Polonezem z krzaków do Stambulu - MotoBieda 

Ja wiem, że to super zabawne pytać kiedy ppf, ale odpowiedź macie w opisie. Włóżcie choć tę odrobinę wysiłku i przeczytajcie zanim skomentujecie.

kurwa poldek myslal, ze juz skonczyl zywot, a wy mu jeszcze pol swiata pokazali, az plakal plynem chlodniczym

"10 godzin w samochodzie, 3 mandaty i 2 postoje na naprawę Szerszenia.. kurde gdyby człowiek wiedział, że tak łatwo się tu dostać to byśmy co roku przyjeżdżali tu na wakacje" ~Walo

Nie rozumiem w jaki sposób ktoś kto wygląda jak Jezus, i to tego jedzie Polonezem mógł być posądzony przez pograniczników o posiadanie narkotyków

"kolega, kolega, dobra cena, dobra cena, twoja stara" ~~Sułtan Abdul Bieda 1534r

Za 30 lat będą pielgrzymki Lanosem krokami motobiedy

5,5 tyśąca kilometrów i tylko 7 razy się zepsuł a ten narzeka

0:30 Jezus opisuje swoje pielgrzymki

Nasz poldek robił szał na Bałkanach. Oklejony po złombolu wyglądał na bogato. Najlepsze było jak jakaś polska rodzina z Podlasia w B5 zobaczyła nas na kempingu w Chorwacji i zawiedzionym głosem podsumowała "tutaj, polonezem?". Sorry, za zdupczone wakacje 😁

Mówi, że to urlop a naprawdę pojechał na casting do tureckiej telenoweli

Fajnie że są tacy krejzole jak wy . Brawo za odwagę. A teraz czekam na odcinek Level up np maluchem do chin

Bardzo mi się podoba, obejrzałem z przyjemnością ale mam jedno zastrzeżenie: Rozumiem i lubię takie klimaty, ale zasady współżycia społecznego są takie, że gdy reperujecie gdzieś auto w miejscu do tego nieprzeznaczonym to kładziecie kawałek tektury falistej, folii, dywanik na asfalt żeby KOMUŚ nie robić plam z oleju i nie pozostawić po sobie złego wrażenia. "O byli Polacy..." Słowem jak buszkraftowiec w lesie.... :)) Poza tym - super! Pozdrawiam!

Kurła fajny ten polonez... taki nie za sprawny, nie za mocny xD

Oglądając tę relację czułem się, jakbym siedział z Tobą przy browarku w jakimś pubie i słuchał opowieści. Niepozornie, ale bardzo spoko wyszło!

Polonezem do Turcji?! toć taka niestandardowa sytuacja postawiła na nogi całą straż graniczną! Sprawdzili w europejskim systemie że to jedyny Poloznez który opuścił granicę PL w 2019. Toć kierowca musiał być na niezłym haju z dużym zapasem używek aby dojechać tak daleko

Byłeś w Konstantynopolu i go nie odzyskałeś?

Jestem z Bialorusi.I w swoim życiu jezdzilem, przez rok Polonezem.Jestescie dla mnie bohaterami

W roku 1997 mając 17 lat wybraliśmy się z ojcem polonezem caro 1.4 z Białegostoku do Istambułu ...piękne wspomnienia

Brawo za odwage i pomysl z wyjazdem :) fakt jest taki ze jak na taki sprzet to takie problemy byly wpisane w ryzyko, 800 zl za grata i odwaga na taka trase godne pochwały :) oby wiecej takich filmow bo z humorem i bez pier...:) pozytywnie 😊

Szacun. Jeździłem Poldkami w firmie od 85 do 89 roku i to były "nówki" ale na taką traskę to raczej bym się nie dał namówić. Kiedy "sypnęło się" łożysko tylnej półosi na trasie to co prawda udało się dojechać do ASO ale na miejscu okazało się że jest "masakra", pochwa uszkodzona i skończyło się wymianą całego mostu z dyfrem. Pamiętam że dostałem wtedy tzw. "jugosłowiański" (okrągły). Potem był szok bo przesiadłem się do Mazdy 626 w firmie polonijnej, która przy "oszałamiającej" mocy 61 koni z dwulitrowego diesla, po prostu "nakręcała na ośkę" nasze wynalazki. Przez półtora roku przejechałem nią 110 tys. kilometrów bez jakiejkolwiek awarii. Nawet nie spaliła się ani jedna żarówka. Przepraszam, przy stu tysiącach trzeba było wymienić pasek rozrządu. To był INNY ŚWIAT...

Jeden z fajniejszych filmikow podrozniczych, jakie widzialem. Bezpretensjonalny. Lubie tez ‘motoryzacyjny glos w twojej piwnicy’. Wszystkiego dobrego.

Kiedyś taksówkarz przewiózł mnie po Stambule z centrum na lotnisko. Niezapomniane wrażenia. Wpieprzanie się pomiędzy auta na odległość grubości lakieru, wieczny klakson, muzyka wykręcająca mózg i prędkość średnio dwa razy większa od dozwolonej :) Niezapomniane wrażenia.

Szanuję za wyprawę tym Poldkiem w tak długą trasę, to musiała być niezła przygoda :D

Też miałem takiego poldka! W identycznym kolorze! To nie było jeszcze Caro ale tzw. przejściówka z tyłem podobnym do Carówki a przód to takie coś wydłużonego z 4 okrągłymi reflektorami. Wyjeździłem niemal równo 200 tys. km, z tego 3/4 na LPG, a podczas budowy domu robił za dostawczaka. Ciągając przyczepę dwa razy sprzęgło spaliłem! Ze 4 wyjazdy z dzieciakami na wakacje, z 2 rowerami i deską z żaglem na dachu, a na ko niec poszedł na szrot. Właściciel - dobry znajomek, sprawdził silnik i wciaż trzymał ponad 11 barów sprężania, więc go opylił na pniu. Carówki to potem był niestety szajs! Trochę upudrowany lepszym wyposażeniem, ale rdza żarła to aż chrupanie było słychać!

Fajny material ;) A tak na marginesie podziwiam Cie,ze nie bales sie jechac takim trupem do Turcji.

Spoko 😁 W 2002r.byłem polonezem caro z 92r.w Szwecji na samej północy w Kirunie,ponad 2000km w jedną stronę.Usterki-łożysko na tylnej lewej osi,aparat zapłonowy,cewka, moduł i już w Polsce na powrocie zapchany przewód od LPG.Wspomnienia.....-bezcenne😁

"kolega, kolega, dobra cena, twoja stara" xD

Epicka podroz. Gratuluje odwagi. To mialo wieksze szanse niepowodzenia niz ladowanie w Normandi.

Głowica nieplanowana specjalnie dla podniesienia wrażeń?

Ja w dzieciństwie bałem się jechać polską myślą techniczną do sklepu, a ten pojechał do Stambułu 😂

Szacun za odwagę. 5500 km gratem do Azji i z powrotem.

Na takie wycieczki, takim klekotem, to polecam olej 15W50 jakiś dobry. Nie poleci ciśnienie w dół, ani nie trzeba będzie go wymieniać w trakcie. Ja osobiście testowałem Motul Synergie 6100 i spisywał się bardzo dobrze w motorze, który lubił rozcieńczyć trochę olej paliwem i wypić sobie tegoż oleju, jak mu się podobało. Na tym była lepsza szczelność i dużo mniejsze zużycie. Olej zresztą zaprojektowany do ciężkich warunków użytkowania. Bardzo dobry półsyntetyk. Chętnie wam podpowiem jakie płyny wlewać, przed konkretnymi wyprawami, żeby sobie zaoszczędzić przykrych niespodzianek i trochę niepotrzebnej pracy zdjąć z barków. Petro Canada w zasadzie nie spełnia żadnych sensownych norm i nie dziwię się, że jej lepkość poleciała szybko w dół. Taniej i lepiej, chyba zalać już naszego Orlean 5W40 Gas, ta sama cena, a olej lepszy. Chociaż tak jak mówię, ten 15W50 do zużytego silnika, na ciężkie podjazdy, biorącego już olej, najlepszy wybór.

Pany wielki szacun dla was i poloneza że się doczłapał zpowrotem do polszy. Będziecie mieli co opowiadać wnukom

Niesamowita przygoda. Jesteś prawdziwym motoryzacyjnym ascetą motobieda. Opowiadasz z duszą, ale w końcu polonezy też to auta z duszą

Zajebista relacja miło sie słucha! Szacun za wyprawę!

Szanuję i zazdroszczę. BTW. to jazda z uszkodzoną UPG dodaje smaku całej tej wyprawie. Jechać w pełni sprawnym autem to żadna przygoda, a tak...Przekozak

No kurwa genialny pomysł panowie. Propstuje za taką inicjatywę, zajebista robota :D

1:30 Żadne kiczowate te okulary, toż to oryginalne okulary Bułgarskiej Policji! Musi z bułgarii!

Nastepny urlop: SYRENKĄ PRZEZ ATLANTYK

Piękna historia. Szacun Panie Bieda. Aż się łezka w oku kręci nad tym miasteczko olimpijskie w Sarajewie. "Miałem dziesięć lat..." jak odbywały się te igrzyska...

Szacun za cały wyjazd!

Zapowietrzał się bo nie była planowana głowica i waliło ciśnieniem z cylindrów do układu chłodzenia. Jest to też przyczyną rozrywania węży, cybantów itp. Zakładanie krzywej głowicy to murowane problemy, a planowanie to tylko 70 zł (robiłem niedawno). Szacunek za odwagę 😀

Respect, obejrzałem do końca i się wzruszyłem :)

Świetna wyprawa a i odcinek równie zajebisty, Pozdrowienia dla redakcji MotoBieda

Nie wiem jakim cudem trafiłem na Twój kanał, ale dobrze że się tak stało. Propsy! Jakie części prócz pół ośki zabrałeś ze sobą ?

Ja kuźwa wszystko rozumiem. Ale wieźliście ze sobą zapasową półoś do Stambułu ??? Czy w ogóle całego drugiego poldka w częściach w bagażniku ??

Wjazd do Azji to jest na moście na Wiśle...

Kedy ste išli cez Prešov,prídete na zlot FSO na Balaton 8/2020 ?

Zastanawia mnie jedno: co sie dzieje po takim waszym remoncie na parkingu . Chodzi mi o wycieki oleju i innych ciekawych plynow. W niemcowni jak zobacza krople oleju pod samochodem na "icH" ziemi to odrazu wzywaja straz pozarna a ta "neutralizuje zagrozenie" i wystawia odpowiedni rachunek. A tu co ? Nic sie nie dzieje 0 reakcji ze parking zajebany :)

Oglądam Twoje filmy od początku istnienia kanału. Szacun za to że pojechaliście Polonezem w taką wyprawę. Powodzenia i pozdrawiam, no i nie ukrywam że zazdroszczę (oczywiście bez hejtu)

Wazzup to lubi :). Dostaniecie jeszcze dyplom od najlepszego majstra w PL :P.

Szacun za odwagę 😁. Moją beemką bał bym się tyle jechać gdzie od 40K km poza olejem nie robiłem nic w silniku a Wy polonezem do Turcji. Brawo

Przecież to gazy z nieszczelnej uszczelki pod głowicą panie 😃 dla tego się wam zapowietrzal

Przed chwilą widziałem tego Poldka na ul. Płochocińskiej jadącego w stronę Zalewu Zegrzyńskiego. Chwilę wcześniej jechał biały Fiat125p. Pozdrowionka.

To kiedy Pielgrzymka do Mekki?

Mój stary miał takiego Caro minus, ale w jeszcze chujowszej wersji 1.5 SLE. To był samochód którym nauczyłem się jeździć. Przegrałem go nawet na placu manewrowym jeżdżąc w kółko na dwójce. Szacun za trasę przez Rumunię. Bałbym się najbardziej o hamulce.

szanuję w opór i jeszcze trochę

Ale kozak. Co za klimat. Trzeba mieć jaja . Pozdrawiam

Szacun za takie wyprawy. Jakie mieliście spalanie lpg?

Wielki szacunek za pomysł wytrwałość i odwagę.

Szacun za odwagę 👍

Jak ja szanuję takie tripy. Podziwiam i zbieram szczękę z ziemi. Poldkiem przez Świat w sumie. Ja to boje się 10 latkiem przejechać Polskę, a Wy śmigacie po Świecie! Czego mogę życzyć? Tylko braku usterek i dalszych podróży. Zajebiście się ogląda Twoje materiały i tyle w temacie xD

Królu, Panie i Władco gratów. Byłbyś tak łaskaw by przygotować swym niegodnym, acz wiernym sługom materiał na temat januszowego radzenia sobie z korozją i "zategowywania" blacharki?

Szacun dla Poloneza że pomimo przygód dał radę. Ciekawe czy mój Accord VI dałby radę zrobić taki trip. Musiałbym pewnie zorganizować pokaźny zapas oleju:D

Poldżerem tyle km czyli sadomaso w imię dobra

Opowiadania wnioskuje że Turki MotoBiedzie zrobiły jesień z tyłka. Klasyk się kłania. Pozdro.

Ciepła woda była!... w Polonezie🤣

Spoko TRIP, pozytywnie zakręceni jesteście, ciekawe co w 2021 wymyślicie :)

Zajebiście się tego słucha. :)

Szacun za odwagę że tym pojazdem taki kawał drogi

@motobieda półoś mieliście zapasową, czy na miejscu ogarnięte?

Przyznaje ostra i imponująca przygoda :) podziwiam :)

13:33 koleś w żółtej koszulce idzie do tyłu :D

Fajna relacja. Przynajmniej wiadomo, żeby nie jechać tym samochodem daleko od domu 😂. Ostatnio byłem Passatem B5 1,9tdi z którego wszyscy się śmieją trasa Gdańsk - Dubrownik i powrót. Bez żadnych awarii. Teraz mam Seicento 900 i trasa Gdańsk - Lidzbark Warmiński czyli jakieś 2 godziny drogi sprawiła, że z Seja śmierdziało jakby się palił po godzinie jazdy non stop 100km/h.

Zajebiście się tego słucha! ;D

Swój chłop , fordem escortem z 1992r byłem w uk z przygodami a później w nl i też było ciekawie . Polecam każdemu takie przygody może to się nie opłaca ale jest mega :D :D

5:30 z lewej, czy z prawej to ten wrak, o którym mowa?

Ogólnie to szacun za odwagę zrobienia takiej trasy Poldkiem

Trzeba było poprosić o zdjęcie z prześwietlenia Poloneza :)

Kurde oglądam Cię od ponad pół roku i głos masz super jako lektor motoryzacyjny, no ale nigdy bym nie zgadł że wyglądasz jak Jezus :O

Piękna sprawa!

Mega materiał, bez ustawek slodzenia family friendly , bez pro sprzętu. Czysty tzw "symulator rumuna". Dla Was fajna przygoda, dla Nas możliwość zobaczenia innych krajów takimi jakie są. Czekam na więcej. Pozdro

Piękny film

Wielki szacunek takim gruzem i to bez lawety,ja nowym autem boję się jechać w dłuższą trasę bez asistans i bańki oleju.Swoją drga szanuje wszystkie moje stare samochody bo zawsze dowiozły mnie do domu a że z przygodami no cóż .

Takie wypady najlepsze. Targaliście półoś z Polski bo wiedzieliście że pierdolnie? XD

najwspanialsze zakończenie odcinka na tym kanale. nieironicznie się uśmiechnąłem

Fajny widoczek wyszedł w 5:21, taki spójny mocno

Z moim Ojcem Fiatem 125 p kombi do Iranu doczłapaliśmy i z powrotem . Awarie pompa paliwa zdechła i w Bułgarii pękły resory prawa lewa strona całe ale kowal z kamaza jedno pióro do klepał i w Polsce jeszcze 15 lat bez wymiany Fiata latał na tym jednym piórze i poduszkach od Autosana. A, mój stary zawsze poprawiał fabrykę, więc kuwa na dzień dobry rozwiercił blok na 1898 tuleje azotowane, plus kuty wał , skrzynka przekładniowa piątka i most .

No proszę Petro Canada w poldku, tego się nie spodziewałem 😀

Szacun dla Ciebie, że odważyłeś się jechać.

Bardzo dobra robota - WazzUp :D

Super . Nie wiem jak wy ogarnialiście to mechanicznie . Cały czas im się grzał silnik . Spoco . Ale tak może byście wypuścili rurę którą silnik zasysa powietrze na zewnątrz . Pod kratkę chociaż . A tak cały czas wam zasysało gorące powietrze z komory silnika . Tak to można jeździć w zimę , żeby silnik szybciej się nagrzewał i nie tracił ciepła . Ja nie jestem mechanikiem , ale takie podstawy .... to

Pamietam w Sarajevo ze 40% aut to byly Golf MK2.

Za tą naprawę miski olejowej to majster byłby zadowolony

A może gdyby mu dołożyć drugi wentylator do chłodnicy taki włączany na przełącznik to może by to ograniczyło to przegrzewanie się?

Fajny materiał, bardzo dobrze się go ogląda, ciekawy w ch.... Brawo!

Kiedy polski polski fiat?

Super przygoda. Szacun za odwagę.

"Tym razem kapało niestety z miski olejowej... ...bo pierdolnęła" 🤣 Po takie smaczki podróżnicze tutaj przyszedłem, dziękuję! ❣

Oglądam to 6 raz. Ten materiał to kox. Nie pokazuje wszystkiego w dobrym świetle tylko wszystko tak jak jest.