Pomiar gęstości monet metodą wypornościową. Fake Silver - czyli fałszywe monety srebrne. Cześć 4. 

Dziękuję

Ma Pan rację. Jednak biorąc pod uwagę, że stosuję tanią chińską wagę to pomiar nie będzie zbyt dokładny. Nawet przy takich warunkach udało się uzyskać zadawalające wyniki. Pozdrawiam.

Ten pomiar wylanej wody będzie tak samo dokładny jak i taki pomiar powyższy, a nawet wręcz mniej dokładny, bo część wody tez pójdzie na stworzenie menisku poprzez napięcie powierzchniowe przy naczyniu, jakaś część wody też osadzi się na naczyniu podczas wypływania, co ponownie zmniejszy wagę tej wody wylanej itd itd.. To wszystko ma za duże granice błędu, a owa metoda jeszcze większe niż zaprezentowane w filmie. Prościej po prostu zbadać powiedzmy wyporność pincety i odejmować ten wynik (zaznaczając sobie na pincecie to którego momentu mamy ja wkładać, aby za każdym razem tylko tyle same włożyć do wody), odejmować to jako stałą od wyniku wyporności i jest to dużo prostsze oraz bardziej dokładne. Stosując nitkę cienką to owe zakrzywienie pomiaru będzie na tyle pomijalne, że nie będzie miało wpływu na i tak domowe pomiary, bo czy gęstość wyjdzie 10,48 czy 10,42... to tak naprawdę ważne, żeby w ogóle dotknąć tej granicy 10,4-10,5 a nawet i 10,3 czy 10,25 to też będzie dobrze świadczyło o kruszcu i będzie kierowało ku dobrej myśli o owym. Można metodą kwasu też sprawdzić, ale to niestety prowadzi do destrukcji, a to najpewniej by powiedziało co jest w środku, a reszta to już dźwięk i magnetyzm (ale magnetyzm to tylko na bardzo płaskich powierzchniach i też samo w sobie nie daje gwarancji, bo to, że magnes czegoś nie przyciąga nie oznacza, że to jest srebro, bo to może być równie dobrze i miedź symbolicznie zaprószona srebrem, w przypadku biżuterii nieregularnej test na spadania magnesu pod kątem 1/8 kąta pełnego czyli po prostu 45 stopni jest praktycznie niemożliwy do wykonania, podpowiem o co chodzi, że srebro jest diamagnetykiem, więc srebra nie przyciąga, a wręcz nawet delikatnie odpycha i takowe zachowanie w połączeniu z próbą ześlizgnięcia się magnesu po powiedzmy sztabce prawdziwego srebra powinno skończyć się tym, że te spadanie będzie spowolnione, natomiast gdy szybko spadnie wiadomo, że to nie jest srebro, a już wgl jak zostanie przyciągnięte, ale to też nie jest pełnoprawna odpowiedź w teście). Ultradźwięki to jest bardzo dobry test, no i już badania struktury metalu to już wgl najlepsze co mogłoby się przydarzyć, natomiast nie każdy to ma w domu. Także taka próba archimedesa i magnes + kwas chromowy [tylko, że tutaj wiążę się z tym problem pod tytułem destrukcja w jakimś stopniu, a często to jest niedopuszczalne] to najlepsze co można zrobić, bez niszczenia materiału (pomijając kwas).

Trudno powiedzieć, bo taki pomiar robiony ręcznie może być obarczony błędem. Np. waga może źle wskazywać. Powinno być 10,49.

No cóż...