Moje ulubieńce z listy : 66, 65, 61, 60, 56, 54, 51, 43, 34, 30, 25, 24 ❤️, 23, 21, 17, 16, 15 ❤️, 12, 9 ( Kocham 😍), 5, 4, 1.. Jestem rocznik 92 ale już między 98 a 99 muzyka była częścią mojego życia. I w sumie tak do teraz. Czekam na kolejne roczniki
1999 - w tym roku wziąłem ślub 🙂 A inne skojarzenia to "Pan Tadeusz", "Ogniem i mieczem" z piosenką duetu Edytka-Mietek, Kayah z Bregoviciem i... częściowe zaćmienie Słońca. A sama muzyka niestety już nie taka jak przez wiele poprzednich lat...
Jak dla mnie rok, w którym Madonna wydała swój jedyny sensowny i ciekawy muzycznie album. Oraz rok, w którym wszystkie koleżanki na komendę zaczęły wzdychać do Żebrowskiego 😂.
@@adrianhpsx8967 Przecież napisałam, że "dla mnie", nie oznacza to prawdy absolutnej. Serio będziemy się o to przepychać? No dobrze - chodziło mi o "Ray of Light", za który w '99 zdobyła sporo nagród. I mnie ten właśnie rok kojarzy się z tym konkretnym albumem. Nie jestem jakąś szaloną jej fanką. Właściwie to uważam ją za świetny produkt popkultury, kontrowersyjną gwiazdę, która nawet za bardzo śpiewać nigdy nie umiała. Jednak ten konkretny album jest tak dobrze zrobiony, że nawet to nie przeszkadza.
@@szkocka1703 To był tylko taki pstryczek😋 Nie jesteś fanką ale słuchałaś każdego jej albumu i tylko ten jeden w miarę przypadł Ci do gustu.dobrze rozumiem?
@@adrianhpsx8967 Luzik 😁. Nie słuchałam każdego albumu, bo mnie jej cała twórczość przed Ray of Light odrzucała. Mój błąd, użyłam zbyt dużego skrótu myślowego.