Mariano DZIĘKUJE ZA GRANIE 15+10 Raz że poziom gry na tym zyska, dwa - większa merytoryka. Przyjemniej się to po prostu ogląda i można więcej z tego wynieść. Powodzenia
Marian partia bardzo ciekawa 😃 gratuluję wyniku🙂 tempo 15+10 też jest sensowniejsze gdy nagrywasz i to widać. Mam tylko jedną sugestię. Ogolnie całą partie grasz spokojnie, ale w kulminacyjnych momentach, gdy liczysz forsowne bicia to właśnie wtedy zaczynasz blitzkować i liczysz maks 1 ruch do przodu. Stąd te przeoczone taktyki. Zwróć uwagę na ten aspekt i 2000 się wbije samo😃
Zastanawiałem się właśnie, jak mogłeś przeoczyć tego czystego szacha gońcem na h4. No ale tak to już jest, że przy desce (jeszcze podczas nagrywania) takich diagonalnych ruchów się nie widzi. Gratuluję wytrwałości i skupienia przy niepewnej końcówce. Zasłużona wygrana. 15+10 się lepiej ogląda.
To trudny ruch wbrew pozorom. Ruchy gońcem z 8 linii nie na wyjściowej pozycji na bande są notorycznie przeoczane. Widziałem nierzadko nawet u GM'ów tego typu przeoczenia.
Chuja się znam, to się wypowiem. Daj Ci Bóg czas na naukę taktyczek i Ty lekkim ujem wbijesz 2000. Sprytny chłopak jesteś. Drążysz i drążysz, męczysz tego przeciwnika. No szkoda, że wcześniej motywików nie widzisz (ja oczywiście też nie, wnioskuję po analizach). Ale to jest taki wspólny mianownik. Często przegapiasz taktyczne posunięcia, które na pierwszy rzut oka są ruchem z dupy, ale za 5-6 ruchów dają przewagę. Powodzonka!
sam właśnie cały czas liczyłem Nb5 jeszcze ruch wcześniej, zdaje mi sie że i bez Bb2 wchodził; nie wiem co myślisz o tym jakby zagrać prewencyjnie wcześniej Nf5 żeby odblokować czarnopolowego i zneutralizować Nd6+?
26:01 według mnie od jakiś 2 ruchów można było Sxd2 i dwie opcje: Sxd2 Wxc3 (free wieża) lub Wxc8 Sxb1 (wieża za dwie lekkie) według mnie to był dobry motyw szczególnie że jeszcze to było koncowo z tempem na wieże białego Co myślisz Marian?😜
jak sobie oglądałem to w 23 ruchu po Se1 narzucało się Sxd2 żeby po Wxc8 Sxb1 - dwie lekkie za wieże. Na 15+10 warto by poświęcić więcej czasu w takiej pozycji i policzyć wszystkie opcje ;)
Bardzo dobra decyzja z tym 15+10 panie Marianie. Będąc graczem bardziej strategicznym niż taktycznym powinno ci to dać przewagę nad blitziarzami. Poanalizowałem tą partię i pozwól że przedstawię parę mniej oczywistych wniosków. Nie będę się skupiał nad przeoczeniami taktycznymi, choć ich było najwięcej w tej partii: - Ruch nr 6: Zagrałeś Nd7 przygotowując ruch c5. W praktyce ruch c5 można było zagrać od razu - nie było nic co by go blokowało. W taki sposób mógłbyś zagrać tym skoczkiem aktywniej, bo na c6, dodatkowo stwarzając szansę rywalowi na zagranie niedokładnego dxc5, które szybko wprowadziłoby twojego gońca do gry. - Ruch nr 8: Zagrałeś Qb6, odrobinę zbyt zobowiązujący ruch. Zwlekasz z rozwojem skrzydła królewskiego, a sam hetman na b6 nie stwarza żadnych gróźb (nawet potencjalne bicia na b2 są mało atrakcyjne, bo nie ma "francuskiego gońca" który by bronił b7, więc kontrataki wieżami na b1 wchodzą jak w masło w pole b7). Bardzo fajnym i elastycznym ruchem był Ne7, gdzie w zależności od tego co zrobi rywal możesz przejść albo na f5, albo na c6. - Ruch nr 12: Zagrałeś Qc6. Oczywiście jest to ruch obiektywnie słaby ze względu na jedną konkretną taktykę, ale idea strategiczna stojąca za ruchem jest bardzo dobra - gdyby nie Nb5, biały grając Bd2 blokuje pole d2 dla skoczka, a czarny przestawiając skoczka z d7 przez b6 na c4 dostaje bardzo przyjemną pozycję (skoczek osłania hetmana przed wieżami białych a biały ma problem z podważeniem go). Pokazuje to jednak, że strategicznie jesteś całkiem niezłym graczem, tylko te taktyki kuleją. - Dwie lekkie vs wieża - takie pozycje są w większości lepsze dla strony z dwoma lekkimi figurami. Myślałem, że przeoczyłeś taktykę która do tego prowadziła (i to 3 ruchy z rzędu), ale w analizie byłeś zdziwiony, że taka końcówka jest lepsza dla czarnego (strony z dwoma lekkimi). Ogólnie, partia trochę mi bliska, bo sam jestem strategicznym zawodnikiem który ma notoryczną przypadłość przeoczeń taktycznych odpowiedzi rywala.
31:00 Kurcze, tak cisnąłeś na tego pionka na c3, a gdy mogłeś go już zdobyć, to odpuściłeś i dałeś się wciągnąć w wymiany... Szkoda, popracuj jeszcze nad konsekwencją realizacji pierwotnego planu i będziesz cisł jak Cassablanca!
27:40 Ależ zacząłem bez tego pionka odwijać proszę państwa! Biedny SF przewracający oczami na nieprzyjęte figury :P Naprawdę ładnie się wykręciłeś pozycyjnie. Widać też zupełnie inną energię i pewność siebie gdy nie boisz się o czas. Tylko nie graj 15+10 jak nie nagrywasz. Taktyka w końcu przyjdzie byle nie lekceważyć na zasadzie "a kto to wszystko zobaczy" i wymagać od siebie :P Najczęściej przeoczamy takie rzeczy bo po prostu nie szukamy a nie szukamy bo nie chcemy być oderwani od naszego toku myślenia i idei. Może i ciekawość zabiła kota, ale w szachach jest wskazana :D
partia ładna a jak tam ćwiczenie porannej taktyki szachowej ? Proponuję nową serię PODSTAVKOVICH W DRODZE PO 100 na Puzzle Sreak i następną partię grasz dopiero gdy zrobisz nowy rekord w puzzle na przetrwanie
@@MarianczelloDominoni Puzzle nie przekładają się dobrze na zdolności taktyczne jeśli nie zostaną spełnione pewne warunki. Użyję dość trafnej, myślę, metafory. One są jak smar, który sprawia że mechanizm działa płynnie, ale jeśli mechanizm jest wadliwy lub przestarzały (czytaj wystarczająco dobry na niższe elo, ale niewystarczający na obecne) to niewiele dadzą. Ja np. praktycznie nigdy nie robiłem zadań a zawsze byłem b. silny taktycznie. Miałem dobry mechanizm więc tyle smaru co z gry (grałem dynamicznie) mi zazwyczaj starczało. Jak masz trochę gorszy to trzeba nasmarować żeby chodziło płynniej, ale jak masz naprawdę zły to żadna ilość smaru nie pomoże ;p Także to pewnie kolejna rzecz, którą robisz trochę źle. Skup się raczej na poprawie mechanizmu niż na smarze. Też im masz lepszy mechanizm tym smar jest efektywniejszy więc np. teraz masz 25% effec. gdzie przy dobrym mechanizmie mógłbyś mieć np. 75% a to znaczy, że żeby osiągnąć ten sam efekt musisz zrobić 3 razy więcej zadań niż inna osoba. Po prostu taktyczki są póki co nieefektywne jako forma treningu i raczej przełomu z nich na stałe mieć nie będziesz. To swoją drogą jest stała cecha zadanek taktycznych: są potencjalnie b. dobre, ale trzeba z nich korzystać w odpowiednim momencie. Czytasz książki szachowe, ale z tego co wyłapałem to raczej takie mniej wymagające typu Konikowski lub strategiczne. Czasem być może nawet pod placebo. Próbowałeś rzeczy typu Aagard? Myślę, że powinieneś sięgnąć po jakiś cięższy niepozycyjny kaliber.
Wiedziałem, że zaraz po komentarzach zwiększysz czas, zawsze zaczynasz od 10+0 a potem jest więcej xD już trzeci raz to sie wyprawia :D szkoda, że na 10+5 partie są mało popularne, bo uważam że 15+10 to juz za długo... 47 minut filmu, jak sam mówiłeś w 1 odcinku lipa
Wybieramy kilka możliwych posunięć, które wydają się nam najlepsze w danej pozycji. Te kilka posunięć to inaczej mówiąc ruchy kandydaty. Każdą z tych opcji analizujemy i wybieramy najlepszą.
Sinusoida Mariana: Gra 10+0. Dostaje wciry przez niedoczas. Zmienia na 15+10. Nie podoba mu się, że gry są długie. Zmienia na 10+0. 10+0 na tym poziomie i przy komentowaniu to prawie jak bullet.
Gratuluje Marian, 15+10 to dobra decyzja. Myślałem, że będziesz grał 10+5. W każdym razie nie graj tych patologicznych szachów bez incrementu rankingowo.
Konsekwencja Mariana: 1 odcinek - nie będę grał 15|10, tylko 10|0 bo kto to będzie oglądał; 2 odcinek - gram 10|0 nie komentując partii, a jedynie analizę, bo to Was najbardziej interesuje; 3 odcinek - gram 15|10, bo to chcecie oglądać i komentować muszę, bo się uduszę :D I nie oceniam, nie krytykuję - ludzkie podejście po prostu - szanuję!
Marian spróbuj grywać , tak by figury były ze sobą w większej harmonii, nie przeszkadzały sobie nawzajem. Tak było na przykład moim skromny zdaniem w 12 ruchu - Hc6. Niby stwarza grozbe ale tak naprawde to hetman stoi zle i zaraz bedzie musiał ruszyć sie znowu.
Według mnie to jest właśnie największa sztuka, żeby wszystkie figury wspierały się nawzajem. Bez jakiegoś combosa nie do ruszenia bo wszystkie mają do siebie jeden ruch
@@kobz2862 Dokładnie tak, zgadzam się, dlatego wydaje mi się że ruch taki jak 12 Hc6 przeszkadza 1. Wieży 2. Skoczkom i 3. Hetman zaraz może wejść pod atak wieży przeciwnika
@@LordMargiel I tak i nie bo to kwestia temp jest i przewagi przestrzeni białych. W 12 ruchu Hc6 jest złe, ale w 11 Hc6 to najlepszy ruch. Idea jest, że zdążasz zagrać Hc6-Hc3 i wymienić hetmany, a chcesz wymienić bo masz znacznie mniej przestrzeni + w tych strukturach zawsze jest szansa na długofalowy atak na 0-0 przy hetmanach na desce. 12 Hc6 z ideą Hc4 żeby wymienić też byłoby dobre gdyby nie Sb5. Po prostu ruch musi mieć jakąś konkretną, dobrą idee za sobą. Jeśli konkret jest dobry to nic nie szkodzi, że figury są słabo skoordynowane. Koordynacja zajmuje czas i ten czas otrzymuje także przeciwnik więc to nie jest kwestia tego jak dobrze masz skoordynowane figury tylko kto bardziej zyskuje na daniu pozycji więcej czasu i czy masz wystarczająco dużo czasu żeby poświęcić tempo na jakiś agresywny lub nierozwijający ruch :)
Bzdura. Gdyby nie konkret, taktyka ze skoczkiem na b5 - to Hc6 byłby bardzo dobrym ruchem. Czarny miałby wówczas wystarczająco dużo czasu na przysłonięcie linii skoczkiem na c4.
Mariano ostatnio oglądałem mistrzostwa i na topie jest więcej zapychania + prowokuj do zbijania by odbić z lepszą pozycją zawsze będziesz tempo do przodu ;)