Po co przerywamy warzywa? 

Bez kagańców to widać, że uśmiechnięci :)

Dorota Laskowska Ja w tym roku przerywalam zaraz po sowitym podlaniu. W ten sposób uratowałam korzonki, nie rozrywało mi się tak przy wyrywaniu. To co wyrywałam pikoealam gdzie indziej :-) 80%sie przyjęło i rosną dorodne warzywka :-)

Dzięki, właśnie się zastanawiałam jak uratować resztę.

Ja też tak robię;)

No północy "piękne" niebo z pasami chem trials. Deszcz zapewne jutro i pojutrze straci ten cały syf na nasze uprawy :/ A byl spokój tak długo

im szybciej tym będą miały więcej miejsca i skladników z gleby

Flora tez ma swoj kan.,, Flora z pola,, prosze wpisac w sie wyswietli. Pozdrawiam

@@sadwaswiaty Ma swój kanał ale ostatnie nagranie jest sprzed roku :(

Mi takie ma ale elegancko się podniosły. Że szklarni przesadzałem

@@STOP2NWO dzięki, też tak zrobię.

Tak mozna pikowac

Można.

Może nie lubią jeść kiełków?

@@looker9860 Jasne może nie lubią, ale mnie żal pozdr :)

Mi nie bo też nie lubię

I co proponujesz??

@@krzysiekb5117 By ludzie zaczęli samodzielnie myśleć, zamiast bezrefleksyjnie łykać tę nachalną i wszechobecna propagandę. Bo główny problem jest w tym, że większość przywódców politycznych i religijnych ma głęboko w poważaniu dobro ludzi, jak i przyszłych pokoleń. A interesują ich jedynie ich własne partykularne interesy. A te nakazują, by mieć jak najwięcej podatników (niewolników), taniej siły roboczej, wyznawców, i mięsa armatniego, gdyż od tej ilości zależy ile znaczą wśród innych podobnych wielkich tego świata. A dla "bydła" które (mentalnie) hodują, mają bajki o emeryturach, postępie, depopulacji, itp, brednie.

Ludzi nie ma za dużo. Całą populację zmieściłbys na Australii i każdy miałby jeszcze kilkanaście arów działki.

@@barnabajones5707 Jeśli to nie jest żaden problem tak się zagęścić, to dlaczego nikt się tak nie zagęszcza?! Wybacz, ale argument jaki przytoczyłeś, jest tak absurdalny w swojej ignorancji, że obraża każdą myślącą istotę! Nie chcę cię urazić, ale mam poczucie, że tym argumentem obraziłeś mnie, jak i siebie! Chętnie odpowiem na jakiekolwiek argumenty, ale prosiłbym o jakieś sensowniejsze. (Jeśli będziesz się upiera przy sensowności ww. to odniosę się i do niego).