Polacy od narodu szlacheckiego do narodu nowoczesnego | Rozmowa z prof. Adamem Leszczyńskim 

Nic dzisiaj nie stoi na przeszkodzie Panie Marcinie abyś i Ty się uszlachcił i został magnatem finansowym też. Zostań na początek Jednoosobową Działalnością Gospodarczą i pracuj 12/24. Po dziesięciu latach zatrudnisz pracowników i będziesz mógł ich wykorzystywać bardziej niż to robią korporacje.

@@g.czeslawowicz "Załóż firmę, zatrudnij pracowników" here? Uraziłem pana ironistę?

Oj, nieciekawa. Trudno uwierzyć, że to naukowiec napisał. Uogólnienie goni uogólnienie. Zniechęcające błędy logiczne (skoro w XVII wieku powiedzmy 3% społeczeństwa stanowiła szlachta, to w XXI wieku 3% mieszkańców ma pochodzenie szlacheckie) i tak dalej i tak dalej. Książka napisana w słusznej sprawie, ale "na odwal się", byle jak, niestarannie.

@@OlaTalacha Zupełna nieprawda, widać, że jest pani uprzedzona bądź to do tez zawartych w książce, bądź też do jej autora.

@@MarcinB1994 no, właśnie się uprzedziłam czytając! Kupiłam tą książkę i zaczęłam czytać, jako lekturę bardzo polecaną! Jednak bardzo denerwujące jest czytanie pojedynczego przykładu na jakieś zjawisko (np. jedna szlachcianka, bodaj Barbara Kochanowska, ewidentnie czerpała satysfakcję ze stosowania przemocy), który to przykład jest pretekstem do stwierdzenia, że cała grupa społeczna była dokładnie taka jak ten określony jej przedstawiciel. Jakbym teraz napisała o przypadku mężczyzny, któremu udowodniono, kradzież i na tej podstawie twierdziła, że: "mężczyźni tacy właśnie są, oni tylko kraść potrafią" - też byś się w krótkim czasie do mnie uprzedził. Równie rażące uogólnienie dotyczyły diety, czy sytuacji chłopów panszczyźnianych. Badałam historię moich przodków i dotarłam do informacji nie przystających, do obrazka przedstawianego przez autora książki "Pańszczyzna". Naukowcy powinni (nawet w książkach nie stricte naukowych) szanować metody naukowe. Wyrażać się precyzyjniej. Były przypadki znęcania się "panów" nad chłopami panszczyznianymi. Są określone dowody. Koniec. W danym regionie chłopi musieli mierzyć się z danym problemem (co nijak nie jest dowodem, na występowanie jednakowe go problemu w innym regionie). Również w dobrach królewskich i kościelnych niektóre sprawy wyglądały inaczej niż można to przedstawić dla chłopów panszczyźnianych w prywatnych folwarkach. Wyciąganie wniosków ponad to, na co przytoczyliśmy dowody, psuje cały przekaz. Co ciekawe, nie ma w książce żadnych w ogóle odniesień chociażby do znanego zjawiska tzw. "polskiego hejtu". Uważam, że jest tu spore pole do popisu, jest co badać. Jeden Polak do drugiego łatwo odnosi się w sposób głupio nienawistny, bezinteresownie poniżając swojego rozmówcę często już w pierwszej swojej wypowiedzi. Widzę tu analogię w traktowaniu drugiego człowieka jak nie człowieka. Czy to jest odległe echo pańszczyzny? Takie kwestie nie zostały dostrzeżone w tej konkretnie książce. Może będzie jeszcze "Pańszczyzna II"? Pozdrawiam 🙂

@@MarcinB1994 Czyli książka historyczna bez faktów historycznych tylko stawianie tez, niczym w naukach ścisłych ? Narodzili się komuniści i wyzwolili wreszcie głodnych chłopów w Polsce i na świecie.Ten gość ani nie mówi, jak naukowiec, ani nie myśli, jak naukowiec. Niechcący podał tylko jeden fakt historyczny, którego sam się przestraszył i zaraz zaprzeczył . Otóż prawdą historyczną jest, że chłop upijał się w karczmie u żyda, a nawet był upijany przez żyda.

​@@OlaTalacha piewca marksizmu,polecam mu wyjazd KRLD, szkoda czasu na te bzdury.

Lepiej iść w kierunku starego dobrego świata.

Czy tylko z Rosją ? Uważam że to nie jedyny nasz problem ,jeżeli chodzi o sąsiada .

@@jerzyfotek766 Niestety masz rację. Niemcy to Niemcy.

Ucz się, może wymyślisz proch i dostaniesz Nobla. Będziesz wielki, zostaniesz szlachcicem. Masz szansę.

To jest fakt co Pan napisał. Wielu chce nie pamiętać o tym, bo to jest teraz niemodne.

Dodaj sformułowanie: "... nie potrafiącymi mówić/pisać w języku ojczystym".

Polacy nigdy nie byli dumnym narodem.

Otóż krąży taka anegdota o różnicy między sejmem a parlamentem albańskim . Otóż w parlamencie albańskim 90% to żydzi a 10 % to albańczycy , natomiast w sejmie nie ma ani jednego albańczyka . Zatem z tą "szlachtą" w sejmie to taka "szlachta jerozolimska" . Zatem "bardzo niebezpeczne" jest ubliżanie "posłom" . Liberum veto to obelga dla kretynów , natomiast był to znakomity mechanizmy blokujący zmianę prawa w tym konstytucji w zależności od zachcianek tych którzy mogli wykupić wszystkich posłów bo wystarczył jeden żeby zablokować . Słabość Rzeczpospolitej była jej siłą . Słabością Rzeczpospolitej była jej wewnętrzna niezależność . Każdy szlachcic był królem na swoich włościach . Za to przymierze wszystkich "królów" było potęgą nie do złamania dla całego ówczesnego świata . A każdy "król" dbał przede wszystkim o interes swojego "królestwa" co czyniło że był on bardzo ostrożny ale też i przezorny w podejmowaniu decyzji . Wbrew pozorom cesarstwo niemieckie było bardzo bliskie modelowi polskiemu , bo tworzyło je ponad sto królestw . Zresztą w powszechnym systemie "duraczenia" funkcjonuje od wieków "model magiczny sprawowania" władzy stąd powszechne niezrozumienie historii Rzeczpospolitej która była organizacją tworzoną przez wolnych "władców" własnych włości . W żaden sposób nie jest to dla pojęcia wyznawców magii , jak wolni ludzie mogą tworzyć swoją wspólnotę bez istnienia "wszechwładnego i wszechmogącego" władcy . W żaden sposób nie da się bez magii wyjaśnić historii współczesnej bez zbrodniarz hitlera , naukowo-postępackiego lenina , krwawego budowniczego demokracji i postępu stalina czy zbrodniczego putina . Co innego gdy użyjemy magii . Krwiożerczy hitler jednym skinieniem różdżki rozpętuje światową zagładę i tylko istnienie potężniejszego bezwzględnego maga stalina ratuje świat postępacki od niebytu . I tym podobne brednie . 😁 .

Z potęgą "nacjonalizmu etnicznego" to już starożytni rzymscy zbrodniarze radzili sobie z dziecinną łatwością . Wspólnota językowa czy etniczna to puch na wietrze dla nawet niewielkiej dobrze zorganizowanej i uzbrojonej sfory najemników a cóż dopiero współczesnych "właścicieli międzynarodowych korporacji" . Zarówno profesor marksista jak i współcześni "endecy" nie mają bladego pojęcia o aktualnej "koncepcji narodu polskiego" .

Niedawno wracałam samochodem z Horyńca Zdroju przez Oleszyce, Jarosław do Rzeszowa. Droga dobra. Wokół potężne ,wielo hektarowe połacie słonecznika, kukurydzy, czasami ścierniska z balami słomy,,... Zniknęły uprawy buraków, nie dostrzegłam olejarni, ...., cukrownię już dawno zlikwidowano, .... Tak myślałam, jak wiele pańszczyźnianych , niewolniczych rodzin😢 chłopskich ,od świtu do zachodu słońca, za darmo , ... musiało na ziemiach pańskich i kościelnych, w czasach pańszczyzny, przed drugą wojną ciężko pracować. Panowie , kler, dbając o ciemnotę, zabobony, tradycje, .... wśród ludu wymuszali wiarę u chłopek i chłopów , że to Bóg daje wielki dar , dzieci , po to tylko żeby było niewolników jak najwięcej do roboty, ... Było nawet przysłowie " Bóg daje dzieci, da i na dzieci" ...... To ciężka praca chłopów, ich rodzin , przez wieki doprowadziła do wielkich zmian warunków życia. Ciągle jednak trwa, odradza się warstwa pasożytniczych "roboli inaczej" która żyje w luksusie! Jedną z metod zapewnienia sobie luksusu są ciągle trwające barbarzyńskie wojny....

Przecież to Polacy sami się z nimi utożsamiają, gdy tymczasem pochodzą od uciskanych Chłopów. I jeszcze bronią tych sarmackich szuji

Wcale się Dudkowi nie dziwię skoro prof. Leszczyński mówi np. o tym, że to endeckie środowiska uświadomiły chłopów o ich etnicznej przynależności i komentuje to słowami "... no niestety, tak to się ułożyło". Czyli on ma swoją ideę lepszej ideologicznie/politycznie historii - i tu należałoby powiedzieć "niestety!". Historyk zaangażowany politycznie? to śmierdzi jakimś marksizmem czy tego rodzaju przypadłościami...

@@wjurkow nie widzę nic złego w marksizmie.

@@PabloPopova nie widzę nic złego z pytaniu kogoś czy jest marksistą. Zachęcałbym do zapoznania się ze skutkami markizmu zwłaszcza w sztandarowych marksistowkich reżimach jak ZSRR, Kuba, Kambodża (Czerwoni Khmerzy), etc

Szlachcicem zostawało się za wybitne zasługi lub za gigantyczne pieniądze . Świat zakuwany w kajdany totalitaryzmu szczególnie intensywnie w ostatnim stuleciu nie zwraca większej uwagi na przedpotopowe pochodzenie społeczne . Szlachcic z czasów Rzeczpospolitej bardzo szybko mógł stać się niewolnikiem i to bardzo okrutnego i brutalnego "chama" w wyniku bardzo źle podjętych własnych decyzji i źle osobiście wybranych sojuszników . Ale to były jego decyzje i wybory . Współczesny niewolnik , a jest nim 99,9999% populacji współczesnego świata nie ma żadnego wpływu na swoje losy . Jego życie jest dziś już niemal w stu procentach ograniczone do zadań i możliwości określonych przez "system" w którym się rodzi i umiera . Chłopi w czasach Rzeczpospolitej mieli większą "wolność" niż dzisiejszy "postępacki" obywatel "wolnego świata" . W 1914 i 1939 przekonali się o tym "wolni ludzie" całego świata . Na dzień dzisiejszy na ten czas "wolni nowocześni obywatele" ukrainy mogą "walczyć i ginąć " dla bogactwa oligarchów nowoczesnego świata . I nie jest to ich wybór i nie jest to ich decyzja ich to jest jedynie życie które bardzo szybko tracą . Ale nie oznacza to wcale że tylko "obywatele" ukrainy giną , wolni "obywatele" polski już dziś oddają znaczną część swojego życia na pańszczyznę z której bogacą się "oligarchowie" dzisiejszego świata pod pretekstem dostarczania broni "wolnym obywatelom" ukrainy . I nie oznacza to wcale że musi się na tym skończyć i że "wybór antysystemowego czy postępackiego , czy socjalnego " pajaca do sejmu cokolwiek znaczy . Srajdemia pokazała że jest " potężny mag" na skinienie którego różdżki pajace całego świata kicają z gałęzi na gałąź posłuszniej niż tresowane małpki . I nie ma znaczenia jakie mają pochodzenie czy od małpy czy od pańszczyźnianego chłopa .

To, co napisałeś jest sprzeczne wewnętrznie. Nie razi cię to? Przecież to bzdura.

@@slawomirgrabowski2963 To co napisałeś nawet nie jest .

Jeżeli większość Polaków mieszka w miastach i tak już jest od kilkudziesięciu lat to pomimo, że w którymś pokoleniu ich przodkowie byli być może chłopami to ja nie powiedziałbym, że mają chłopskie pochodzenie. Jeżeli ktoś ma jednego z pradziadków ze szlachty a 3 z chłopów to też moim zdaniem nie można mówić o chłopskim pochodzeniu. Na Mazowszu szlachty było około 20% (na Ziemi Łomżyńskiej prawie 50%) to w 5-6 pokoleniu dziś prawie każdy ma tam przodka ze szlachty i prawie każdy ma większość swoich przodków ze stanu chłopskiego. Nie przekładajmy 18 wiecznych pojęć na dzisiejsze społeczeństwo, bo to nie ma sensu.@@slawomirgrabowski2963

Mniej literek byś zużył, pisząc że jesteś zwyczajnie ograniczony.

@@marekradoski7267 Gdy człowiek małego rozumku czyta książkę, która kłóci się z jego spreparowaną, zmitologizowaną, spłaszczoną wizją rzeczywistości, powoduje to wybuch złości i nieudolną próbę oczernienia jej twórcy. Nic nowego, dla takich ludzi nie warto nawet sekundy intelektualnego zaangażowania. Co może być dobitniejszym dowodem ograniczenia niż odrzucenie książki z powodu samego jej tytułu?

Historia to nie tylko wielka polityka a Polacy to nie tylko szlachta, husarze i ewentualnie ,,wyklęci". Z całym szacunkiem dla tych grup ale o chłopach i robotnikach też trzeba mówić.

popłacz się jeszcze

@@czarnyalibaba3688 Też trzeba mówić o chłopach, ale z zachowaniem rzetelności naukowej, z którą książka ludowa historia Polski ma niewiele wspólnego

Możesz zaklinać historyczne fakty do woli, skoro tak cię to boli, ale nic to nie da.

@@MarcinB1994 widzisz, jeśli poczytasz badania naukowe drugiej strony- nazistów, to też będziesz przekonany, że mają rację. Tutaj akurat gość nie powiedział za dużo jakichś szczególnych głupot, o dziwo materiał w miarę niezłej jakości. Co innego jego dłuższe prace :) I tak, prawda to ostatnia rzecz, która powie ci marksista.

@@MarcinB1994 zaraz, ale uważasz, że to nieprawda, że większość z nas jest potomkami szlachty?

Tak popieram. Jako filozof po społeczno regulacyjnej teorii kultury nie da się ukryć,ale oceniam Ludową historię polski za zacną pracę gdyż można z nią polemizować. Ja jako kulturowy pogański faszystą i totalista ludowy i rozumem lud jako naród też nie popieram tego paradygmatu.

@@6Oko6Demona6 Czy ci marksiści są teraz z nami w pokoju?

Zbyt mało żeby nie powiedzieć nic, wiemy o tym okresie aż przeraża, 300 lat jak nam wymazano, wcześniej, a wiedzą, hystoryczna, dziś żadna,99%Polaków nie zna swoich przodkow od 4,pokolenia, nie wiemy kim jesteśmy skąd przyslismy dokąd idziemy i kto nas prowadzi

@@januszszczesny2403 Jesteś z królewskiego rodu Morawski, herbu Ogończa. Masz na dłoniach królewski znak. Wystarczylo tylko 81 lat terroru medialnego, by nie znać historii wlasnej i narodu, z którego się wywodzisz. Jesteś Lechitą, a w Czasie Równoległym, Polakiem. Żaden Lechita, nie nosi korony, ale jako Polak, Masz ją na wyposażeniu. Jesteś 19-tym pokoleniem w ludzkiej postaci i ostatnim. Wracamy do człowieczych postaci. Dla Lechitów, nie ma śmierci. Napisałem krótką historię na temat, skąd przybył NARÓD POLSKI i dlaczego został zastąpiony Awatarem. Publikował historię poeta Marek, ale kanał zamknął YT. Wystarczy że, Ja Wiem, kto kim jest w tym świecie.44 ☺☺ Lechia Planeta Ziemia, jest planetą ludzi. Człowieka tu nie ma. Naród Polski, jest w człowieczej i energetycznej postaci, ale jest wyżej od człowieka. Obecnie, jest w Czasie Równoległym, w miejscu. Polak, będąc w człowieczej postaci, nie postrzegał tego zagrożenia, jakie widzi, będąc w ludzkiej. Inna percepcja widzenia i słyszenia. Naród Polski, miał wytrwać w tej postaci, przez XVIII pokoleń, by rodząc się w XIX-tym pokoleniu, wrócić do człowieczej postaci. 2 tyś lat wstecz, Jezus wykreował Naród Polski, w ludzkiej postaci. Jesteśmy hybrydami człowieka i pantery(60-40%) W tym świecie, tylko Polacy-Lechici, podlegali tzw reinkarnacji. Naród Polski, jest zrodzony ze Świadomości i Energii Jezusa i Stanisławy Katarzyny, przed Wszystkimi Czasami. Duszę, mają tylko małpi ludzie, na tej planecie i nie wiedzą kim są. Naród Polski, nie ma duszy ziemskiej. Ma Świadomość istnienia! Lechici, zajmowali ziemie od Renu, po linię Bugu. Od morza Północnego i Bałtyku, po Alpy i Tatry. Nazwę Lechia, przybrali Polacy, od imienia regenta Lecha Karola. Naród Polski, nigdy nie prowadził grabieżczych wojen. Zawsze bronił swoich granic. Jedyne zagrożenie, przychodziło z zachodu. Już w 500-ym roku, około 20 tyś zbrojnych rabusi, przekroczyło Ren. Lechici, byli przygotowani na takie starcia. Walczyli mężczyźni i kobiety. Żaden z rabusi, nie uszedł żywy. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Za Renem, żyło plemię chazarskie Polan, które mówiło polskim językiem. Zajmowało pas ziemi, od morza po Alpy, o szerokości około 350 km. Pozostali ludzie, są hybrydami małpy, człowieka i robaka(96-2-2 %). Brzeg morski, to tylko 50 km. Sąsiadami Polan, byli Niemcy. Granice wyznaczał język mówiony. Około 1250 roku, ponownie hordy uzbrojonych Polan, Niemców i Francuzów, przekroczyło Ren, w dwóch grupach, liczących po kilkanaście tysięcy chazarów każda. Żaden nie wrócił żywy, skąd przyszedł. Lechici, nie ponieśli żadnych strat. Cios dla najeźdźców i przestroga. Z tej strony, aż do roku 1941, żaden chazar nie wchodził zbrojnie. Jeszcze w 1680 roku, próbowali chazarzy, wejść od południa, przez przełęcz dukielską, w sile około 10 tyś. Starcie miało miejsce między Wisłokiem a Dunajcem. Ocalało tylko dwóch chazarów, by ostrzegli resztę, by nikt obcy, bez zaproszenia, nie wchodził w granice Lechii. Od XIV wieku, Persja i Turcja, dwa, lub trzy razy w ciągu wieku, słały poselstwa do Lechii. Sława dumnego narodu, sięgała za Bosfor. Polanie, po klęsce dotkliwej, zaczęli tworzyć zręby państwowości. Możnowładcy i książęta z nadania, zaczęli używać nazwy Rzeczpospolita Polan. Nigdy nie mieli króla. Nie ma historii pisanej, państwa Lechitów. Polacy uznali że, nie ma takiej potrzeby, gdy są tu tylko czasowo. Wszelkie jakieś zapiski, można znaleźć tylko w starych kronikach perskich i tureckich. Nigdy obcy, nie mieszkał na ziemi lechickiej. Nic by nie kupił i nic by nie sprzedał. Między Renem a Odrą, mieszkało stale 40 mln Lechitów. 10 mln, między Odrą a Bugiem. Królewski Naród Polski, nigdy nie miał władcy nad sobą. Dwóch regentów, pełniło rolę służebną. Zaopatrzenie i rozmieszczenie Polaków, po za miejscem stałego pobytu. Naród Polski, jako jedyny, ma swoją planetę na własność. Żyjemy obecnie, na granicy czasu obecnego i przyszłego, dla tego świata. Dla Polaków, jest to czas przejścia z postaci ludzkiej, w człowieczą. Nikt obcy, nie będzie więcej czerpał z zasobów ziemi polskiej-lechckiej. 44