Za tak zwanych moich czasów , był przepiękny zwyczaj ostatni raz wystąpić w polonezie w szkolnych strojach z tarczą na rękawie . Potem przebierano się w dowolne balowe stroje . To był piękny widok biało granatowych kreacji i piękne pożegnanie szkoły . Szczególnie liceum . Instruktor taneczno teatralny, lat 72
I tu od razu widać że skończyłaś szkołę typu budka z piwem . Tam posługują się podobnym językiem . A ten polonez jest rzeczywiście bardziej przedreptany a nie odtańczony . I nie jest to wina młodzieży Tylko instruktora . Kiedyś każdy wuefista prawidłowo uczył poloneza .
