Jeśli dobrze pamiętam to jest to "Konopielka" Edwarda Redlińskiego. A chłopem, który zamienił sierp na kosę był Kaziuk Bartoszewicz. A z innej beczki- ma pani wspaniały letni wieniec.
Pani Aniu,, mam problem z wysłaniem mejla na Pani adres. Próbowałam już dwukrotnie. Dostaję informację zwrotną, że serwer Pani skrzynki odmawia przyjęcia mojej wiadomości. Spróbuję za jakiś czas.
2 месяца назад
@@ewabanderonek31 Nie martw się.Doszło!:)
2 месяца назад
Poczułem się jak na spacerze, wróciły zapachy lata, wspomnienia z wakacji! W tym roku wysiałem na balkonie mieszankę dzikich kwiatów, zobaczymy! Lektury przednia, Chmielewska u mnie ostatnio była bardzo czytana! "Wszystko czerwone" uwielbiam! "W ciemność" pamiętam do dziś, cudowna lektura! "Cudzoziemkę" dodaję do listy, bo zawsze mi umykała ta książka! Pozdrawiam z zimnego Amsterdamu :)
2 месяца назад
Czy pola w Holandii są podobne do naszych?Pozdrawiam serdecznie i gorąco!
2 месяца назад
Nie umywają się do naszych "pól malowanych zbożem rozmaitem, Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;" :-)
Pani Anno, jako mieszkaniec Małopolski donoszę, że do pracy idziemy w pole, na przykład plewić. A na polu spędzamy czas, spacerujemy, wieszamy pranie itd. ;) Pozdrawiam!
2 месяца назад
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.Pozdrawiam słonecznie.
W moich regionie mówi się " na pole" mając na myśli pole i "na dwór " mając na myśli podwórko. Mój mąż z południa Polski i twierdzi,że u nich " na pole " oznacza zarówno pole ,jak i podwórko 😊
Witam, świetny tag z ciekawymi propozycjami. Dodałabym jeszcze od siebie skrzyp polny. Niby kojarzy się z pięknymi paznokciami i włosami, ale kiedyś zagotowałam za wiele suszu i go przedawkowałam. Rozluźniły mi się za bardzo mięśnie, więc z ziołami nie ma żartów. Do takiej rozluźniającej lektury mogłabym zaliczyć poradnik Natalii Sosin-Krosnowskiej „Cisza i spokój. Cała prawda o życiu daleko od miasta”. Co do kobiet lekarek, to pamiętam, że kiedyś wypożyczyłam z biblioteki powieść o kobiecie, która jako jedna z pierwszych zdecydowała się na ten zawód i musiała się borykać z wieloma trudnościami. To była „Domina” Barbary Wood.
2 месяца назад
Dziękuję za polecenia!Uwaga więc na skrzyp polny!:)
W moim regionie, Żywiecczyzna, mówimy idę na pole. Natomiast jak idziemy na pole w sensie rolnictwa, mówimy, że idziemy na niwkę. Zabór austriacki, podział działek na coraz mniejsze. I stąd te niwki. Bo to nie są wielkie niwy po horyzont, tylko małe poletka, pooddzielane od siebie miedzami. A iść na dwór oznacza iść do dworku szlacheckiego, chociaż w górach za dużo ich nie było. Pozdrawiam. Uwielbiam Pani filmiki.
2 месяца назад
Bardzo,bardzo dziękuję za wyjaśnienia!Pozdrawiam serdecznie i deszczykowo.
Na dwór to się wychodzi zapalić ćmika bo w domu nie można ...bzdurne krakusy z kolei mówią jak chcą iść zapalić ..idziemy na pole jaaaa 🥱🥱🤣🤣🤣🤣....na pole to rolnik wychodzi siać , orać itd no wiocha .
O i mi Alzheimer nie przypomniał.Będzie dla tajemniczego algorytmu.Jak wspominałaś koniczynę to zaraz mi przyszedł do głowy fragment"Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,/Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;/Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,/Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina( koniczyna) pała, /A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą/Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.Kocham " Pana Tadeusza" od pierwszego wersu
Wydaje mi się , że chodzi o Konopielkę Edwarda Redlińskiego i oczywiście chłopa Kazika Bartoszewicza. Wspaniała książka na marginesie. Przy okazji polecam "Sagę o ludziach ziemi" ❤ Na marginesie, świetny odcinek Pani Aniu 🥰
Oo, _Wszystko czerwone_ zapamiętałam oczywiście Biblię rodem z księdza Wujka, ale oczywiście najbardziej Białą Glistę i takoż proszę won! Albo ta dama, to wasza mać? Zapraszam i do mnie...
Pani Aniu. jestem zaszczycona nominacją ❤☺ Postaram się sprostać wyzwaniu i już zastanawiam się nad poszczególnymi kategoriami 😘 A co do pola - moja babcia okocimianka z dziada pradziada zawsze mówiła, że idzie W POLE, kiedy szła robić coś przy ziemniakach, zbożu itp. NA pole - na zewnątrz, W pole - do pola, do pracy na roli. Pozdrawiam słonecznie!!! PS. wygląda Pani obłędnie w tym wieńcu!
Pani Aniu jako malopolanka od pokoleń odpowiem na Pani zaglostke. U nas bez względu czy wychodzimy na podwórko czy na pole to wychodzimy na pole. Odpowiadając na pytanie o bochatera ktory zaczal używać kosy to byl chyba Ksziuk z Konopiejki. Chyba ze miala na myśli Pani inny utwor o ktorym nie wiem. Pozdrawiam Paulina
Dzień dobry. W Konopielce była próba zamiany sierpa na kosę, ale nie wszyscy byli zadowoleni z tej rewolucji. Konopielka Edwarda Redlińskiego a bohater to Kaziuk 🤔
No proszę, wystarczy że Ania wyjdzie na spacer z psiakami i pstryk....- mamy tag.Na Śląsku na chabry mówią farbiczki, czyli farbiczek to chaber. Skojarzenia jak najbardziej wskazane😂😂😂, też miałam kilka podczas słuchania, a nie można tego stanu wytłumaczyć gorącą aurą.Jest chłodno i wieje wiatr, więc z głową ok.Książki jak zawsze godne polecenia.Trochę zastanawiałam się nad Różą Żabczyńska czy rzeczywiście można o niej powiedzieć oset.Dla mnie to raczej rzep z lopianu .Dla bohaterki mam sporo empatii i nie potrafię jej potępić.Była wredna i niedostępna, ale to życie, najogólniej mówiąc, tak na nią wpłynęło. Jak tam przygotowania do świętowania? Ja już w blokach startowych.😂😂😂
Konopielka" to kanon i pierwsze skojarzenie. A oto moja ukochana perła: cyt. "To ja pierwszy w okolicy miałem pług z żelaznym lemieszem (..). To ja pierwszy zacząłem zboże kosić kosą, bo przedtem wszyscy tylko łąki nią kosili, a już zboże sierpem. Starsi z innych wsi schodzili, śmiali się z tych dziwactw, ale wytrzymałem kpiny. " Cytat z książki Anny Fryczkowskiej " Saga o ludziach ziemi" Tom 2., bohater Szczepan Józwiak ( Wyd.papierowe str.23 ). I plus mały bonus, bo i zarówno książka jak i bohater ( -owie) wyjątkowy: " Komin czysty, prosty drożny. (..) Wygodniej jest z takim piecem niż otwartym paleniskiem. (..) Jaka płyta, jakie fajerki (..).Mniej torfu czy drewna trzeba, a ciepło dłużej trzyma. (..) Sprytnie okna zrobili, otwierane, nie jak u nas na głucho zamknięte. (..) A i ściany twardsze, grubsze " etc etc . . Anna Fryczkowska "Saga o ludziach ziemi " Tom 1 ( str.339, pap.wyd). Saga wyjątkowa, napisana przepięknym językiem oparta na wspomnieniach rodziny autorki. W oczekiwaniu na tom 3 i ostatni z rozczuleniem typowym dla miłośników wszystkiego co związane z wsią, chłopstwem, historią i ziemią niecierpliwie wyglądam września.:-). **( Pozakonkursowo):-)
Dzień dobry! Czy w pytaniu konkursowym chodzi o ''Konopielkę" Edwarda Redlińskiego? A bohater to oczywiście Kaziuk Bartoszewicz. Pozdrawiam słonecznie!! 🌾🌾
2 месяца назад
Bingo!Proszę o dane adresowe na mojego maila.Pozdrawiam deszczykowo.