Zgadzam się. Jest przykładem że ludzie z e sportu nie muszą być typowymi nerdami z brzuszkiem jakimi mówił ten hipokryta diablo który miał do frekow nie iść a kasa pokazała jaki z niego prawilny sportowiec z zasadami xd
W końcu trochę kultury. Siedzi dwóch typów sobie gadają. Nie to co te inne chamy co bluzgają, plują, oblewają się płynami i rzucają się na siebie z łapami jak dzikusy.
Diablo to taki typ człowieka, że gdyby nie boks, to by do końca życia zapierdalał w jakimś magazynie za najniższą. Koleś ma tak zamkniętą głowę i widzi świat przez czarno-białe okulary, że to aż przykre. Gratuluję osiągnięć sportowych, ale tak zero-jedynkowego i ignoranckiego pierdolenia nie słyszałem już dawno.
@@zielu9481 każdy kto godzi się zapierdalać za dosłowne minimum hańbi sam siebie. Zawsze płynę pod prąd i lubię udowadniać, że się da, dzisiaj bez matury jestem w 5% najlepiej zarabiających polaków nie mając nawet 30. Magazyny zostawiłem po pierwszej wypłacie, jest to dosłowne dno zarobków... Już lepiej zapierdzielać na kasie pół życia bo godniejsze pieniądze, czy nawet iść sezonowo na zbieractwo tak gówniany jest to zawód
Ja tam bym sie nie zdziwil, jesli on by specjalnie tak podkrecal ten temat. Zeby cos sie dzialo na tych konferencjach i nie bylo totalnej nudy. Zeby wywolac u ludzi jakies emocje
Diablo jest jak taki typowy pijany stary typu boomer który ci powie że ty tylko klikasz w ten komputer, głowa jak beton do której żadne argumenty nie docierają, nie zgłębi tematu tylko pewny siebie mówi takie pierdoły.
I najlepsze jest to że diablo robi z siebie jakiegoś zbawcę a zdradził żonę ma nieślubne dziecko, łącznie 3 dzieci z 3 kobietami xd. Siedział za jazdę samochodem posiadając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
wiesz on pierdolil strasznie jednostronnie co nie zmienia faktu ze wiekszosc dzieciakow wlasnie klika na tym konkutrze, nie rozwija cie ladowanie nocek w lola, ale teraz kazdy łebek napierdala c++ w wolnym czasie, uczy sie grafki i projektowania xD
@@GroszekBless Większość dzieciaków pewnie tak, ale Diablo wrzucił do tego wora doslownie wszystkich, od dzieciaków po zawodowców, tutaj po prostu wyszedł brak znajomości tematu esportu i boomerskie śmianie się że esport to nie sport, zupełnie jak 20 lat temu mentalność mieli ludzie, Diablo nie wie że ci zawodowcy to nie stereotypowe nerdy tylko serio ludzie w których inni ludzie inwestują poważne pieniądze, esportowi zawodnicy są prowadzeni przez trenerów personalnych, przez lekarzy i dietetyków, uprawiają inne sporty bo badania dowodzą że aktywność fizyczna przekłada się na osiągi umysłowe, uczą się planowania i strategii od ludzi z wojska których team menadżerów im zatrudnia i przekładają to na grę, to już nie jest granie do 5 rano w gierki jak Diablo myśli tylko turnieje o miliony, w Korei są szkoły o profilu esportowym od dawna a u nas ciągle mentalność pijanego starego.
Serio nikt nie wpadł na to, by powiedzieć Diablo skąd to "e" przed sportem? Właśnie po to, by oddzielić go od ogólnie rozumianego sportu, a samo określenie zaczęło pojawiać się w momencie pojawiania się pierwszych profesjonalnych turniejów w gry. Poza tym takie czepianie się słówek do niczego nie prowadzi. W ten sam sposób można mówić, że nie ma nic takiego jak port lotniczy, bo ten jest związany jedynie ze statkami. Jaka flota pojazdów, skoro tak się nazywa morskie siły zbrojne. No i co mają wspólnego owoce morza z owocami, skoro należą do królestwa fauny.
szachy czy jeździectwo są również uważane za sport i raczej mało to ma wspólnego z wysiłkiem fizycznym, ale czego się spodziewać po chłopie co gdyby nie lanie się po pysku to by karierę na magazynie co najwyżej robił
Nikt nie wpadł jeszcze w jaki sposób mu to wytłumaczyć, bo oni mu tłuką do łba że esport to nie sport od pierwszych wywiadów, ale nadal nikt nie zrobił tego wystarczająco dobrze żeby ten młot zrozumiał.
@@santi4175 Diabłem on jest w ringu, a nie, żeby się cisnąć o głupoty, bo chciał kręcić rozmowę z Pashą, a nie wyciągać jakieś brudy z Arturem. Dobry był temat o e-sporcie, ale zadzwonili do Szpilki.
no nie na rowni mysle ze nie ale diablo jakby troche ich lekcewazy a to nie jest takie latwe i wgle takim pro graczem w zalozmy csgo albo fortnite jest ciezej byc niz dobrym bokserem ze wzgledu na to ze gry budza wieksze zainteresowanie
Nie traktuje się tak gier tylko pewien poziom na którym są rozgrywane, gdzie każdy poświęca całe dnie na to by być najlepszym, a chwilowa przerwa powoduje ze przestajesz zarabiać i zostajesz w tyle
Co? Bo komputer? Oni też muszą trenować, mają też multum wyrzeczeń żeby piąć się w górę.. swiat się zmienia, esport jest sportem współczesnych czasów.. zresztą wystarczy minimum researchu żeby wiedzieć że to nie jest tylko siedzenie przed PC...
Pytać typa co całe życie się bije, tłucze po głowie czy e-sport to sport. Nie dość, że gość nie rozumie pytania to nawet brak mu umiejętności zrozumienia innej osoby, która po za biciem się po ryjcu widzi ukojenie - dać upust swoim nerwom/stresom
w czołówce sportów walki osób ktore biją sie cale zycie i są całkiem inteligentne jest sporo(Zabit Magomedsharipov, khabib , ryan garcia , charles oliveira) ale zazwyczaj te chłopy ktore pozostają na srednim poziomie lub walczą jako jacy kibole i inne tego typu rzeczy to zwyczajni debile , ktorzy czesto nie wazne jakby ciezko cwiczyli nie zostaną tak dobzi przez swoj debilizm
Ale nikt poza nim nie mówi że esport to sport. On sam sobie ujebał we łbie że ludzie tak uważają i na każdym kroku, jak mantrę powtarza że esport to nie sport.
@@maciekr5735Ale co ma boleć, przecież diablo ma 3 dzieci z 3 różnymi babami, nie płaci alimentów, siedział za jazdę po pijaku i w 2011 popełnił próbę samobójczą taki to mężczyzna silny psychicznie jak się nazywa XD
@@petermargo3713 ale wcześniej dostał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę po pijaku xD. A te farmazony, które powiedział o "facetach z brzuszkami" to odlot nie z tej ziemi. Jakby Tyson Fury mu bombę wyjebał, to by leżał i płakał. Nie wspominając o Savickasie czy Hallu...
Diablo patrzy z pogardą na pashe biceps, brak pokory wyczuwalny z kilometra,a jak wiemy pycha kroczy przed upadkiem , coś czuję że ktoś mocno się tu sparzy za swe słowa, zresztą wiemy że nie raz oktagon weryfikował takie postawy ludzi ze świata sportu.
Zakładam że to skrót myślowy i chodziło o wymianę kół bo oczywiste że opony z felgi nie zdejmiesz bez sprzętu którego większość ludzi nie ma - proste, a jeżeli na prawdę nie potrafisz wymienić koła w aucie, to faktycznie musisz być imbecylem. Nie musisz nawet wiedzieć jak to się robi, każdy myślący człowiek ogarnie to intuicyjnie.
Twierdzenie, że e-sport i golf nie są sportami, pokazuje raczej ignorancję niż zrozumienie tematu. Sport to nie tylko wysiłek fizyczny, ale także rywalizacja, umiejętności, strategia, dyscyplina i ciężka praca. E-sportowcy trenują po kilkanaście godzin dziennie, doskonaląc swoje umiejętności, koordynację ręka-oko, refleks i zdolności taktyczne. To, że nie machają pięściami, nie oznacza, że ich praca jest mniej warta szacunku. Golf? To sport wymagający precyzji, koncentracji i kontroli emocji. Wymaga niesamowitej dyscypliny i kondycji fizycznej. Może nie wygląda tak widowiskowo jak boks, ale śmianie się z niego świadczy o braku zrozumienia dla różnorodności dyscyplin sportowych. Każdy sport ma swoje wyzwania, zarówno fizyczne, jak i mentalne. Jeśli patrzysz na sport tylko przez pryzmat siły i brutalności, to znaczy, że nie rozumiesz sportu jako całości. Warto czasem spojrzeć szerzej i docenić pracę, jaką każdy sportowiec wkłada w swoje osiągnięcia, niezależnie od dyscypliny
Wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.
No i po to powstało określenie esport - bo masz wszystkie aspekty które wymieniłeś, ale w większości odchodzi ci ten aspekt treningu fizycznego, wiadomo że trenować trzeba, ale nieporównywalnie mniej co w konwencjonalnym sporcie + żeby nie było takich młotów jak siedzi naprzeciwko Pashy, które twierdzą że granie w gry nie jest sportem, no nie jest, bo jest esportem, a samo określenie przeszkadza tylko sportowcom z ego odwrotnie proporcjonalnym do ilości posiadanych punktów iq.
Dobrze ale nie zrównujmy tych rzeczy. Nie może być tak, że na igrzyskach olimpijskich wejdą esporty. Wypierdalać! Niech robią sobie własne igrzyska. Szanuję esportowcow i wiem ile pracy wkładają.
Ja jeszcze rozumiem osoby po 80 lat które trudno już przyswajają nowe rzeczy wiadomo to są już starsze osoby najczęściej chore itd ale chłop co ma 43 lata dopierdolił tyle rzeczy zamkniętej głowy że trudno to nazwać XD
@@wsmwaclaw😂😂😂😂😂 Różnica jest taka że myszka trochę poklikales a ile razy sparowałeś lub byłeś w ringu dzieciaku? Jak można tak pierdolnąć że w ringu jest mniej taktyki niż w CS 😅
@@rtito7842ja znam oba te światy i oba są wymagające taktyki, żeby wygrywać ale w grach absorbowany jest dużo wyższy wysiłek intelektualny, przedewszystkim dlatego, że mapy są dużo większe od ringu i jest więcej niż 1 przeciwnik
@@rtito7842 Można pierdolnąć, bo to prawda. Więcej elementów do zrozumienia, więcej przeciwników, których trzeba wziąć pod uwagę, więcej dróg manewru - nawet nie chcę mi się dalej wymieniać, bo i tak nie zrozumiesz. To tak jakby pruć się, że ktoś powiedział, iż w piłce nożnej jest więcej taktyki niż w boksie (a jest). A różnica jest taka, że w boksie są inne, dość kluczowe aspekty, które nadrabiają za taktykę - w grach komputerowych jest sama taktyka. Sam fakt, że nazwałeś go dzieciakiem tylko dlatego, że nie spodobał ci się jego komentarz, pokazuje że niewiele różnisz się ilością szarych komórek od Diablo.
Też nie zgadzam się z Diablo w kwestii krytyki e-sportu czy golfa, prawda jest taka że osiągniecie poziomu mistrzowskiego w czymkolwiek sobie nie wymyślisz jest cholernie trudne i wymaga wiele pracy, tyle.
Jaki to jest półgłówek to się głowie nie da opisać Czekam jak Jaro wsiądzie na rower, daje sobie rękę ujebać że Diablo z Warszawy jeszcze nie wyjedzie, a Jaro będzie miał zapasu na tyle, że jeszcze się zatrzyma, kebsa opierdoli, wysra się, zrobi zdjęcia widoków na IG i pojedzie dalej xD
To że esport to sport to bym się nie zgodził bo jednak podczas wykonywania czynności grania nie doświadczamy wysiłku fizycznego i co do innych sportów typu dart, czy golf mam takie same podejście. Ale esportu nie należy lekceważyć. Jest tam ogrom elementów taktycznych, umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, kontakt z osobami z zagranicy więc polepszamy nasze zdolności językowe, czas reakcji nam się zwiększa i wiele wiele innych korzyści których niekoniecznie doświadczymy w zwykłym sporcie. Co do zwykłych gier (nie esportowych) to często są to niesamowite dzieła artystyczne, abstrakcyjne które ustawiłbym ponad książki, filmy czy muzykę. W filmach mamy element wizualny i słuchowy, w muzyce mamy słuchowy, za to w grach mamy to i to połączone plus jest dodatkowy element interakcji który otwiera nam kolejne drzwi w kwestii doznań i doświadczenia.
Wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.
Fajnie, że istnieją te formuły typu F2F, konferencje, hejter i te wszystkie gdzie osoby, które uczestniczą mają szansę na dłuższe wypowiedzi, bo to pokazuje ich prawdziwe oblicza i można rozkminić jakim typem człowieka są.
6:58 jak opone zmienisz samemu Diablo - nie koło z założoną wcześnie oponą tylko opone zdjemiesz i założysz zgodnie ze sztuką to naprawdę gratuluję umiejętności - tylko skąd ty ogarniesz ściągarke do opon i wyważarkę gdzieś w lesie
Boże. Za ile lat się Polacy nauczą znaczenia słowa konkurencja. Gra to konkurencja. F1, szachy, czy inne esporty to konkurencja. W konkurencji jak i w sporcie potrzebne są podobne umiejętności wszelakiego rodzaju.
Kolejny ignorant, gdybyś się zainteresował choć odrobinę tematem, to byś wiedział, że w takim f1 nie jeżdżą już otyłe dziadki kręcące kierownicą tylko jak najbardziej sportowcy, którzy od dziecka są nastawieni na ogromny wysiłek fizyczny (przeciążenia do nawet 5g, absurdalne temperatury w kokpicie do nawet 60 stopni) gdzie w trakcie wyścigu potrafią "wypocić" nawet 3kg. Mało tego, muszą rygorystycznie trzymać wagę, gdzie nawet pół kilo za dużo robi ogromną różnicę na przestrzeni całego dystansu wyścigu. Konkurencja...
@@dawidd8054 konkurencją jest również rzucanie piłką do piramid z kubków plastikowych na czas na jakichś festynach czy inne kółko i krzyżyk, jednak sport MI się kojarzy się z czymś bardziej "szlachetnym", gdzie trzeba poświęcić czas na treningi i udoskonalanie się w czymś, żeby w wygrać z kimś w konkurencji, a stawanie sportów (czy też e-sportów) jakie wymieniłeś na równi z w. wym. konkurencjami jest trochę uwłaczające dla samych sportowców,taka jest moja wizja na to
tak niesamowicie gotuje sie we mnie jak slucham tego diablo, oby mu jarek porządnie morde obił najlepiej by skonczyl z kontuzją, nie potrafi choć troche oddać szacunku ludzią naprawde ciężko pracującym na swój sukces
Wdać, że Pasha lubi na ryby chodzić, bo taką cierpliwość to mogą mieć tylko wędkarze... Strasznie się tego słucha... a szkoda, bo wystarczy zdjąć klapki, zainteresować się na moment i nabrać szacunku do innej dyscypliny, przeciwnika i widzów.
Definicja sportu z wikipedia : Sport - wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach Za sport uważa się również współzawodnictwo oparte na aktywności intelektualnej, którego celem jest osiągnięcie wyniku sportowego.
Esport a sport to zupełnie co innego. W każdym trzeba poświęcić dużo aby coś osiągnąć. Lecz tylko sport da ci zdrowie i genetycznie jesteśmy przystosowani do niego.
Strasznie się go słucha. Typ ma tak zamknięta głowę, że aż mi go szkoda. Samo to, że wyszedł jak Szpilka dzwonił jak obrażona małolata świadczy o tym jak ograniczonym człowiekiem jest.
Dla Krzyśka sportem jest taki rodzaj aktywności , który powoduje wzrost tętna i w którym wydolność, dynamika i siła sportowca odgrywa kluczową rolę. W golfie, szachach , e-sporcie chodzi o precyzję , taktykę , inteligencję ,wiedzę i wiele innych aspektów. I trochę go rozumiem , bo tak na chłopski rozum , a takim posługuje się Krzysiek , sport od zawsze kojarzył się z rywalizacją siłowo-wytrzymałościową plus technika. Osobiście też byłbym za tym żeby sportem nie nazywano wlaśnie takich dyscyplin jak szachy , curling , golf , e-sport , poker , brydż, bo dysproporcja kondycji fizycznej zawodników w curlingu i zapasach jest ogromna. Czy to był pokaz ignorancji? Tak bym tego nie nazwał. Po prostu inne pokolenie , które nie przyswaja i nie chce przyswajać standardów współczesnego świata . Nie każda rywalizacja to od razu sport . Gracze w "Jednym z dziesięciu" czy w "Familiadzie" to tez sportowcy? Przecież rywalizują o pieniądze? No nie , to nie sportowcy
Panie Jareczku aka Papito Biceps, wierze że wbije pan temu twardogłowemu jegomościowi, że tak jak szeroki jest świat, tak szerokie zainteresowania i umiejętności ludzi.
sport:Wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.
no ladnie wkleiles definicje sportu jako aktywnosci, a teraz odnies sie do tematu gdzie mowa o profesjonalnym poziomie, poszukaj se tam w necie cos co ci ladnie bedzie pasowalo i kopiuj wklej ;)
Co do wypowiedzi Diablo. Ja na przykład dzięki grą zawsze wstaje wcześniej przed pracą, zagram sobie w coś na komputerze i mój mózg lepiej pracuje przez dzień
To jest trochę nawet smutne, legendy sportu się tylko ośmieszają w tym internecie. Maja stare podejście do życia i pierdolą co wiedzą. A tytuł perfekcyjnie trafiony 💪🏽
Powiem wam, że najbardziej mi sie spodobalo jak Diablo na programie powiedział, że Szpilka nie chce z nim walki,po czym cały czat pisał telefon do Szpilki wiec federacja zadzwonila do Szpilki i Diablo mówił, że jak go nie rozłącza to wyjdzie. Nie rozłączyli na początku to wyszedł.. przy czym Szpilkę bez słowa po chwili rozłączyli.. XDDD
Jeśli e-sport to nie jest "sport", to w takim razie szachy czym są? albo piłka nożna? albo curling? albo polo? wspomniany przez Krzyśka golf? deskorolka? wrotki? szermierka? olimpiada dla niepełnosprawnych? Faceci w damskich sportach? breakdance lub ogólnie taniec czy gimnastyka?
Boks to nie sport bo kiedyś byłem na jednej gali i było dużo chłopów z brzuchem, którzy tankowali piwo jedno za drugim i nigdy nic nie trenowali prawdopodobnie
diablo bije sie z tezami ktorych nikt nigdy nie wypowiedzial, na konfie wyglosil statement że e-sport to nie sport - a kto kiedykolwiek powiedział, że nim jest? xdd
Mamy przykład, boks mimo że świetny sport to jednak po przyjeciu dużej ilosci ciosów za przeproszeniem mozg zostaje mocno lekko uposledzony widać to często po wymowie a w przypadku diablo lekkie uposledzenie w postrzeganiu świata. Jarek Pasza runda nasza walisz dziada bo zatrzymał sie 15 temu z bestia piechowiakiem na pruszkowie rowerami dalej jezdza swiry pozdro!! dajcie lajki dziad zobaczy to mu styki przepali
a mnie śmieszysz ty... e-sport to sport dla ludzi powyżej 110 iq którzy muszą dużo myśleć, mieć giga koncentrację , przewidywać ruchy ,muszą być mega ogarnięci zespołowo , ja wiem ty się zatrzymałeś na grach typu tetris albo dr. mario, no.. dzisiejsze gry tak nie wyglądają ,nie trzeba być napakowanym, żeby być sportowcem 🤣🤣 .np , szachy , Międzynarodowy Komitet Olimpijski uznaje tę grę za dyscyplinę sportu. i tam też może siedzieć grubas na przeciw ciebie ty "napakowany" ,wysportowany ,drugi Bolt a typ da ci mata w 2 ruchach wiec nie pier... mam nadzieje że wyjaśniłem ci to dobitnie
Diablo powiedział prawdę o tym świecie. A to pytanie "co mi boks pomoże przy zmianie żarówki?", było niczym innym jak spłaszczeniem tematu. Mimo wszystko kibicuję Jarkowi. Fajny gość.
Hmmm, czy to możliwe, że dzieci nie potrafią zmienić żarówki, poradzić sobie w sytuacji jak korki wyskoczą albo zmienić opony bo nie wiedzą jak to się robi? Hmmm, gdy tylko w życiu dziecka istniała osoba, która poświęciłaby swój czas, żeby to dziecko tego nauczyć 🤔
Tylko że jest ogromna różnica między spędzeniem 5 lat uprawiając jakiś sport a spędzeniem go przed komputerem uprawiając e - sport. Sukces osiągnie garstka jak Włodarczyk czy Jarząbkowski a cała banda przeciętniaków nie. I teraz pojawia się pytanie czy lepiej rozwinął cię przez te 5 lat normalny sport i czy e - sport Odpowiedz jest oczywista i o tym mówi diablo Włodarczyk
Nie no nie oszukujmy się, poza simracingiem żaden esport nie stoi w jakimkolwiek stopniu obok sportu. To o czym wspominał Diablo (F1) faktycznie ma miejsce w simracingu i nawet były przypadki że gracze przesiadali się do prawdziwych aut/bolidów i faktycznie potrafili zdobyć większe lub mniejsze sukcesy w motorsporcie (patrz: Jann Mardenborough, Jimmy Broadbent)
Szanowni Państwo, Pragnę zwrócić uwagę na pewne nieścisłości w wypowiedzi tego tworu z którym się mierzy pasha. Nie przedstawił on żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń, co budzi moje wątpliwości co do ich wiarygodności. Uważam, że należy zachować ostrożność w formułowaniu tego typu opinii, ponieważ mogą one wprowadzać w błąd i powodować niepotrzebne zamieszanie.
Swojego czasu bardzo dużo grałem w gry wymagające koncentracji i skupienia... Dziś widzę ogromną różnicę w tym jak szybko się orientuje w otoczeniu, jaki mam czas reakcji itp. w porównaniu do starszych pokoleń. Gry trenują umysł jeżeli podchodzimy do tego ambitnie, a nie... "odpale kryształki na tel. gdzie 95% robi za mnie skrypt". Gry grze nie równa... tak samo i podejście do grania... e-sport skupia się na sprawności intelektualnej, a nie fizycznej. Chodź fizyczna też bardzo pomaga utrzymać kondycję umysłową.
W grach komputerowych głównie przepala się czas, dlatego szkoda życia na ten rodzaj zabawy. Ja gram w szachy i wiem jak one okradają mnie z czasu, dlatego bardzo je ograniczam.
"w boksie się czillujesz" - tak szczególnie jak dostajesz w pizdę i masz potem kalafiory na uszach i śliwkę pod oczami. Gość ładnie ma przestawiony łeb od tych uderzeń, że takie odklejone rzeczy mówi publicznie.
Wg. logiki Włodarczyka zawodowy szachista też nie jest sportowcem bo nie biega i skacze. Skoro szachy są oficjalną dyscypliną sportową a szachista nie jest sportowcem to kto rywalizuje w tej grze. Diablo prezentuje poziom umysłowy porównywalny do Adamka.
wiadomo że to "e" przed e-sportem nie jest po nic, co nie zmienia faktu, że e-sport wpisuje się w definicję sportu prawie idealnie. Tu również bierzesz udział w grze na jakiejś planszy, tak jak w boks mieści się w ringu. Również masz określone zasady i wyznaczone czynności punktowane, a także warunki zwycięstwa, tak jak trafione ciosy w boksie, nokauty, etc. Zgadza się też to, że mimo wszystko impulsy i czynności są wykonywane przez ludzkie ciało, które jest do tego trenowane, nikt nie jest połączony z komputerem i grą przez jakiś interfejs mózg->gra, tylko wymagana jest koordynacja ciała z okiem, by dokonywać szybkiej reakcji na bodźce i zmieniające się w grze warunki. Niemal kropka w kropkę pokrycie z boksem. Najważniejszą jednak cechą wspólną e-sportu z każdym innym sportem, i w zasadzie argumentem kończącym każdą tego typu dyskusję jest fakt, że w sporcie istotą gier jest współzawodnictwo i rywalizacja - grupy lub jednostki grają na wspólnych zasadach i warunkach, na tej samej planszy, mając możliwie równe warunki i szansę na wygraną, a celem wszystkich jest dążenie do zwycięstwa nad resztą jednostek bądź grup. Często wykonywaniu tych czynności towarzyszy forum publiczne, i jest to równie prawdziwe dla esportu, co dla każdej innej dziedziny sportowej.
Betonowy mistrz, dla niego to tylko on cokolwiek osiągnął. Golf machanie kijkiem, esport nie ma taktyki. Pewnie w życiu też ma takie podejście że tylko on super a reszta to nic nie zrobiła. Miło by było jakby poszła lekcja pokory choć to raczej nie możliwe
Krzysztofie, osobiście jestem sportowcem, co prawda amatorem, ale wiem, że nie powinno się i nie wolno ubliżać innym ludziom, nie na tym życie polega. Każdy wybiera swoją drogę i nie musi być ona związana ze sportem, fakt faktem warto dbać o zdrowie, sylwetkę i samopoczucie oraz inne benefity jakie daje uprawianie tego czy innego sportu, ale nie jest to wskazane dla wszystkich, robi to ten kto chce to robić i daje mu to satysfakcję, ktoś inny wybiera inna drogę... obejrzałem dopiero początek, więc nie wiem jaka będzie kontynuacja, ale po tych kilku minutach wysunąłem takie wnioski, takie jest moje zdanie w tym temacie.
@@rtito7842 patrzy na ludzi z góry, ocenia ich powierzchownie. Twierdzi, że osoba przy sobie (grubasek) nie może być prawdziwym sportowcem, a przykład ma w swojej dyscyplinie (tak jak powiedział, Tyson Fury, dodałbym od siebie choćby Andyego Ruiza), dyskredytuje inne dyscypliny (chociażby granie w golfa). Ma bardzo plytknie myślenie. Żeby wypunktować więcej musiałbym obejrzeć ten materiał raz jeszcze, ale nie czuje takiej potrzeby. Żyje w swojej bańce i niech tak też pozostanie, to jego opinia, więc mi nic do tego. Ja również wyraziłem swoją z którą nie musi się Pan/Pani zgadzać, ja tak to widzę. Krytykuje wszystko i wszystkich.