Co polskiego znajdziemy na świątecznym jarmarku w Korei? Znajdziecie mnie też tutaj: MOJA KSIĄŻKA www.empik.com/... Instagram: / pierogizkimchi Tiktok: / pierogizkimchi
Wiolu dziekuje ci ze zabralas nas na ten jarmark Twoje okrzyki zachwytu i twoja radosc z nalesnika sa tak prawdziwe i naturalne ze cieszylam sie z toba.
Serio, pomyślcie z Pyrą o zrobieniu swojego stoiska: kiełbaski, bigos, flaki, polską pajdę że smalcem, pyry z gzikiem, barszczyk z uszkami, polskie piwo, albo naszego grzańca, oscypka z zurawiną,itp.
Dzięki Wiolu za super odcinek! ❤Mak nie jest taki niewinny. Pogromcy mitów kiedyś udowodnili, że po najedzeniu się makowca można oblać test narkotykowy 😅🤯
Obawiam się że tak było w mojej młodości... Obecnie są odmiany maku niskomorfinowe... mogę zapewnić, że ten mak nawet nie ma takiego aromatu jak powinien 😢 kiedyś to pachniało bez żadnych aromatów! Do tego mak był bardzo słodki a nasiona zdecydowanie większe niż obecnie.. Nie ma szans by zjeść u nas prawdziwego starego makowca czy kutię..
Teraz masz bardzo ładny kształt i kolor brwi.Idealnie pasuje do koloru włosów.Widzę,ze do Azji coraz częściej docierają zwyczaje europejskie i to dobrze.Europejczykom i nie tylko,mieszkającym w Azji jest to potrzebne,a Azjaci dzięki temu mogą poznać nasze zwyczaje.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego z okazji Świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Wiolu jesteś niesamowita, tak się uśmiałam. Faktycznie mało ma ten jarmark wspólnego z naszymi świętami i potrawami. Twoje teksty są tak fajne, ze nie ma drugiego takiego kanału. Pozdrawiam serdecznie Ciebie, ślicznego Sonu i męża.👍👍😍😍❤❤🎄🎄🎁🎁
Po tym co obejrzałem mam ochotę otworzyć takie stoisko w Korei na jarmarku (a może coś na stałe.... hmm 🤔) pierogi, bigos, polskie wędliny itp, łącznie z kilkoma stolikami i ekspresem do kawy, z grzańcem jak u nas w górach... 😁 chyba mnie poniosło 😅ale ... zaczynam o tym myśleć. Dziękuję Pani Wiolu za te nagrania :)
Dziekuje za super film. Fajnie ze tam pojechalas bo ciekawe to bylo. Ja mieszkam w Niemczech i moge potwierdzic ze niektorzy miejscowi jedza tylko kielbase i Kartoffeln Salat. Ale to Ci ktorzy Nie przywiozuja wagi do Swiat. Normalnie sa spotkania Rodzinne na ktore tez zapraszaja znajomych i co region to inna kuchnia. Wielu rowniez wyjezdza do cieplych krajow w tym czasie. Co do kuchni bulgarskiej to uwielbiam. Spedzilam wiele wakacji z moimi dziecmi nad Morzem Czarnym. Pozdrawiam
W święta je się w Niemczech pieczone indyki, gęsi, kaczki i inne różności. Co niektórzy jedzą na wigilię sałatkę i kiełbaski bo wigilia nie ma tu takiego znaczenia jak w Polsce.
@@barbarabojanowska8941 W Niemczech nie obchodzi się tak jak w Polsce wigili. Z tad 24 grudnia Niemcy jedzą mały posiłek. Święta 🎅 to 25 i 26 grudnia. W Polsce Wigilia jest często najważniejsza. Nawet tradycja mówi o 12 potrawach w Polsce. Nasi wszyscy znajomi świętują Boże Narodzenie hucznie z choinką i rodzinnie!
@@pelamaluga4423 Zgadzam sie, ale nie mozna twierdzic i wprowadzac ludzi w blad, ze Wigilia nie ma tu znaczenia. Po prostu roznia sie tradycje - mieszkam w Niemczech od prawie 30 lat. Poza tym, w Polsce nie na kazdym stole wigilijnym stoi 12 potraw - to kolejny blad, ktory Pani glosi na tym kanale.
No Wioluś proszę idą święta, jesteś naszym jedynym usprawiedliwionym wytchnieniem. Ja tu dzisiaj o 00:15 szukam a tu nic 😭 jak tu jutro wstać do pracy po takim stresie. Jesteś wielka ❤
Cześć Wiolu Uwielbiam twoje filmiki, oglądam jeden po drugim po mojej podróży do Korei żeby ukoić tęsknotę którą czuję od maja 🥲Ta okolica w której dziś nagrywasz była dla mnie jednym z milszych doświadczeń :) wchodzisz i gubisz sie w mini uliczkach pełnych restauracyjek i sklepików:) a srumyk nad którym nagrywasz był przepięknie przyozdobiony latarniami na urodziny Buddy, swoją drogą szkoda że nie przyozdobili go też na urodzinki Jezuska XD Pozdrawiam serdecznie moja wirtualna przyjaciółko!!! XD i Sonu i Jone i tatę Sonu i Jony też XD
Jadłam lángosa na Węgrzech i wyglądał inaczej- był złocisty i mniej pofałdowany mimo wszystko i bardziej kształtny no i większy, ale też miał ser na górze, ale to chyba zależy od tego jakiego się kupi, bo można wybrać preferencje. Bardzo tłusty ale smakował mi.
Trzy lata temu krótko przed świetami BN byłam na jarmarku świątecznym w Niemczech . Było wszystko… pierniki, ciasta , słodkości . A ja kupiłam piwo, bułkę i kiełbachę z frytkami 😂😂😂
Super odcinek, od razu dzień lepszy ❤ aż mi się zamarzyły polskie naleśniki! 😊 a propos tematu jedzeniowego sprzed kilku odcinków: czy Azjaci smarkają czy pocą się podczas jedzenia ostrego jedzenia - poszłam z żoną Tajwanką i przyjacielem Koreańczykiem na ostre seczuańskie jedzenie i smarkali mocniej ode mnie! Wiec chyba reakcja na ostre zależy od osoby 😊 albo moi bliscy już za długo w Europie i przejęli nasze smarkające reakcje 😂
Jak powiedziałaś Leberkase to sobie przypomniałam jak mi to smakowało w Bawarii. Ale to było podawane w bułce, na ciepło i chyba z musztardą. Langosza jadłam w Austrii i był przepyszny, więc chyba jakość tych potraw z jarmarku nie jest najlepsza ;)
Tak naprawdę jedzą Niemcy. Znajomy został zaproszony na kolację wigilijną i podano parówki z sałatką ziemniaczaną. Powiedział: nigdy więcej! Życzę smacznych świąt!
No cóż Wiolu, nie można mieć wszystkiego 🤔 ale ja też bym była zawiedziona polskim stoiskiem, choć i inni europejczycy też się nie popisali 🤷 spodzieałabym się innych potraw ... Niemniej fajniej było z tobą pochodzić po tym jarmarku 🙂 pozdrowionka 🥰
Pani Wiolu...nadziała się Pani na Narodowy Niemiecki przysmak, leberkase, czyli mielona pasztetowa z konia i do tego wurst z kartofelsalat. Podniebienie w siódmym niebie. Tak na poważnie, to współczuję tam niemieckiego stoiska. Pozdrawiam!
Prawdziwy langs powinien być posmarowany czosnkiem (ale to taką mazią czosnkową) i podawany ze śmietaną i startym żółtym serem. Inne wariacje to takie naciąganie turystów, którzy przyjeżdżają na Węgry. A Węgrzy trochę mają inną kiszoną kapustę niż nasza, więc trzeba czasem się naszukać, żeby pasowała do naszego bigosu ;) Ale za to mają super kiszonki :D Pozdrowienia z Węgier!
Widzę że oglądałaś kanał Książula, bo on aktualnie jest w trasie po polskich jarmarkach i ostatnio był w Gdańsku i Toruniu. Leberkase jest smaczny jak serwują go na ciepło z przejezdnej budy lub u rzeźnika, najlepiej rano o 10-12 w bułce duży plaster. Ten marketowy jest taki sobie.
Leberkäse wymawia się jako lebakeze. Jest to drobno mielona masa z mięsa wieprzowego, boczku, przypraw i lodu (z kostek). Wykłada się to do foremki i piecze w piekarniku, później kroi się to w plastry i smaży na patelni jak u nas za komuny mortadelę. W Leberkäse nie ma ani wątroby (Leber) ani sera (Käse) co mogłaby sugerować nazwa, choć niektórzy dodają wątrobę. Nie jada się tego przy okazji świąt, a na tym jarmarku znalazło się pewnie dlatego, że jest w krajach niemieckojęzycznych bardzo popularne. Można to kupić przez cały rok w marketach już upieczone, pokrojone w plastry (a nawet w cienkich plasterkach na kanapki), lub surowe w foremkach aluminiowych do samodzielnego upieczenia. Jest też do kupienia w wielu knajpkach, imbissach, food truckach. Często podaje się to z frytkami lub z pure ziemniaczanym.
Wiolu , czy ty wiesz , że w każde święta {od trzech lat } masz dodatkowego gościa ?...czyli mnie Alinę...nawet , gdy znajomi pytają z kim spędzam święta , mówię , że z Tobą i się dziwią...a ja po prostu mimo , że sama , to czuję się jak w rodzinie. Wszyyystkiego dobrego świątecznie życzę Tobie i Twojej wspaniałej RODZINCE
Mowisz Langosz ? To w piątek sprobuje go namierzyc w Gdańsku - wszak trwa u nas jarmark 😊 Ja nie lubie takich miejsc, bo full ludzi, ale czasami można sie poswiecic 😂😂😂
Można było się tego spodziewać. Mnie to cholernie dziwi, że tak można. Używać nazwy dania do czegoś co kompletnie się różni. Przypomina ale jest tak naprawdę profanacją. Ludzie żyją w błędzie bo myślą, że jedli tradycyjne danie.
Ale przynajmniej był czosnkowy 😊 Ja niedawno jadłam langosa w Budapeszcie, ale nie był czosnkowy i wcale nie był dobry, połowę wyrzuciłam 😢 A ja też je uwielbiam, ale dobry langos musi byćczosnkowy! 😊
Wow😲 ile ludu...😉 Dokładnie u nas podobnie z cenami na jarmarkach, ale raz w roku grzańca można wypić 😜 Makowiec wyglądał apetycznie, kiełbaska również 🤤
Porównanie europejskich a koreańskich jarmarków ma jeden wspólny mianownik , otóż tu i tam jest masę ludzi ,jedzenie powiedzmy dobre ale drogie , jedynie w Europie jest bardziej świąteczna oprawa muzyczna. Wszystkim życzę zdrowia i uśmiechu na Święta .🌲♥