Ej serio po latach się dostrzega jaka ta piosenka i jej słowa są prawdziwe, emocjonalne. :( dla nas kiedy byliśmy dziećmi była to tylko pioseneczka z serialu. Po czasie dostrzegam, że to słowa opisujące życie.
Panie Tadeuszu, dziękujemy za tę jakże piękną i cudowną piosenkę, bez niej serial nie byłby taki sam... Niech Pan spoczywa w pokoju... ❤ 1947-2024 [*]🕯
Byłem mały jak ten serial chodził, nie rozumiałem....ale teraz po latach rozumiem cały kontent i piosenkę.. jedyny chyba tak życiowy serial- sam Janusz to postać tak realna że szok, ogółem stare seriale to samo życie, plebania, rodzina zastępcza, złotopolscy.
Pani Józefino [*] Wspomnienia z czasów młodości. Jeszcze nie tak dawno oglądało się z całą familią Plebanię, zachwycało intrygami Tracza.. i teraz pozostało nam patrzeć, jak Ci świetni aktorzy z dzieciństwa odchodzą. Pozostaniesz w naszej pamięci Józefino
Z Plebanią mam jedno ciekawe wspomnienie. Moja babcia ze strony ojca odeszła długo przed moim narodzeniem. Nie znałem jej wyglądu i myśląc o niej wyobrażałem sobie babcię Józię. Bo ten serial oglądałem praktycznie pół dzieciństwa. Tracza się bałem, a potem doceniłem tą postać.
Od razu przypomina mi się moje dzieciństwo ;-) Zawsze miałam ubaw jak jakiś gość zabrał Januszowi szklankę z whisky I powiedział, żeby już więcej nie pił i nadal mam :-P :-P
Stoisz sam pośrodku świata Dookoła tysiąc spraw, Minął dzień, mijają lata Jutro mieni się od barw. Refren: Na tej ziemi, pod tym niebem Życie nasze toczy się. Dzień jak co dzień, dzień po dniu Wciąż się dzieje życia cud. Idziesz losu korytarzem W niecodziennych życia tłach Odpoczywać będziesz w biegu Póki serce w piersi gra Na tej ziemi, pod tym niebem Życie nasze toczy się, Dzień jak co dzień, dzień po dniu Wciąż się dzieje, życia cud Wspomnieniami, marzeniami Kończy się kolejny dzień To co było - jest za nami To co ważne - stanie się. Na tej ziemi, pod tym niebem Życie nasze toczy się, Dzień jak co dzień, dzień po dniu Wciąż się dzieje, życia cud Dzień jak co dzień, nowy dzień Kiedy wszystko staje się...
Aż mi gardło ścisnęło, czołówka z czasów, kiedy spędzałem wakacje u dziadków w górach. Dziadek niedawno umarł, a ten utwór mi o nim przypomniał. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś zobaczymy.
Uwielbiam ten serial, jak byłam mała oglądałam go z 2 powodów: by zobaczyć jak potoczę się ich losy i by zobaczyć mojego ulubionego polskiego aktora Bogdana Brzyskiego (wikary).
JANUSZ TRACZ TO MÓJ MENTOR DZIĘKI NIEMU STAŁEM SIĘ WYZNACZNIKIEM PIONIEREM PREKURSOREM POTĘŻNEGO BIZNESMENA OD TEJ PORY KAŻDY JEST NA MÓJ ROZKAZ A LUDZIE PRZYCHODZĄ DO MNIE Z ULICY CAŁOWAĆ MOJE STOPY ZA MOJĄ ŁASKE, ZAPYTACIE PEWNIE CZY JESTEM MŚCIWY? ABSOLUTNIE NIE, JESTEM SPRAWIEDLIWY Może jeszcze kieliszeczek?
Z tych wszystkich tasiemców Plebanie w miarę dało się oglądać. Względnie realistycznie oddawała życie i problemy ludzi na prowincji na początku lat dwutysięcznych. No i legendarna postać Janusza Tracza.
O Jezu po chyba 20 latach odtworzylam sobie te melodie az mnie ciary przeszly ;p ale mam wspomnienia z tym serialem. M jak milosc, Plebania, familiada.. takie rzeczy sie kiedys ogladalo
Nie wiem czy to był fajny serial czy nie bo nigdy na poważnie nie oglądałem, ale napewno wątek Proboscz vs Tracz, a zwłaszcza Tracz to jeden z najlepszych wątków w historii polskich seriali o ile nie najlepszy.