@@elajza8937 Nie prdl, nie widziałeś tych nagrań a się wymądrzasz. Na nagraniach np. z Lubuska też zabili chłopaka (pobudzonego narkotykami), a nic im przecież nie robił, a jedynie nie chciał dać się zatrzymać. Nagrania były przedstawione, choć policja robiła co mogła aby "łeb ukręcić" sprawie, rozruchy w mieście przed komendą spacyfikowane, a jaki wynik tego wszystkiego - cała sprawa ucichła i nic mi nie wiadomo żeby jakiś policjant za to odpowiedział. Przykładów ludzi zabitych przez policjantów jest wiele, a obrona ich jest co najmniej "nie smaczna".
0:42 - jeszcze rozdeptany Xanax (alprazolam) leży na podłodze po lewej stronie... Lek, po którym włącza się nieśmiertelność. Przykre, że tak to się skonczyło ale jak został pomieszany z niewiadomo czym, to i bez paralizatora można się od tego łatwo przekręcić :/
@@katarynakatarzyny4 kikt nikogo nie chciał uśmiercić. Weź pod uwagę to że policjanci to też są ludzie,mają swoje rodziny i też chcą wrócić żywi z interwencji,a z naćpanym chłopem który szaleje nie da się czasem inaczej niż go obezwładnić.
Pierwszy raz sprobowal narkotykow. Pierwszy raz pewnie też pil alkohol??? O co tutaj chodzi??? Teraz pytanie czy pilicjanci zdawali sobie sprawe ze to jest zabronione???
Dlaczego po tej pseudo pandemii ludzie powariowali? Czy nie wydaje się Wam że co niektórzy po 2020 roku dostali fioła ? Normalność już nigdy nie wróci, choć pragnę się mylić. Pozdrawiam dobrych ludzi z dobrym sercem ❤️✌️
Malo kto to zauwaza Jak mowilem znajomym w trakcie tego 2020 ze mysle , wydaje mi sie ze wchodzi jakas zmiana tego systemu . To patrzyli sie na mnie jak na glupka , wiec rece calkiem opadly .
Dziękuję za pozdrowienia i wzajemnie... A w tej sprawie mam nadzieję na sprawiedliwy wyrok,... bo skoro są nagrania z kamerek, to przy odrobinie dobrej woli można ustalić prawdę...
Jeżeli ktoś już skuty leży na ziemi,a nad nim pastwi się kilku rosłych chłopa,to raczej nie nazywamy tego interwencją, a znęcaniem się nad bezbronnym! Rażenie takiej osoby paralizatorem nie miało żadnego powodu ani potrzeby! Pewnie jak zwykle,ujdzie to policjantom ,,na sucho "!
Teraz sobie mozemy mówic czy on lezał siedział to nie ma znaczenia jeśli było tak jak mówi ta kobieta ze był skuty i lezał a oni go paralizatorem to to juz jest wykroczenie "policjanta" i niech za to odpowie i niech karma do niego wróci
@@Damiano61935 Kto odpowie???? W Polsce jest 10 policjantow na 1000 , co jeszcze !! trochę oleju w lepetynie mają. Policjant który idzie z taką śmiertelna bronią na samotnego , leżącego człowieka to nie policjant tylko morderca w mundurze.
Nikogo oprócz policjantów i szaleńca pod wpływem jakiś chemikaliów tam nie było. Mogą sobie tylko dośpiewać historię o świętym chłopcu. Nikt normalny po zerwaniu nie demoluje mieszkania, nie wyrzuca tv przez okno. Taki dobry taki złoty a dziewczyna go zostawiła. Sądząc po jego zachowaniu, wybuchu agresji oraz szaleństwa chyba dobrze się stało. Ale nadal to tylko nasze gdybanie. Nie ferowałabym wyrokami na lewo i prawo.
Żadne przepisy nie określają ilości jaką należy można tego czy innego ŚPB mówią jednie o adekwatności użycia w stosunku do zagrożenia i potrzeby obezwładnienia podejrzanego. Tak samo jak nie określają ile razy można postrzelić podejrzanego w sytuacji użycia broni palnej.
@@tomaszz.4043 Postrzelenie czlowieka, jednokrotne czy wielokrotne to zabojstwo. Najgorsza zbrodnia jakiej mozna dokonac, wg prawa, moralnosci i przykazan bozych. A tu psychopatyczny piesek bedzie szukal uzasadnienia przepisami.
ciekawe czy mozna ustalic skuteczna ale nie bedącą smiertelną dawke rażenia i ustawić takie ograniczenia na paralizatorach. bo w zasadzie niczym to sie nie różni od pistoletu. mozna razić az komus stanie pikawka
Nie wiemy dokładnie jak to wyglądało, może być że stawiał opór razili go paralizatorem żebyobezwładnić i skuć a dalej się miotał i dostał jeszcze jedną dawkę może Policjanci Bali się o swoje bezpieczeństwo, gościu był naćpany tyle wiemy na pewno, jeśli się stawiał użyli przymusu bezpośredniego bo tak muszą działać chodzi o bezpieczeństwo.
Powiem ci k....j.....a jak było były sobie takie dwa pieski jak ty co pomyślały ..ty dawaj próbujemynowy sprzęt ..a akurat gościu niechciał wyjść z domu to dali jakiś pretekst żeby go podjuszyć. I razili go ile wlezie
A skąd wiadomo ,że nic nie zażył.?Czy jest to normalne ,że ktoś wywala wszystko z mieszkania " na trzeźwo"?a jak ktoś przechodzący obok dostał by w głowę czymś i zmarł to co wtedy ,o jeju wypadek i tyle.Może było tak ,że coś zażył ,był pobudzony ,,został obezwładniony i serce stanęło.
@@mirosawakozowska9647 może zginął bo tak zadziałał narkotyk ? Tego nie wiesz. Nie wiadomo czy to wina policjantów śledztwo wykarze. Osobiście jakbym był policjantem to do wariata (nawalony, naćpany agresywny) z gołymi rękami bym nie szedł
Ja pierdziele ludzie!Jak Wy słuchacie i oglądacie? Przecież już na początku ojciec powiedział, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków.Nie radził sobie z rozstaniem bo zwyczajnie kochał a kobieta Go okłamywała.No raczej większość facetów w ten sposób odreagowuje rozstanie.Co prawda nie każdy wywala meble i demoluje mieszkanie ale też nie każdy ginie od nadużycia paralizatora.
@@monikahs4705 z pierwsza częścią twojej wypowiedzi się zgodzę, ale nikt oprócz rodziny nie mówi o zabiciu paralizatorem. To jest wniosek (moim skromnym zdaniem niewłaściwy), a nie stwierdzenie. Weź sama sobie dobrze posłuchaj
ludzie ktorzy duzo cpaja maja takie ataki szalu, oczywiscie ze ojciec bedzie mowil ze nie bral aninic, ale niestety taka prawda, niesmiertalnisie robia podwplywem i nic ich nie zatrzyma
Tu nie chodzi o to czy chlopak cos zarzył i dlaczego mieszkanie bylo w takim stanie! Chodzi o to dlaczego leżacego skutego w kajdanki bezbronnego na tą chwile chlopaka 2och policjantow raziło kilka razy paralizatorem!!! Ludzie to jest jakiś absurd! Ewidentne przekroczenie uprawnień! Normalnie jak tortury!! Jak można bylo cos takiego zrobić - w dodatku policjanci mają pomagać obywatelom a nie ich torturować ! Od razu powinni isc do kryminału. Chlopak nie żyje maja go na sumieniu! Mam nadzieje że sprawcy zostaną bardzo surowo ukarani
To też chodzi o to w jakim stanie było mieszkanie i w jakim stanie był ten chłopak, bez tego wszystkiego nie byłoby interwencji. A co działo się później oceni sąd na podstawie nagrań z kamer na mundurach Policjantów oraz wyników badań.
Skąd założenie, że bezbronnego? Kajdanki nie uniemożliwiają rzucania się, szarpania czy kopania 🤷🏻♀️ jeżeli użyli paralizatora to chyba można śmiało założyć, że nie leżał spokojnie i nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy 🤷🏻♀️
@@moniwes8771 osoba która ma założone kajdanki jest już obezwładniona w dużym stopniu, powinni wezwać psychiatrę i zastosować srodki farmakologiczne jesli byl pobudzony, nie może być takich nadużyc bo to powoduje bezprawie, wszystko to reguluje prawo, użycie paralizatora jest już ostatecznoscią
Gdyby to było w USA... Nikt by się nie patyczkował. Kilka ostrzeżeń, wystartowałby z łapami i pozamiatane. Wydział wewnętrzny przeprowadzi śledztwo. Sprawdzą kamerki na kamizelkach i się okaże czy chłopak faktycznie spokojnie leżał czy może jeszcze w kajdankach kopał i był agresywny. Przypomina mi się sprawa zamordowanego przez policję we Wrocławiu Igora.. Tam ewidentnie były tortury i zbrodnia oraz jej tuszowanie. I? Szum, szum , cisza... Wszyscy żyją dalej, pracują i mają się dobrze, a chłopaka nie ma..
Przecież nie od dziś wiadomo, ze po użyciu paralizator wiele osób zmarło. Dziwię się, ze to jest jeszcze dopuszczone do użycia. Jak postępują policjanci w stosunku do zatrzymywanych osó, to też wiadomo, bo wielu straciło przez ich interwencę życie. Przełożeni wiedzą, kto jest winny w takich wypadkach, ale winę zwala się na ofiarę. To są normalne praktyki u nich. Przełozeni wiedzą i stoją po stronie policjantów, bo gdyby musieli płacic odszkodowania swoim ofiarom, to państwo polskie byłoby biedne. Ponadto wielu policjantów musisłoby odejść. Uszczuplenie najniższej kadry wią,e się z uszczeleniem funkcjonariuszy w biurach w Komendzie i mniejszą stanowisk komendantów. A ciepła i dobrze płatna posadka NIE ŚMIERDZI I KAZDY SIĘ JEJ TRZYMA, DLATEGO POLICJANCI SĄ BEZKARNI I CZESTO NADUZYWAJĄ PRAWA A ICH PRZEŁOZENI SIĘ NA TO GODZĄ. TU NIE TYLKO CHODZI O DOPROWADZENIE DO SMIERCI ZATRZYMANYCH, ALE TEŻ O CAŁĄ MASĘ FIKCYJNYCH OSKARŻEŃ. O TZW. FABRYKOWANIE OSKARZEN. NAJCZĘŚCIEJ PRZYPISUJĄ OFIAROM TO CZEGO SIĘ SAMI DOPUSCILI. JEST TO NIESAMOWITE CZEGO SIĘ DOPUSZCZAJĄ PRZY POPARCIU PRZEŁOŻONYCH. WSPÓŁCZUJĘ KOLEJNEJ RODZINIE, KTÓRA STRACIŁA CZŁONKA RODZINY.
Temat powraca od lat więcej młodych ludzi ginie przez Policje niż jakieś grupy przestepcze w tym kraju . Pytanie kto ich bad jaki lekarz psycholog skoro mają skłonności do znęcania się nad skutymi ludźmi.
Milicja nie służy zwykłym obywatelom i nigdy tego nie robiła, są jedynie sporadyczne przypadki że bywało inaczej, tą instytucje dawno powinni zlikwidować i zmienić na inną...
Tutaj błędem ze strony policjantów było rażenie zatrzymanego paralizatorem w momencie w którym był skuty. Zapewne pod wpływem środków odurzacjących i mimo tego że był skuty nadal był agresywny i nie chciał się uspokoić to nadal był rażony paralizatorem. Dodatkowo na jego ciele znaleziono obrażenia mogące świadczyć o tym że nieprawidłowo tj. poprzez używanie ciosów nie służących do samoobrony tzn. podejrzany miał być okładany gdy już był skuty. Oczywiście tak nie wolno robić i policjanci odpowiedzą z nieprawidłowe użycie ŚPB. Czy odpowiedzą za nieumyślne spowodowane śmierci bądź zabójstwo jest uzależnione od kwestii sekcji zwłok gdyż powodem zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa, dlatego potrzebne jest ustalenie czy niewydolność powstała w skutek działania policjantów czy to przez wpływ zażytych środków odurzających. W każdym razie zostali oni już wydaleni ze służby i zostały im postawione zarzuty choć w reportażu nie powiedziano z jakiego art. KK
Co miłość może zrobić z człowiekiem ... ta prawdziwa dodaje nam sił i stwarza że jesteśmy szczęśliwi, silni psychicznie & fizycznie ... ta zakłamana, obłudna -- ściąga nas na dołek i kompletnie niszczy w nas wszystko. Wyrazy wspòłczucia rodzinie i bliskim .
A wiecie, że mimo będąc skutym kajdankami, można być dalej agresywnym?? I pewnie tak było, zamiast się uspokoić, to się szarpał, Ci użyli środków przymusu....i oto efekt. BYŁO SIEDZIEĆ SPOKOJNIE.
Agresywny, pijany i naćpany facet stwarza zagrożenie dla siebie i innych. Przyjeżdża policja próbując go ogarnac - cos poszło nie tak. Dobrze ze mieli kamerki, niech zbadają czy policjanci wszystko zrobili tak jak powinni, czy nie. Moze serce mu stanęło przez dragi...
@@renataewa5079No pewnie! Są takie pachoły co się tym zajmują. Jak kryminaliści są ulaskawiani to policjacik nie będzie????!?? Przecież tacy właśnie muszą klauna ochraniać.
Mieszanie [najprawdopodobniej] syntetycznych narkotyków / dopalaczy z alkoholem nie jest dobrym pomysłem. Dobrze że mieli kamery nasobne, przynajmniej będzie wiadomo co konkretnie robili a reszty dowiemy się zapewne po zakończeniu badań. Cieszy że sprawa nie zakończyła się tylko na tych Policjantach ale doszła do ich przełożonego oraz dyspozytora.
@@Anna-kq8ez Do określenia tego co miał w krwi posłużą badania toksykologiczne, faktem natomiast jest że na nagraniu w 00:41 widać leżące na podłodze opakowanie po Xanaxie później jakieś inne tabletki a wcześniej w 00:33 małpkę alkoholu na podłodze - no chyba że był kolekcjonerem specyficznych produktów farmaceutycznych oraz pustych butelek po alkoholu. Dlatego myślę że nie można wykluczyć roli miksowania różnych substancji psychoaktywnych w takim a nie inne zachowanie tego dnia. Przykra sprawa, szkoda że nikogo z nim nie było tego dnia...
@@chionia5050 A co to założenie kajdanek magicznie sprawia, że człowiek się unieruchamia i staje się spokojny?? Widać, że mały to on nie był, dodaj narkotyki, psychotropy i chłop jest nie do zatrzymania, nawet przez kilku facetów.
Nie wiem trudno stwierdzić. Teraz duzo osobo młodych umiera z powodu problemowvz krążeniem, chłopak wygladal na umiesnionego więc moze bral jakies specyfiki na siłowni,do tego doszly narkotyki i alkohol i mamy niestety efekt. Jesli chidzi o uzycie paralizatora to zapewne jwkby byl spokojny to nikt by tego nie uzyl a ile razy to juz zmienia postac rzeczy tylko skad info ze parwlizator byl uzyty kilka razy?
rel, 0:41 leży rozdeptany xanax + pewnie wóda, co z tego ze był zakuty i tak pewnie stawiał czynny opór i dostał tazerem - normalna sprawa, mieli do tego prawo. W Ameryce szybciej by się skończyło
Żadne przepisy nie zabraniają używania paralizatora w zamkniętym pomieszczeniu. W przepisach mowa jedynie że w zamkniętych słabo wentylowanych pomieszczeniach (w tym w pojazdach) nie można używać RMG.
@@tomaszz.4043 Tego wogle nie wolno uzywac. Bo to jest skrajnie ciezka przemoc. Tego sie uzywa tylko w skrajnych przypadkach. Ale zdegenerowany pies, pozbawiony empatii i czlowieczenstwa milicjant bedzie szukal przepisow na uzasadnienie morderstwa.
@@strongmen8875 Art. Art. 24. ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej: 1. Chemicznych środków obezwładniających w postaci ręcznych miotaczy substancji obezwładniających, plecakowych miotaczy substancji obezwładniających, granatów łzawiących oraz innych urządzeń przeznaczonych do miotania środków obezwładniających można użyć lub wykorzystać je w przypadkach, o których mowa w art. 11 pkt 1-13. 2. Chemicznych środków obezwładniających używa się lub wykorzystuje się je w celu krótkotrwałego zakłócenia orientacji przestrzennej lub obezwładnienia. 3. Chemicznych środków obezwładniających nie używa się wobec osób, w stosunku do których użyto środków, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 2-5 lub 13. RMG(ręczne miotacze gazów) do dość powszechny i stosunkowo bezpieczny ŚPB dla podejrzanego więc nie nazwałbym tego "ciężką przemocą". Szczególnie że każdy może posiadać RMG do samoobrony bez jakiegokolwiek zezwolenia. I jak wspomniałem nie rozgrzeszam tych policjantów gdyż złamali oni przepisy o użyciu ŚPB ale to w jakim stopniu to się stało i jakie były rzeczywiste skutki ich użycia oraz wszelkie okoliczności musi ustalić śledztwo prokuratorskie.
@@strongmen8875 Paralizatory I RMG są środkami pośrednimi pomiędzy bronią palną a użyciem pałki służbowej. Jedynym mocniejszym ŚPB będącym bliżej są gumowe pociski niepenetracyjne ale są one używane tylko do tłumienia zamieszek i tylko z dużej odległości (nie mniej niż 50m). Zarówno RMG i paralizatory mogą być skuteczne i bezpieczne dla poszkodowanego jeśli są odpowiednio użyte. A biorąc pod uwagę w jakim stanie był podejrzany (odurzenie i silny stan wzburzenia emocjonalnego) nie można jednoznacznie stwierdzić że użycie ŚPB było powodem zgonu. To wyjaśni dopiero śledztwo prokuratorskie. Natomiast na pewno doszło tutaj do nieprawidłowego użycia ŚPB za co policjanci zostali zatrzymani i wydaleni ze służby, ale nie ma w mediach informacji z jakiego art. kk prowadzone jest postępowanie przeciwko nim. Bo może być to zarówno przekroczenie uprawnień, nieumyślne spowodowanie śmierci lub morderstwo. To wszystko musi wyjść w toku śledztwa.
jak byl agresywny wywal meble to musieli cos zrobić a ze byl nacpany to jak dostal troche wiecej prądu to pikawa mu nie wytrzymała no proste w ameryce by tak samo zrobili i nie bylo by rozgłosu albo by go zastrzelili ;)
Strach wzywać polską policję na pomoc w jakiejkolwiek sprawie, podobnie jak nie ma większego sensu szukanie sprawiedliwości w polskich sądach, obywatel jest pozostawiony sam sobie bez pomocy, a wszyscy płacimy podatki na te instytucje, bardzo przykre, szkoda młodego wrażliwego mężczyzny, który miał całe życie przed sobą, niech przez miłosierdzie Boże odpoczywa w pokoju wiecznym amen, wyrazy współczucia dla najbliższych.
@@izaak.salomon5048 Tego nie wiemy. natomiast wiemy co wyprawial ten milicjant. Pastwil sie i znecal oraz dokonal zabojstwa 1 stopnia z okrucienstwem. Nastepnie probowal zatuszowac sprawe poprzez niszczenie przedmiotow i podkladanie dowodow.
Co się dzieje z ludźmi współczuję się osobie agresywnej naćpanej pod wpływem alkoholu a nie broni funkcjonariuszy którzy oddzielają normalnych ludzi od patologi jak by nie zasługiwał to by nawet go kwiatkiem nie dotkneli.
Obejrz cały odcinek to zrozumiesz, w momencie interwencji policji on leżał na kanapie, nie było żadnego już zagrożenia, zapisy z kamer nawet prokuratura jasno o tym mowi, oni wtedy bez powodu go paralizatorem kilka razy traktują, nikt nie kwestionuje jego wczesniejszych dzialan, ale policja nie moze dokonywac samosądow bo ktos skłuty na podłodze jest traktowany jak przedmiot, CZŁOWIEK TRACI ŻYCIE, POSTAW SIĘ W SYTUACJI JEGO RODZINY😭😭
@@annac282 ale jak na wsi ludzie użądzili samosąd to wszyscy krzyczeli żeby ich uniewinnić bo zrobili to w wyższym celu bądźmy konsekwętni albo pozwalamy na coś takiego albo prawo stosujemy wybiórczo nie ma w sądzie magicznego wyłącznika on off gdzie prawo raz działa raz nie poza tym jest kilka żeczy co mi się nie składa w całość policjanci wiedzieli że mają kamery a jest taka zasada że policjant ma sekundy na reakcje a prokurator miesiące na ocenę gdzie niby ta sprawiedliwość wolę jednego żywego zdecydowanego policjanta niż jednego człowieka zagrażającego całej okolicy granie na emocjach nie jest tutaj dobrym wyznacznikiem i w sumie można pisać tutaj godzinami to co ja napisałem jest moją subiektywną opinią pewnie wiele osób się nie zgodzi kilka pewnie polubi ten komentarz co niezmienia faktu że na tym polega cała gra policjantów i przestępców kto kogo wykiwa i kto na tym zyska lub straci .Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za tak długi komentarz
Wyobraźcie sobie, ze pod blokiem przechodzi 5 letnia dziewczynka. W pewnym momencie dostaje w głowę wyrzuconym meblem z mieszkania oprawcy, umiera na miejscu. Czy bylibyście dumni ze swojej decyzji? Brawo policja.
Wyobraz sobie,ze obok egzekucji paralizatorem przechodzi 5-cio letnia dziewczynka. Nacpany i nasterydowany policjant jest w szale-amoku i impuls elektryczny dosiega takze dziecko. Dziewczynka ginie na miejscu. Oszolomiony milicjant prubujac zatuszowac sprawe wywozi cialo dziecka do lasu , oblewa benzyna i podpala..
dokładnie tak. Ja bym żałowała nawet psa czy kota zabitego przez spadające meble. Jak komuś odwala do tego stopnia, ze demoluje mieszkanie, powinien sie liczyć z tym ze zostanie obezwładniony. A to czy najpierw został skuty a potem porażony, zostanie wyjaśnione w trakcie postępowania.
@@beata4881 Rosły mężczyzna szaleje w narkotycznym amoku,to z logiki może wynikać,żeby go obezwładnić i skuć najpierw chyba potraktowano go paralizatorem.Kamerki policyjne (o ile nie zaginą) ukażą prawdę.
Powinni zadzwonić na pogotowie a nie policja może jeszcze by żył,tyle ludzi zażywa i lekarze pomogli, teraz każdy powie że był agresywny on po prostu nie liczył że tak się skończy.Niech mu ziemia lekko będzie Amen.
A kiedy którykolwiek z władz, urzędników, funkcjonariuszy, odpowiedział w tym kraju za niekompetencję, nadużycia, czy przestępstwa???... Jak z tym walczyć, skoro władze, urzędnicy, funkcjonariusze i sądy działają przeciwko nam???... Gdyby wyroki były sprawiedliwe, nie byłoby napastliwych komentarzy...
Napisze Wam tak i nie bronie policjantów. Nikt normalny tak sie nie zachowuje, gość musiał być naćpany nie wiadomo czym do tego wóda i skończyło sie jak sie skończyło. Sam jest sobie winien. Ja też sie rozstawałem wiele razy i równie bywało ale nikt nie wzywal do mnie policji bo jednak umiałem sobie radzić ze swoimi emocjami. Ale policja nie może byc odpowiadzialna ze gość zszedł od narkotyków wódy i emocji. Jezeli tak to winna jest także dziewczyna która go rzuciła i rodzina która wezwała policje
Ojciec ofiary powiediał ,ze prawdopodobnie mógł wziąć narkotyki i to mogło spowodować ze się tak wściekł i rozwalił całe mieszkanie. Jak można w 100 % określić że to paralizator go zabił ,a nie mieszanka tego wszystkiego.
dla mnie to brzmi jak pierdolenie ofiar tego na co zasłużyli oczywiście śmierć to niefortunny zbieg okoliczności. ale nawet czy ojciec czy tez siostra w sam sposób jaki mówią dają znać ze tam bywało grubo i nie są oni czyści. pierwszy raz brał narkotyki no na pewno XD . kocham ta nagonkę na policje bo tak najłatwiej. oczywiście szkoda człowieka ale bardzo wątpię w to ze to była pierwsza interwencja policji w tym mieszkaniu
Policja nie miała szkoleń z użycia paralizatora, z broni też nie, w policji nie ma szkoleń, tylko służba i rób co chce. Ja bym na waszym miejscu wziął się za komendanta .
Te przypadki nigdy się nie skończą. Kto pamięta historie Igora Stachowiaka z Wrocławia?Śmierć Igora Stachowiaka - wydarzenia, które 15 maja 2016 doprowadziły do śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka w komisariacie Wrocław-Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej 12, po zatrzymaniu go przez funkcjonariuszy policji na wrocławskim Rynku tego samego dnia
Z tego co kojarzę to paralizator działa na mięśnie szkieletowe. Więc nie może zatrzymać serca. Jedyny błąd jaki popełnili policjanci to taki, że użyli go wobec zakutej osoby. Ale to nie jest dalej przyczyną zgonu. Mam nadzieję że zrobią zwłokom toksykologię. Facet też mógł umrzeć ze strachu/stresu różnie ludzie reagują. Mógł mieć ukryte choroby. Śledztwo powinno wykazać przyczynę.
@user-fj1mh5yk3i no to ja wiem więcej od Ciebie w tej sprawie. Bo się z nią zapoznałem i wiem że napewno nie zginął od paralizatora. Ci policjanci przez przypadek go udusili. A zrobili to w taki sposób że w paru na niego usiedli. A jeden z nich przydusił go kolanami na klatkę piersiową. Podejrzewam że chłop się mocno rzucał. Ale z moich informacji wynika że to nie przez paralizator.
Bardzo współczuję rodzinie chłopaka i doskonale wiem, że nasza policja potrafi przekraczać granice 😢. Jednak slusznie piszą niektórzy, że w tym przypadku to wcale nie użycie paralizatora musialo być przyczyną śmierci tego chłopaka. Mógł to być szereg powodów niestety 😢.
O czym jest ten materiał ? Pan mowi o tym że ponoć razili go kilka razy, podobno w momencie gdy byl skuty. Czyli nie wiedza Panstwo co sie stalo w 100 procentach natmomiast pewne jest ze pod wplywem szalu po srodkach odurzajacych demolowal lokal. Jakby spadajscy telewizor lub donica trafiły w przechodnia to materiał bylby pewnie o czyms innym. Myśle ze policjanci maja tyle zgloszeń do ludzi w tym stanie, pod wpływem procentów, dopalaczy i narkotyków ze byc moze nie daja juz spbie sami rady. Skoro sa zapisy interwencji to sprawa bedzie jasna
Nie będę oceniał zachowania policjantów co do użycia ŚBP, nie jestem ekspertem, ale mnie zastanawia czysto teoretycznie jaka byłaby opinia wszystkich tu komentujących osób gdyby np. ten mężczyzna zmarł w wyniku zastosowania obrony koniecznej przez jakiegoś randomowego cywila (sąsiada, przechodnia), który musiałby się bronić np. gazem, nożem itp. bo ten mężczyzna na ten przykład zacząłby go dusić albo równie jakimś niebezpiecznym narzędziem atakować po uprzednim opuszczeniu mieszkania i by zmarł podczas tej obrony koniecznej. Jestem ciekaw czy w ogóle byłaby podobna dyskusja.
Tyle że mają zarzuty o przekroczenie uprawnień, a to jest ewidentne MORDERSTWO. Dla tych nie kumatych: w więzieniu nikt im nic nie zrobi, będą siedzieć na ochronkach albo z dziadkami perzotami, alimenciarzami. Nikt ich w sztywnej celi nie umieści.
Moim zdaniem typ był niestabilny emocjonalnie i laska go rzuciła a później mu odpierdoliło czy to po narkotykach lub alkoholu i zaczął demolować mieszkanie ludzie nie wiedząc co się dzieje zadzwonili na psy i to normalne w takiej sytuacji bo kto ma wiedzieć co się dzieje… policji tez nie pochwalam za używanie paralizatora wywalić na zbity ryj bo to tez zbiry w mundurach!
No tak to dobry chłopak był „zawsze dzień dobry mówił” nie był agresywny jak nie bym agresywny jak zdemolował całe mieszkanie rzucił telewizorem przez okno meblami itp no przecież jakoś ta policja się tam zjawiła tak ….. policja to policja tamto ciekawe jakby jakaś matka z dzieckiem szła albo ktoś by czymś w głowę dostał itp wtedy reportaż by wyglądał inaczej że młody nacpany pijany zabił a policja nie reagowała xd xd a teraz wymówki dziewczyna zostawiła itp i pierwszy raz narkotyki spróbował jasne …. Wiadomo rodzina bd za swoim ale on też nie był bez winy a policja skoro przekroczyła uprawnienia powinny być wobec niech wyciągnięte konsekwencje
