Oj żeby te wszystkie nasze firmy tak robiły. Jeszcze tak dokładnie i profesjonalnie wykonanych fundamentów z dbałością o szczegóły nie widziałem. Pełen profesjonalizm. Podziwiam
Dzięki:) firmy firmami, ale to często inwestor chce, aby było tanio i szybko. Najważniejsze to mieć świadomość dlaczego stosuje się dane rozwiązania i jakie mogą być skutki ich pominięcia. Pozdrawiam
@@MsDamo1641 Twoim obowiązkiem albo przynajmniej dobrą wolą jako wykonawcy pownno być poinformowanie inwestora jakie może mieć skutki nieprawidłowa izolacja. Niestety większości wykonawcom dysperbit pasuje bo szybciej i mniej za robotę można krzyknąć, co podoba się inwestorowi, albo, co gorsza, wykonawca nie ma o tym pojęcia. A uświadomiony inwestor to zadowolony inwestor i jeszcze bardziej zadowolony wykonawca (więcej roboty = większa kasa)
Gdyby tak robiły to nikogo nie byłoby stać na dom. Onanizować się można bez końca z każdą pracą w ramach natręctwa, byle że to nie ma najmniejszego sensu ekonomicznego.
@@alchemik2010 w jaki sposób obliczasz sens ekonomiczny inwestycji? Bo z moich obliczeń wychodzi, że żadna budowa się nie opłaca jak nie chce ci się zadbać o prawidłowy jej przebieg. Biednego nie stać na tanie budowanie...
Bardzo profesjonalne wykonanie. Znam właściwie tylko jedną firmę, która pracowała na takim etapie szczegółowości ale błyskawicznie "wyrośli" z domów jednorodzinnych i budują obecnie bloki. Jak na polskie standardy (nie mylić z warunkami) to wykonanie przekracza poziom 99,9% budynków jednorodzinnych.
Dziękuję, chyba wiem o jakiej Pan firmie pisze:) Nie dziwię się, że przerzucili się na bloki, tam jest zgoła odmienne podejście do wykonawstwa. Pozdrawiam
Dlatego nasi prodkowie bardzo często budowali domy na fundamentach z kamienia, który nie chłonie wilgoci i nie potrzebuje kosztownych prac związanych z izolacją.
szkoda przyjacielu, że zakończyłeś publikacje nagrań :/ fajne ujęcia, fajnie omawiasz a i robota niczego sobie! myślę że kanał mocno by się wybił na polskim YT ! jest potencjał !
Dziękuję za słowa uznania:) Niestety brak czasu mi na to nie pozwala...z drugiej strony aktualnie budowa jest na takim etapie, że nie ma tam nic wyjątkowego, czego nie można znaleźć na YT. Jak skończy się sezon budowlany zapewne coś się pojawi, ale nie jestem w stanie określić, kiedy to będzie. Pozdrawiam
to jest imponujace i szacun za wlozony wysilek ale ciekaw jestem roznicy w cenie jesli wykonala by taki fundament jedna z 95% ekip budowlanych, to co tutaj widze to dla mnie opcja na tereny zalewowe.
Mimo gruntu piaszczystego wodę mam dość płytko, a działka dodatkowo jest na lekkim spadku w kierunku rzeki. Niestety ciężko znaleźć ekipę, która podjęłaby się takich prac, gdyż w Polsce panuje przekonanie, że projekt budowlany to tylko sugestia i połowa rzeczy jest niepotrzebna, ale to jest temat na długą dyskusję. Niestety nieświadomy inwestor często na tym traci bo skuszony oszczędnością potem musi się bujać po latach.
@@polishtoolboy jaki wyszedl koszt stanu 0? Mysle ze czasy budowania na pokolenia juz mijaja. Wiadomo ze robisz to dla siebie oraz masz warunki "wodne" jakie masz w Twojej okolicy i chwala Ci za to oraz szacunek za precyzje, takie fundamenty to az szkoda przykrywac one prosza by byc na widoku i cieszyc oko inwestora i denerwowac sasiadow. Pozdrawiam.
@@RobertP7884 70k z czego 10k poszło na wszystkie hydroizolacje, 220m2 powierzchni użytkowej. Czy to dużo? Patrząc po całościowych kosztach jest to moim zdaniem niewiele, tym bardziej, że ewentualne koszty naprawy mogą być o wiele większe. Nie przekonuję oczywiście do tego rozwiązania bo nie jest to jedyne słuszne i dużo zależy od działki. Tym filmem chciałem uświadomić inwestorów, że jest też takie rozwiązanie.
Widzę, ze budujesz według szkoły pana Jerzego Zambrowskiego. Piękna robota, tak to powinno wszystko wyglądać. Buduje identycznie jak ty, nawet te same materiały izolacyjne stosuje. Mój fundament zamknie się w okolicy 50tys, przy wykonaniu samemu.
Tak, książka i portal pozwoliły mi spojrzeć z innej strony na budowę. Fajnie, że świadomych inwestorów jest coraz więcej. Życzę powodzenia przy budowie:)
@@polishtoolboy pytanko, czy pierwszą warstwę masy kmb nanosiłeś pędzlem? Na filmie 4:42 widać wyraźne ślady. Zastanawiam się czy tak nie zrobić żeby zalepić wszelkie wżery bo szpachelką zejdzie mnóstwo czasu.
@@lukaszberezowski9189 nie, pierwsza warstwa była nakładana pacą stalową i mocno dociskana do muru, aby wcisnąć masę we wszelkie nierówności. Widocznie ślady "pędzla" powstały jak paca natrafiła na jakąś nierówność i podniosło jej krawędź. Małą szpachelką uzupełniłem tylko co większe dziury w murze, pędzel ułatwia nakładanie masy w rogach i na krawędziach muru, tyle że ciężej kontrolować grubość warstwy. Pozdrawiam
Robota super ale do Tych co chcą szkolić fachowców. Jest dużo fachowców co zrobi tak bez problemu to od Was zależy czy chcecie zapłacić 2x więcej za jakość
czyli pod ściany nośne było coś nakładane czy sama papa( ściany fundamentowe od góry o to mi chodzi myślałem aby posmarować to gruntem podkładowym pod papy ) ? rozumiem że pod słupy to tak jak wyczytałem w komentarzach mineralny ceresit cr90
Położyłem grunt pod papę, ale bardziej z tego powodu, że mi go zostało. Niby Icopal daje dłuższą gwarancję na papę, gdy jest położona na zagruntowane podłoże, ale kto to będzie respektował po latach. W przekrojach słupów tak jak napisałeś.
Dzięki:) Odpowiadając na pytanie: akurat w moim przypadku mam grunty piaszczyste, dobrze przepuszczalne, ale za to o słabej nośności. Wykorzystałem zatem grunt rodzimy, jedynie w części gdzie będzie wjazd do garażu zapałem pospółką i aby w przyszłości podjazd się nie zapadał, wszystko zagęszczałem.
dzień dobry, w 5 minucie filmu widzimy chyba najprostszy pistolet z pojemnikiem podłączany pod kompresor (?) Czy ta forma natrysku daje radę do bitumów dwuskładnikowych ?
Dzień dobry, sporo szukałem odpowiedniego agregatu do wypożyczenia w celu naniesienia hydroizolacji, niestety bez skutku, dlatego skończyło się na zwykłym pistolecie, jak Pan zauważył. Co do drugiego pytania to stwierdzam, że niestety się nie nadaje. Co prawda wykorzystałem taki zestaw, ale praca nie była komfortowa. Z racji lepkości masy, trzeba było popychać ja wewnątrz zasobnika (dorobiłem swoisty "tłok" i ręcznie zgarniałem masę ku dołowi leja), a pistolet co wiadro dokładnie myć. Do profesjonalnego zastosowania nie polecam:)
@@polishtoolboy :-) Robię dokładnie to samo od kilku dni, odpowiednie agregaty - przy jednorazowej akcji ciężko znaleźć do wypożyczenia, a pewnie i koszt byłby nie mały (maszyny kosztują od 40k wzwyż), zaś agregaty szpachlarsko - malarskie, boje się o ich odpowiednie doczyszczenie i problemy. Ale w takim razie spróbuję metody pistoletu którym Pan robił, bo mam taki pod gruntowanie, wiadomo - nawet jak się coś zaklei na amen to nie będzie szkoda pistoletu za 100 zł :) A może a nóż pomoże i trochę przyspieszy. pozdrawiam
Najważniejsze to kontrolować grubość warstwy, bo jak będzie za grubo na raz to może pęknąć podczas wysychania. Z ciśnieniem też warto eksperymentować, ogólnie odniosłem wrażenie, że przy zbyt dużym, pęd mieszanki potrafił robić kratery w świeżej warstwie. A co do reszty to trzymać się tego co KT produktu opisuje producent:)
Należy docenić starania, jednak użyto materiałów nieadekwatnych do poświęconego czasu. Masa bitumiczna do fundamentów to najgorszy szajs jaki ktoś wymyślił i ludzie to kupują. Znacznie lepiej wybrać izolację wodoszczelną dwuskładnikową na żywic - nie do ruszenia nawet mechanicznie.
Wow, mega robota! Choć myślę, że trochę przerost formy nad treścią - ALE - lepiej tak, niż w drugą stronę. Pozdro dla tych, co dalej hydroizolację robią dysperbitem :) Miałeś takie warunki gruntowe, które wskazywały na konieczność takiej hydroizolacji? Bo sam sposób wykonania to profeska, 99% "fachowców" tak nie zrobi.
Niestety wodę mam dość płytko, ale nie tylko z tego powodu zdecydowałem się na coś lepszego, tak jak wspomniałeś o dysperbicie, taniej ciężko znaleźć coś co nie zniknie po kilku latach...estetyka wykonania wynika z moich osobistych cech, czasami myślę że to bardziej wada niż zaleta. Nie ma co się dziwić, podwykonawcom kiedy mają płacone za wykonaną pracę, im szybciej zrobią tym szybciej otrzymają zapłatę, takie realia.
@@polishtoolboy a nie myślałeś o płycie fundamentowej? nie wiem czy przy takich warunkach gruntowych nie była by to tańsza i lepsza opcja. Ja porównywałem koszty przy budowie swojego domu to zwykłe fundamenty wychodziły tyle samo co płyta, licząc hydroizolacje itp.
@ZwyklyKanalOBudowie na moment kiedy wybierałem projekt za mało wiedziałem odnośnie posadowienia na płycie fundamentowej, gdybym miał jeszcze raz wybierać, poważnie bym się nad nią zastanowił.
Najpierw koparką do poziomu spodu ławy, a ostatnie 11cm (grubość betonu podkładowego w moim przypadku) ręcznie na szerokość docelowego betonu podkładowego.
A jeszcze takie pytanko - jaki jest cel wykonania wieńca na ostatnim bloczku fundamentowym? Przecież i tak później całość zalewana jest chudziakiem. Jaka jest różnica, gdy ścianę fundamentową kończymy bloczkiem, a jaka gdy kończymy wieńcem?
@@jarosawniewdach8109 wieniec spina wszystkie ściany, nadaje sztywności dla całej konstrukcji. Widziałem, że niektórzy go nie wykonują, ale w moim przypadku gdzie mam skośną działkę przez co i więcej warstw bloczków niż to potrzebne do zachowania strefy przemarzania, nie pominąłem jego wykonania. Ogólnie to projekt jest wytyczną dla wykonawców, jeżeli jest wieniec to trzeba go wykonać skoro to założył projektant. Wieńcem możesz także wyrównać fundamenty jeżeli coś gdzieś uciekło, mniej się człowiek stresuje przy zasypywaniu i zagęszczaniu gruntu, a na YT widziałem filmik jak koparkowy "przesuną" ścianę fundamentową i trzeba było ją naprawiać, łącznie z hydroizolacją, także polecam jego wykonanie.
@@jarosawniewdach8109 Poza fundamentem monolitycznym (wylewanym w szalunkach systemowych i odpowiednio zazbrojony u góry) w każdym innym przypadku (bloczki betonowe, keramzytowe, lub pustaki zalewowe) powinno się robić wieniec z wyżej wspomnianego powodu, bez względu na to czy jest w projekcie czy go nie ma.
Myślałem o tym, lecz po zrobieniu kalkulacji wyszło mi drożej, gdyż dochodzi zbrojenie i szalunki. Nie wiem jakie są obecne ceny desek, czy też stali, może aktualnie jest to opłacalne.
Inwestorzy się naoglądają i potem jak zechcą tak samo to będą mieli pretensje czemu tak drogo skoro u sąsiada było też zrobione i dom stoi a 2 x taniej
Masz rację, w takiej sytuacji tylko wyjaśnienie i uświadomienie skąd się bierze wysoka cena może przekonać inwestora, chociaż wiadomo, że dla części inwestorów, kryterium ceny jest najważniejsze, mimo że "tanie mięso psy jedzą" oraz "biedny dwa razy płaci". To zrozumiałe, że im więcej pracy i potrzebnych materiałów, tym większa cena domu i nie bierze się ona z tego, że ekipa z nas zdziera, tylko z jakości wykonanej pracy.
@@dominikaqq7831 troche tak bo wyglda żę grunt jest pisakowy i wydaje się to na wyrost. Ale np może wiosną dużo padać i wówczas jak znalazł. ale przy piasku lub niezalewowym terenie wydaje się mniej to potrzene.
Fachura. Tak powinna wyglądać zrobiona hydro na fundamencie bez względu na warunki gruntowe. Sam położony dysperbit znika po paru latach. Mogłeś mineralną pociągnąć 10 cm w dół od cokołu i wtedy najechać gruntem bitum. Ogólnie to Pro. Jedyny filmik, na którym można się oprzeć.
Dzięki:) Mam niestety płytko wodę stąd decyzja, aby przyłożyć się szczególnie do fundamentów. Wiem że stosownie betonów "W" jest popularne, ale straszne ciężko jest zadbać o prawidłową pielęgnację betonu, tak aby nie powstały żadne rysy czy też pęknięcia, wolałem nie ryzykować.
@@polishtoolboy oczywiście rozumiem warto zrobić to jak najlepiej :) akurat pielegnacja betonu to nie problem tylko potrzebna woda i folia aby oslonic żeby nie parowało. Książkowo 28 dni. Jak beton na dobrym cemencie to i 3 tyg wystarczy. Oczywiście pielęgnować trzeba każdy beton zwłaszcza dokładnie na stropie lanym latem.
@@romanoitaliano7030 zgadza się, zakrycie betonu folią daje super efekty, zapobiega parowaniu, robiłem tak i beton zostaje mokry bardzo długo. Dzięki za wskazówki, może kiedyś spróbuję wykorzystać beton w wersji "W".
@@polishtoolboy mi w domu na fundament małej dobudowy udało się uzyskać c35/45 dawne b45 klasy w8 - sprawdzana próbka na prasie wytrzymalosciowej oraz na urzadzeniu do badania wodoszczelnisci. Więc w domu można mocne betony uzyskać, mając składniki i najlepiej wibrator oraz mieszalnik
@@romanoitaliano7030 wow, no to ładnie :) kupowałeś oddzielnie każdą frakcję kruszywa i sam dozowałeś do betoniarki, czy może są dostępne gotowe mieszanki? Skąd wyrwałeś recepturę? Na nadproża planuję sam wykonać beton na budowie, ale jeszcze nie badałem tematu jak uzyskać odpowiednią markę betonu.
Orzesz.... ku .. Chłopie roboty tyle i od uja mędrkowania - zamiast tego byś walnął sobie płytę fundamentową i wyszalował z szalunków inwentaryzowanych - peri itp.. ściany piwniczne na 2 m wylał to wszystko z betonu B25 / W12 do tego gładką powierzchnię posmarował byle dysperbitem i miał byś sucho jak pieprz w tej twojej piaskowej ziemi. Za te same pieniądze miałbyś piwnicę na kotłownię, pralnię, graciarnie i warsztat
Fasete wykonuje się po to, aby hydroizolacja łagodnie przechodziła z jednej powierzchni na drugą. Pomaga w uzyskaniu równej grubości warstwy hydroizolacji, a to jest kluczowe do jej szczelności. W narożnikach wewnętrznych łatwo położyć zbyt grubą warstwę (może popękać), a w zewnętrznych zbyt cienką (woda będzie się przedstawiać). Producenci masy KMB podają wytyczne do wykonania fasety w kartach technicznych swoich produktów, a w zależności od producenta może się ona różnić. Pozdrawiam
@@polishtoolboy Statek z tego chcesz zrobić? To jest wszystko zbędne. Tym bardziej na przepuszczalnym piasku gdzie fundamenty są płytko bo nawet nie ma piwnicy. Pieniądze w piach. Beton lany w ziemię wytrzyma dłużej niż pożyją twoje wnuki.
@@alchemik2010 widzisz, gdyby to chodziło tylko o to, czy beton wytrzyma lub nie to świat byłby o wiele prostszy. Jeżeli podzielisz się literaturą lub też linkami może do jakiś badań potwierdzających słuszność głoszonych przez ciebie twierdzeń, zapoznam się z nimi i kto wie, może przestanę tracić pieniądze na hydroizolacje.
@@polishtoolboy Każdy kierownik budowy powie ci że spuszczanie się nad ławami to bezsens. izolowanie ław w piaszczystym gruncie nie ma absolutnie żadnego wpływu na przenikalność cieplną ani na żywotność, bo ten beton fundament bez tego przeżyje twoje wnuki i szybciej budynek się zawali. Jak ktoś to będzie odkopywał to powie: patrz jakiś idiota amfibie robił.
70% kwoty którą wydał Pan na ten fundament kosztowałaby płyta fundamentowa, czasowo 5 razy szybciej, pomimo dokładności wykonania i tak płyta fundamentowa to pewniejsza inwestycja, z biegiem czasu odczuwalna przy ogrzewaniu domu.
Możliwie, ale nie robiłem takiej kalkulacji porównawczej. Osobiście na tą chwilę nie zdecydowałbym się na płytę, dla mnie to jeszcze zbyt nowoczesne rozwiązanie, za mało o tym wiem.
@@polishtoolboy jestem po takim eksperymencie budowanym w 2001 roku.... Dlatego mam też 63mkw na pozwolenie w drewnie, i sam buduję 67 mkw szkieletowy parterowy, wybiorę sobie coś z menu a resztę oddam ubogim....... :)
No :) A potem takie alchemiki po kilku latach szukają specjalistów co im fundament poprawią bo jednak po taniości nie wystarczy przy okresowo wysokim stanie wód gruntowych...
@@Promilus1984 Wszystkie stare domy nie mają żadnej izolacji fundamentów i stoją, więc nie bredź o jakiś poprawianiu fundamentów. Ty nawet nie odróżniasz ław od fundamentów. Kolejny szmondak się znalazł. Może jeszcze Niemców będziesz uczył jak mieli bunkry izolować w czasie IIWŚ?
@@alchemik2010 A ty nie odróżniasz ściany fundamentowej od fundamentu (dla twojej wiedzy szmondaku fundamentem jest zespół konstrukcji przenoszących obciążenie z budynku na grunt więc ściany fundamentowe + ławy jeśli są albo płyta fundamentowa, albo słup i stopa fundamentowa). To raz. Dwa - stoją. I podciągają wilgoć, a jak. A jeśli jest ściana fundamentowa z naporem wody to i jest w stanie przesiąkać zalewając piwnicę. Wiem bo to przeżyłem, ale taki szmondak jak ty co ma pusto między uszami próbuje zgrywać znawcę a w d... był i g... widział.
@@Promilus1984 Tylko pod warunkiem gdy dom budowany jest na bagnach, a nie jak w tym przypadku na piasku, gdzie woda gruntowa jest poniżej ławy. Wszystko musi mieć swój sens i być dostosowane do warunków lokalnych. Robienie z tego amfibii nie ma żadnego uzasadnienia. Tak jak nie ma żadnego sensu produkcja samochodów ze stali nierdzewnej kwasoodpornej.
@@alchemik2010 tak ci się tylko wydaje, mój dom rodzinny to pół metra muru fundamentowego - kamień murowany na zaprawie wapiennej. Z zewnątrz po ankrowaniu (teren szkód górniczych - pomontowane wzmocnienia między kondygnacjami) ściany były otynkowane modyfikowaną zaprawą cementową (cholernie mocna i szczelniejsza niż zwykły tynk c-w) i przejechane elegancko uszczelniaczem bitumicznym. Piach od góry do dołu - po intensywnym deszczu w letnie dni trzeba wieczorem iść podlewać. Wody gruntowe z reguły na ok 3m lub niżej (jest studnia więc można podejrzeć). I co? I pstro. Woda opadowa przenika przez ściany, bo wapienna zaprawa murarska jest jak gąbka, a mimo "lekkiego" zabezpieczenia z zewnątrz i tak się przedostaje powodując mokre plamy na tynkach wewnętrznych w piwnicy. Tyle jeśli chodzi o te mityczne zajedwabiste fundamenty starych domów. I ten dom stojący 97 lat przeżyć może kolejne 97. Ale szczelny to on nie będzie i zawsze na tynku ścian fundmentowych po obwodzie będą pojawiać się mokre plamy. Nawet iniekcji nie można wykonać, bo kamienie są nieregularne i nienasiąkliwe. Dalej - to że grunt jest piaszczysty nie oznacza z automatu że nie ma opcji by było parcie wody, skoro autor mówił, że wody ma wysoko to przy dużych opadach mogą napierać na ściany mimo gruntu piaszczystego więc warstwa abizolu się nie sprawdzi. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wydaje dużo więcej niż musi.