Polacy nienawidzą dzieci? Wiśniewski: Dzieciofobia jest powszechna | Rozmowa dnia #90 

Strefy dla dzieci nie są bez sensu,bo czasami dorośli wyjeżdżają na dwa dni z domu właśnie żeby odpocząć od dzieci ,bo np mają piątkę w domu i potrzebują wytchnienia.

Mieszkam w domu gdzie na gorze jest towarzystwo psychologiczne często przychodzą grupy dzieci szczebioczą trajlują krzyczą śpiewają.Matko jakie to miłe,to życie.pozdrawiam

Ja także podzielam tą tezę. Polacy ogólnie nie lubią dzieci. Odwrotnie niż np. Skandynawowie. Za to lubią pieski i kotki aż do przesady.

Wystarczy przejechać się autobusem i tramwajem i widać tylko smutne dzieci lub agresywne lub dorości patrząy zpogardą lub niechęcia na te dzieci.

Jestem człowiek po studiach 5 lat. Czyli już jakby człowiekiem któremu odchodzi młodość. A będąc w liceum już nie chciałem być młody. Co więcej kiedy koleżanki wracały ze studenckich imprez to one bały się nastolatków, bo się pojawiały na ulicy nie tylko 22 to bały się nastolatków. Jeżeli coś ma się zmienić to trzeba zdemokratyzować szkoły i zabrać im telefony.

Kiedyś dzieci były lepiej wychowane. Nie znaczy to, że nie psociły - kto się wychował na podwórku, ten pamięta. Ale każda każda sąsiadka mogła nam zwrócić uwagę i miała posłuch i szacunek, bo dorosłych się szanowało. A dzisiaj nie można dziecku nic powiedzieć, zwrócić uwagi, bo rodzice od razu się rzucają, a dziecko i tak nie posłucha. Paranoja. To, że dzieciaki się np. głośno zachowują, to nie jest jeszcze problem, tylko to, że rodzice nie zwracają im uwagi, że w miejscach publicznych trzeba się dobrze zachowywać, a już zwłaszcza w niektórych np. w restauracji, kościele, itd. Brak wychowania zaczyna się od rodziców.

Z iloma osobami dziecko ma styczność? Obecnie i tak z 30 - 40 lat temu. Obecnie przed przedszkolem, czy żłobkiem dziecko widzi mamę, pracującego tatę rzadziej, babcię / dziadka od święta. Oraz ...smartfon, TV, PC-t, Kiedyś zamiast multimediów do tego można było widzieć wujków, ciocie. Dzieciaki (nawet małe) wychodziły na podwórka, przedszkolaki to nagminnie bez opieki dorosłych. Były interakcje z rówieśnikami i starszymi dziećmi od najmłodszych lat. Szkoły podstawowe są na przerwach ciche ... cichsze. W placówkach które zabroniły smartfonów i innych podobnych urządzeń elektronicznych jest "lepiej" ... Dzieciaki biegają, wrzeszczą, psocą. Taka postawa części społeczeństwa że "ma być cicho", to zramolenie starcze. Wszystkim tym młodym i starym tetrykom należy puścić Rock and Roll (lata '60-70) i streścić w kilku żołnierskich słowach skąd wziął się wyż demograficzny (nie z rozmów o kwiatkach i pszczółkach, tylko z praktyki w terenie .. na kocyku, sianku, w łazience, w akademiku, na wycieczce krajoznawczej, pielgrzymce, ... Hej, junacy - hej, chłopcy, dziewczęta, do roboty!... do roboty!... Jedno hasło jak rozkaz pamiętaj: Do roboty!... do roboty!...

Paradoksalnie problemem dzieciofobów jest ich... infantylizm. Nieprzepracowane emocje, lenistwo umysłowe - wszystko to tworzy panoramę tej przykrej kwestii. Imponuje mi podejście p. Wiśniewskiego - prawdziwie męskie. Jestem duży i silny? Dlatego chcę być troskliwy. To świadczy o dorosłości do bycia mężczyzna, nie zaś wiecznym chłopcem w krótkich portkach i z nadąsaną na inne dzieci miną.

Dzieciom nie stawia się jasnych granic. Rodzic niejednokrotnie boi się dziecka nauczyciel boi się zareagować na dziwne i chamskie zachowania dzieci młodzieży ale i rodziców. Rozjechały się normy zachowań i prawa oraz zdrowego rozsądku

1. Przede wszystkim polowa polakow ma DDA . Co oznacza, ze dziecko musialo samo o siebie dbac , survival. I pozniej w zyciu doroslym, dziecko wydaje sie byc 'zagrozeniem' dla przetrwania (sic!) co sie sprzecza w popedem seksualnym, aby przetrwac trza miec potomstwo! Masakra jak nawet dzieci alkonow moga cierpiec... 2. Polacy to indywidualisci (to nie jest ani negatywne ani pozytywne) ale nimi sa. A wraz z rozwojem wszystkiego, narobilo sie tyle rzeczy do roboty i budowania 'siebie', ze dziecko to przeszkoda. 3. Pedzimy za zachodem, za ktorym jestesmy 10 lat, a ktore samo postanawia sie cofac (sic!) Na zachodzie przestraszyli sie biedy po raz pierwszy od dluzszego czasu. 2020-2024 zrobilo swoje. Ludzie na zachodzie sie 'uspokoili' , juz nikt nie chodzi z nowym iphonem co roku. Odradzaja sie stare wartosci i prawdy. (Po malu, i oby nie za pozno, kobiety i mezczyzni sie 'lacza' aby dalej sie przebijac, wiecej dzieci sie rodzi , etc. W skrocie: polacy leca w zlym kierunku w ktorym mysla, ale jeszcze tego nie wiedza, a niektorzy dodatkowo sa skrzywdzeni zlym wrazeniem o zyciu.

Dzieci teraz od najmłodszych lat zajmują się handlem narkotykami, rodzice ich uczą tego i nie zwracają uwagi NATO co one robią

A pijani,przeklinający faceci jakoś tak nie gorszą,a dzieci nie są najgłośniejsze. Teraz wydaje się,że śmiech dziecka nawet przeszkadza co innego piski dzieci znerwicowanych,bo dorośli nie dają im uwagi.

Dzieci to trzeba kochać bo dzieci to nasza przyszłość i radość i szczęście Amen Amen

Z każdego dziecka wyrośnie potworny dorosły. Co tu lubić?

Dzieci sa drogie w utrzymaniu. Rozdarte mordy a rodzice jeszcze glupsi. Dzieci to finansowo never-ending story. Dzieci to zadna inwestycja , to zyciowy fuck up

Rodzice też wykluczają swoje dzieci,bo jeśli one płaczą w przestrzeni publicznej to próbują je uciszyć w sposób agresywny zamiast dać uwagę.

Wysyp samotnych matek to zrobilo 500+. Nikt nie chce wychowywać bękartów z poprzednich związków. Takie okoliczności stworzyli nam politycy przez ost 20 lat. Stworzony klimat w pl,skutkuje tym że mało kto się świadomie decyduje na dziecko,z reguły wpadka,poza tym kogo stać na rodzinę wielodzietna w państwie się pytam ?

Chybalewica i obecny rząd

Lewica nie lubi dzieci

Polacy kochają dzieci te pana teza nadaje się do kosza ,a ta niechęć do dzieci to wynika u pana z czasów dzieciństwa wygląda na to , lewica też nienawidzi dzieci i najchętniej abortowala by je niezależnie w jakiej sytuacji jest rodzina.Placz dziecka powinien być każdy z nas uwrażliwiony, sygnalizuje że jest mu źle temu dziecku, i nie porównuj pan do hałasu , zapraszam do fabryki gdzie jest hałas uciążliwy i nie można go wyłączyć.

🤣🤣🤣 brednie