Witajcie, bardzo fajny i dobry materiał przedstawiliście. Chów przydomowy kurek, ich zdrowie, poziom nieśności, warunki bytowania, dieta itd, to temat na niezłą książkę. Obejrzałem z zaciekawieniem i jako praktyk mogę powiedzieć, że zdecydowana większość przekazanych informacji to prawda, tzn. potwierdza się w ich życiu. Nie zgodzę się natomiast z opinią, że Leghorny nie nadają się na wolny wybieg. Zanim podjąłem decyzję o wyborze rasy, dużo czytałem na ten temat i faktycznie w różnych publikacjach taką opinię można wyczytać. Ja jednak zaryzykowałem i aktualnie mam od 1,5 roku na wolnym wybiegu 50 Leghornów. Powiem tak: nie zamienię tej rasy na żadną inną. Dbam o nie najlepiej jak potrafię a one odwdzięczają się wspaniałą nieśnością. Latem osiągały momentami 100%, najczęściej w okolicach 90%, raz na dwa tygodnie robią sobie przerwę i dają około 50%. Mają ocieplony kurnik bez ogrzewania, o powierzchni 10m2 i samymi swoimi ciałami nagrzewają wnętrze do kilkunastu stopni, przy temp. zewnętrznej w granicach minus 8-9 stopni. Przy temp. na dworze poniżej minus 4 stopni, nie wypuszczam ich na dłużej niż 0,5 - 1h dziennie. Dzień świetlny u mnie trwa 15-16 godzin. Do jedzenia dostają wyłącznie surowe warzywa, owoce, gotowane ziemniaki i mieszankę paszową własnej produkcji ze zbóż od zaprzyjaźnionego rolnika. Do śruty zbożowej dochodzi kreda pastewna, śladowa ilość soli, olej rzepakowy i specjalna mieszanka witaminowa z certyfikatem dla chowu ekologicznego. Zimą dostają do ziemniaków suszone: pokrzywy, zioła, natkę pietruszki, selera, lubczyka i co tam się uda zdobyć latem do ususzenia oraz czosnek, imbir, trochę cebuli. Do wody raz / dwa razy w tygodniu ocet jabłkowy - zapobiega zarobaczeniu. Żadnych kupnych mieszanek zbożowych, żadnych antybiotyków czy preparatów na poprawę nieśności i zabarwienie żółtka. Kolor żółtka nadaje marchew i buraczki czerwone a nie chemia. Tylko tyle, albo aż tyle.... kurki są zdrowe, nigdy żadna nie zachorowała. Grzebienie wielkie i czerwone jak pomidory. Potrafią orać w błocie i deszczu po całych dniach, w temp. 2 stopni, przemoczone do granic możliwości i nic im nie jest. Profilaktyka jest bardzo ważna. Osobiście uważam, że najważniejszą rzeczą to kupić młode kurki od hodowcy, który ma pojęcie o odchowaniu i wie jak to prawidłowo zrobić. Jak coś po drodze zawali - mamy po jajkach i nic z takiej kurki nie będzie, choćby stanąć na głowie. Temat rzeka.... Pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂
To tak na początek , wielkie dzięki za otworzenie oczu , że jednak się da! No i to w pełny i wyczerpujący sposób! Według opisu to już mamy na te kurki znów ochotę. Ale już wiemy ,że trzeba koniecznie w naszym przypadku ocieplić kurnik. I taki po tym Twoim opisie mamy już w głowie :) z dalszego stał się priorytetem. Jeśli pozwolisz , chcemy sprostować naszą wypowiedź , krótkim filmiku i przytoczyć Twój list! Bardzo cenne uwagi, myślimy ,że warto się podzielić. Również używamy dolfosa de re ... bardzo dobry komplet witamin. (chyba o tym samym piszemy) I ta cała sprawa odchowu. Dopiero zgłębiamy temat. Wiemy ,że najważniejsze ,żeby za szybko nie weszły w okres nieśności. Ale i wiele innych czynników na to wpływa. Musimy koniecznie wybudować przedszkole dla nich - odchowalnik. Warunki które mamy są nie wystarczające. Kurki dają radę , ale czujemy ,że możemy lepiej. Temat rzeka!! bez dwóch zdań. Jak zaczęliśmy się wczytywać to ciarki na plecach co my właściwie robimy.... i ,że to nie taki znów prosty temat. Teraz troszkę więcej. Ale wciąż przede wszystkim infrastruktura leży. Ale przynajmniej wiemy co poprawiać. Jeszcze raz dziękujemy za wyczerpujący opis jak to u Ciebie wszystko działa, jeśli nie zgłosisz sprzeciwu nagramy ten sprostowujący filmik. I dziękujemy ,że jesteś zna mi , również sukcesów i spokojnego Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Żadnej rywalizacji czy też uszczypliwości.Wręcz przeciwnie - dzielenie się swoim doświadczeniem ku pomyślności wielu. Jakież to krańcowo odmienne od codzienności wszelkiem maści polityków! Zawsze tacy bądźcie . . . choćby i na przekór :-)
Cześć Katarzyna no to dobra nasza :) hah , bardzo lubimy takie przypadki :) pozdrawiamy serdecznie no i miłego oglądania postaramy się nie zawieść , choć niektóre nasze poglądy są z lekka inne :) ale na pozytywnie zawsze:) :D:D Klaudia i Marcin
Tak to już jest następna z kolei. Za ciepłe lato, mamy nadzieję ,że zima się nie zemści. No co ma być to będzie. Poważnie było zimno. Człowiek jeszcze się nie ubiera jak ubierać się powinno na taką pogodę ;) dzięki Basiu i miłego wieczorka!! 😜😄
Bardzo prosimy :) oby się na coś przydały... jak przyjdzie potrzeba , Ale oby nie :) Fajnie tak piszesz spotkać :) nam również jest bardzo przyjemnie! pozdrawiamy ciepło
Teraz niż zjem jajko to pomyślę ile pracy trzeba włożyć w zdrowie i karmienie kurek. Bardzo ciekawy film, praktycznie o hodowli zwierząt wiecie wszystko. Tylko podziwiać Waszą ciężką pracę aby mieć pożądane efekty 👍
Wiesz jak to jest. Tak naprawdę wiele rzeczy wymaga pracy. W wielu nas maszyny odciążają. Ale przy produkcji jedzenia , masa tego wszystkiego jest do ogarnięcia. Ale i tak fajnie :) Dziękujemy za miłe słowa , ale się nie zgodzimy , daleko nam do ekspertów. Najważniejsze poznaliśmy może na tyle co była potrzeba i ciągle się czegoś nowego dowiadujemy. D pozdrawiamy Cię ciepło i do następnego może będzie coś o traktorkach :D
Klaudia ale ty masz fajnego tego Marcina on jest taki prawdziwy w wszystkim co robi co mówi taki wasz flow jak ja was uwielbiam a i Marcin ma rację z tymi dodatkami nie wolno zapaść kurek bo też będzie slaba nieśność Pozdrawiam Was Serdecznie 🐔🐔🐔🐔🐔🐔🐔🐔🐔
Bardzo mi miło ,że tak sądzisz :) On głęboko wierzy zawsze w to co mówi. Natomiast zdaje sobie sprawę ,że te prawdy są na poziomie jego zrozumienia i nigdy nie upiera się ,że ktoś może wiedzieć więcej :) Tak czy siak nie zawsze z nim łatwo :D hahah potrafi się uprzeć :P no ale życie. Bardzo dziękujemy Ci za mega miły komentarz i spokojnego dnia :) Klaudia i Marcin
Klaudia ale on nie jest świadomy że jakby był moim starszym bratem robił bym wszystko tak jak Marcin ale mam młodszych braci i oni robią wszystko po swojemu kwestia pasji i zainteresowań ale nie mam do was tak daleko w końcu to te same województwo więc może los tak poplecie że da nam się kiedyś spotkać przy herbatce albo coś i tak sobie swojsko pogadać Pozdrawiam Was Serdecznie Przed Tym Ponurym Czasem Oby Spadł Śnieg Będzie Mniej Ponuro💪
No tego nie możemy stwierdzić , wiesz jak to jest z magią kina :) On też ma swoje humory i dąsy :) Ale jak to niektórzy faceci :) można przywyknąć. Tak jak piszesz pasja. Dla niego to odkrywanie sensu życia. Choć wydaje się ,że go odnalazł. Powiem Ci jak już mówi bez ogródek, bo wie , że ktoś przyjmie dziwnie to wszystko brzmi. Złamane wszelkie kulturowe normy , zasady nam wpajane. Ale zaznaczam nigdy nie ma w tym krzywdy dla drugiej osoby. Zawsze zresztą stara się jakoś zrozumieć dlaczego ktoś jest taki a nie inny (ten negatywny ) Czasami to ciężkie do życia. Ale mówi trzeba mieć pewne zasady i etykę. Im ona większa tym szansa na powrót na ziemie mniejsza :D Czujesz jego przyciężką stronę co :P Ale kto z nas nie ma świra :D hahah Kto wie może kiedyś się spotkamy. Na razie ciągłe budowanie nas czeka. Następne 3 latka będą ciężkie. Ale może już po następnym będzie łatwiej i łatwiej. Się zobaczy to w końcu tylko życie nie ? ":D Pozdrawiamy Cie serdecznie Michał , Marcin również czytał te komentarze. Ale głupio mu było sie samemu do nich odnieść. Nieśmiałe to jakieś hahaah Trzymaj się ciepło i do niedzieli :)
Klaudia ja tak do was piszę bo widzę i słyszę że macie takie same podejście do życia jak i ja że nie należy żyć w tych kajdanach które nam wciskają, że nie ma jednego schematu na życie tylko po to żeby dogadzać systemowi który i tak na końcu ma cię głęboko w de a tak po Marcinowemu W Dupie.Każdy powinien szukać takiego życia by być szczęśliwym albo chociaż próbować bo nie zawsze może się to udać.Umnie też ciągle budowa i jeszcze rok na pewno niestety nie będzie to takie piękne ranczo jak wasze to tylko 20ar ale zawsze to nie miasto ,setki aut pod oknem i hektary betonu i asfaltu Pozdrawiam Was i do niedzieli 😉☀️
Nie może być inaczej. Trzeba wybrać jakiś sposób w jaki chcemy żyć. A ten wydaje się najweselszy :) Dziękujemy Ci za miłe słowa i do następnego zakładamy ... Klaudia i Marcin
Miło było Was słuchać. Podoba mi się jak ładnie wypowiadać ie się na temat Kurek i przyznaję że mimo krótkiego stażu macie dużo wiedzy na temat chodowli Kurek. Pozdrawiam serdecznie 🤗🙋♀️
Cieszymy się ,że tak dobrze nas oceniłeś (aś) Jakoś kochamy te zwierzaki, no i nas uspokaja, nie raz człowiek się na nich zawiesi. Wiesz jak to ludzie z miasta, chcieliśmy wsi, ale nie chcieliśmy mordować zwierzaków swoją nie wiedzą czy ignorancją. Więc czytaliśmy i oglądaliśmy co się dało. To na tyle co wiemy , ale wiadomo uczymy się nadal ;) pozdrawiamy ciepło i do usłyszenia :) K i M
@@Przyziemni Jestem miastowa lecz marzę o wiejskiej chacie z kawałkiem ziemi i Kurkach a film Wasz dużo mi powiedział na temat chowu tych pierzastych. Właśnie to że krótko zajmujecie się kurkami, sprawiło iż z taką uwagą przekazaliście wszystko co Kurkach wiecie. Serdeczności, niech się darzy 💜
@@kala08072009 To najważniejsze , marzyć no i drugie najważniejsze nie bać się wychodzić z własnej strefy komfortu. Wtedy marzenia się spełniają. Także masz o czym myśleć widzimy ,że już się przygotowujesz. Z nami było tak samo. Latami przed, ale jak się wie do czego się dąży to jakoś tak łatwiej czekać ;) Fajnie ,że Ci się podobało, no i wypada tylko życzyć jak najszybszego spełnienia marzeń :) pozdrawiamy ciepło z zasypanego po uszy siedliska :D Klaudia i Marcin
Witajcie. Bardzo ważny temat podjęliście o kurach , cenne informacje. Czekam na drugą część o kurach , mam nadzieję że jak najszybciej wleci odcinek ,w którym będzie jeszcze więcej informacji. To był miło spędzony czas z Wami , w którym przekazujecie wiedzę zdobytą. Pozdrawiam
Mamy kilka pomysłów na tego ptaszyńca, wiele kurek i kurników go ma. A są sposoby eliminowania. Może też Ci się przyda. Bardzo nas cieszy ,że możesz czegoś się dowiedzieć , a przy okazji miło spędzasz czas; ) Takie dwa w jednym:) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Bardzo nam miło. generalnie niedziela powinna być przyjemna. To cieszy nas , że się dokładamy ;) pozdrawiamy Was ciepło i dziękujemy za życzenia i również najlepsze serdeczności :) 😊☺
Super odcinek! A propos kapusty kiszonej: kiszonki wszelkiego rodzaju są najlepsze na wszystkie robactwo u ludzi, jeśli ma się owsiki, glistę, tasiemca itp. to zalecane są ogórki kiszone, sok z ogórków a przede wszystkim kapuchę. Sok z kapusty kiszonej, oprócz tego, że to bomba witaminowa, działa pozytywnie na jelita i układ trawienny. Robale nienawidzą kiszonek! Tak więc jeśli kiszonki dla ludzi są dobroczynne, to dla kur tym bardziej. Zdrowo wygląda Wasze ptactwo! Gratuluję! Ja planuję kupić kury na wiosnę, Wasze wskazówki bardzo są przydatne! Pozdro z Lubuskiego Tomek
Powiem Ci ,że my codziennie od 2 miesięcy jemy po 150 gram kapusty kiszonej nie pasteryzowanej. Dawniej żołądek mnie pobolewał, teraz nic, wszystko znikło. Naprawdę super sprawa ta kapusta! I jeszcze na robaki dla ludzi , zwierząt , masa witaminy C. Na następny rok własną sadzimy i będziemy kisić ! Dzięki staramy się w planie chcemy ,aby większa ich ilość znacząco przyczyniła się do utrzymania nas. Lubimy te zwierzaki. Bardzo dobry ruch z tym zakupem! Raz ,że będziesz wiedział co jesz. Dwa ,że będą oko cieszyć , a 3 może być dziwnie w tym dziwnych czasach. Lepiej cos tam swojego hodować czy uprawiać ! pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za fajny merytoryczny komentarz! Klaudia i Marcin
@@Przyziemni my w tym roku zakisiliśmy 120 kilo! A propos kur jeszcze, to będzie też super nawóz, z powodu drogich nawozów rolnicy nie chcą sprzedawać krowich placków i innego obornika. Choć sam nawóz kurzy jest palący, bo ma dużo azotu i potasu, ale wystarczy rzucić kurom zrębki, czyli węgiel, to zostanie on pięknie zneutralizowany. Polecam ten film, też tak będę robił. Od was też dużo czerpię i się uczę, dzięki! ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-TDguhKhTi5c.html
@@tomekweychan4481 Przepraszam za późną odpowiedź.. Nie dostaliśmy powiadomienia o tym komentarzu, a kapnęliśmy się , że pisałeś po dodaniu tego poniżej. Z kapustą to już film robimy , kurde... kurki rzuciły się na nią jak na najlepsze ziarno ;) 2 kg zniknęło szybciutko. Bardzo fajna sprawa. Oglądaliśmy tego chłopaka, generalnie bardzo lubimy Johnatana. Wspominał ,że jak będzie w okolicy może w następnym roku to da znać :) było by super. Bardzo ma dobry kanał i wiele dobrego robi Polskiemu gospodarzowi. My podobnie jak Ty. Uczymy się od wielu, nawet farmerów ze stanów ,Szwecji itd. Wiesz Ty coś wiesz, my coś wiemy no i gospodarstwa przędą lepiej. Trzeba się dzielić. Dzięki wielki i fajnie ,że dzielisz się z nami swoją wiedzą!
Hoduje kurki dwa lata i 2 razy w roku wapnuje kurnik. Pamiętam to z dawnych czasów, wapnowanie pomieszczeń zwierzęcych.. Co do karmienia to wczesna jesienia zaczęłam dodawac karmę dla psów i loj wolowy . Kiedy dokarmialam koty, kury dostawały głupawki i o mało kotów nie rozdziobały. Ciekawa informacja to kurkum i imbir i czosnek dodawany do paszy. Muszę to spraktykowac. Dzięki za pozytywny przekaz
My podobnie - raz po zimie i raz przed zimą. Podejrzewamy, że podobnie robisz... To bardzo dobry i tani sposób. Dodatkowo dobrze radzi sobie z regulowaniem wilgotności. O to bardzo ciekawe, ale nas nie dziwi. Witaminy , tłuszcze , mięsa i zboża przecież w takich karmach są. Czysta energia.... Spróbuj - nie wiem czy widziałaś nasz filmik jak robimy paszę... Sprawdza nam się i klienci bardzo chwalą smak. Bardzo dziękujemy za porady i miłe słowa pod naszym adresem. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Nie widziałam filmiku o przygotowaniu pasz ale mnie bardzo zainteresowała informacja o tym, dzisiaj wieczorem na pewno wsłucham się w Wasze doświadczenia i porady. Jestem na etapie rozmów o nasionach konopi, są bardzo drogie ale proponują mi wytłoczyny z nasion.
@@ewakawa2323 Do filmiku ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-WmGdZ7gvLk0.html . Słuchaj wytłoczyny są bardzo dobre! , ale no w zależności jaką chcesz mieć paszę. Można jechać na zbożach , można podawać różne dodatki ( i tak byśmy traktowali konopie , właśnie ze względu na cenę) Można na samych robaczkach... Ale koszt jajka wzrósł by niebotycznie. Pamiętaj też , że tu nie do końca chodzi o to ,żeby podawać wszystko bezmyślnie. Musi być bilans, jak to u nas tak i u kurek. Bilans najlepszych do produkcji jaj aminokwasów. Wytłoczki słonecznikowe ,również są niezłe. Daj znać jak już będziesz wiedziała po ile wytłoczki z konopii. Jako dodatek sami być podrzucili od czasu do czasu.
witam. Spóżniłam się na premierę,szkoda,ale z przyjemnością posłucham bo mam zamiar kupić kurki i chyba nie będę zwlekać.jednak mam obawy ponieważ karma jest droga.pozdrawiam ,miłego wieczoru😃❤
Nic nie szkodzi, jeszcze będą okazje. Kurki jak masz możliwość warto mieć. Będziesz wiedziała co jesz, a jajeczka super zdrowe. No i w tej dobie bardzo polecamy mieć coś z żywności albo chociaż zamrażarki. Karmy najtańsze to 55zł do 80 za kurkę naturkę. Nasza robiona i na pewno zdrowsza niż powyższe to 55zł za 25,6kg .Ale narobić się trzeba no i gdzieś chować składniki. Działaj bo warto :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dziękuję za przekazana wiedzę.Dodatkowo dodaje do wody (podczas choroby) ocet jabłkowy albo namoczony czosnek.Przy infekcjach do karmy dodaje cynamon (zabija bakterie i wirusy)Na odrobaczenie wrotycz dla kotów, psów,kur ,sama też piję wywary.Pozdrawiam
Proszę bardzo, musimy Ci napisać ,że oczywiście ocet. Ciągle o nim zapominamy,. nadaje się chyba dla każdego zwierzaka. O cynamonie nie wiedzieliśmy. Poczytamy ale może następny świetny sposób na poprawę kondycji...! A jak z tym wrotyczem ? Masz jakieś proporcje? Nie wiemy na kg masy ciała zwierzaka>? Nie otrują się jak za dużo.... Wrotycz i piołun często ludzie piszą . Ale wciąż nie możemy dojść ile tego.. pozdrawiamy i dziękujemy za porady! Klaudia i Marcin
Teraz Was zagne hehe Kurnik dzielimy na 2 pomieszczenia. Drabina do spania musi byc ulokowana zawaz przy wejsciu do kurnika i najlepiej z posadzka a gniazda umieszczamy wglab. Dzieki temu kurnik praktycznie caly rok jest suchy i nie ma praktycznie odchodow. Chyba ze trzymacie kury ozdobne to te nie maja regoly. Swiatla nie powinno sie palic a jak juz to nie za dlugo bo kury sie wtedy mecza co wplywa na niesnosc. Jezeli chodzi o jedzenie to wiadomo:ziemniaki,pokrzywa (teraz suszona) i wlasna sruta.
Nie wiedzieliśmy, miałeś czuja z tym zaginaniem :) Tak czy siak w naszym przypadku wejście wszędzie jest blisko do drzwi :D , ze światłem są odpowiednie normy, że tak napiszę. Ale chyba właśnie o tym wspominasz. Nie powinno się dłużej niż 16 godzin. U nas dzień trwa 14h. Tu kwestia normalnych cykli u kur i dawania im odpoczynku no i ekonomii .... Czyli niosą się jak u nas dwa lata i wymiana. Nie powiem ,że nam się to podoba. Natomiast są źródłem dochodu. I taka decyzja a nie inna. I tak nie najgorsza patrząc jak mają generalnie :) Dajemy również własne ziemniaczki, i pokrzywę - rzadziej , ale mamy ususzoną. No i tą mieszankę co robimy - nie wiem czy widziałeś... :) Dzięki za ciekawy komentarz :) Zawsze coś człowiek więcej się dowie a to się liczy :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Kolejny super materiał o kurach. Chyba sobie zapiszemy to w jakiejś playliście i jak już nadejdzie moment, gdy założymy swoje stadko, to będziemy korzystać na potęgę! Pozdrawiamy:)
Dzięki , na pewno warto mieć niektóre punkty na uwadze jeszcze przed założeniem kurnika. Oszczędzi kosztów na przyszłość. No to pozostaje tylko życzyć stadka :) pozdrawiamy ciepło
Kochani ,ten filmik jest dla mnie nagrany. Za miesiąc wracam do Polski i będe pytać , bo problemow jest sporo . Teraz mąż opiekuje się kurkami ale mi chyba lepiej to wychodzi hehe.... chociaż ale też nie za dobrze .Wierzę , że z pomocą waszą pokonam wszelkie trudności. Pozdrawiam serdecznie. Michalina.
Bardzo nas to cieszy ,że możemy w czymś pomóc. Tak to bywa ,że różnie nam wychodzi z różnymi zwierzakami. No nie musimy czuć wszystkiego :) Powolutku wprowadzaj zmiany i powinno być dobrze. U nas nie ma większych załamań ani strat odpukać. Ale jak u każdego zdarzają się... pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki :)
Dzięki wielkie No w końcu tworzymy swój raj czyli próbujemy nasze wyobrażenie życia na wsi przeobrazić rzeczywistość. Nie jest tak ciężko psychicznie Ale fizycznie znacznie ciężej niż sądziliśmy No nic takie są początki Pozdrawiamy ciepło.
Marcin , bardzo ciekawie i w prosty do zrozumienia sposób omówiłeś temat dotyczący kur....mi się bardzo podobało.👍👍 Jak myśmy nie potrafili sobie poradzić z ptasznikami, to mój mąż wymyślił , że cały kurnik potraktuje palnikiem gazowym....poskutkowało i teraz stosujemy tylko tę metodę :) Dużo serdeczności i miłego wieczorku Wam życzę 👻👻🤠
Super, że tak wyszło. Jeszcze dodamy ,że dowiedzieliśmy się z komentarzy o ... kapuście kiszonej i jarzębinie po przymrozkach na robale :) Taki bonus :D Kilka osób o tym pisało, zakładamy , że prawda :) Co do ptaszyńca bardzo dobry pomysł! Cholerne to dziadostwo. Jak pozwolisz , wspomnimy o ogniu w odcinku o tym dziadzie :) My mamy 3 sposoby. Chemia, ziemia okrzemkowa , i taki jeden z kartonem ... ale lepiej pokazać niż opisywać. Dobrze działa nawet bardzo :) Najlepszego i spokojnego następnego tygodnia Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Kochani, kiedyś jastrząb zaatakował mi kurkę i wydziobał jej dość mocno grzbiet, ale żyła, więc ja szybko całą ranę zdezynfekowałam , a że było to lato , to ranę osłoniłam gazą , którą przykleiłam plastrem do piór pod skrzydłami żeby muchy tam się nie dostały, ale też żeby do rany dochodziło powietrze. Pojechałam też do weta po antybiotyk , podałam jej, ale to co później zobaczyłam w kupie , to aż byłam w szoku....masa glist, 😱 Od tamtej pory zaczęłam stosować kiszoną kapustę solo, albo gotuję na gęsto kwaśny żur i do niego wrzucam kapustę kiszoną....uwielbiają to jeść. Piszę o tym dlatego ,że jakiś czas po incydencie z jastrzębiem, znowu musiałam podać kurze (innej) ten sam antybiotyk, ale w jej kupach już tych pasożytów nie zauważyłam, więc chyba ta moja metoda zadziałała:) Co do palnika gazowego, to nie ma problemu możecie wspomnieć , przecież fajnie jest ,że można wymienić się różnymi doświadczeniami. Mój kurnik jest drewniany, a pomimo to , mąż zdecydował , że tylko takie wypalanie u nas zda egzamin....oczywiście trzeba zachować ostrożność i mieć w razie W szybki dostęp do wody. Nam się jeszcze nie zdarzyło, aby zaczęło się coś palić, a wypala podłogę , ściany , sufit oraz gniazda, ale oczywiście przed wypalaniem trzeba pozbyć się słomy , czy siana. Należy też wypalać w takim czasie żeby nie było kur w kurniku, bo w trakcie wypalania śmierdzi spalenizną :) Uff, ...się napisałam 😁
@@ewa-ewa Eh spauzowaliśmy z Twoją radą na ustach. Jakoś po ostatniej jego wypowiedzi. Zdenerwował się ,że mu pogratulowaliśmy nieśności i użyliśmy jego imienia na końcu zdania. Fakt ,że Janusz... może własne imię go też wkurza. To bez sensu. Facet wie swoje i tyle. No ma prawo , ale sposób przekazania i obrażania przy okazji wszystkich na około. Wyleciał :)I drażliwy jakiś. Miałaś rację na początku :) Miała być jedna szansa , ale dawaliśmy następne, szkoda energii na rzepa :D haha T;)
Super ,że coś się przydało. Nawet jak nie do końca to przynajmniej macie jak piszesz wskazówki na co zwracać uwagę. O proszę mamy swoje ulubione :) whisky też dobra:)
Ty zawsze można podpatrzeć :) taki nasz zbiór wiedzy na ten czas o tym co może się przydarzyć. Pewnie by trzeba jakiś update zrobić. Malutki... Pozdrawiamy cię ciepło i do następnego :)
I na taki odcinek czekałem! Dużo fajnych informacji...wiem że można je znaleźć w różnego rodzaju książkach o hodowli, ale jak ktoś sprawdził osobiście , (można powiedzieć organoleptycznie ) to uważam że takie informacje są cenniejsze niż te z opisu książkowego. wiadomo jak to wżyciu najlepiej uczymy się na błędach. ja niestety jestem mieszczuchem i dziś maiłem ohydną kurę z marketu na obiad.🙄 A co do kapusty kiszonej to jest prawda mam szwagierka który hoduje 20 kurek i stosuje ją jako jedną z metod odrobaczania, z resztą podaje również świeżą kapustę w główkach za którą się kurki zabijają... Pozdrawiam i do zobaczyska...👍👍👍
Jasna sprawa. My też z różnych źródeł je mamy. Ale sprawdzaliśmy i wiesz każdy wybiera co mu pasuje. Co do odrobaczania to już dla szwagierki--- 2 osoby pisały o przemrożonej jarzębinie, podobno mega pomaga. My jutro po kapustę lecimy . Zobaczymy... Współczujemy, my niby lepsze kupowaliśmy, ale po tych naszych pierwszych brojlerach już kur sklepowych nie jemy. Człowiek raz spróbuje dobrego i nie chce innego. Wszystko inaczej, kolor mięsa , gęstość , sprężystość , kolor podrobów no i smak i wielkość hahah ale wymieniliśmy kulturalnie :) Do następnego i dzięki Jurek i jak najsmaczniejszych kurczaczków życzymy
@@Przyziemni A to już się pochwalę, kapustę kisimy sami taką małą beczkę 50l ja daję więcej marchwi do kapusty, taka nam lepiej smakuje...kapustę jak będziecie kupować to ją spróbujcie, nie którzy zakwaszają ją octem, a tego kurkom nie polecam ...
Temperatura ujemna i śnieg. Kurnik nieocieplany z desek ze szparami. Kury codziennie na śniegu. Nieśność u mnie ok. 60 -90 jajek na 180 kur. Bez sztucznego doświetlenia ;) Kura: Rosa1. Kapusta kiszona to podstawa. Dodatkowo mięcho, tłuszcze i gotowane jajka... wszystkie niesprzedane;)
Super sprawa, ilość kur bez dwóch zdań robi robotę. Sama ich ciepłota. Ale na pewno masz rękę. Bo bez tego nic by nie szło. Jeśli mogę dodać , ale to pewnie wiesz... im mniej się tego ciepłą marnuje - typu szpary ( wiesz wentylacja musi być ) ale im mniej tym mniej Ci jedzą. No i jednak nieśność nie spada poniżej 60% nigdy. ( ok na razie nigdy :) Czyli masz małe miejsce do poprawy ... oczywiście w zależności na czym Ci zależy bo i tak jest dobrze... Ale może być lepiej :) kto nie lubi lepiej ? hahaha Tak kapusta - dla nas teraz odkrycie roku :) , mięcho kupujemy dla psów bez dodatków kurna zabijają się o to. Ale dajemy tylko przez zimnymi temperaturami , nie za często też ze względu na koszty. Bo te wariatki tylko to by jadły ;) Generalnie podobnie :) my białek sporo bo sami nie jemy prawie :) Na samych żółtkach jajecznicę haha :P) A co kto gospodarzowi zabroni na bogato :) Powiedz to prawda z tą rosa 1 ,że można łatwo poznać kurczaka koguta od nioski ? I co o nich ogólnie uważasz? Jest jakaś różnica między nimi a Rossa 3 czy jarzębiatymi itd... Dzięki za mądry komentarz :) zawsze coś do przodu ! pozdrawiamy ciepło Klaudia i Macin
Bardzo nas to cieszy, generalnie wiesz już na co zawracać uwagę. Jak coś nie do końca wyjaśniliśmy dawaj znać. Jak wiemy podpowiemy. Nie wiem czy widziałaś jak robimy paszę.... warto zerknąć aby przynajmniej wiedzieć co jest optymalne dla kurek. Oczywiście różne warianty wchodzą pod rachubę.... pozdrawiamy Mariola i do niedzieli :)
@@hmmtentego5542 fajnie :) w Londynie byliśmy kilka razy. Ależ to wielkie miasto :D chyba raczej metropolia. Pewnie siedź jak najdłużej , lepiej tam niż tu prawdopodobnie. No zależy co ma się za priorytet :) Have a nice day man :) Take care Claudia and Martin
@@Przyziemni no ....do wiosny to na pewno tu posiedze przez 17 lat tylko 4 razy byl snieg ...i to gora trzy dni :) jesli jest -1 to juz niektore szkoly sie zamykaja :) i metro centralka nie kursuje :D ... czyli ten..... tego .... tzn ... mglupiej ,... ale milej :D have nice day u 2 !!! senkju majt :) Ali
17 lat no masochista jeden :) No chyba ,że te dochodzone ... cię tak trzymają w tym pięknym mieście szkła i betonu :) Te miasto samo się grzeje wielkość jego pewnie tak działa. Pamiętamy jak raz w naszej miejscowości spadł śnieg, kurna ludzie w tenisówkach się ślizgali, samochody stały pod małymi górkami. Nawet nie wiedzieli ,że auto można pchnąć haah my zimowe opony buty zimowe wiadomo Polak w zimie :D no problem :D majt :D
Witajcie.Moje kury dostaja raz w tygodniu kiszona kapuste,bija sie o nia.A na odrobaczanie czarny orzech sproszkowany.Myslalam ze tylko ja tak mowie do swoich kurek i mam chopla na ich punkcie😁W tym roku po raz pierwszy wylegly mi sie swoje kury.Satysfakcja ogromna.Pozdrawiam.
Super sprawa. A o orzechu wiele dobrego już słyszeliśmy. Sami nie dawaliśmy więc opinii nie mamy. Ale to nie pierwszy tego typu komentarz więc na pewno działa. Nie nie tylko :) haha dobry hopelek nie jest zły :) a kurki są naprawdę fajnymi stworzeniami. Ściskamy mocno :) pozdrów kurki od nas :) haha
Tak to drapieżniki. Ludzie jakoś nie lubią o tym słuchać. To tylko tu mówimy prawdę , ale klientom ,ze kura jak widzi krew to szaleje to już nie :D miłego Wioletta
Wielkie dzięki , ale żeby zaraz fachowców :D hahah wiesz na zasadzie co nam działa co nie przez te 2 lata ;) człowiek wszędzie szuka i wybiera co się wydaje sensowne :) No chyba jak każdy :D Dziękujemy za życzenia , jaja bezstresowe muszą być :) zainteresowanie znacznie przekracza nasze możliwości co nas cieszy ::) znaczy ,że smakują a to najważniejsze pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Pozazdrościć wiecznej pogody, mieliśmy szczęście odwiedzić ten kraj :) Pyszny Rum , cynamon i kawa ... marzenie tu taką dostać :) Rum kupiliśmy jakąś wersję eksportową nam mówili w złotej siatce... :D nie pamiętamy już hahah :) Super pozdrawiamy serdecznie kochani :) odwagi i wyboru ! Co do niosek , w takim klimacie nawet ja bym zniósł jajko :D co 24h haahah :) Klaudia i Marcin ps. Czy dalej na plażach są pchły czy jakieś kurcza flak gryzonie ..? :D
Dobo, Kurnik Kazika, Pierzasta ekipa Krzycha, Wiejska Zagroda. A teraz wasz kanał jako zasubskrybowane. Ogólnie kanały, portale i fora hodowców drobiu są pełne pozytywnej energii. Co do leghornow, czytałem że są mało odporne na mrozy. Sam mam ROSE 1 i zgadzam się, że jest to sprawdzająca się dobrze rasa. 6,7 kur na jeden metr to chyba trochę za dużo.Sporo czytałem, słuchałem o hodowli kur, myślałem że nic się nowego nie dowiem, a Wy mnie pozytywnie zaskoczyliście. Dowiedziałem się pary nowych rzeczy. Co do drapieżników - u mnie na razie sprawdza się szczelne ogrodzenie i pułapka zywolowna. Pies się sprawdza, ale pod warunkiem że sam kury nie załatwi. Co do jastrzębia, na razie sprawdzają mi się strachy na wroble, ale muszą być jak najbardziej podobne do człowieka
Znamy , większość z nich czasami oglądamy. Też to zauważyłeś? Nie wiemy jak to się dzieje ale kurki są naprawdę jednymi z fajniejszych zwierzaków. Śmieszne, można patrzeć godzinami i się zawieszać a jeszcze jajka i mięso dają , nie mówiąc o kolorystyce. :) Super zwierzaki haha. Mamy tutaj osobę która z wielkim sukcesem hoduje jako wolnowybiegowe... także chyba się da. Według Salatina działamy porad. Wydaje się dużo, ale nie mamy upadków no i walk w środku ( wiesz jakiejś nerwicy) sądzimy, że kury mają bardzo duże bogate wybiegi wraz z karmieniem i się nie stresują będąc zamykane na takiej powierzchni na noc. A daje to też wielki plus - na zimę mają sporo cieplej. Cieszymy się , że coś mogliśmy od siebie dodać. Jak wiesz my dopiero od 2 lat. Ale mocno jak i Ty się przygotowaliśmy do tematu jeszcze jak mieszkaliśmy w mieście. Kurki zawsze nam się marzyły. Z Azją mieliśmy na początku tak 3 kury załatwiła. Ale udało się ją oduczyć i na razie spokój odpukać. No właśnie tak nam się wydaje ,że tylko strach jeszcze działa, no i trzeba go przestawiać często. pozdrawiamy serdecznie no i witamy :) Klaudia i Marcin Przyziemni
Witam kochani .Pamiętam z czasów dziecinstwa moja mama kurki ponad roczne przeznaczała na niedzielny rosół [zmakaronem swojskim] a młode nioski zostawiała.Czasam tak bywało że kwoka wychodziła niewiadomo z kąd z pisklakami.Pozdrawiam...😀
Dokładnie tak powinno się robić. Ekonomia niestety dla kurek jest nie ubłagana. Ale za to rosołek dają nam wyśmienity :) Makaron swojski , kurczę cżłowiek się leniwy zrobił i kupuje dziadostwo w porównaniu z tym własnym... . No to mieliście niespodzianki. Jakie to musiało być słodkie :) Już dwie kwoczki nam odchowały maluszki. Widok jeżdżącego pisklaka na mamce :) nie do zapomnienia :D hahah buziaczki od nas Klaudia i Marcin
Klaudia i Marcin , fajnie sie Was ogląda , dzięki Wam za wszystkie porady , od ponad dwóch lat mam 13 kurek i koguta wiem co to znaczy walka z ptaszyncem, to straszny kłopot i tu okrzemka jest rewelacyjna ! Ps Marcin wiesz ze masz sobowtóra ? zgadnij kogo , podpowiedź :Dyrygent 😅
Dziękujemy bardzo :) Mamy nadzieję ,że będą Ci dobrze służyć jak i nam służą :) A no właśnie praktykant , praktykanta najlepiej zrozumie. Nie wiem .... daj jeszcze jakąś podpowiedź ? :D
Yes sadly, we must do something more with them... sorry for trouble, we just add them like a week ago. So yours is our first feedback... thx and once again sorry
Cieszymy się, że się do czegoś przyda! Jasna sprawa bardzo dobrze robisz. My kurkom niejednokrotnie robimy takie mieszanki, kielkujemy zboża, dajemy mięsa, tłuszcze:) pozdrawiamy serdecznie
Taca z poliwęglanu a nie witrolitu poliwęglan kupiłam w Castoramie ma wymiary 2m /1m nie ściągnęłam z niego zabezpieczenia z folii usztywnilam przykręcając listwy drewniane 2/3cm i przykrecilam wkretami samowiervacymi dałam też podkładki po każdym wkrętem jest super rano zgarniam łopatka do wiadra i koniec sprzątania
Tym lepiej , bo szukaliśmy i jakoś nie mogliśmy znaleźć. A powiemy Ci ,że mamy jakieś poliwęglanowe płyty, Może użyjemy... Przekonujesz nas nie ma co:) Jak my lubimy takie porady :) Jutro jedziemy z jajeczkami i przy okazji musimy kupić drzwi do naszego pomieszczenia gospodarczego to zwrócimy uwagę co oni tam mają...
Witam, to bardzo stara metoda zachowania czystości w kurniku, nazywa się podgrzędna, na niej montujemy grzedy. Ma to wygląd jakby stołu z desek na którym montowane są grzędy. Mam książkę z 1952 roku o hodowli drobiu i tam to widziałam🙂. Bardzo fajny sposób dopóki nie było w kurniku robaczków, które wiadomo że wcisną się w każdą szczelinę. Z tego powodu wróciłam do tradycyjnych grzęd. Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli kurek🙂 Małgosia
@@malgorzatazandarska1478 Cześć Małgosiu. Na początku od razu sposób nam się spodobał. Ale zaraz pomyślałem o dodatkowych szparach w , których ten ptaszyniec będzie się mógł gnieździć. Dodatkowo wiesz kompost się robi i grzeje kurki. Choć w lecie mniej to by było potrzebne. Ale z ptaszyńcem walczymy także nic co mu sprzyja w naszym kurniku. Dzięki za radę i pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
@@Przyziemni dokładnie.-ten projekt był w książce z 1952 roku a wtedy materiał który spadał na stół pod grzędami był bardzo w cenie😁. Szkoda ze nie napisali jak sobie radzili z ptaszyńcem w tamtych czasach, może mieli jakiś stary skuteczny sposób😁. Jedno bardzo mądre zdanie było w tej książce napisane, że jajko jest bardzo zdrowe skoro tworzy się z niego pisklę nie pobierając pokarmu z zewnątrz. Ileż tam musi być składników odżywczych🤩
Podgrzede zrobiłam z płyty z poliwęglanu jest oparta na kantowkach i demontowana można ją wyciągnąć i wszystko odkazić i zdezynfekować jest gładka robale nie mają gdzie się zagnieździć zresztą przyrody nikt nie pokona odchody codziennie ściągam do wiaderka nie ma zapach amoniaku i nie trzeba się tak narobić sprzątane trwa kilka minut dopiero na wiosnę będzie robota bo cały obornik trzeba będzie wyrzucić teraz jest ok
Super filmiki 😃 a jak odrobaczacie Państwo swoje kurki bo u mnie problem z niesnioscią to glisty. Nie dość że biedne bo pierzenie to jeszcze robale się przypatałętały 😐. Pozdr serdecznie
Dzieki bardzo już Ci piszemy. Wormstop - typowo organiczna sprawa na allegro. Słabsze działanie ale oparte na wyciągach z ziół. Flimabend - chemia ale bez karencji. ( najlepsza jaką znaleźliśmy) tylko vet. Dodatkowo można do paszy dosypać ziemi okrzemkowej, dynia , kapusta kiszona oraz jarzębina po przymrozkach też pomaga ( jak się nie dawno dowiedzieliśmy) Mamy nadzieję , że coś wybierzesz :) Są osłabione pierzeniem ... Szybko reaguj. Na wzmocnienie słoninka - zawsze u nas działa :)
@@Przyziemni dziękuję za tak szybką odpowiedź 🤗 i przepraszam bo zadałam pytanie za szybko 😁w połowie waszego filmiku wyraźnie mówicie co dajecie na robale. Potem mi było głupio🤭ale bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź. Mój vet na odrobaczacie dał mi tabl coś na bazie pyrantelum i działają. Szok żeby takie wielkoludy żyły w jelicie 😱. A co do ptaszynca to my zamiast oprysków stosujemy ogień. Nasz kurnik jest murowany i ściany mamy z karton gipsu, pomalowane na biało (wtedy widać te cwaniaki, zbijają się w kulkę) Raz w miesiącu wjeżdżamy z palnikiem (do papy 😁) i wypalamy ściany, grzędy oraz betonową podłogę. Nic nie przeżyje. Ziemia okrzemkowa jest też rewelacyjna. Po uprzątnieciu kurnika posypujemy i wkładamy słomę czy sianko. Robale giną od tej posypki. Raz jeszcze dzięki i pozdrawiamy miłośników kurek 🤗
@@pigeonka886 A to jednak uważnie słuchasz:) nie zaszkodzi na piśmie zawsze lepiej :) Tak znamy ten składnik. Ogień czyni cuda , bez dwóch zdań to jedno z najtańszych i najlepszych czyszczycieli :D tego dziadostwa. Pozytywnie zazdrościmy takiego😍 kurnika. Wygodny do sprzątania. No i pewnie wielkość jest znacznie większa niż naszego. Nam by pasował razy 2. pozdrawiamy ciepło i do usłyszenia
@@Przyziemni w poprzednim drewnianym kurniku był lisek chytrusek 😔 i po tym incydencie wymurowalismy bezpieczny domek dla kur. Jest to wielki komfort bo bardzo łatwo się sprząta i jest przestrzeń, jasno, świeże powietrze (zrobiliśmy cyrkulację grawitacyjną). Teraz widzimy różnicę. I tak jak mówiliście najważniejsze to warunki w kurniku i potem cała reszta. Do usłyszenia!
@@pigeonka886 no to się nie dziwię i współczujemy. Matko , nie chcielibyśmy tego doświadczyć ;((( A no właśnie. Też musimy ten nasz ocieplić. I będzie gicior. Może kiedyś murowany kto wie... do usłyszenia !
Również polecam "Drobiarstwo niekonwencjonalnie" prof. Teresa Majewska (2018) Dom Wydawniczy "Pro Agricola". Bardzo dobra książka. Cenię sobie literaturę, ale doświadczenie kogoś, kto robi to na podobną skalę jak ja to będę robił, jest po prostu bezcenne. Dlatego za tego rodzaju vlogi jestem Wam szczególnie wdzięczny. Wielkie dzieki i wszystkiego najlepszego!
Książka Teresy to podstawa, dobrze ja przeczytać na dobry początek. A później poszerzać wiedzę. Jak my wszyscy robimy. Po ostatnim filmie dowiedzieliśmy się że Kapusta kiszona , dynia oraz jarzębina po przymrozkach i wrotycz , oraz może liście orzecha włoskiego i igły sosnowe są dobre na odrobaczanie. Dwa ostatnie sprawdzamy. Kapusta i dynia jesteśmy pewni! Właśnie 15 minut temu daliśmy kapustę kiszoną , wcinały kury jak wariaty :) Bardzo Ci dziękujemy za dobre słowo , o tuż to musimy się dzielić wiedzą , w kupie siła :) pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Czy znacie kanał Ramsey United? Anglik jeździ po Polsce pokazując ciekawe gospodarstwa rolne. Mówi prawie po polsku. Gdyby Was odwiedził, na pewno zyskalibyście nowych widzów. Bardzo spodobali mi się młodzi farmerzy z farmy Grzeski Dąb w woj. opolskim. Hodują nawet dwa kucyki, które uratowali przed rzeźnią i które były bite, jeden miał nawet złamaną szczękę. Są o nich dwa odcinki.
Znamy , znamy. Już oglądaliśmy wiele jego odcinków. Wiesz , jeszcze przed naszym kanałem pod ,że tak napiszemy prywatnymi nickami :) Johnathan robi świetną dla nas Polaków robotę. Bardzo fajnie dobiera gospodarstwa i ludzi w nich mieszkających. Nam bardzo również podobał się odcinek ze Szwajcarami :) Z samym Johnatanem rozmawialiśmy ( pisaliśmy) wstępnie jest zainteresowany - i co najważniejsze sam zaczął o tym rozmowę. Co nas bardzo ucieszyło. Jedyne co pisał to musi być gdzieś w naszym rejonie. A my dość daleko od miejsc w jakich się porusza. Dodatkowo ciągle nie jesteśmy infrastrukturalnie gotowi, aby przyjąć gości :) Ale gdyby ... kiedyś.... to bylibyśmy dumni z wystąpienia na takim kanale.
@@Przyziemni Szwajcarów również oglądałam. A z Waszą gotowością, to nie widzę problemu. Przecież to, co robicie jest interesujące na każdym etapie, niezależnie od stanu infrastruktury. A nawet ciekawiej jest gdy się tworzy, niż kiedy jest wszystko gotowe. Byłoby fajnie, gdyby on Was pokazał u siebie, a Wy pokazalibyście jego u Was.
@@agnieszka954 Może to i racja. Faktycznie gotowych gospodarstw jest pewnie więcej niż takich budujących się. Na pewno możemy powiedzieć ,że od wiosny będziemy starali się go zaprosić już na poważnie. Ale jak pisał chce być gdzieś w pobliżu. A on widzieliśmy koło Warszawy działa. No nie znamy wszystkich gospodarstw jakie odwiedził. Też mamy propozycję od Wiejskich Inspiracji :) fajnie tak jakoś :) Ale też ich prosimy o wiosnę. Zimna jest dość smutna. A my lubimy kolory i jak coś się dzieje :) A zima to więcej się trzęsiemy hahaha
Witam kochani filmik super udostępniam filmik dla brata hoduje też kurki ale nie w takiej ilości jak wy i właśnie kurki nie za bardzo się niosą i były takie co popadały myślę że skorzysta z informacji od was filmik super jak zawsze brawo 👏 łapka w górę 👍 oglądałam z przyjemnością przesyłam pozdrowienia 🙋 dobranoc 🌌🌙✨✨ i do następnego
Cześć Bogumiła, mamy nadzieję ,że coś tam znajdzie dla siebie. Każdy przypadek jest inny. Ale o główne tematy zahaczyliśmy. Czasami jak wspominamy tak już jest ,że kurka musi odpocząć. To widać po zdrowiu ogólnym... Bardzo Ci dziękujemy za miłe słowa no i udostępnianie i komentarz :) Dla nas to nagroda za pracę :) pozdrawiamy ciepło i do następnego Klaudia i Marcin
Haha smalec to my wylizujemy do dna :) taka dieta hahah Świetnie napisałeś jak koparki hahah , kurde te Krystyny wszystko są w stanie przekopać, lato mieliśmy suche nic nie odrastało ,a one ze zdwojoną siłą jak nie ma nic na górze to może podkopiemy się z 20cm :) i tam będzie trawa. Ah te kurki. Bardzo je lubimy ,.choć mogły by mniej orać :) O zielononóżkach słyszeliśmy. A to nie tak ,ze one za bardzo lotne i mniej jajek dają. Możesz coś napisać jak u Ciebie to wygląda.... pozdrawiamy i dzięki za miłe słowa ;) Klaudia i Marcin
@@Przyziemni Witam was Przemili :) co do kurek zielononóżkek to do jajek moze troszke mniej znosic :) To zalezy tez od karmienia , jak sie dba to sie ma :) lubi duzy wybieg(u was akurat) ;) ja obecnie mam teraz kury czerwone Rossa jeste zadowolony:) :) Wlasnej hodowli jajeczko lepiej smakuje :) Rodzice maja tez kurki Araucana znosza niebiesko zielone jajka. (dzieci bardziej zainteresowane jak to mozliwe ze taka kolorowa skoropka ) :) Pozdrawiam i powodzenia w dalszej chodowli :) kuzki cudowne zwierzatka potrafia niezle poobgryzac drzewka kwiatki a nawet miotle :) :)
@@marmil1oo Cześć :) no właśnie tak słyszeliśmy. Bez dwóch zdań jajka takie są lepsze. I można nawet rozróżnić jajka od gospodarzy po tym jak karmią. Sami widzimy niesamowitą różnicę w smaku jeśli chodzi nasza a takie tylko owies i pszenica... Super są Araucany piękne skorupki mamy może z 3 :) dla ozdoby. No i ich brody haha :P Kozy to temat na długą rozmowę hahah uwielbiamy je ale tak samo mocno ich się boimy jeśli chodzi o szkody. Co za cwaniaki :) hahah pozdrawiamy serdecznie K i M
Witam ciepło.w hodowli zawsze nadmiar wiedzy nie szkodzi a pomaga.wiadomo jak ze wszystkim w życiu należy wziąć wielkie" sito" i oddzielić to co się przyda dla nas.jeśli chodzi o kiszoną kapustę nie wiem jak działa na kurki ale wiem,że działa w przypadku piesków.stosowałam często kiedy mój pies zjadał śmieć..była niestrawność ..wtedy kapustka i wioooo..albo się przyjęło i oplotło,wydaliło albo oplotło i wróciło.ot taka dygresja.nie wiedzieć czemu jak się najadł smieci kapustę zjadał,a jak dostał do miski przy okazji gotowania bigosu...nie.pozdrawiam serdecznie.
:) Cześć Bożena. Dokładnie jak piszesz, powinniśmy zawsze zaznaczać , że to co działa u nas nie koniecznie musi u Was, no i warto sprawdzać pewne dane podwójnie , nikt nie jest nieomylny a w szczególności jak my całkiem niedawno zaczęliśmy. O widzisz, pieski też mamy to już jest sposób zamiast trucia chemią, byle by chciały wsiamać. Ciekawe ,że później pies juz nie chciał :D wybredna bestia haha najlepszego !
Bardzo nas cieszy, że za cenny go uznałeś ( aś) ! Jak na ten moment powiedzieliśmy wszystko co wiemy :) kto wie co będzie za rok :D haha :) Pewne prawdy się nie zmieniają ;) Co do nieśności - to poprawna forma. Już ktoś pisał z takim zapytaniem - a my szybko do słownika :) sprawdzić bo faktycznie można się pomylić. Nośność np może być opon, konstrukcji - od noszenia.... :) pozdrawiamy serdecznie i jeszcze raz dzięki Klaudia i Marcin
NIe przepraszaj pytaj :) uczymy się wszyscy od siebie .... Powiem Ci tak rok czasu, mam 3 pary. I tak mam cholernie mieszane uczucia. Spodnie super , super wygodne, dobrze się w nich pracuje. Kolana wzmacniane , lekko elastyczne. Natomiast jest jeden spory mankament. One są przecierane dla lepszego wyglądu, no i bardzo szybko się przecierają. Zresztą jak widać. Mamy 3 licze ,że wytrwają jakoś ..... I teraz sam musisz ocenić. Trwałość 3 , jakość wygoda 5 z plusem.
Idealne na odrobaczanie sa mieszanki z liscia ozecha wloskiego wrotyczu gozdzika listka bobkowego piolunu.W rownych czesciach. zagotowac i dodawac do paszy.Lyzeczka na szklanke wody.Calosc,albo wazyc, zmielicRowniez pomocny czosnek.Dla likwidacji pasozytow w gniazdach latem wykladamy w gniazda piolun
Juz zapisujemy, właśnie wiemy o wrotyczu i piołunie ale nikt nam nie napisał , jeszcze proporcji jak Ty. Wielkie dzięki naprawdę. Czy możesz Czyli taki zagotowany wywar dodajemy do paszy... Ile ml - litrów takiej dajesz i przez jaki czas ? Na pewno skorzystamy. O orzechu też już nam mówiono jako dezynfektant! Super :) naprawdę :) pozdrawiamy Marcin I Klaudia ps. Niczym więcej nie odrobaczasz w takim razie ?
Przez przypadek wpadłam dzisiaj na Wasz kanał. Muszę znaleźć czas i trochę Was pooglądać, bo widzę, że tak jak ja jesteście zakochani w kurkach. Niestety nie mam warunków dla tak dużego stadka, ale może kiedyś... Ja mam kury od 3 lat i właściwie uczyłam się wszystkiego sama, sporo czytałam, mam wiele spostrzeżeń na temat kur takich jak Wy. Wiele znajomych polecało mi karmienie kur tylko pszenicą albo kupioną karmą...a po roku mojej diety dla kurek okazało się, że moje kurki niosły się równo, a ich mają spore przestoje w nośności. Mam kury Rosa i Leghorn. Generalnie Leghorn jest postrzegana jako rasa trudna w hodowli amatorskiej, ale ja mam dobre doświadczenia z tą rasą. Mam Rosę i Leghorn pół na pół, Leghorn bardzo się zsocjalizowaly, są bardzo przyjazne i ciekawskie, latem Leghorn zakwoczyła i była chyba najlepszą kwoczką. Doświetlam kurki na 18 h światła, daję im imbir, czosnek, ale też cytrynę i oregano i faktycznie kury nie chorują. Nośność zimą właściwie spada tylko nieznacznie. Co do szklarni o której myślicie... Ja z racji tego, że prowadzę szkółkę roślin od wiosny do jesieni jestem 70 km od domu i zabieram ze sobą kury... Mam kury podróżujące mające jak to mówimy dwie rezydencję zimową i letnią...trochę to śmiesznie brzmi, ale tak jest. Latem kury mają kurnik w części poliwęglanowej szklarni. Niestety w listopadzie jest za zimno i właściwie biegiem wywozimy kury do ogrzewanego kurnika. Przestrzeń szklarni jest za duża do ogrzania, mimo, że budujemy im dodatkową ściankę z kostek słomy, a w drzwiach robimy kurtyny z zimowej włókniny. Latem trzeba też zacieniować górę szklarni, ja po prostu narzuciłam siatkę cieniującą inaczej jest jak na patelni. Nie mam problemu z ptaszyńcem, okrzemki rozsypuję w kurniku latem, ale zimą na wybiegu pod dachem mają balię z popiołem z kominka, kury chętnie się w tym kąpią, a widać, że jak im potrzeba, to podjadają gruzełki węgla drzewnego, więc robią sobie kurację oczyszczającą. . Efekt uboczny to pełno pyłu w kurniku, co zastępuje okrzemkowanie, niestety kury są też szarawe, zwłaszcza Leghorny które z gandalfin białych stają się gandalfinami szarymi..
Podobno przypadki są najlepsze ;) opaczność czuwa haha :) Powiem Ci nie raz potrafimy się na nich zwiesić. Mają dość ciekawe życie :) no i jakoś takie są dinozaurowate i śmieszne :) A jeszcze jak są zrelaksowane i zadowolone takie ich fajne ko ko no można siedzieć i patrzeć godzinami. Może to i głupie... ale nam się podoba :) hahah Dość długo doświetlasz to ciekawe. My z tego co wiemy nie powinno przekraczać 16 godzin. Sami zapewniamy im dzień na 14h. Ale jeśli Ci się to sprawdza bomba ! nic nie ruszaj. Powiem Ci, że jesteś 3 osobą która tak pozytywnie o Leghornach się wypowiada. My mamy tylko jednego. Ale nasze umiejętności i sposób żywienia jak widzisz uległ mocnej zmianie. Myślimy ,że teraz byśmy znacznie lepiej sobie z nimi poradzili. Może faktycznie dobrze by było jeszcze raz sobie dać szansę ! ... Jak czytamy takie komentarze mocno nas to wkręca w temat. To faktycznie z kurkami u Ciebie jak z rodziną niemalże. Ale mają życie, kury które zrobiły największą ilość kilometrów na świecie ;D no podróżniczki hahah :) Słusznie okrzemka i popiół ! okrzemkę czasami nawet dajemy do paszy. Dobrze prewencyjna jest przeciw robakom wewnętrznym. Jak coś dodawaj ale nie non stop. Też wzbogaca karmę o krzem... Pozdrawiamy serdecznie Twoje Gandalfy szare :) co tam ,że szare ważne że Gandalfy hahah :) A Tobie dziękujemy ,za bardzo ciekawy i momentami śmieszny komentarz :) - te podróże :) ah oczy wyobraźni :D buziaczki od nas i do usłyszenia KLaudia i Marcin
Ja mam 25 kurek w lato bardzo kiepsko niosły chociaż biegają po lesie mają wodę i poza tym daje mieszankę z owsa pszenżyta na mokro A poza tym rano zawsze otręby pszenne z małą dawką witaminy na niesmosc Dolfos.No i od miesiąca około 10 /12jaj dziennie.
Kurki już tak mają, potrzebują czasami czasu dla siebie. Jeśli wraca im nieśność to byśmy się nie martwili. My też dolfosa używamy ale de RE czyli organicznego... Nie wiem czy widziałaś nasz film jak paszę robimy... może tam Ci coś podejdzie czego nie dajesz... pozdrawiamy i nieśności stałej i większej życzymy ;) Klaudia i Marcin
@@rozalka2898 Jeśli masz działkę, to bardzo polecam posadzić sobie jarmuż. Z paczuszki nasion za 3 zł masz cały zagon jarmużu. Warto siać nie za gęsto, to wtedy nie trzeba przerywać, a ewentualny nadmiar sadzonek można przepikować. Jak zimą sypnie śniegiem i kurki nie mają dostępu do zielonego, wtedy jarmuż ratuje sytuację. On potrafi wytrzymać na działce do lutego, chyba że byłby bardzo ostry mróz - to krócej. Ja stosuję od lat - jarmuż ma dużo witamin i mikroelementów, kury mi niosą nawet w zimie (oczywiście temperatura i oświetlenie to podstawa). Przed podaniem jarmuż siekam, wtedy nawet łodyżki zjedzą.
@@agnieszka954 Dzięki tak mam jarmuż co roku i zauważyłam że to lubią kurki.zostawic nie mogę na działce bo kochane sarenki😂. się nim szybko zaopiekuja.Ale dostają też kapustę biała do działania resztki z kuchni.
Rozumiemy, można w różny sposób przecież równie efektywnie. Sama nasza pasza to około 50zł za 25,5kg. Ale cała otoczka to już zabawa. Pooglądaj Tomatinkę - ona prowadzi w tej sposób jak Ty swoje kurki z sukcesem. Ale też jeszcze ma dość zróżnicowane... powodzenia, na pewno znajdziesz złoty środek dla siebie!
Jak na mieszczuchów doskonale dajecie sobie radę na wsi, internet i wskazówki życzliwych są niezastąpione. jako pokoleniowy mieszczuch gdy jeszcze źrebięciem byłem, pierwszą część wakacji spędzałem na koloniach w Krynicy Morskiej, uwielbiałem zaś drugą część (spędzanych u gosposi, u której na krakowskim Kleparzu pod zegarem co czwartek Mama kupowała wiejskie produkty) na polskiej Orawie - wieś Podwilk - okolice Jabłonki, z własnej woli często uczestniczyłem we wszystkich gospodarskich pracach w zagrodzie i w polu, uwielbiałem spać w stodole na sianie na i pod ogromną pierzyną, pić mleko prosto od wybranej krowy (dziś mało kto wie, że każda krowa daje mleko o innym smaku) z porannego udoju, zajadałem się wędzoną słoniną popijaną chłodnym kwaśnym mlekiem trzymanym w głębokiej ceglanej ziemiance, kręconym przez gosposię koglem-moglem z żółtek kurzo kaczych, no i oczywiści pasłem krowy z miejscowymi rówieśnikami, zostawały przypinane na długich łańcuchach, co jakiś czas się przepinało, a my w międzyczasie buszowaliśmy po lesie, zbierając i część od razu zjadając jego dobrodziejstwa, nikt wtedy nie przejmował się, że borówka, brusznica i ostrężyna mogą być obsikane przez dzikie "wściele" zwierzęta, jadło się prosto z krzaka niezbyt czystymi rękami, nigdy na nic nie zachorowałem z tego powodu, a o tak dziś nagminnym uczuleniu wśród dzieci i dorosłych nie było mowy, no i oczywiście zawsze z takich wakacji przywoziłem mnóstwo osobiście zebranych i wysuszonych grzybów, często skoro świt łowiłem też górskie ryby w rzeczce płynącej 50 m za chałupą na zrobioną z Leszczyny wędkę, gdy połów był udany, smażone na przed chwilą z moim udziałem ubitym maśle i skropione domowym jabłkowo-malinowym octem dostawałem na obiad, taki był ze mnie miejski wsiok. Dziś dzieci nawet gdy wyjadą na wakacje na wieś, nie mają szans na takie atrakcje, nawet tam trzymane są pod kloszem i na krótkiej smyczy w obawie przed wszędzie czającym się nieszczęściem, żal mi ich. Byłbym zapomniał, pozwalano mi jeździć na oklep na koniu na pastwisku.
Jak wiesz lata przygotowań do tak poważnego w tym czasie dla nas ruchu :) A człowiek sam siebie nie oszuka , więc robi jak najlepiej potrafi i go stać. Masz bardzo bogate doświadczenia generalnie widzimy :) Stąd pewnie łatwość w pisaniu ciekawych komentarzy :) Oczywiście ,że nas straszą , wiele chorób jest na wyrost. Jak ta ostatnia. Ciekawe co za zonka nam teraz zaserwują obrońcy praw środowiska ale nie koniecznie człowieka. Przeszkadzamy im i tyle stąd te idiotyzmy. Najważniejsze,że to nie nasze jedyne życie. Byle by za często tu nie wracać i może następnym razem w jakimś bardziej wesołym świecie się narodzić :) kto wie dowiemy się wszyscy w krótce:) Kurde tak barwnie piszesz ,że sami czujemy się Twoimi gośćmi w wspomnieniach :) fajne ! Pozazdrościć dzieciństwa wielu by się przydał prawdziwy kontakt ze wsią. A teraz no cóż karpie panienki w głowie chłopców na energy drinkach :( no cóż nowy świat ;) buziaki :)
@@Przyziemni Po mieczu (Dziadku Mamy i Ojcu) odziedziczyłem zamiłowanie do wszelkiego majsterkowania, po kądzieli zaś łatwość pisania. Szkoda, że po kądzieli nie odziedziczyłem również idealnego słuchu i pięknego głosu Mamy - sopran koloraturowy o rozszerzonej skali. Zdrówka glebowicze. Aha - glebowicze to tacy weseli przyziemni, mam nadzieją, że takie czułości nie są nadmierną poufałością i nie wQrwiają was.
Super sprawa , zsiadłe mleko uwielbiają, generalnie mięsa , tłuszcze, kapusty właściwie nie wiem czego nie lubią hahaa :) Super te kurki są stworzeniami ... pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Możecie też hodować króliki na wolnym wybiegu (same samce) - wtedy nie będą robić podkopów i nor do wykotów . Miałem taką hodowlę ale zjadły żonie wszystkie lilie / truskawki wyjadły razem z korzeniami - tak samo jak szczawiuch (koński szczaw) i liście (częściowo) chrzanu . dopiero wtedy zrozumiałem że tradycyjne karmienie koniczyną i mleczem jest złe . Króliki nie odejdą daleko , chyba do innej hodowli a i tak wrócą zpowrotem . Pozdrawiam .
Ciekawe.... a powiedz rozumiem ,że płotu nie miałeś? I jak dawałeś sobie radę z odławianiem tych dziabągów ? Wiesz sam pomysł wydaje się bardzo dobry. Ale też ma mankamenty ( takie co mi wpadają do głowy, ale nie koniecznie są mankamentami - nie wiem) A co jak wyjedzą wszystko ? No od klatki w sumie się to różnić nie będzie. A będzie można trawę z kosiarki wrzucać.... Możesz coś więcej przybliżyć.... np na jakie powierzchni i ile króliczków... dzięki! pozdrawiamy
@@Przyziemni Miałem je na 1.5 ha siedliska (półtora ha) - truskawki zjadły razem z korzeniami (odkopały i zjadły korzenie) - dobrały się do korzeni starej gruszy / trzymały się jak najbliżej domu choć mogły odejść daleko (działka ma blisko 270 m długości) . Problemy zaczęły się gdy sąsiadka wpadła do nory po Jej stronie (hodowałem wszystkie luzem razem z samicami) i narobiła wrzasku że mogła złamać nogę z kolei druga sąsiadka przyznała się że Jej suka zagryzła z 18 sztuk małych królików (przełaziły przez oczka od siatki) . Do ułatwienia uboju zbudowałem kojec i nakładłem suchego chleba i buraków (pomagały mi budować , pętały się pod nogami) ale zanim przyszedł doświadczony rzeźnik - wszystkie znikły jakby zapadły się pod ziemię - powtórzyło się to jeszcze raz więc uznałem że mają ,,szósty zmysł" i pożyczyłem od kolegi mocną wiatrówkę z lunetą . Podwórka nie musiałem kosić w promieniu 80 metrów .
@@jerzykozowski6530 ahahah kurna przepraszamy haha ale ta opowieść brzmi jak film komedia. Rozumiemy oczywiście ,że do śmiechu nie było ale nie możemy się powstrzymać . Kurna mieliście z nimi zabawe.... W życiu nie sądziliśmy, że z królikami można miec tyle interakcji jak Wy haha :) Współczujemy żonie i lilią. Sąsiadce z psem to rachunek za karmienie :) o kurcze.... Potraficie opisywać , widzimy wyraźnie;) z lunetą hahahahahahahhhhahahahah robisz nam śniadanie poważnie :D Bardzo nas to cieszy ,że chociaż trawy nie musiałeś kosić. Na sam koniec dla pewności powiemy ,że jakoś dziękujemy za wolny wybieg :) I te wspaniałe poniekąd doświadczenia i interakcje z pasztetami :D o rany..... pozdrawiamy ciepło i tyle humoru i zadowolenia co nam daliście tą odpowiedzią :)... Klaudia i Marcin
Mam wyandotte olbrzymią. To nie sa kurki na jajka. Jako ozdoba podwórka jest super. Na nioski z przeznaczeniem na sprzedaż jaj nie polecam. Oprócz Rossy można celować w dominanty. Kurki typu hy-lline nie polecam bo sa to rasy do ferm a nie na wybieg. (mam ponad 100 niosek obecnie)
A widzisz... dzięki za podpowiedz. W takim razie dla kolorytu będziemy innych ras szukać. Ale zawsze tych które niosą. Przynajmniej jak na razie. Dominanty też znamy. O proszę całkiem sporo :) My planujemy w następnym roku do 300 dobić :) podobają nam się te ptaszki :) A jak u Ciebie nieśnością na tą pogodę ? pozdrawiamy ciepło
No to i tak nie najgorzej, patrząc na wiek i pierzenie i zimę.... Wychodzi koło 40 %. My około 80 kurek teraz nieśność na poziomie 42-45. Ale musimy wreszcie przeliczyć towarzystwo. koło 30 2 letnich , 15 młodziutkich reszta koło roku.
@@Przyziemni Jestem widzem Wiejskich inspiracji, tam zobaczyłem wywiad z Wami i pomyślałem, że u Was też można coś podpatrzeć i nauczyć się czegoś... No i nie zawiodłem się 👌💪😊. Tak trzymać i pozdrawiam serdecznie 👍👌💪👋
Kapustę kiszoną podaję raz w tygodniu-kury uwielbiają. To samo dotyczy kwaśnego mleka, takiego wiejskiego. Od czasu do czasu do paszy dosypuję także trochę ostropestu a także siemienia lnianego
O proszę - to znacznie częściej niż sądziliśmy. Czyli kapusta to nie tylko środek przeciw robakom ,ale można traktować jako wspaniały dodatek witaminowy i to znacznie częściej. Super dzięki za poradę. Mleko kwaśne wiedzieliśmy, ale nie mamy dostępu do takiego. A kupowanie mijało by się z celem. Na bogato lecą te Twoje kurki :) bez dwóch zdań , zajadają lepiej niż niektórzy haha :) pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Ja mam kurki od maja,uczymy sie od znajomych rolnikow ale ,ze jestem znawcą w leczeniu naturalnym to moje kurki sa traktowane inaczej. Mam mikser do przecierania warzyw i dostają tarte liscie kapusty,marchew ,burak 3x dziennie. Posadzilam wiisną jarmuz i tego nie chcą jesc nawet gdy to miele z kapustą. Wiec pomyslalam,ze ...zakiszę w sloikach. Dzis probowalam kurki tym pokarmic i jedzą. Troche sie balam bo naczytalalam sie,ze soli nie wolno ale po przeczytaniu komentarzy o kiszonej kapuscie bede kisic reszte jarmuzu. Miesiac temu nazbieralam wrotyczu ,porobilam male pęczki i zawiesilam w kurniku pod sufitem bo pojawily sie muchy. Muchy znikly i ptaszynca tez na razie nie ma. Ja kurnik w upalne dni wietrze ,drzwi sa otwierane ,wstawiona rama z siatki i mimo to zadne muchy nie chcą w kurniku zyc czyli ten wrotycz sie sprawdza. Jutro przyjdzie ziemia okrzemkowa to posypie w piaskownicy do kąpieli i gniazda tez. Pokrzywy mam nasuszonej pól worka na zime.
Dobrym naturalnym sposobem na odrobaczanie kur jest jarzębina po pierwszych przymrozkach podaje się ją normalnie do karmy i drugiego dnia już widać efekty mam na myśli robaki w odchodach. Co do kapusty kiszonej w 💯 procentach prawda
O to bardzo ciekawe, pójdziemy nazbierać. Wielkie dzięki ! I dobrze ,że znasz sposób z kapustą. Czyli działa. Mega lubimy takie porady ! pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin
Dzięki wielkie za miłe słówo , nowozelandy, kalifornie i mixy. Również w nich płynie krew belga. Jak na razie nie ubijaliśmy żadnej kaliforni czy zelanda.... Ale wyglądają na większe dupki.... niż mixy. Zobaczymy damy znać :)
Widzieliśmy ;) bardzo lubimy go oglądać bo można coś podpatrzeć... Już nasionka wrotyczu i piołunu czekają na zasadzenie bez dwóch zdań uważamy ,że to bardzo potrzebna roślina i to dla wielu zwierzaków... Dzięki Bożena za info. Nigdy nie wiadomo co może się przydać :) ściskamy serdecznie Klaudia i Marcin
Ahaa , no bardzo możliwe! Np jak łapiemy jakąś słabą kurkę, żeby np podać jej witaminki to też zauważyliśmy ,że koleżanki jej bronią ... Mimo , że drapieżniki ale stadko się broni. Choć maluchy muszą znać swoje miejsce :) Dzięki za objaśnienie , lubimy takie rodzynki :) pozdrawiamy serdecznie Klaudia I Marcin
Proszę bardzo To Wormstop i Flimabend niech służą Klaudia i Marcin ps. Kapusta kiszona, dynia , wrotycz .... też pomagają ... ziemia okrzemkowa do paszy ...
Dziękujemy bardzo dużo obserwacji no i wiadomo czytania książek jakoś to się wszystko do kupy zebrało. Wpisz w RU-vid przyziemni pasza dokładnie będziesz miała nasze mieszanki. Powodzenia Pozdrawiamy
5 i 5 Klaudia , chyba że coś jeszcze z jajkiem później, bo te pierwsze 5 na śniadanko. Pozdrawiamy Klaudia i Marcin - nie Kamil :) choć do imienia nic nie mam :)
@@annazablocka5895 Kochana o kurna ja głupi Klaudia już ma bekę. Ja jakoś zrozumiałem że kaszmir to karmazyn :D głupek i tyle. Nie no brąz czekoladowy bardzo ładny. Naprawdę chcesz nam taki prezent zrobić , a raczej wydziergać ? Klaudia już się ślini na jakiś komin? nie wiem co to chyba szalik ale nie szalik :D Bardzo nam poważnie miło :) Nic nie kupuj :) brąz czekoladka bomba ;)
@@Przyziemnizrobię Wam prezent,a co . Przejrze jeszcze swoje włóczki,bo tej to na komin będzie mało. Klaudusia,a ty lubisz angorę?mam na myśli rodzaj włóczki
@@annazablocka5895 Rozpieszczasz nas :) Klaudia mówi ,że ok ona chyba się nie zna :) my słabo w tych tematach. Pewnie byle by ciepło było i nie drapało haha :) szczelam ... Ale dziś wysyp nadawania przez YT :) aż nas oczy bolą :D aha, kończę odpisywać i gonie poczytać :) Castanedę czytam teraz . Też te nasze tematy
W mojej rodzinie od zawsze jak pamiętam w zimie kury dostawały gotowaną kaszę gryczaną lub jaglaną z mielonym mięsem i startymi warzywami oraz skorupki jaj Były zdrowe , nieśność bardzo wysoka, kury nie dziobały się i nie wyrywały sobie piór. kura potrzebuje dużo białka z mięsa żeby utrzymać pióra w dobrej kondycji. Brak mięsa i kury zadziobuja się. Słoma w kurniku regularnie jest posypywana ziemią okrzemkową na pasożyty. Nasze kury nie chcą jeść ziemniaków
O bardzo ciekawe co piszesz. My oczywiście dajemy kaszę ale nie regularnie... będziemy pamiętać. Dajemy im mięso w szczególności w takie paskudne dni jak teraz kiedy nie mają wybiegów bo wszystko zasypane. Jak piszesz potrzebują białka. Ja generalnie na nie sypałem jak spały reszta spada siła rzeczy na słomę. , lub dawałem im w miejsca gdzie biorą kąpiele. Okrzemki nigdy dość ,czasami dodajemy do paszy. Raz ,że to krzem a dwa pomaga w reulacji pasożytów ... Ale nie można przesadzić. Ciekawe z ziemniakami nasze uwielbiają. Pewnie kwestia przyzwyczajenia. Oczywiście skorupki z nadmiarem białek gotujemy i dajemy im do jedzenia . Uwielbiają te nasze potrawy :) pozdrawiamy Ewa :)
Flimabend :) Nie dziwię się dziwna nazwa, dodatkowo co się dowiedzieliśmy od naszych widzów, kapusta kiszona oraz jarzębina po przymrozkach ! Ten drugi lek to wormstop
Jak mozna sie z wami skontaktowac aby kupic kury ktore nie sa wydajne Jako nioski.Zorientowalam sie ze mieszkacie niedaleko od Zgorzelec.Pytanie ? Czy sprzedac kurki oczyszczone z wysylka do Zgorzelec ? ❤
Cześć Jolanta, Nie wiem czy wiesz ale my dość często jeździmy do Zgorzelca z powodu mojego ojca który jest chory. A tylko tam może się leczyć. Także możemy porozmawiać o brojlerach Oczywiście są identycznie oczyszczone i zapakowane tak jak w sklepie. Różnią się od tylko jakością albo aż jakością smakiem No i wielkością. Prawdopodobnie będziemy je mieli w okolicach sierpnia końca sierpnia. Wtedy możemy porozmawiać Jeśli możesz przypomnij się. Zobaczymy ile będziemy ich mieli dodatkowych. Bo wiadomo rodzina jest pierwsza :)
Nie wiedzieliśmy, że na piórka. Ale faktycznie za mięsem z rosołu, czy jakimiś odpadkami po uboju przepadają. Generalnie jak coś widzą to amok :) ziarno już się nie liczy. No jak to drapieżniki. pozdrawiamy K i M
Mamy nie duży kurnik ale i tak mieliśmy problem z temperaturą. Zakup foli rozwiązał problem. Folia bezpośrednio na ścianę plus termostat i kurki mają ciepło przy niewielkim zużyciu prądu. Folia ma 220W na m2. Jest w zestawie z termostatem. Na nasz kurniczek 4m2 wystarczyło 0.75m2 foli 165W
@@patrykprzybyek3792 Super ,że odpisałeś, już szukam na allegro. To naprawdę wydaje się mieć sens! Powierzchnia grzania duża i rozproszona. Mały pobór ... nasz olejak ciągnie jak szalony a czy znów tak grzeje... ciężko wyczuć. Dzięki wielkie! pozdrawiamy
Kupowaliśmy czosnek w płynie. Ale to bardzo drogie. Zastąpiliśmy suszonym. Dodawaliśmy także probiotyki. dr animals. Natomiast są inne sposoby., które podamy przy Paszy 2.0 :) Jeśli o to pytasz.. Wybacz film był dość dawno nie pamiętamy każdego szczegółu. Najwyżej doprecyzuj. pozdrawiamy
Bardzo dziwna sprawa z tymi Leghornami, nasze, mieszkające w okolicach Kętrzyna, zimą, chłodzące na wolnym wybiegu, na 30 sztuk miały i nadal mają średnią w granicach 27 jaj dziennie. (Od stycznia wszystko mam skrzętnie zanotowane) :) też się trochę bałem ale jak na razie mają świetną formę.
Ciekawe to co piszesz. Bo mieliśmy podobne 2 komentarze do Twoich. I faktycznie widzowie pisali ,że to super kurki nawet w ziemi... Nie wiem naprawdę co napisać. Może by warto kiedyś było spróbować jeszcze raz... Jaki macie kurnik ? murowany ? ocieplony ? Wiesz może jaką mają temperaturę w środku ? Super sprawa Ci powiem! pozdrawiamy no i oby tak dalej ! Klaudia i Marcin
@@Przyziemni kurnik drewniany, ale ocieplony styropianem, mały 2x4 m, fakt że zimą odpalałem im dwie kwoki na 3-4 godziny i miały ogród zimowy z tunelu foliowego i duży wybieg...ale wyniki mają super, dzisiaj np 29 na 30;) pozdrawiamy
@@darekpeponski919 No to pozazdrościć styropianu także no na pewno to coś robi bo trzyma ciepłotę one same coś dogrzewają jeszcze Ty jak mówisz te kwoki odpalasz. Tak czy siak pogratulować każdy pomysł który działa jest dobry w szczególności dla Leghornów. Jak nam starczy czasu też będziemy chcieli ocieplić ten nasz kurnik, To daje wiele oszczędności a na pewno przedłuża nieśność i to tak jak sam piszesz gra jest na pewno warta świeczki Pozdrawiamy ciepło..
@@dankaoblas7527 Znacznie taki lepszy , bo stabilniejsza temperatura. Wiesz nie wszystkie pewnie naraz się pierzą stąd mniej. Ale kurka z tego co pamiętam przy pełnymi pierzeniu nie niesie się w ogóle. Tak czy siak można przyjąć , że jajek prawie nie ma przez te 6 tyg bo niech da 10 to i tak jak nic na ten okres czasu
@@Przyziemni aha i jeszcze hoduje w małej ilości dla siebie i bliskich znajomych mulardy to są kaczogesi. Polecam wam mięso smakuje niesamowicie A rosół jest niebo w gębie. Ogólnie bardzo polecam. Ja tak zawsze kupuje 5 na rok oprócz kur
@@dankaoblas7527 A no właśnie chcieliśmy już w tym roku. A powiedz jeśli możesz one też tak jak kaczki wodę rozchlapują, czy bardziej z tym bałaganieniem jak gęsi? Już kilka osób nam o nich wspominało. Na pewno na następny sezon damy im i sobie szansę :)
Dla nas wchodzi już do jadłospisu. Nie wiem czy widziałaś filmik, Ale po Waszych poradach daliśmy 2kg, wpierdzieliły jak by nic lepszego nie widziały :) na oczy never :) A to był ich pierwszy raz. Dużo wit C no i priobiotyki
dajemy kiszoną, i tak tu na forum wszyscy pisali. Móc pewnie można. Ale czy efekt będzie odrobaczenia, oraz priobiotyków i wit C , nie wiemy. Pozdrawiamy ciepło Klaudia i Marcin. Ps. Obstawiamy ,że raczej kiszona!
Pewnie dobrze już czujesz... nie, nie mieliśmy możliwości. Pogodzeni z tym. No i ta nasza głupawka to pewnie efekt , nie nauczenia się jak być poważnym przy maluchach :)
Moja babcia nie miala problemu z nisniosnia kur byly w oborze z krowami swiniami mialy cieplo oprucz zboza zjadaly resztki ze stolu i nie bylo marnotrawienia
Piękne czasy, rozmawialiśmy zootechnikiem wyjaśnił nam ,dlaczego kury teraz są delikatniejsze. Zmieniliśmy genetycznie ich przewód pokarmowy, jest znacznie krótszy. Dają więcej jajek w idealnych warunkach. Ale kosztem tego ,że lepiej trzeba je karmić i są delikatniejsze. Inne czasy inne rozwiązania. Dobrze chociaż ,że smak tych naszych jajek o niebo bije sklepowe, i zauważalnie gospodarskie ( wiesz typu klepisko i sam owiesz czy pszenica ) pozdrawiamy serdecznie Klaudia i Marcin
Kurom należy dolewać do wody ocet jabłkowy utrzeć buraki ćwikłowe lub białe cyklopy pastewne ,każde obierki i resztki jarzyn,warto na zimę posadzic jarmuz a
Dajemy ocet :) kupujemy nie klaryfikowany 5l. O buraczkach nie wiedzieliśmy. jarzyn na razie nie mamy jak pewnie wiesz. Musimy zabrać się za warzywniak w tym roku koniecznie :) i będzie komplet :) pozdrawiamy
Myszy , za małe przejścia wokół kurnika ( wiesz siatka elektryczna i zaraz kurnik tam może z 80cm jest dojścia do pół dla kurek) i dość spory koszt jak na jednorazówkę. Myślimy żeby pod ocieplać styropianem od zewnątrz i obić płytami może pcv.... Było by troszkę drożej ale na dłużej. Choć ocieplenie ze słomy na pewno jest wydajniejsze.
@@bebebebe3452 oczywiście, u sasiada pół elewacji zjadły ;)... na to damy panele pcv , lekkie no i jak to plastik niezniszczalne... ciężko bedzie ta izoterme super ocieplić ale choc kilka ścian zawsze coś... pozdrawiamy
@@gosiary a ona nie gnije ? Właściwie nawet jak by to można na grządki... Masz własną słomę czy kupujesz? Domy przecież się ociepla słomą. My znamy technikę i wiemy, że bardzo ciepła i zdrowa. Także nawet nie dyskutujemy. tylko problemy techniczne... dlatego musimy coś mniejszego grubością.
ahaha :) rozumiem co to znaczy. Ja najpierw biorę taką na piwo , rozmowa, rozkminianie spraw życia i śmierci no i jak się polubimy to dopiero zabieram się za łaskotki :) hahaah :D ah te nasze kurki
Jasna sprawa, generalnie kurki lubią bardzo wszelkiego rodzaju odpadki z naszego domu. Nic się nie marnuje. No kości :) jak ugotowane to tylko śmietnik, bo kompostownik psy mogą rozgrzebać a ugotowana kość pęka na ostro. Dobrze robisz :) pozdrawiamy serdecznie Przyziemni :)
My już dzisiaj kupujemy. Świetna informacja , wiele wiele osób nam to powiedziało. Jeszcze przemrożona jarzebina! podobno na robaki czyni cuda. :) pozdrówka
