moj tato umarł ponad rok temu i czym dalej jest mi gorzej...umarl nagle we snie na kanapie w salonie....czuje ze jest z nami ..jak siadam w jego fotelu w ktorym zawsze siedzial to czuje jakbym nabywala jego ruchy...musielismy sprzedac jego auto bo nie bylismy w stanie nim jeżdzić ..biolalo ze on juz nim nie jezdzi a jazda samochodem byla jego ulubionym zajeciem ....kocham cie tato❤
Pani Tato jest w niebie i jest szczesliwy. Pani do niego i wszystkich bliskich dolaczy, w niebie. Pozdrawiam, prosze starac sie cieszyc zyciem poki Pani tu jest
proszę, błagam, im bardziej się Pani tym bardziej Dusza Taty nie ma spokoju - chcialby aby i Pani mogla doświadczyć tego spokoju i słodyczy, niebiańskiego blogostanu,ktory jest teraz Jego Duszy udziałem... Proszę się do Niego zwracać we wszystkich sprawach - On czuwa nad Pania ale bez prośb nic nie może zrobić. ❤
To była niezwykła audycja. Pan Krzysztof to jest fenomenem w skali świata. Mam nadzieję że ta wizja przyniesie ulgę rodzinie zmarłego. Cześć Jego pamięci.
Panie Krzysztofie Sam jeżdżę motocyklem i oglądam pana wypowiedzi na długo zanim powstał kanał youtube. To jedna z najbardziej wartościowych audycji. Więcej świata duchowego mniej polityki. zapraszam na kawę.
27:08 słuchając relacji ze śmierci klinicznych gdzie ludzie przechodzili przegląd życia przytoczę jeden przykład gdzie takie błache rzeczy mają znaczenie. Ktoś jako chłopiec przechodził obok usychajacego drzewka w czasie suszy a miał trochę wody w butelce co chciał wylać byle gdzie ale zobaczył drzewko i podszedł do niego i podlał. W tym przeglądzie dopiero poczuł jak wielką wdzięczność to drzewko poczuło i go nią obdarzyło, a także konsekwencje tego że to drzewko tego lata dzięki niemi nie uschło na śmierć i później wydało owoce, którymi nakarmiło zwierzątka 😊
Mistrzu Krzysztofie, jak zwykle rewelacyjna audycja w ramach arcyważnej (moim zdaniem najważniejszej) serii dot. drugiej strony. Nikt inny nie dostarcza ludzkości tak precyzyjnych informacji w tym zakresie. Dla słuchaczy to była solidna dawka wiedzy, a dla rodziny zmarłego z pewnością pewnego rodzaju ukojenie. Bo co innego czuć pustkę po odejściu bliskiej osoby i obawiać się, że zniknęła w nicości na zawsze, a co innego czuć pustkę po niej, wiedząc jednocześnie, że tak naprawdę żyje w dalszym ciągu. To niesie ogromne pocieszenie i daje nadzieje (a moim zdaniem wręcz pewność), że ponownie się z nią kiedyś spotkamy. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia, aby nagrał Pan jeszcze z 1000 audycji w tej serii ;-)
Dziękuję panie „Jacku 🤣” Krzysztofie właśnie za takie przekazy , bo przynajmniej ja zrobiłam się spokojniejsza i przestałam się bać śmierci a myślę żebro bardzo ważne dla nas,żeby odchodzić z tego świata ze spokojem i pocieszyć najbliższych,że odchodzimy do lepszego. Prawie nam 65 lat więc mam już z górki dlatego są to dla mnie naprawdę ważne informacje. Jeszcze raz serdeczne podziękowania i pozdrowienia ,oraz uściski dla pana panie Krzyśku oraz żony. Pozdrawia pana wierna słuchaczka ze słonecznej Kalifornii .
Właśnie takie audycje w Pana wykonaniu lubię najbardziej takie dla mnie mają największe znaczenie w kwestii zrozumienia sensu naszego istnienia kwestie duchowe to najlepsza i najcenniejsza esencja 👍
Ja też staram się wyłuskać takie audycje. Z tego co pamiętam na początku było ich sporo. Audycje o geopolityce pomijam, i tak straszeni jesteśmy na każdym kroku
Ja po mojej śmierci i rozmowie w której sprzeciwiłem się powrotowi do niego wróciłem na ziemie i choroba która mnie ukatrupiła nigdy nie powróciła a minęło 15 lat. Powód mojego powrotu to moja mama i moja dziewczyna. Życie po " śmierci" istnieje ale my nigdy nie pojmiemy z czym to się wiąże. Nic wspanialszego nas nie czeka niż śmierć. Bóg jest czystą miłością która przeszywa nas jak jesteśmy blisko niego. A sam Bóg nie ma ciała jest miłością, tak jak ciążenie jest grawitacją. Tak Bóg jest niczym innym jak miłością która jest siłą potężniejszą od bomby wodorowej stojąc obok. Zapomniałem dodać że choroba ta jest nieuleczalna i przewlekła.
Tak potwierdzam ,my nie umieramy tylko zostawiamy cialo i wracamy do naszego prawdziwego domu.W tym domu jest tylko milosc i szczescie ale takie nieziemskie,trodno to opisac.
Dusza jest szczęśliwa to prawda dusza wraca do domu do Boga. Miłość wszechobecna. Nikt tak nie osądza i nie każe jedyną istotą która cię osądza jestes ty sam tak jak to robił Pan Józef. "Mogłem inaczej..." Każde doświadczenie dobre czy nie takie czy inne jest doswiadczeniem. Wspaniała audycja. Dziękuje Panie Krzysztofie ❤
Dobrze, że Pan Jest...ludziom pomagaja te audycje w zrozumieniu...na czym polega życie... Ja staram się codziennie w pracy ( gab.stomat.) rozśmieszać pacjentów w wieku od 1do 99 r.z. Pokazuje ludziom, że warto się uśmiechać w tym ponurym świecie. A po pracy czasem nie mam już siły.. ale takie audycje P.Krzysiu zawsze słucham i oglądam z uśmiechem na twarzy. Spokojnej nocy.
Dziękuję Panie Krzysztofie, bardzo mądra i pouczająca audycja,, dająca dużo do przemyślenia i zastanowienia się nad sensem życia. Pozdrawiam wszystkich
Szczere wyrazy wspólczucia dla tego pana, z powodu utraty tatusia, oraz kondolencje dla całej rodziny pogrążonej w smutku. 🙏. Pana Tato nie odszedł naprawdę....w Pana sercu i sercach przyjaciół, rodziny żyje nadal i będzie żył calą wieczność. Proszę szukać go w sobie, bo tam jest i na wieki pozostanie 🙏🧡🌿 Pozdrawiam wszystkich i życzę nam wytrwałości w tych dziwnych czasach. Czyńmy codzienne dobro, na co moze być dla każdego z nas któregoś dnia za późno. Dużo wyrozumiałości życzę, gdzie zrozumienia zabraknie, dużo swiatła, gdzie ciemność, dużo miłości, gdzie łzy i smutek , dużo ciepła, gdzie zimno ..zaważajmy siebie i szanujmy się nawzajem, obyśmy podążali tylko drogą światła, drogą miłości w prawdzie i prawdy w miłości.
Piękna wizja o duchowości.Pamiętajmy że jesteśmy tu tylko na chwileczkę.Szanujmy się wzajemnie i nie utrudniajmy życia innym tutaj. Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😘💫💥💎
Tak doświadczyłam życia pełnego miłości szacunku odpowiedzialności i oddania dla drugiej osoby ..choroba rodziców pokazała mi inna miłość bezgraniczne oddanie ...dziękuję Panie Krzysztofie to cenna audycja bo dotyka każdego z nas pozdrawiam wszystkich jeszcze raz
Krzysiu, znam Twoje dokonania od 40-tu lat. I od 40-tu lat wiem, że jesteś prawdziwy. I od 40-tu lat wiem, że potrafisz łączyć się z duszami zmarłych. Kiedyś nawet powiedziałeś, że każdy może to zrobić. Powiedziałeś, że aby móc dotrzeć , uzyskać kontakt z konkretną duszą, trzeba Jej coś dać. Oglądają Ciebie ale nie słuchają. Chcą wiedzieć ale nie dają nic w zamian. Chcą ten kontakt uzyskać najmniejszym kosztem. Wyrazili zgodę. I już. I czekają co powiesz. A co dali? NIC. I nic nie dostaną. Byłem u Ciebie i rozmawiałem z Twoją Żoną. I tu masz rację, jest piękną kobietą. Tak jak zmarła 13-go stycznia 2015-tego roku moja Żona, z którą przeżyłem 46 lat. Zmarła, bo lekarze dzisiaj to już nie lekarze. To biznesmeni, którzy dawno zapomnieli o przysiędze Hipokratesa. Kasa jest najważniejsza. Najlepszy podobno naczyniowiec w Polsce, prof. Molski nie wiedział, że RICA, tylna tętnica szyjna mająca prześwit 15%, może się zamknąć w każdej chwili. Ja to wiedziałem, ale On, profesor nie wiedział. A potrzebny był tylko zabieg trwający 2,5 minuty. Stoczyłem z prof. Talarem heroiczną walkę o życie mojej Żony. Nie udało się. Ale w 7-mym dniu po śmierci odezwała się do mnie po raz pierwszy. Kazała mi kupić książkę. Gdy po x-tym razie wykrzyczała mi jaką - kupiłem. Przeczytajcie. EBEN ALEKSANDER "DOWÓD". Miałem dotrzeć do wiersza na 228 stronie. Nie wiedziałem, że mogę uzyskać kontakt. Dlaczego go uzyskałem, wytłumaczyłeś mi w kilka lat później. Powiem Wam co zrobiłem. Wiedziałem, że jest taka najsilniejsza mantra w Buddyźmie. "OM AMI DEŁA HRI". W Intencji mojej Żony wypowiedziałem ją, tak naprawdę nie wiem ile razy. Rachubę straciłem po ponad 70 tysiącach razy. Ostatni raz odezwała się do mnie w marcu 2019-tego roku. W biały dzień na ulicy usłyszałem w głowie jedno wypowiedziane Jej głosem zdanie: "Gdybyś miał komorę hiperbaryczną, ja bym żyła, a Ty już wkrótce będziesz jej potrzebował:". Kiedyś, przed laty wpadła mi w ręce książka napisana przez niemieckiego w czterech dziedzinach profesora Petera Plichtę "Tajemnicza formuła Boga". Dowiedziałem się z niej, jak tlen dociera do komórki i to, że świat poznał to dopiero w 1991-ym roku. Niestety, rozpoczęto już walkę z z zabójczym CO2. Z książki Petera Plichty (wynalazcy nawet paliwa kosmicznego), dowiedziałem się, że bez CO2, tlen nie dotrze do żadnej komórki naszego ciała. Ludzie, otwórzcie się na wiedzę, szukajcie jej. Przestrzeń przyniesie ją Wam w kilka dni, tylko musicie pragnąć prawdy.
@@prixI6 Wiem o czym piszesz, bo znam to z autopsji. Przerobiłem ten temat i wiem, że każde studia kończy 2-ch, 3-ch. I to oni robią wszystkim pozostałym projekty. Ale niestety, właśnie im nie zależy na władzy. I dlatego mamy ten chory świat. Bo rządzą nami Ci pozostali. Ale głowa do góry. 35 lat temu zobaczyłem coś co nareszcie namacalnie jest coraz bliżej . Nigdy nie byłem zwolennikiem przystąpienia do UE. Tylko importerzy z lat 1995 wiedzą o czym napiszę. Za obietnicę wstąpienia do Unii Polska w 1995-tym roku odstąpiła od podatku 25% i cła 20%. Następnego dnia zachód podniósł wszystkie ceny o 100%. Grube katalogi, które dostałem uświadomiły mi tylko to, że cały zachód od 6-ciu m-cy wiedział co się stanie, a my Polacy dowiedzieliśmy się po fakcie. No i od tej pory 19 tys. zł zamiast do naszego polskiego Urzędu Celnego te 19 tys. zł wysyłałem za każdego tira płytek ceramicznych z Włoch, do Włoch. Niby nic, bo co to 19 tys. zł. Ale tylko z Włoch wtedy do polski taki tir wjeżdżał co minutę przez całą dobę. A ile tirów wjeżdżało z Hiszpanii, ile wiozło Sfinksa holenderskiego, Villeroja i Korciljusa niemieckiego, płytki czeskie i tureckie? A kraniki, dywaniki, komputery, baterie, wanny....... kuźwa wszystko. Wtedy sprzedano Polskę. Dzisiaj zrozumiała to ostatnia realna siła mogąca to zmienić - rolnicy. Czekałem na ten moment 35 lat. I wiem jak to się skończy.
Panie Zygmuncie a może żona mówiła o komorze normobarycznej?Bo właśnie w komorze normobarycznej wykorzystuje się CO2 ,aby tlen skuteczniej dotarł do komórki.To jest polski wynalazek dr Pokrywki.
@@mariuszgaeziewski4702 Nie ma problemu z hiperbarycznej zrobić dla własnych potrzeb normobaryczną. Mała butla z CO2 i dozownik (AN ZESTAW Reduktor + elektrozawór CO2 + licznik)
Jemu tato a mi mąż kochany jeszcze wyszedł z domu do pracy i już nie wrucił szok co ja z dziecmi przeszłam i nadal staramy sie myśleć ze zostal dluzej w pracy.nie mozna było jesc spac jak patyki wyggladamy jeszcze.Później się zdenerwowałam na niego w nocypowiedzialam jak to nawet nie pozegnales sie ze mna wiecie państwo ze na drugą noc przyszedł do mnie jak spalam i tak mnie objęło jego ciepło to nie czulam jego rąk tylko nie samowite ciepło te ciepło jest nie do opisania jak ja się czułam och żeby to jeszcze ras ale prosilam i jusz nic tylko pustka i cisza♥️
Memento Mori.. świetna audycja P Krzysztofie -zastanawiam się jak szybko nasze dusze wiedzą o wydarzeniach które mają się zdarzyć na ziemi kiedy wiedzą już że są w innym realu.❤
Witam Wreszcie solidny materiał do obejrzenia z zakresu specjalizacji Gospodarza. Dzięki Gospodarzu za to nagranie. Podziękowania dla rodziny Józefa za wspanialomyslnosc dla Nas wszystkich, widzów. Wygląda na to, że rodzina (jak i my, sluchacze) mamy pamiętać piękne chwile, ciszyć się miłymi wspomnieniami i rozlewac dobre wspomnienia od nas dla otoczenia. Ten okres przejściowy po śmierci, SAMOOCENA własnego życia, brzmi jak sąd ostaczny w którym jesteśmy ofiarą, sprawca i sędzią jednocześnie. Czas osadu własnego życia, czas refleksji przed przejściem na drugą stronę. Ciekawe. Pozdrawiam
Więcej takich filmów poproszę do dziś pamiętam jeden z lepszych tekstów od ludzi z tamtej strony"...oni mnie mają i beczą a ja już byłem w tylu ciekawych miejscach..." takie przesłania dają nadzieję ludziom że te życie tutaj to nie wszystko.
Dziekujemy bardzo za wizje. Temat istotny dla kazdego czlowieka. Jezeli by wszyscy byli swiadomi ze jest Bog i ten prawdziwy swiat po drugiej stronie ,to moze ten swiat byl by lepszy. Zyczymy wielu lat zdrowia i zycia Panie Krzysztofie.
Każdy lub prawie każdy kogoś pożegnał ma zawsze. To smutna chwila jest kiedy człowiek ma świadomość, że już nigdy tej osoby nie zobaczy. Dlatego słusznie ktoś kiedyś powiedział te mądre słowa. Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą. Prawda ? Jak sensowne są te słowa. Tylko ci, którzy pożegnali kogoś bliskiego szczególnie wagę tych słów zrozumieją. Może one brzmią poetycko ,ale dotykają ludzkiego serca na wskroś. Dlatego my ...bywalcy na tej ziemi kochajmy się wzajemnie szanujmy się,wspierajmy się,dbajmy o nasz kraj I naszą narodową tożsamość. Pozdrawiam wszystkich rodaków zacząć im dobrego zdrowia i pomyślności w życiu doczesnym.❤
Takie audycje to są moje ulubione audycje, Panie Krzysztofie. Oby takich więcej, bardzo proszę. Tę przesłuchałam trzy razy. To było bardzo piękne, refleksyjne i głębokie spotkanie z Panem Józefem. Mam nadzieje, ze ta audycja pomoże jego rodzinie przejść najgorszy moment szoku i straty. Każdy kogoś stracił, dobrze jest wiedzieć, ze nasi bliscy z nami są po śmierci i ze nasze życie ma kontynuację po drugiej stronie.
@@dorota6469 Nie o tym mowa. Kanał nazywa sie; "jasnowidz..." Wybierając sie do kawiarni, oczekuje dobrej kawy nie bigosu i to żle przyrządzonego! Jackowski niestety ale nie jest ekspertem politycznym, tym bardziej ekonomicznym. Wprowadza ludzi w bład. Wielu robi krzywdę!
Dziękuję Panie Krzysiu za wszystko co Pan robi i za tę wizję ,która mnie napawa nadzieją i wiarą .Wszystkie religie i kościoły są za słabe aby to przekazać ...
Panie Krzysztofie, dziękuję za audycje. Ja ostatniej nocy w snie latalam( cialo i dusza) odwiedzala miejsca w Londynie. Odwiedzalam historyczne miejsca ze szczegolnymi nazwami oraz miejsce dla dzieci ktore byly chore. Wszystko wydawali sie bardzo realne, wstalam bardzo zmeczona ja kbym wogole nie spala.Pozdrawiam 😊
A ja po śmierci rodziców dalej mam od nich wsparcie ...ostrzegają mnie przed problemami ...wiem gdy mi się przyśnią coś będzie nie tak....jestem pogodzonaz ich odejściem bo wiem że kiedyś się z nimi spotkam...szkoda tak długo byliśmy razem i cały czas jest niedosyt...szanujmy się kochajmy bo to jest najpiękniejsza część naszego życia.. pozdrawiam serdecznie wszystkich
Dziękuję Panie Jackowski za decyzje odwagę i przekaz jest Pan naszym łącznikiem! Z zaświatami proszę nie wycofywać się z takich wizji. Po to ludzie Pana słuchają by wiedzieć co tylko się da... Bo jeśli ktoś marudzi lub nie jest ciekaw zawsze może TV włączyć, przecież nie dajmy się zaszczuć poglądom innych myślących inaczej jak w sejmie😉🪷💫✨✨✨
Panie Krzysztofie dlaczego Pan przerwał? To był piękny przekaz, przepiękna wizja, wszystko zrozumiałe aż tu nagle ... Tak jakby zobaczył Pan coś złego. Prosze nam to wytłumaczyć. Jeszcze nie zdarzyło mi sie płakać na Pana wizjach a tym razem jakaś woda lała mi się z oczu....
Właśnie takie audycje kocham, wypełnione szczerą duchowością. Panie Krzysiu! Jest pan super niesamowitym człowiekiem , podziwiam pana i pozdrawiam serdecznie ! Proszę o więcej duchowości i o tym co po drugiej stronie się dzieje bo to bardzo ciekawe !!! Niechaj moc będzie z panem Józefem, panem Krzysiem panią Kasią, Albercikiem i panem Robertem Bernatowiczem 😘😊👋🥰💞
Zgadzam się z Panią ! A nie tylko jęczenie co będzie z polska wieczne i te same błagania o wizje kiedy wojna w Polsce ???!!!!co będzie z Polską itp !!! Ileż można pytać o to samo 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️?????
Panie Krzysztofie te Pana poczucia "drugiej strony" się ze sobą bardzo łączą - dusza po odejściu analizuje jeszcze swoje życie, przechodzi przez to ponownie...
Doświadczyłem śmierci! Siedziałem przy umierającym człowieku do samego końca. Znosiłem go także w prześcieradle do trumny z czwartego pietra. Widziałem tą osobę tuż po śmierci, kiedy wyszedłem na korytarz ochłonąć i zgasło światło. Wyszedł ze ściany na korytarz! Wyglądał przepięknie, był cały widoczny od czubka głowy po palce u stup, a te kolory, piękne, jaskrawe, coś niesamowitego. To był bezcenny dar dla mnie, ponieważ teraz wiem, widziałem, doświadczyłem tego jako młody człowiek, mam tą wiedzę, pewność, że życie się tu nie kończy....
Panie Krzysztofie, przyszło mi do głowy ciekawe pytanie. Czy skupiając się, mógłby Pan się kiedyś zapytać duszy osoby zmarłej jak wygląda z jej perspektywy zadawane w myślach przez Pana pytanie i próba poczucia tej osoby? W jaki sposób ta zmarła osoba słyszy Pana przywołanie, że nagle przybywa do Pana i przekazuje Panu swoje odczucia z tamtego wymiaru? Czy jest to w formie jakiegoś głosu, które niczym echo przywołuje tę dusze? Czy ta dusza dostaje jakoś telepatycznie sygnał od Pana lub jest przyciągana telepatycznie? To byłby kolejny odsłonięty fragment kurtyny śmierci, jeśli byłby Pan w stanie poczuć w jaki sposób przyciąga Pan te dusze i co je przyciąga, że są w stanie Panu przekazywać te wszystkie ciekawostki.
Współczuję straty ojca. Mój tato Józef też dopiero co odszedł, był dobry ,ciepły i bardzo pomocny dla innych. Czuje jego obecność obok mnie, czuje jego ciepło i spokój. Nie pozwala mi rozpaczac po jego śmierć bo żyje w innym wymiarze.❤🙏🙏Pozdrawiam.
rozpaczanie i smutek "po stracie" cielesnej powłoki czyjejś duszy jest jeszcze jednym bezsensownym cierpieniem człowieka na Ziemi! Zamiast skupić się na intencji, aby jak najszybciej jego dusza oderwała się od ziemskich trosk, drodzy krewni i przyjaciele a szczególnie rodzice "po stracie" dziecka skupiają się na sobie i cierpią, nie umiejąc przyjac do wiadomosci, że dusza jest już, wreszcie wolna! Te kościelne głupoty są jak kula u nogi, są przedłużaniem cierpienia w nieskończoność,jakby rzecxywiscie bylo taką wielką atrakcją! chyba dla masochistów i ciemniaków zapatrzonych w siebie
SZACUNEK i wdzięczność za dzielenie się z ludźmi tym co pan potrafi robić dobrze. To przywilej móc obserwować pańską pracę na żywo. Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawa audycja, piękna wizja... Politykę zostawmy politykom. Nie brudźmy swoich umysłów. Lubię oglądać właśnie takie rozważania o tym, co dzieje się po "tamtej stronie". Warto być dobrym człowiekiem.
Bardzo wartościowa Audycja Panie Krzysztofie, dokładnie tak czuję, że tak właśnie jest, właściwie jestem o tym przekonana, proszę nigdy nie przejmować się ignorancją i niedowierzaniem innych, ironią i bagatelizowaniem przez innych takich głębokich wypowiedzi. Proszę Mi wierzyć tacy Ludzie są na innym etapie rozwoju i rozumienia, oni jeszcze mają daleką drogę do własnej duszy, do świadomości po za materią, czasem bardzo daleką i dlatego nie rozumieją o czym Pan mówi dlatego drwią i kpią, są bardzo ubodzy w rozumieniu dziś bo są w drodze do zrozumienia kiedyś. Życzę Panu absolutnie wszystkiego co najlepsze i dziękuję, że ma Pan ogromną siłę wewnętrzną by nagrywać, być w tym autentycznym, ta Pana praca to bardzo wyjątkowa misja, pasja bardzo potrzebna Ludziom, zwłaszcza tym, którzy są w tej drodze do czucia i rozumienia na tyle daleko, że daje im Pan wsparcie i pewność, że czują i idą we właściwym kierunku i mogą być o to spokojni🌷 bardzo za to dziękuję 🌷😊
Dobry wieczór Panie Krzysztofie...coś w tym jest..czasami miewam przebłyski z przeszłości z osobami, które dawno odeszły. Czyżby mogłaby to być chwila, która dana osoba przypomina sobie w tamtym świecie? Miałam takie przebłyski, że nawet sama byłam zdziwiona...że o kimś w danej chwili sobie przypomniałam...a po czasie dowiaduje się, że od kilku dni nie żyje.... CZY jest to możliwe?? Pozdrawiam serdecznie...lubię takie audycje.. zdrówka dla Pana ,Pana Małżonki, Albercika.
Audycja tak super, że aż pomyślałem , skoro pan skończył tak nagle i był w takiej wenie , to znaczy że tam niezła rozmowa miedzy wami nastapila i chyba pan jeszcze dlugo z nim gadal??
Zgadzam się, że dusze zmarłych tęsknią. Moja ś.p. babcia powiedziała mi we śnie, że niczego by nie zabrała ze sobą oprócz mnie. Byłyśmy bardzo mocno zwiazane ze sobą. Czesto sni mi się i mamy w pewnym sensie kontakt.
Czy mi się wydawało czy pod koniec chciało się Panu płakać? Co Pan zobaczył jeszcze na sam koniec? Przydało by się zrobić wizję z panem Józefem za parę miesięcy żeby dowiedzieć się gdzie poszedł po tych swoich analizach życia i jak tam jest potem.
Ciekawe i audycje o tej tematyce , uważam bardziej wartościowe ludziom niż politycy i wojny , mogą pomóc ludziom w budzeniu świadomości , dobrego czasu świąt życzę panie Krzysztofie 🐣👪🙂👍
Zrozumialam z tego przekazu, że po smierci przepracowujemy zycie ziemskie,dlatego warto byc dobrym czlowiekiem.Bardzo to ciekawe,co pan przekazał.Dziekuje.
Witam panie Krzysztofie.To co pan mówi o wizji z panem Józefem,to jest szczera prawda.Za szybko rodzina po śmierci chce wiedzieć co on robi po śmierci.Człowiek jak umiera to mu się przewija całe życie jak film,Ale po trzech miesiącach od śmierci zostaje wymazana jego pamięć jak dysk.I niech rodzina mimo że go bardzo kochała niech go niepokoją.Bo on będzie musiał długo iść do celu którą wybrało mu tamto życie.🙋
Panie Krzysztofie w połowie zeszłego roku w odstępie 11 dni odeszli mój syn[osierocił 3 dzieci] i mąż Bardzo dziękuję Panu za tą audycję i że mimo oporów jednak zdecydował się Pan aby przekazać nam to co jest po tej drugiej stronie jeszcze raz dziękuję
Jak pokazałeś Krzysztofie ten znak zaciśniętej pięści to pierwsze z czym mi sie to skojarzyło to z trzymaniem motocykla a w zasadzie z dodawaniem gazu. Skoro ś.p. Józef byl fanem motocykli moze właśnie to chcial ci symbolicznie pokazać.
Ciężko rozumem ogarnąć to, co jest poza... Albo zobaczył Pan coś, co nie jest zbyt pozytywne, albo pomyślał, że jest to zbyt abstrakcyjne by ktoś z oglądających to zrozumiał. Jest dużo osób badających tamte tereny. Też jestem ciekawa, które informacje są prawdziwe. Niektórzy twierdzą że nasz umysł sam w sobie jest już częścią AI zarządzającej matrixem. Bardzo dużo abstrakcyjnych informacji jest. A prawdy i tak dowiemy się na końcu. O ile nam tą prawdę chociaż tam pokażą. Wszystkiego dobrego. Dużo zdrowia i słońca. Pozdrawiam serdecznie
Świat pośredni, miejsce, gdzie sie oczyyszczamy z tego, co nie do konca bylo w naszym zyciu dobre. Dopiero gdy to wszystko co bylo złe odrzucimy wowczas przechodzimy dalej... Musimy świadomie wybrać Miłość! Bog jest Miloscią!
A czy Pan pomyślał, że może stwórcą jest genialny naukowiec/ program inteligentny jakiejś cywilizacji? Przecież dzisiaj nasze myśli krążą w chmurze... można wyrzucić wiadomości komputera, zresetować system, zlikwidować wszystko, ale informatyk to odzyska... Gdzie to jest? Ile to waży? Czy to zwiększa ciężar naszej planety? Czy to zaburza system wiatrów wiejących wokół Ziemi? Kto je czyta spoza Ziemi? Jakie są konsekwencje wszędobylskich informacji?
Faktycznie dobroduszną twarz miał pan Józef...wyrazy wspólczucia dla rodziny. W sumie to wszystko co pan poczuł od pana Józefa przynajmniej dla mnie jest oczywiste,te przekazy od zmarłych są podobne,nie lubią łez i żałoby,myślę że w jakiś sposób to odczuwają.Od wielu znajomych słyszałam że ich zmarli prosili aby nie płakać,nie rozpaczać,żyć dalej.Sama miałąm sny w których mówili że są w dobrym miejscu,są zadowoleni,lżejsi,zdrowi i młodsi z reguły.Myślę że dla rodziny pana Józefa to również optymistyczny przekaz. Kiedyś się spotkamy- " jestem pewny,w głebi duszy o tym wiem,że gdzieś na szczycie góry spotkamy się,wszyscy razem spotkamy się"
To co chcemy poprawić bo uważamy że zrobiliśmy to źle wróci do nas w następnym życiu jako karma . Powinniśmy akceptować wszystko i wtedy karma zniknie .
Super audycja. Nakreśla trochę tamtą stronę. Teraz jak się poczują ci którzy zmuszali ludzi do brania ''keczupów'' wiedząc czym to jest. Będą z tym żyć po drugiej stronie wiedząc co zrobili. Może spotkają tych którzy po tym świństwie zeszli. Nie zazdroszczę tym którzy dziś czują się nietykalni i mocno się wzbogacili na krzywdzie ludzi. Pozdrawiam
Nie tylko ci od ketchupów bedą się zle czuli... kazdy z nas mocno odczuje to, że nie byl dosć dobry dla innych, że okazywał tyle zlosci, zazdrości, nienawiści... Tamten świat jest światem Miłosci, ktorej my tu nie pojmujemy... ale mamy szansę zrozumieć, że tylko Milość się liczy...wtedy idziemy dalej ❤ pozdrawiam
Dam taki przykład dla osób które nie pogodziły się że śmiercią najbliższych. Pewna matka straciła córkę bardzo za nią rizpaczała.Ale jak było święta zmarłych to poszła do kościoła o północy żeby zobaczyć czy spotka tam córkę,w pewnej chwili patrzy a ona idzie i niesie dwa dzbany wody.pidchidzi i pyta się córki dlaczego niesiesz tak ciężkie dzbany wody?Mamo to są twoje łzy.I matka przestała rozpaczą 😭.Dobranoc💞
Moja mama po smierci swego pierwszego dziecka,3- miesiecznego synka tez rozpaczala ,az sie jej przysnil i powiedzial,ze ma przestac plakac ,bo on juz tonie w jej lzach.
Dzięki pięknie mówisz o pierwszym etapie gdzie oceniamy nasze życie i pobutki jakimi się kierowaliśmy oraz wpływ ich na nasze życie i wszystkich z którymi mieliśmy kontakt fizyczny i mentalny
Panie Krzystofie, czasami osiągam ( nie celowo ) taki stan „ uniesienia duszy „ podczas popołudniowych tzw. drzemek … moja dusza się unosi „ lata” przez ściany , budynki i czuję dokładnie to o czym pan mówi .. lekkość , błogość ,miłość , wolność i ukazują mi się czasami sceny w których doświadczam uczuć których w życiu codziennym nie aż tak bardzo czuję..Niesamowite to jest , nie boję się takich stanów, rozumiem a przede wszystkim bardziej empatuję z sytuacjami i uczuciami widzących osób .. Nie zdarza mi się to zawsze , może wynika to z tego , że jestem osobą wysoko wrażliwą ? Dziekuje za tę audycję🙏🏻 I serdecznie pozdrawiam z jeziora Bodeńskiego Małgorzata