Po czym poznać Polaków na serwerze? 

Historia Arasza mnie wzruszyła :)

Jeżeli w grze istnieje jakaś gildia, klan, team to musi się nazywać "husaria". Zawsze.

Historia Arasza jest tak wzruszajaca i nostalgiczna. Daje do myślenia 😂

O ... hej ... jestem tu na filmie :D 7:48

Tymczasem ja mający nick „Michał” i dosłownie wiekszosc ludzi z wiekszosci panstw mówią swoją odmiane mojego imienia w sensie w swoim jezyku. Jest to takie cieszące morde. Gdy sie slyszy np. MICIU

Raz, notabene również grając w lola, spotkałem Polaka którego nick zapadł mi w pamięci tak bardzo że pewnie nawet za 50 lat będę o nim pamiętał. Bo jak nie rozpoznać Polaka którego nick w grze to "PolskiPolakZPolskiPL"?

Przyzwyczaiłem się do starego awatara tvgry, widze że sporo zmian obecnie przechodzi redakcja. Trzymajcie się tam i powodzenia ;)

Moja pierwsza zasada gier online to nigdy nie przyznawać się do narodowości. Gdy tylko ograniczony językowo Polak usłyszy rodaka, to zaczyna spam w naszym języku ignorując graczy anglojęzycznych. Nie lubię tego zachowania u ludzi, choć gorzej jest jeszcze u Rusków, którzy nie potrzebują nawet rodaków by raczyć wszystkich swoim językiem.

Nwm jak u innych ale zawsze jak w HOI 4 grałem z osobami poznanymi na zagranicznych serwerach i nie wiedziałem z jakiego kraju są to prawie zawsze jak ktoś od razu po wejściu do gry wybierał Polskę, okazywał się Polakiem, albo jak ja grałem Polską (tak, sam mainuję Polskę XD) to się zdarzało, że od razu po rozpoczęciu gry od np. Włoch dostawałem Land Lease i prawie zawsze się okazywało że takimi Włochami grał Polak

Polaków można poznać po kulturze osobistej i życzliwości dla innych graczy.

Polskie słowo "ku***" jest jak Rafaello - wyraża więcej niż tysiąc słów :D

Osobiście bym dodał rozpoznanie po nazwie klanu / gildii / itp. Jeśli widzisz Husaria w klanie to wiesz, że grasz z Polakiem

Gram w World of Tanks od 2012 roku i na początku mojej przygody w każdej bitwie ktoś się odzywał "siemka pl" albo "kto polak". Przez lata to zupełnie zanikło i teraz jedynie czasem po nicku da się poznać Polaka. Wracając do początku, to odzywka "siemka pl" była tak znana, że nawet spotkałem gracza, który miał nick właśnie siemkapl i uwaga, uwaga, nie był Polakiem. Jakiś gościu ustawił sobie ten nick dla jaj i w bitwie rzucał urwami będąc bodaj Niemcem albo Czechem - już dokładnie nie pamiętam, bo to dawno było.

Panie Michale Mańka wydaje mi się, że opowiadana przez pana historia miałaby lepszy efekt gdyby była zrobiona na zasadzie zeznań świadka koronnego ze zniekształconym głosem i czarnym paskiem na oczach albo plecami do kamery.

Zawsze kiedy grałem w CS czy jakąkolwiek inną grę multi, przestrzegałem jednej zasady: NIGDY nie przyznawaj się do bycia polakiem. Większości toksycznych graczy z polski gorzej się wyzywa po angielsku i dają sobie spokój :V

4:58 "Kulturalna toksyczność" - Jak ja to pięknie znam... I wish you a lot of children and happy christmas :) Brak bana, honor lvl szybuje w góre, wszyscy pięknie znają się na sarkazmach.

11 lat temu przebywając w Anglii, używałem w grach nicku z końcówką UK. W WoT Polacy często brali mnie za Ukraińca i zdarzało się, że wyrzucali mnie z pokoju zanim zdążyłem się odezwać😕

12:35 zazwyczaj jak grałem w Warface to jak znajdował się jakiś medyk, który nie leczył tylko siebie i ewentualnie w ostateczności podnosił team mateów, a dbał by każdy miał jak najwięcej hp i często nawet sam ryzykował, że zginie by reanimować kogoś był to Polak. Sam jak grałem w BF 1 to grałem jako medyk i biegałem z tą strzykawką by kogoś podnieść nawet jak ktoś do mnie akurat strzelał, generalnie to ja sam jako medyk zawsze staram się utrzymywać przy życiu team mateów, a nie tylko siebie jak to często ludzie robią

Ja często jak gram w CS:Go poznaję Polaków po charakterystycznych profilowych związanych z memami lub naszą kulturą np. Z Janem Pawłem II

0:46 niezły counter strike sourceXD

Wtedy gdy to możliwe, to nie gram na polskich serwerach. Wolę np. na angielskich. Ludzie są tam milsi, nie wyzywają się bez powodu i nie przeklinają tak bardzo jak polacy.

I ta duma, gdy słyszysz od obcokrajowca soczystą ku#$% której sam go nauczyłeś 😍🥰

Ze swojego doświadczenia Polacy nierzadko bywają toksyczni. Często mimo iż wiedziałem, że gram z rodakami komunikowałem się po angielsku by najzwyczajniej nie słyszeć zbędnych komentarzy i jechania po matce

Ja po kilku tysiacach w counter striku rozpoznaje Polakow po samym akcencie. Nie mowie ze jest to zly akcent, wrecz przeciwinie jest to bardzo dobry angielski ale mamy cos charakterystycznego w wymowie.

Jak grałem w WOTa, to miałem wrażenie, że Czesi często stawiają CZ w nickach.

Zwykle używam anglojęzycznych pseudonimów, ale jakiś czas temu wymyśliłem przypadkiem neologizm, który niesamowicie mnie rozśmieszył - "smrodzianka". Postanowiłem go użyć jako nazwy postaci w Path of Exile. Niestety, szybko zepsuły mi humor odzywki w stylu "ej, śmierdzisz". :(

Nadal płaczę po wzruszającej historii Arasza 😭

Zgadzam się całkowicie z myślą Jordana. Jeśli ktoś z innej narodowości potrafi zrozumieć co właśnie mówimy, nawet jeśli nasza wymowa trochę kuleje "to w czym problem" ;) Jakby nie patrzeć język ma służyć temu żeby się porozumieć i żeby ktoś wiedział o co nam chodzi, więc warunek spełniony.

Dodałbym, że Węgrzy mają często swój skrót w nickach jeszcze, przynajmniej jak grałem w Mount and blade'y to był to częsty widok

Polski akcent jest bardzo charakterystyczny, poznałem kilku Polaków z różnymi angielskimi akcentami niemożliwymi do rozpoznania od oryginału ale to najczęściej byli Polacy którzy spędzali lata młodości w szkołach w UK czy Australii, w innych wypadkach Amerykanin, Brytyjczyk czy Australijczyk z dużym prawdopodobieństwem będą w stanie wskazać słowiański akcent a Ci którzy znają Polaków nawet Polski. Już nawet nie wspominając o innych nacjach jak Serbowie którzy z dużym prawdopodobieństwem będą w stanie poznać Polaka z najlepszym akcentem. Wszystko kwestia perspektywy

Co do xD się nie zgadzam, używaliśmy w międzynarodowej społeczności War of Ninja jakieś 10 lat temu jako standard. Co do pozostałych bardzo się zgadzam, przyjemny materiał.

Wysłuchałem wzruszającą historię Arasza i łzy napłynęły mi do oczu .

Bardzo fajny wstęp!

Przed wielu wielu laty biegłem swoim gnomem do Ironforge i na drodze spotkałem człowieka priesta o nicku Ksionc. Po krótkim zastanowieniu zaszeptałem do niego stwierdzenie w rodzaju: Albo mi się wydaje, albo jesteś Polakiem? Po chwili otrzymałem odpowiedź: Siema. Po czym okazało się, że nie wiedząc o sobie, zaczęliśmy grać w wowa przez wspólnych znajomych, którzy wkrotce mieli przenieść się ze swoimi postaciami na ten serwer.

I tak nic nie przebije Francuzów mówiących po angielsku 😂 Zwłaszcza w sea of thieves

Imiona moich postaci: - Kluska Serowa - No Trudno - Mam Grype Nie ma co się ukrywać ;P

Fajne nowe profilowe na kanale i animacja. Tak trzymajcie

LoL to chyba najlepsze źródło najbardziej kreatywnych polskich nicków xD

thank you from the mountain ✿ za ten materiał :D

W Star Wars The Old Republic była nawet gildia o nazwie Rebelia Kaer Morhen i nie, nie została założona przeze mnie 😉

nie mogę się przyzwyczaić do tego nowego logo

Jedną rzecz, którą zauważyłem wśród nas jest taka, że dużo osób ma poczucie niższości, które kuruje mówiąc o Polakach w trzeciej osobie lub nazywając innych "polaczkami". Nawet nie zastanawiają się jak to brzmi wychodząc z ust rodaka. Poza tym lubią się naśmiewać z Polskości będąc Polakami.

Od 16 lat wszędzie używam nicku slomkaadas - niesamowita kreatywność prawda? Oczywiście ksywka powstała na pierwszej lekcji informatyki w podstawówce kiedy pani powiedziała, że to będzie moja "wizytówka" w sieci xD Dobre czasy :') [*]

Ile razy się już spotkałem z czymś takim w Fife - Nazwa Gracza, Nazwa klubu, Nazwa drużyny(Tak to 2 różne rzeczy ) , Herb - Logo PZPN, Koszulki a jakże Biało - Czerwone i Banery na stadionie.. :)

Miałem jakoś pod koniec zeszłego roku taką akcję w call of duty cold war jak jakiś typ mnie zaczął wyzywać na głosowym po angielsku i wyraźnie było słychać, że to polak to ja mu odpowiedziałem coś w stylu "turlaj dropsa kur*o z mopsa" tak z rozbawieniem, a typ nagle "O KUR*A POLAK, SIEMA!" xdd

Najważniejszą rzeczą jest nawet nie dochodzić kto jest Polakiem wlasnie bo to najgorsze community, grać i robić swoje

Ja już opanowałem tą technikę lecz film obejrzę dla Uzupełnienia wiedzy

O, dzięki za przeczytanie mojego komentarza w 09:10 :) niespodziewane :)

Polacy uwielbiają jechać ludzi po Polsku kiedy myślą że ktoś nie jest Polakiem i ich nie zrozumie. Polscy gracze są żałośni, rak gier sieciowych...

Na przykładzie World of Tanks można dodać wszelakie odniesienia do husarii i Matki Boskiej w nazwach i opisach klanów. Przed nerfem pocisków odłamkowo-burzących jeśli spotykało się gracza na polskim czołgu 60 TP, który strzelał tylko z pocisków OB to można było być niemalże pewnym że jest to Polak. Do wyróżniających się nazw i nicków można dodać serię FIFA gdzie polscy gracze nagminnie używają nazw klubów w stylu AcPacjace, FcPoNalewce, Torpeda Szczebrzeszyn itp.

Mała poprawka. 0:48 powinno być napisane couter strike 1.6 ponieważ na nagarniu jest ów gra. Pozdrawiam:)

Na temat "XD" chciałabym dodać taką (być może) ciekawostkę. Używam dosyć sporo tumblera, a niektórzy moi zajomi mają twittera, dlatego nasze kółko mutuali jest pełne ludzi z wielu krajów i rzeczywiście, dowiedziałam się, że gdy znajomi z USA widzą gdzieś w postach czy na czatach rzucone XD, to zakładają, że to pewnie polak. Nie wiem jak w innych krajach, ale w USA jest bardzo dużo i wciąż popularna subkultura "scene/scene kid". To są neonowe kolory, masa akcesorii, Kandi branzolet, nostalgicznych ubrań jak za czasów podstawówki, starych kreskówek typu Invader Zim, włosów w stylu emo... no bardzo łatwo rozpoznać. Ta subkultura i styl bycia, podobnie jak z klasycznym emo, bardzo oberwała z czasem i poszła do lamusa, teraz widziana jest jako straszny cringe. Scenę cechowało się również bardzo "lol so random/quirky" poczuciem humoru, specyficznym stylem pisania i nadużywaniem emotikonek, takim klasycznym przykładem może być właśnie "RaWr~ XD". I tu właśnie pojawia się nasze XD. Podczas gdy u nas to normalna, często nawet sarkastycznie zabarwiona emotka, tam kojarzy się bardzo z kulturą scene która owiana jest cringem. Dlatego ludzie jej nie używają, no bo przysłowiowa wiocha. No a u nas... jedno XD jest warte więcej niż tysiąc słów :)

jak widać na załączonym obrazku, mam nick Papkin. praktyczna rzecz - dzieci do końca podstawówki nie ogarniają, +. Zagraniczniocy dają rade z wymową, na tyle dobrze, abym rozumiał ,+. Jak ktoś jest z polski, to wie, że to wie kim był Papkin, więc wie, że jestem z polski, +.

Powinniśmy być dumni z tego że jesteśmy Polakami a nie ukrywanie tego w grze ......

Jeżeli chodzi o dźwięki w tle i krzyki w tle to w Polsce jakoś tego nie słychać. Jeżeli chodzi o moje doświadczenia to głównie to Niemcy i Francuzi grają na open mic gdzie słychać wszystko w tle

Ja akurat nie widzę problemu z akcentem. Amerykanie, Brytyjczycy, Szkoci, Irlandczycy itp. mówią ze swoim akcentem i nikt nie robi bólu o to, chyba że nie rozumie wymowy JP. szkockiego 😅 Dobrze, że Polacy mają swój akcent i naleciałości, bo można ich rozpoznać tak jak Niemców, Francuzów, Anglików, Amerykanów, Szkotów itp.

7:30 gram w War Thunder już parę lat i nie mam PL w nicku, ale za to faktycznie, choć nie zwróciłem na to uwagi wcześniej na każdym czołgu którym chociaż czasami gram mam białego orzełka na wieży.

Wg mnie niektórzy sami tak jak ja wyrywają się ze swojską wymową niektórych nazw, które jednak powinny być zangielszczone dla wygody komunikacji. Najlepszym tego przykładem jest DayZ, gdzie po angielsku na jedną z miejscowości mówi się "Wajbor" z angielskim "r" (a po rosyjsku jest tablica miejscowości i mówiłoby się zwyczajnie Wybor), zaś ja właśnie mówię "Wybor" z tym naszym "r". Albo drugie, zamiast "Pawlowo" zawsze zmieniam "l" na "ł".

Brakuje mi jeszcze czegoś pomiędzy wspomnianymi insygniami, a specyficznymi nazwami, a mianowicie tagów gildii/klanów. Ile to ja już razy miałem styczność z Husarzami czy innymi Polakami z podziemi. Na ogół wiadomo, że członkowie tych stowarzyszeń to rodacy, no ale zdarzają się i wyjątki, gdy gildia podupada i zaczyna rekrutować obcokrajowców.

Polska górą!!!!!💪

Mój brat miał styczność z nickami podkreślonymi BR. Początkowo dla nas to było kojarzone z Britain lub British. Dlatego w grach PVP pokroju Tibia pytał "British?" po tym jak otrzymywał odpowiedź "Brasil" od razu okładał danego gracza, przez to, że Brazylijczycy masowo prosili go o przedmioty xD

Uno - zawsze się głowię nad tym jak to jest, że pluje się na akcent polaków mówiących po angielsku ale już Hindusów mówiących w tym samym języku tylko z akcentem brakującego ogniwa między człowiekiem a indykiem klepie się po pleckach... Dwa - zacznę mówić "EJ KEJ" jak Amerykańce będą poprawnie i z rosyjskim akcentem wymawiać kalashnikov, co to w ogóle był za przykład xD

Polacy często piszą: "Siema kto pl?" :D

Ten gość z 5:09 to już nie mógł bez szufladkowania moich rodaków Polaków i wrzucania ich do jednego wora. Z historii wiadomo, że my jesteśmy walecznym, pomocnym narodem - czasem zbyt pomocnym, za mało czujnym i często oszukiwanym i rozgrywanym przez innych

Jak ktoś na headsecie powie gimplej to masz 100% pewności że grasz z Jordanem ;)

Mnie tam osobiście za młodych lat i polskich serwerów na których przeważnie grały Polacy wkurwiało jak taki maiuś przychodził i pytał na czacie kto PL czy to na czatowym czy głosowym już tak mniejsza że wchodzisz na Polski serwer ale zawsze mnie zastanawiało czy taka osoba jak wchodzi do sklepu pod blokiem to czy pyta sprzedawcę czy ten chleb i cebula aby na pewno pochodzi z polskiej ziemi...

Ja sprawdzałem czy gram z polaczkami po swoim niku, mam Taco na awatarze i ustawilem nick Jako Taco, polak czytał jak pisze czyli Jako, a prawie KAŻDY obcokrajowiec czytał Dżako :>

2:54 Hopkins FBI, kultowa gierka

Warto dodać, że Polacy jak coś piszą na czatach, to pokazują prawdziwą skazę na systemie edukacji. Na szczęście nikt zza granicy takich błędów nie wyłapie, bo to by dopiero był wstyd.

Wszystko płynie... Po usłyszeniu historii Heda tvgry przestało być tym samym miejscem, którym było w moich "wyobrażeniach"

Ja nie jestem fanem multi bo wychowałem się na singlach na wsi. Mój współlokator gra we wszystko co jest multi (mieszkam w UK). Pewnego razu kiedy siedziałem z nim przy piwku oglądałem jak grał w jakąś strzelankę i nagle usłyszeliśmy z głośników charakterystyczne "Minęła właśnie..." spojrzeliśmy na zegarek i nasz wskazywał godzine do przodu

Co do zaznaczania swojej polskosci - pamiętam, że w niektorych polskojezycznych częściach community danych gier tendencja byla zupelnie odwrotna i gracze bardzo się wkurwiali, kiedy ktoś do tego swojego pochodzenia przyznawał. Tak było np. w "War Thunder", co wykorzystywałem, by wkurwiać innych graczy i pisać na czacie "siema kto pl?"

Ja się nigdy nie przyznaje xd Chociażby w Valorancie, nie tylko ze względu na kraj, sam fakt że usłyszą dziewczynę i nie dadzą ci spokojnie grać to obcokrajowcy aż tak nie przeszkadzają, znudzi im się po 2 tekstach ale polacy to tragedia. Albo wyzwiska albo ruchanie.

I bardzo dobrze. Nigdy nie wstydź się 3 rzeczy: 1. Nazwiska 2. Że jesteś Polak 3. I że katolik

dziękuję że zaczęliście od starcrafta

Ja używam często czatu głosowego więc podłapałem taką zależność powiedzmy przykład Słowo operator przez obcokrajowców którzy umieją angielshi jest wypowiadane operejtor A polacy mówią poprostu operator i zazwyczaj przez takie szczegóły wiem już że to polak Chodzi mi bardziej o to że angielski gdy się go słyszy ma taki płynne udzwięncznienie a polski jest taki troche brzmiący twardo przykład Wypowadzając słowo warframe w angielskim jest bardzo plynnie (akcent) a w polskim jest poprostu twardo

Po cheatch i po "xX" w nicku

ja od kilku lat gram w cs:go i czesto na matchmaikingach trafiam na polaków, i zawsze, ale to ZAWSZE do końca meczu (o ile nie sprawdzą mojego profilu na którym mam PL i sami się nie skapną że jestem polakiem) używam ang i proszę resztę żeby też gadała po ang (po ang xd), ale to dlatego, że Polacy są BARDZO toxyczni, i jeśli wiedzą że jestem Polakiem i coś odwalę, to często nie żałują gorzkich słów w moim kierunku a jak jest team to i potrafią kicknąć, jednak jeśli nie wiedzą a coś odwalę, to tylko czekam aż zaczną się jąkać wyzywając mnie po ang, co powoduje tylko usmiech na mojej twarzy i gram dalej z jeszcze lepszym humorem :D xD

Pamiętam jak lata temu zaczynałem grać w gry multiplayer, to śmieszyło mnie jak ktoś mówił "pivipi" bo dla mnie to było "pefałpe"

Powiem tak, nasz kraj, Polska. To bardzo patriotyczny kraj. ^^ Dlatego u nas oznaczenia PL na końcu nie biorą się z przypadku, a już szczególnie w takich grach jak WoT czy WT, odznaczenia Polskie, Polska flaga itd. To ewidentnie jest Patriotyczny znak. ;) Kolejna sprawa... Co do znaków "PL" to sprawa wygląda jeszcze tak, że często ludzie chcą w ten sposób nawiązać znajomości z innymi Polakami w grze. Sam pamiętam jak w Tibii miałem nick z końcówką PL dlatego, aby nie musieć męczyć się łamanym angielskim aby się dogadać, tylko widzieć że mogę ja lub ktoś, po ojczystym języku zagadać. ^^ Dodam że w tak młodym wieku jak Tibia, no to nie myślało się raczej o patriotyzmie. :P A co do rozpoznawalności nicków. Powiem tak... O ile my jako Polacy często jesteśmy w stanie w różnych grach rozpoznać że ktoś ma Polski nick. Tak jednak gracze zagraniczni, Francuzi, Ukraińcy, Ruscy czy Czesi. Mają bardzo wyraziście pisany język więc bardzo łatwo oni sami siebie poznają. Ba! Bardzo łatwo i nam jest często rozpoznać że ktoś jest szczególnie Czechem. Bo widzimy jakie znaki. Ukraina/Rosja/Białoruś no bo cyrylica. Czy Francuzi którzy nie używają danych znaków plus też specyficzne są tam "imiona" i pismo różnych słów przez co to też widać... No i Niemców też idzie rozpoznać, aczkolwiek. Niemcy się cwanią i raczej piszą swoje ksywki po Angielsku... Kto wie, może wstydząc się swojej ojczyzny. ^^ Aczkolwiek Niemca jak i Francuza, z automatu idzie rozpoznać po tym jak się odzywa na Voice Chat. ;) I o ile Ruskie, Ukraina czy nawet Czesi. Po nich nie zawsze od razu słychać. Tak Niemiecki i Francuzki jest tak łatwo do rozpoznania że no. ^^ A i tak jeszcze swoją drogą... Dużo gram w Valorant i zdecydowanie bardziej wolę "udawać" że jestem jakimś obcokrajowcem niż Polakiem. Bo z niewiadomych powodów, w tej grze Polacy są "Polaczkami" uznawani. Czyli skoro jesteś Polakiem to z automatu można Cię wyzywać no bo po Angielsku nie umiem, więc po Polsku z wyzywam! I gra zamiast być grą gdzie dostaje się info i współgra, staje się walką o to by znaleźć powód, aby po wyzywać tego drugiego bo np. zginął czy źle flash rzucił czy jeszcze coś innego odwalił. No i druga kwestia... Polacy mają bardzo dużą tendencję do "gadulstwa". Więc jak Polak wie że trzy osoby z 5 osobowej drużyny to Polacy. To już się zaczyna gadka szmatka o tym co było na obiad i dlaczego jest śnieg a nie lato... Zamiast skupić się na grze. ;) Tą samą tendencję mają też Anglicy! ^^

Polacy są bardzo dumni z bycia Polakami ale mimo wszystko warto zadać pytanie. Czy to źle?

Piękna Historia Arasz nie zapomnę jej nigdy 🤣

Ja, w czasach Parkour, pojechałem do Lisses na "te" miejsca na których skakał David Belle. Spotkałem tam fajną ekipę Tracerów, pogadaliśmy chwilę po angielsku i PYK, to była ekipa z Łodzi :D :D

Sam mam _PL często w nicku, bo choć rozumiem co gadają po angielsku, to ciężko mi coś samemu wydukać. Jak już gram sieciowo (a nie zdarza się to często), to przynajmniej nie zaczepiają mnie już tak często anglojęzyczni. To znacznie podnosi mój komfort gry. Mam też dzięki temu masę śmiesznych anegdotek, które nie miałyby miejsca gdyby nie owe _PL w nazwie: Ruscy, którzy musieli, że umią w gry, Angole, co myśleli, że ich nie rozumiem itp. itd. Uważam, że jak nie chcesz wschodzić w jakieś klany, to jest to dobry haczyk na nowych kumpli. Nawet tych Polaków, których wywiało za granicę 😉

5:08 Polaczek, którego najłatwiej poznać - wyzywa innych od polaków

odnośnie ligi legend, ostatnio grałem z kumplem i pojawiło się dwóch gości z kraju kwitnącej cebuli oprócz nas, no ta 2 była definicją słowa "polaczek" chamy prostaki zrzucające winę na wszystkich tylko nie siebie, a jak napisałem po angielsku do przeciwnej drużyny, to na chacie ogólnym pisał czemu pisze po angielsku skoro jestem polakiem, a potem spytał czy byłem w wojsku (XD?). Dopiero skończyli kląć i wzywyać jak ja podczas prowadzenia auta, kiedy im napisałem że "zazdroszczę im parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych", czasami bardziej "wyrafinowany" pocisk wystarczy

7:48 Turteł

5:27 najlepiej gdy na końcu jest "yt", w tedy wiesz nie tylko skąd dana osoba pochodzi, ale również ile ma lat

Polacy, Turcy i Ukraińcy mają to coś że zaznaczają w nickach swoją narodowość. Często widzę holendrów ale przez to że znam mogę to rozpoznać np Vligende_Holender- latający holender albo Jemoederheefteensnor- twoja matka ma wąsy.

Ach tak, polacy na serwerze... Nadal pamiętam jak grając z kumplami w Rusta zdziwieni byliśmy jak ktoś obcy zgadł nam kody do drzwi i je pozmieniał - tak się złożyło, że początkowy kod jaki nadałem to... 2137

5:56 tak niezbyt zgodzę się z użytkownikiem, te komentarze pod grami bez polskiej wersji językowej (częsty widok w sekcji komentarzy gry, głównie indie gdzie nie ma wydawcy który by opłacił tłumaczenie) przedstawia zgoła inny obraz...

Fajny odcinek :)

Szacunek za Hopkins FBI ❤️

4:05 kazdy czasami zbacza na zla sciezke, wazne zeby potem z niej zawrocic

Sam mam w grze nick kończący się na _PL. Kiedyś często na czacie pytali mnie czy jestem z Polski, to dopisałem _PL, żeby już nie pytali 🤣Teraz bym to usunął, ale trzeba zapłacić 🙃

Ja do dziś zdycham jak mi się przypomni jedna akcja w warframe. Cośtam nakurwialiśmy z randomami. Ale ja ze swoim ziomkiem gadałem na czacie po polsku. I jeden ziomek wypalił "You polish?" I my, że tak. A ten przeszczęśliwy bo on "know some polish... mleko and cebula XD". Także tego. Jakby ktoś pytał to nie tylko "kurwą" polska słynie. Btw akcentów. Połowa osób anglojęzycznych ma tak spierdolony akcent, że nie dogada się ze statystycznym brytolem czy hamerykańcem.

"LoL było tą grą którą najłatwiej ogarnąć" ~ Elesar 2022

Jak na europejskim serwerze grałem w GTFO z randomami ktoś spytał się czy jestem z polski na voice chat, odpowiedziałem tak oraz skąd się domyślił. Odpowiedział, że po akcencie. Nie miałem żadnych części w moim nicku po jakiś rozpoznałbyś Polaka ani nie mówiłem w tym momencie w ogóle po polsku. Akcent nie kłamie

KubaBoss albo Lord Adrian to na prawdę świetne ksywki

5:39 ostatnie zdanie..........tiiiiiiiiiiiit przykre