lepiej. Pozdrawiamy🤓🙃😊😉