Brawo! Dzięki temu więcej dzików na blokowiskach 👌 toż to przecież ich środowisko naturalne. Pomagajmy im w tym, żeby traciły drogę do domu wybierając dostępne rewiry bogate w "łatwiejsze" do zjedzenia pokarmy! A że dzik zje wszytko. . To w to graj! 😱😔😑
Nic nie zrozumiałaś zatem. Dzik w lesie ma więcej jedzenia. Przychodzi do miasta bo w mieście nie ma ciągłego huku broni. Nie dajmy się podpuścić TVPiS. Pozdrawiam
Piękne zwierzę. Popatrz Tomku co się porobiło, zwierzęta latem wchodzą do miasta. Boją się żyć we wlasnym ,,domu ". Jakoś to wszystko nie tak. Pozdro.✌
Dziki rozkopują trawniki w poszukiwaniu żarcia. Nie widziałem aby żarły coś ze śmietników, bo nie maja jak się tam dostać. No i nie my wchodzimy do nich, tylko one do nas skoro są w miastach. Przyczyna jednak jest to co koleś powiedział w filmie: myśliwi strzelają, więc dziki uciekają do miast, bo tam strzelać nie mogą. Muszą tylko na samochody uważać. Wszystko się zaczęło przez ten pomór afrykański świń co nam Łukaszenka z samolotów zrzucał wraz z martwimy świniami. W efekcie Myśliwi zachwyceni, że mogą masowo odstrzeliwać dziki, więc te uciekają przed eksodusem.
W miescie nie moga strzelac ? A w Jaworznie 2 x strzelali do dzikow w biały dzien ! Ludzie chodzili a oni strzelali.Na szczescie ktos doniosl do prokuratury gdzies wyzej,chyba do Katowic i sie skonczylo
A jeśli moje blokowisko stoi tam gdzie jego naturalne środowisko? Skoro jedni łamią moją zasadę i robią sobie dziki western w lesie ze strzelbami, to ja mogę w mieście zrobić im oazę miłości. Ten dzik już jest nauczony czesać trawniki i mój herbatnik nie zmieni wiele. Ale tak masz rację- zasadniczo trzeba unikać uczenia zwierząt złych zachowań.
Tomek_PL Naturalnym środowiskiem dzików nigdy nie będzie blokowisko (nawet jeśli kiedyś było). Dokarmianie choćby jednym paluszkiem powoduje sytuację, że uczymy dziką zwierzynę nienaturalnych zwyczajów, których konsekwencje mogą być opłakane. Nawet jeśli taki „pan dzik” jest przyzwyczajony do dokarmiania to efektem podania mu małego paluszka jest coraz częstsze wpadanie na „przekąskę” (w tereny gdzie np. bawią się nasze dzieci) albo co najgorsze WYŁĄCZNE poszukiwanie jedzenia. Wtedy możemy mieć go codziennie, a z biegiem czasu ich będzie WIĘCEJ i coraz więcej. Nie róbmy tego bo nawet niedźwiedź, czy wilk nie jest większym zagrożeniem dla człowieka jak dzik. Pamiętajmy, że to dzikie zwierze i przyjdzie moment, że nawet pomimo dokarmiania ono prędzej, czy później w końcu nam to przypomni. Tomku wiem o co Tobie chodzi, ale nie kaleczmy tej przyrody przez głupotę innych 😉
mój tata jest myśliwym i ne dokarmia się dzików dla tego że jak są głodne i człowiek je dokarmi to jak inny człowiek będzie pszechodził a dzik będzie głodny i ten człowiek nie da mu jeść to go zaatakuje a z raci takiej że dzik jest tak mocny silny i ma duże kły (nie zawsze) może nawet zabić człowieka ja tak miałem jak szedłem jak było ciemno i zobaczyłem dzika w mieście i na szczęście uciekłem bo mnie zauważy jak byłem blisko bloku
Dziki to cudowne bardzo rodzinne zwierzęta, serce mi pęka że są traktowane jak śmieci w tym kraju a przecież one są tak pożyteczne, użyźniają i spulchniają glebę i później wszystko pięknie rośnie. To człowiek jest szkodnikiem
Śmietniki obfitują w resztki, więc one wypełniają tą lukę. Lubię tych mieszkańców planety. Gorzej z homo sapiens. Wypiera wszystkie inne w tempie zawrotnym.
Takim zachowaniem się im.nie pomaga jęli chcesz im pomóc porozmawiaj z lesniczym dzikie zwierzęta dokarmia się w lesie a z miasta trzeba je przeganiać.
Rzuć jeszcze 2 razy ciacho i pogłaskaj "pieska". 2 dni później karmiciel z upierdoloną kończyną do łokcia zaczyna mieć do mnie pretensje za instrukcje....
Żyj strachem jak chcesz, twój wybór. Ja jestem predatorem i kiedy chcę mogę zabić tą świnię. Ale tego nie robię. Bo nie mam kompleksów jak niektórzy z piórkiem w czapce.
Prawdą jest, że w mieście (a dokładnie w rejonie zabudowań) nie wolno strzelać do dzików i być może właśnie dlatego one w jakiś sposób czują się w tych miastach pewniej. Ja mam jednak też taką swoją teorię, że sprytni ludzie (a przede wszystkim choć odrobinę rozumni) powinni także wiedzieć, że w mieście nie wolno dokarmiać dzikich zwierząt - niestety jak widać na filmie nie każdy taki jest. Bezsensowne dokarmianie dzikich zwierząt powoduje dla nich ogromne szkody - przede wszystkim oducza się tym ich naturalnego instynktu poszukiwania pokarmu (szczególnie podczas dokarmiania loch z młodymi ponieważ młode "uczą się" wtedy złych nawyków) i wyzbywa ich naturalnego lęku przed ludźmi. Nie wspomnę, że dziki w miastach tworzą duże szkody (zniszczone trawniki, rabaty, ogrodzenia) - jednak być może nie każdy jest miłośnikiem estetyki, porządku i ładu, co z resztą po twarzach niektórych Dokarmiających widać, że jest dla nich nawet zabawne. Ale przede wszystkim dziki mogą stanowić ogromne zagrożenie. Dzik jest spokojny dopóki jest wszystko ok. Jednak jak się zachowa np. locha w sytuacji kiedy ktoś niechcący potrąci lub chociażby podejdzie zbyt blisko jej młodego, które akurat było schowane i nagle przed twoimi nogami wyszło z krzaków? Czy jesteś pewien drogi Dokarmiający, że nikomu nic się wtedy nie stanie? Czy drogi Dokarmiający weźmiesz odpowiedzialność za czyjeś niewinne dziecko, które być może nie będzie na tyle bezmyślne żeby dokarmiać dziki, a będzie jedynie tylko przejeżdżało obok krzaków rowerkiem i niechcący spłoszy dzika i sprowokuje go do ataku? www.fakt.pl/wydarzenia/polska/dzik-zaatakowal-dwoje-dzieci-na-podkarpaciu/5y3j8l0 Rzeczywiście budownictwo coraz bardziej się rozwija i coraz bardziej zbliżamy się z zabudowaniami do lasów - to fakt. Nie popieram bezrozumnej polityki wycinania drzew i zabudowywania obszarów leśnych, jednak nie oznacza to, że ślepo zaakceptuję dzikie zwierzęta w mieście. Nie po to wybudowano miasta aby podczas spacerów chodnikami obawiać się o swoje zdrowie czy życie. Przede wszystkim warto zadać sobie odrobinę trudu i sprawdzić, co spowodowało w ostatnich latach taki rozrost liczebności dzików (z rozmów ze starszymi osobami wynika, że absolutnie nigdy wcześniej nie było takich sytuacji jak obecnie, ze widok spacerujących dzików na osiedlu w ciągu dnia był czymś normalnym). Wydaje mi się, że trzeba nałożyć na siebie okres największego rozrostu populacji dzików z okresem największego przetrzebiania populacji wilków w Polskich lasach. Otóż wilk to najlepszy i najskuteczniejszy (i w zasadzie jedyny - poza myśliwymi) naturalny wróg dzików. W latach kiedy w lasach wilki były na szczycie łańcucha pokarmowego nie było żadnego problemu z nadliczebnością dzików. Dziwi zatem dlaczego nie podnoszono lamentu kiedy myśliwi wytępiali w zasadzie prawie do zera wilki (poza Polską południową), a teraz pseudoekolodzy krzyczą jak są organizowane odstrzały dzików. Pytam się - gdzie byliście i czemu nie krzyczeliście jak w zasadzie w całości wystrzelano wilki??? Na szczęście co jakiś czas w mediach słychać jak w lasach w okolicach dużych miast zauważa się pojedyncze wilki - wszyscy ostrzegają wtedy aby zachować w tych okolicach wysoką ostrożność. Ja akurat wtedy się cieszę bo wiem, że oznacza to, że populacja wilków (czyli naturalnych wrogów dzików) powoli się odradza. Co do ostrożności to w lesie wolę w 100% spotkać prawdziwego wilka niż pseudo oswojonego nieprzewidywalnego miejskiego dzika. Prawdziwy wilk ma instynktownie silny lęk przed człowiekiem i najprawdopodobniej słysząc z odległości w lesie człowieka ucieknie daleko zanim w ogóle zdążysz w ogóle o nim pomyśleć. Jak jest z dzikami - sami widzicie na filmiku. Czarę goryczy przelało w ostatnich latach ASF i bezsensowne zakazy odstrzałów dla myśliwych czy zakazy odławiania dzików z miast i przenoszenia ich w głąb lasów. Telefony w tej sprawie do różnych służb miejskich, do straży miejskiej i różnego typu miejskich "zarządzań kryzysowych" są stratą czasu - służby te dopóki dziki nie zrobią komuś krzywdy totalnie nie reagują. Poza tym nieco "winni" nieograniczonemu rozmnażaniu się dzików są rolnicy, którzy ostatnio znacznie zmienili profil upraw i w znacznej mierze przerzucili się na wysoko kaloryczną kukurydzę - dziki wolą wbić się na 15 min w pole kukurydzy i nażreć się po uszy niż orać przez tydzień ryjem po lesie. Dziki są teraz naprawdę dodrze odżywione i w związku z tym mają więcej młodych ("odchudzona" locha ma miot 1 raz w roku po 3 - 4 młode, natomiast "wypasiona" ma 2 mioty w roku po 5 - 6 młodych). Wszystko to coraz bardziej napędza spiralę niekontrolowanego rozmnażania się dzików. I oczywiście wisienkę na torcie stanowią tacy pseudodobroduszni Dokarmiający dziki w miastach różnymi "specjalnymi" przysmakami. Wszystko to sprawiło, że populacja dzików rozrosła się w ostatnich latach w niekontrolowany sposób i niestety dlatego teraz wchodzą one do naszych miast.
Długi tekst nie przeczytałem wszystkiego. Rzetelnie napisany z jedną wadą. Sugerujesz że dokarmiam dziki. Ale fakt że rzuciłem mu suchara nie ma żadnego znaczenia. Dziki znajdują jedzenie w naszych trawnikach bez jakiegokolwiek udziału z naszej strony. Bywa że i ze śmieci pozostawionych. Wyobrażenie że miałbym karmić dziki jest niedorzeczne. Próba przyklepania mi odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez dziki jest jak próba oskarżenia rowerzysty o generowanie korków. Ja jestem tym który informuje o problemie a ty przychodzisz i pieprzysz mi o problemie. Zmarnowałeś swój czas. Weź ctrl C, ctrl V i wyślij to do ludzi u których na filmie widać że rzucili na ziemię resztkę hotdoga albo czipsy i robią to ciągle.
Tylko że to Usa rozjebały irak, afganistan i libię a głupia europa ich wpuściła. Dziki nie zmuszają kobiet do noszenia hidżabu i nie obcinają głów za grzechy. Poza tym to ja mieszkam na ich terenie a nie one na moim. To rolnicy/myśliwi dokarmiają je, potem strzelają z noktowizorami i potwm zanoszą ich skażoną krew pod kaloszem. Od zwykłych ludzi w blokach niewiele tu zależy. Ja będę szanował zwierzęta tak jak umiem, ale zgadzam się że należy utrzymywać ich dzikość.
Film na zasadzie g... o wiem ale się wypowiem.... bo mi się tak wydaje. Jedź na wieś tam Ci wytłumaczą bo oni mimo że bliżej lasu to jakoś im się dziki po ogródkach w centrum wsi nie plątają.
@@mrfuarld630 szkoda że ten stronniczy materiał sugeruje że to miłośnicy zwierząt są za to odpowiedzialni. W moim filmie mówię wyraźnie że odpowiedzialny za to jest ciągły huk broni w lesie. Pis to takie dno
Właśnie dzisiaj rano zobaczyłam cały rozkopany ogródek. Strach myśleć co by było gdybym wypuściła psy w nocy, albo sama wyszła. Ruina zupełna ! Dzięki takim ludziom jak Pan. Takie zwierzęta dokarmia się w lesie. A nie sucharami „specjalnymi” wojskowymi.
Dziki idą do miasta bo są tam bezpieczne i bo lasy są wyjaławiane. To dzięki złej gospodarce leśnej i ciągłemu hukowi broni. Obecnie dziki wolą spać przy asfaltowej drodze bo wiedzą że myśliwi tam nie strzelają. Gdyby na świecie byli tylko tacy jak ja dzik nigdy nie uciekał by z lasu.
Tomek_PL a co polityka ma do tego ? Nie jestem pisowcem ani peowcem. Sytuacja wydaje się rozwiązana. Dziki podchodzą blisko. Ostatnio nie mogły się wydostać z ogrodu. Siatka do wymiany, ogrod do zrobienia. Na koszt wspolnoty. Wspólnota dała namiar na zarządzanie kryzysowe, mam dzwonić... przyjadą łowczy i maja je „przepędzić”. Oby nie strzelali. Ale nie wiadomo jak to będzie. Niestety, ludzie zapraszają je do miast i biedne zwierzęta będą tak przepychanie.... nie pozdrawiam
Dzikie zwierzęta są już martwe. Większość zwierzyny w lasach codziennie spotyka człowieka i gdyby się go bała to by zdechła z głodu. Przychodzą do miast bo czują się tam bezpiecznie i co ważne SAME się dokarmiają. Z trawników, śmietników. Żeby to zmienić trzeba przestać hałasować w lesie a zacząć strzelać w mieście.
Świni? Świnie gryzą człowieka raz na 4 lata. Psy rozszarpują kilkanaście osób rocznie. Bój się psów. ALbo w sumie ludzi. Mamy 300 zabójstw rocznie pewnie. Albo zrób jak ja i miej wyjebane, a będzie ci dane.
Myśliwi to dno. Raz zabili komus psa bo prosil by nie strzelali do zwierzat ( ta osoba miala dom tuz przy lesie). Pozniej dopiero sie zaczelo zastrasznie. Robia sobie samowolke
Dzielę komentujących na parę kategorii- 1.człowiek o wysokim morale- daje cenne porady i uwagi. 2 Człowiek z morale ale i dużym ego- krytykuje wytykając błędy. 3 Człowiek bez morale- narzeka, daje przytyki ale coś tam uzasadnia. 4 To człowiek bez morale i zakompleksiony- szczeka wygadując głupoty bez żadnego rozumnego poparcia. Witaj. Plagę ASF roznoszą rolnicy mający świnie wchodzący do lasu i na odwrót- myśliwi mający kontakt z chlewem.
Tomek_PL nie mówię o pladze chorób. Mówię o tym co się dzieje. Strach wyjść z psem bo dziki biegają. Dzikich zwierząt się nie dokarmia w mieście ..... i kto ma słabe morale ? Wiesz ze ostatnio sąsiadowi dzik zabił psa 100 m od domu ? Jakie ty masz morale i gdzie rozum ? Boisz się krytyki ? To nie nadajesz się na yt
@@mob6555 Skoro boisz się dzików to po co kupiłeś mieszkanie obok nich? Skoro dzik zabił psa to znaczy że to natura. Bambinizm zrobił ludziom wodę z mózgu. To normalne że dzik jest dziki.
