Twoją córkę czeka szczęśliwa przyszłość. Mała ma tyle energii i ciekawości świata, że bez problemu będzie radziła sobie w życiu. Zadziwi was rodziców nie raz, nie dwa. Powodzenia w Polsce !
Serce się raduje, jak rozwija się Jasia, Pani śliczna córeczka. Jest taka rezolutna, odważna i... szczęśliwa! Widać, że Polska jej służy i niech tak pozostanie. Powodzenia!
O nauke jezyka u coreczki martwic sie nie musisz.Wlasnie bawiac sie z innymi dziecmi bedzie bardzo szybko sie uczyla i codziennie poznawala nowe slowka.A one jest jeszcze tak malym dzieckiem,ze akcentu tez pewnie nie bedzie miala,chociaz to tez nic strasznego jak sie mowi po polsku z akcentem.Wszystkiego dobrego dla was
W 34 min tramwajem przejedziesz Poznań z os. Sobieskiego ( północ ) na Starołęke ( południe ) . Wszędzie jest blisko jeśli masz coś do załatwienia na mieście . Wrócę i Wawa to koszmar
Poznań jest ładnym miastem ale uważam że ładnych miast jest więcej w Polsce z podobnej wielkości miast polecam Wrocław, Kraków i trójmiasto(Gdańsk-Sopot-Gdynia). W Polsce można dobrze żyć w mieście 50-100 tysięcy bo jest tam dobrze zorganizowana infrastruktura i czasem jak przyjeżdżają do nas obcokrajowcy ze wschodu to są zdziwieni że w małych miastach są nie tylko sklepy i supermarkety ale Aquapark i McDonald przykład Polkowice około 22 tysiące mieszkańców. Dzieci u nas uważane są za członków społeczeństwa i obchodzimy się z nimi delikatnie i z szacunkiem w porównani z Rosją, pewna kobieta z Białorusi mająca 2 córeczki mówiła że dziewczynki chętniej chodzą do przedszkola bo nikt na nie nie krzyczy i w ogóle atmosfera jest o wiele przyjemniejsza więc chętnie chodziły do przedszkola. Córeczka szybko nauczy się dobrze języka im młodsze dziecko tym szybciej myślę że jak pójdzie do szkoły(6-7 lat pierwsza klasa szkoły podstawowej) 2 - 3 miesiące i to ona będzie ciebie uczyć języka. Pozdrawiam z małego miasteczka w Polsce🏡🏡🌞🌞😉😉🌹🌹👍👍
Wielu szczęśliwych chwil, a nawet całych dni dla Jasi i całej rodzinki.. i już teraz życzę sukcesów na studiach i w szkole. Natomiast co do nauki polskiego .. Spodobał mi się taki pomysł - wyznaczamy jedną godzinę dziennie /np. 18-19 ale to może być każda dowolna godzina/ i całą rodziną w tej godzinie mówimy tylko i wyłącznie po polsku.. Rezultat jest zdumiewający..
Lubimy sobie ponarzekać jako naród ale obiektywna prawda jest taka, że obecnie Polska to bardzo dobry kraj do życia. Spokojny, dający możliwości. I cechy jako naród mamy ok, choć wielu chce wmówić co innego.
Cieszę się, że wybraliście mój Poznań, bo to naprawdę dobre miejsce do życia. Trafnie zauważyłaś, że jest tu spokojnie. Dodam, że w Poznaniu nigdy nie było wielu problemów, które występowały w innych regionach Polski. Poznaniacy są bardzo pragmatyczni, niełatwo wpadają w entuzjazm, ale też nie popadają w przygnębienie. Nie było tu problemu narkomanii i bezrobocia. Są tu dobre szkoły, wiele miejsc pracy i dobra infrastruktura, choć zdarzają się i takie durne rzeczy, jak "dworzec" kolejowy, koślawy stadion, czy katastrofalna sygnalizacja świetlna, a ostatnio oznakowanie ronda ratajskiego. Co do braku poczucia samotności, to dopóki macie siebie, to ona Wam nie grozi. Pozdrawiam.
Dzień dobry. Miły film w niedzielny poranek. Jasia bardzo szybko nauczy się dobrze polskiego. Dzieciom bawiącym się z rówieśnikami, chodzącymi do szkoły, to samo przychodzi z dużą łatwością. I bez akcentu. A w przypadku Pani akcentu proszę się nie przejmować. Wręcz przeciwnie. Język polski mówiony ze wschodnim, kresowym, śpiewnym akcentem brzmi przepięknie. Pozdrawiam miło.
Witam serdecznie!!! Bardzo mi się spodobało że córeczka integruje się z innymi dziećmi. To że na razie jest nieśmiała jest rzeczą normalną!!! Tak trzymać...👍
@@KarolinaV Karolino, jeśli zmieniamy obszar językowy w wieku dorosłym to potrzebne są lata i bardzo intensywne kontakty z językiem (praca, nauka, przyjaźnie, spędzanie wolnego czasu) aby przyswoić sobie fonetykę,- nie tylko akcent ale również itnonację. Jest to do zrobienia, ale jeszcze latami będziesz "rozpoznawalna". Możesz to jednak kompensować bogatym słownictwem, poprawnym użyciem idiomów i nieskazitelną gramatyką. Wówczas nikt nie będzie Cię wytykał palcami, ba, nawet będziesz jako cudzoziemka podziwiana za doskonałe opanowanie języka. Nie przejmuj się. Akcent to nie Twoja wina, Ty po prostu słyszysz inaczej niż Twoje polskie otoczenie. Twoje uszy nauczyły się słuchać w innym języku. Nieuniknione, ale i to się zmieni.
Coś takiego! Znowu w Poznaniu po zwiedzeniu Wietnamu i Rosji? Jeśli Karolino jesteś mobilna to zamiast spacerów po mieście proponuję wycieczki do Kórnika, Rogalina, na Lednicę itp oraz na podpoznańskie jeziora.
Bariera językowa między dziecmi nie istnieje. Moja corka po polsku zaczęła mowic dopiero jak zaczęla wychodzic na podwórko a wczesniej mówila tylko kęzykiem swojej mamy a mojej żony. Dla zaspokojenia coekawości to po grecku. Staralismy się w domu używac yego kęzyka do czasu kiedy córka stwierdzila ze ja przekręcam i ze mną zaczęła mówić tylko po polsku.
Miałem zapytać, czy już ma Pani w Poznaniu polskich znajomych, ale Pani mnie uprzedziła. Dobrze, że nie zamykacie się w gronie wyłącznie rosyjskojęzycznym, bo to by spowolniło waszą adaptację. Z czasem oprócz luźnych znajomości pojawią się przyjaźnie, czego Wam życzę.
Droga Karolinko!Ja czuję się trochę zawstydzony,bo dosyć późno zaregowałem.Ale mówi się trudno.Jasia nie dość że pięknie mówi po polsku,to jeszcze jest niezwykle sympatyczna.Zwiedzaliście miasto i koniecznie sklepy.Polska w porównaniu z Rosją jest malutka,ale żeby ją dobrze zwiedzić potrzeba wielu lat.Pozdrawiam Cię Karolinko,Antona i Jasię.🥰💓
Inny świat to Rosja. Tu jest normalnie. A swoją drogą polecam książkę Gustawa Herlinga-Grudzińskiego pod tytułem "Inny świat" opisuje swoje przeżycia w sowieckich obozach. O Jasie proszę się nie martwić w języku polskim będzie miała polski akcent a w rosyjskim rosyjski. Dzieci wchłaniają język wraz z akcentem. Miałem okazję rozmawiać z Rosjanami wychowanymi w Wilnie,mówili czystą polszczyzną. Zapytałem skąd tak dobrze znają polski odpowiedzieli,że w dzieciństwie grali z Polakami w piłkę i się z nimi bawili. Polacy w Wilnie to mniejszość a nauczyli się od Polaków polskiego poprzez zabawę. A Jasia będzie się wychowywała w otoczeni polskim więc za rok będzie bardzo sprawnie posługiwała się językiem polskim. Pozdrawiam serdecznie.
@@MariuszOpole Co kiedy było? A obozy filtracyjne dla Czeczenów aw czasie wojen czeczeńskich a teraz te same obozy dla Ukraińców. te obozy były i są teraz tylko ich działalność jest bardziej lub mniej intensywna. Nie mów mi o przyjaźni i pokoju,bo Polacy na tę hipokryzje się nie nabierają.
Psychologowie twierdzą, że do 13 lat dzieci uczą się języka szybko i bez akcentu. Powyżej tego wieku jest to dużo trudniejsze. Pozazdrościć babci takiej wnuczki a mamie córki.
Siema pozdro dla calej rodziny zycze szczescia i zdrowia ale mam pytanie nie ma w Poznaniu przedszkoli lub szkoly dla dzieci obcokrajowcow bo u nas na Gornym Slasku jest tego troche