Ze szpanerskich rzeczy to pamiętam innego asusa... dobra, sprawdziłem w logu - to nie asses tylko szyba - Toshiba Satelite U845W-S4170 - Ta szyba miała matrycę o rozdzielczości większej niż 2:1 - dokładnie to 1792 x 768. już 10 lat temu był ultra tani bo 2k, 5 lat temu był za 1000 a teraz już nikt poza moją koleżanką go nie ma :) - sama matryca to jest coś 100x mniej spodziewanego niż 2048 x 1152 :) - FullHD to frajerski standard :)
Nie podoba mi się to 'krde' - to jest takie kurde impertynenckie i obsecowe. Przecież komunistyczna historia zna choinkę, kurzą twarz i wujka dobrą radę :)
Sideshow to taki znak niemocy Microsoftu czasów roku 2000-2010, gdzie mieli sporo pomysłów, tylko wszystko było robione na odpierdol i w konsekwencji spuszczane do kosza przez ich księgowych jako nieopłacalne.
Świetny materiał Saper fajnie że odkopujesz tego typu artefakty, a tak propos wspomnianego Side Show myślę, że był to bardzo fajny pomysł, tylko problem jest w tym że jak na tamte czasy to była to (według mnie) zbyt mało funkcjonalna i niedopracowana technologia, fajnie by było gdyby można byłoby ją przywrócić, tylko z większymi usprawnieniami/zmianami (np. umieścić tego typu ekran w dolnej części obudowy laptopa, i mieć podgląd na temperatury w trakcie grania, ale żeby ekran nie był dotykowy, itd.). Życzę miłego dnia 🫠.
Dzięki tobie zacząłem bardziej szperać po internecie na temat tej funkcji bo mnie to zaciekawiło czy inaczej to wyglądało na Win 7 i 8. Będę miał co robić na wolnym na maszynach wirtualnych jak będę chciał sprawdzić tę funkcję na własnej skórze
Pamiętam jak się koledzy w 2007 roku podniecali że majkrosoft zrobił taką fajną bibliotekę i że teraz jak najeżdżasz na ikonę w pasku zadań to możesz predstawić miniaturkę okna, dynamiczną, albo możesz obsłużyć inaczej - i wyświelić np. zdjęcie ulubionego polityka z bandy pięciorga :)
kurde jakieś 13 lat temu gdy mieszkałem w internacie takie coś by mi się przydało. często laptopa zostawiałem włączonego z zamkniętą klapą. Przykładowo odtwarzał muzykę, buforował filmik na youtube by był do obejrzenia za kilka godzin albo włączałem obciążenie procesora by dodatkowo dogrzewał w nocy.
Noo widać jesteś pan w formie panie Saper wybitny bezbecki humor sprawia że cieszę michę do telefonu jak gupi 🙄🤔😁 Co do cudaka frankensteina tooo nie wiem czemu tytuł przeczytałem jako slide show i skojarzyło mi się z pokazami a dokładniej z kabinami video w sexshopach w latach 90tych 🤔 ale to chyba nie do tego służył ten sprzęt 😁 Ooo jednak ma funkcje pokazów slajdów 🤗 Może nie przy pasjansie (chyba🤔) Ale były gry karciane z elementami pokazów ekhm zdjęć więc może... 🙄 Wspaniały sprzęt ciekawe czemu nigdy o czymś takim nie słyszałem i czemu dzisiejsze laptopy tego nie mają 🤔 A tak poważnie. Obejrzałem, uśmiałem się i za cholere dalej nie wiem po jaki juhc to powstało 😁 Chyba po to by Saper mógł zrobić i tym materiał 😁
Super nieprzydatny gadżet. Swego czasu bodajże do Fallout4 można było podpiąć telefon z Androidem i aplikacja pipboya. Fajnie to działało - można było wyświetlić mapę i używać steampacki. Fajny pomysł na odcinek swoją drogą- pograć w F4 używając pipboya na komórce. Są nawet projekty do wydrukowania obudowy na drukarce 3D
Już na 3 albo i więcej lat przed tymi viśtami i łoś-wood coś tam były linuksy 3D animowane :) - to się teraz chyba nazywa Beryl a wtedy miało ze 2 inne nazwy.
Pewnie w praktyce było to mało popularne, bo było drogie. Ludzie chętniej kupowali po prostu zwykłe PDA które miało więcej możliwości niż ograniczony sideshow.
Mimo wszystko sprzęt ciekawy , inny tylko szkoda że zajechany jak klapki Mojżesza Dziś już tak nie robią sprzętu że baterię normalnie wypijasz , chcesz wymienić dysk odkrecasz klapkę,chcesz wymienić ram odkrecasz następną klapkę a nie całą dupę jak ja to mówię
Kiedyś dell miał coś takiego że dokładało się taką płytkę do lapa i miało się mieć taki system niezależny. Coś męczyłem to kiedyś ale w praktyce pamiętam tylko tyle z tego że było toporne w istnieniu i jeśli w ogóle to odpaliłem to wyparłem już te wspomnienia. Dawaj będziem wydłubywać tego sajdszoła.
ciekawy gadżet, ale jak wszystkie takie, zniknął w dziejach historii, bo najpewniej nikomu nie był on potrzebny... Ale za próbę ustawienia banera szanuje, szkoda tylko że nic na nim nie widać XD
Saaapeeeeer,jest może jakiś kawałek technologii który wymieniłbyś na to htc hd2? Mam mega ochotę pobawić się tym urzadzeniem I może jest coś za co byśmy się wymienili - mam jakieś wiatowe laptopy,mam dekoder vectry,mam sporoo komórek (Nokię n71,Nokię n8,e7(slider na symbianie) mam legendarna Nokię 6310i (nokia z mercedesa!) i jakieś podzespoły komputerowe ( np. Płyta główna z modem z lga775 na xeona z tymże procesorem w zestawie. Zastanów się proszę i niezależnie od decyzji dzięki!
Wspaniałe ustrojstwo takie do wszystkiego i do niczego bo po co kloś ma sie katować z tym ekranem jak jest z drugiej strony znacznie większy. PS. Co tam z płytą ?
Przy czasie 3.40 guzik ''ucieczki '' jest chyba włącznikiem opcji Asus Flash Gate czyli małego linuksa który względem win miał się uruchamiać niemal natychmiast czyli około 7 sekund i dawać dostęp do jakichś podstawowych programów jak przeglądarka ogulnie dodatkowa opcja z której mało kto kożystał ale i o tym film można by zrobić
nie mam pewności ale może być w biosie dodatkowa opcja z opisem Flash Gate którą trzeba by włączyć by guzik ten zadziałał właściwie w innym wypadku może się normalnie podnieść win nie mam pojęcia jak jest to powiązane widziałem to chyba tylko raz kiedy w moim pierwszym Asusie S6F miałem oryginalny dysk z win xp jak z salonu ale przy reinstalacji z recovery coś tapnąłem źle i dysk zaorałem
Skoro ten sideshow był taki do niczego to mnie zastanawia, po co tworzyć taki gadżet skoro nie ma sensu korzystania z niego i z jego oprogramowania. Po za tym saper ciekawa technologia. Pozdrawiam serdecznie ☺️
Z tym klawiszem funkcyjnym to śmieszna sprawa. Laptopy lenovo mają zamienione w ten sposób przyciski. W zasadzie to nie jest całkowicie głupie, bo nie trzeba tak wyciągać palców. Z drugiej strony, pamięć mięśniowa nie chce się z tym pogodzić. Na szczęście w biosie można zamienić kolejność ctrl i fn.
1. Weź klocowatego lapsa z epoki visty 2. weź smartfona z rootem i termuxem 3. weź nodemcu 4. weź parę transoptorów 5. weź przetwornicę step-down 6. Odpal wyższy poziom autyzmu bo już wiesz co można z tego zdrutować!
Patrzac na to dzis - badziew. Ale jakby tak cofnac sie do okolo 2007r.. Nie wiem jakim cudem w ogole o tym nie nlyszalem. A, juz wiem. Sama Vista zdechla szybciej niz powstala xD Choc kurde no, ladna byla.
Słyszałem o tym, nigdy nie widziałem, by ktokolwiek używał. Na tą chwilę wygrywa to ranking najbardziej bezużytecznych dodatków do komputera. Pierwsze, co bym zrobił, to gips i zaszpachlował całe to f9wno wystające, wyrównał, wzmocnił siatką. Wolał bym, by ten laptop wyglądał jak cegła, teczka aluminiowa lub coś w ten deseń, byle tylko nie było tych chorych grzbietów. Co do funkcji kosza. To była DOSŁOWNIE moja pierwsza myśl. Działało to mniej więcej tak: Dział projektowy, pod naciskiem księgowej, stworzył gówno SBC po najmniejszej linii oporu. Zrobili to z wielkim trudem, musieli miesiącami przy tym dłubać, bo dokumentacja tych chu__ch podzespołów jak procek była skąpa, może dosłownie na trzy strony. Nadłubali, naskrobali, wypuścili równie skąpą dokumentację w formie FAQ z przykładami: jak uzyskać dostęp do kosza systemowego. Wszystko to zapisane jako strona HTTP na nośniku lokalnym. Inny dział oraz zewnętrzni producenci zaczęli pisać do tego aplikacje. Nie wszystko się kompilowało, więc znów było to żenione ile wlezie. Postawili to zadanie również przed studentami i: "macie, dłubta. Co się Wam uda, to fajnie". Tak to wyglądało na 99.999% takie czasy. Obecnie robią powtórkę z rozrywki, tylko pod windows 11, jako aplikacje. Napisali takiego gniota, że jeśli znów mnie zmuszą do przejścia na 11, to zmienię na Linuxa i niech spadają na trzcinę cukrową. Jaki straszne gówno musiał wąchać koleś, który stwierdził: ej! Dodajmy taki nic nie znaczący bajer na tył klapy laptopa. Nie będzie przydatny do niczego, a w zasadzie będzie mógł stwarzać kolejny, potencjalny wektor ataków, nikt nie będzie tego chciał używać i w dodatku będzie drogie jak nie wiem.
Czyli jest to taki bezużyteczny bajer. Jestem serwisantem IT od 16 lat i przyznam że nie spotkałem w serwisie takiego laptopa. Na pewno była to rzadkość. Ciekawe czy ktoś używał tego profesjonalnie i spełniało to jego oczekiwania?
