Niedawno Joanna Bogusławska przygotowała reportaż o Marcinie Borkowskim, który na co dzień pracuje jako zawodowy ratownik w warszawskim pogotowiu, a po godzinach przesiada się na motoambulans, by nieść dalej pomoc. Jako wolontariusz. Wracamy do niego, bo uległ wypadkowi na swoim skuterze i potrzebna jest mu pomoc na rehabilitację. Potrafi na miejsce zdarzenia dojechać w 4 minuty. Już od dziecka chciał ratować ludzkie życie. Ratownictwo medyczne dla Borkosia to styl życia. Ta radość, że komuś uratował życie, wdzięczność tych ludzi, którzy później się odzywają, są dla niego największą nagrodą. Był jednym z pierwszych ratowników, którzy byli na miejscu, kiedy w Warszawie autobus spadł z wiaduktu.
1 ноя 2021