A ja bym zostawila. Albo czesc pola przeoraj Potem kultywator ze struna I brona. Jeszxze zdazysz zebrac )) Ps my mamy własne nasiona i duzo chwastu. Od razu leci na mlynek bo polowa to nasiona chwastu u sie gotuje :))
W 2023 roku byłem u kolegi który prowadzi gospodarstwo ekologicznymi metodami.Zboza które widziałem pszenicę bardzo ładna a jeczmieńjary w ekologii rewelacja.Inne uprawy rownież bardzo przyzwoite Ma maszyny chwastowniki różne daje nawozy dozwolone dodaje ochronę biologiczną i to wszystko się spina. Pozdrawiam.
Zdecydowanie sprawdza nam sie: 1. Orka 2. Kombajn zbiera wszystko czyli wiatr minimum . Dzieki temu zbieramy z pola chwasty :) Tylko trzeba szybko odsiewac :) bo nasiona chwastów gotuja Jest zbioru mniej ale smak maki czy gryki - BEZCENNY :)) Kluczem tutaj jest orka. My meczymy ziele. Ze 2 przejazdy przed siewem. Podobnie robia sasiedzi co sa na eko :)) Trzymaj sie
A ziarno gryki oczyszczany na malej kaszarni na tzw żubrze :) A na koniec podsiewamy jesli jest ognicha …. Takze ja bym zistawila te gryke na ziarno, tylko zbior razem z chwastami czyli wiatr na komb minimum i bez sieczkarni.
@@trzyziarna996 jak zaklepało to mogłeś chwastownikiem przejechać chociaż takiej maty nie powinno. A może ta ilość biomasy problemem? Może typowy siew NT i zwałowanie biomasy dałby lepszy efekt.
Cześć, brak deszczu robi swoje, zboża są delikatne a chwasty korzystają z okazji. Co o twoich metodach sądzi twój Tata? Z założenia robicie dwie zupełnie różne rzeczy to ciekawi mnie jakie podejście do twoich działań ma rolnik wielkoobszarowy intensywnie nawożący i pryskajacy? Podchodzi do tego jako ciekawego doświadczenia i sam korzysta z Twoich doświadczeń czy jest raczej sceptycznie nastawiony?
Interesuje go to co robię, natomiast nie rozumiem dlaczego nie chce nawozić. Mój tato doszedł już do momentu w którym rozumie że ilość nawozu nie równa się ilość plonów. Razi go czasami to że moje pola zachwaszczają się za bardzo. Ostatnio podejmuje pewne kroki żeby również jego gospodarstwo szło w tą regeneratywną stronę ale jeszcze za wcześnie żeby o tym mówić.
@@trzyziarna996 to fajnie, że jeden drugiemu pomaga 👍 mój tata też powoli się przekonuje do tego co robię bo są już jakieś efekty mimo, że idę zupełnie inną drogą niż cała okolica
@@trzyziarna996 nie wiem od kiedy Twój tato gospodaruje ale nie pamięta czasów przed wejściem środków? Bo przecież kiedyś ich nie było a gospodarstwa były.
Witam. Jak zyto dobrze rośnie to siać go na zmianę z owsem i lubiłem. Gryka jest fajna bo czyści pole ale jak jest mało zapylaczy to będzie mało ziarenka a reszta puste. Sialem i wyleczylem się z gryki choc urosła bardzo ładna, teraz jak już to tylko na poplon.
@@trzyziarna996 Może jaki mulczer żeby to rozdrobnic żeby szybciej i łatwiej można było wymieszać np talerzowka. Ze swojego doświadczenia zauważyłem że uprawianie czy oranie w nocy tak chwasty nie porastaja- na ziemniakach co w dzień kończyła orke i poprzeczniaki chwasty były bardzo inwazyjne a tam co w nocy jakoś mało rosło.
@@trzyziarna996 Z żyta sieje polskie o nazwie Tur po oborniku to bez żadnych nawozów jest bardzo ładne a na 4klasie to mi dało z 5ton też bez nawozów tylko obornik i to z 10ton na 1ha tylko taki od bydła. A przed siewem daje wapno z bagow z 300-400kg na ha i mieszane agregatem z siewnikiem. Siew rzadsze to rośnie grubsze i ma ładny klos.
@@trzyziarna996 grykę sieje wiele lat też nie mam super ziemi. Zachwyt uprawą bezorkową już mi minął. Grykę w tym roku uprawiam metodami internetowej uprawy. Według metodyki z piorinu i ta metodyka potwierdza moje doświadczenie gryka najbardziej lubi orkę. Ja jednak uważam że najlepiej pod grykę zaorać i od razu zasiać.
@mateuszwinkler3860 rozumiem ja również nie jestem zwolennikiem uprawy bezorkowej. Staram się uprawiać bardzo płytko natomiast zdaję sobie sprawę że przydałoby się głębokie spulchnienie. Pług niestety najmniej nadaje się do spulchniania gleby. Według tego co ja wiem gleby nie należy nadmiernie napowietrzać, natomiast bardzo ważne są stosunki powietrzno wodne oraz prawidłowa wymiana gazowa. Pług jest dobrym narzędziem w pewnych warunkach natomiast używanie go rokrocznie jako podstawowego narzędzia uprawowego może prowadzić do degradacji gleby. Każdy natomiast powinien robić tak jak mu pasuje i dobrać system do swoich warunków. Pozdrawiam i dziękuję za twoje komentarze.
@@trzyziarna996 ogólnie koniki drogie hobby. Siano koło 100-150 za kulkę 120cm. Plus mało kto robi bo to trochę pracochłonne i zależne od pogody. Przy tęgich trawach na torfach to 6-7 dni suszenia.
Marku nie porzucaj tej drogi. Dla mnie to jest prawdziwa ekologia a szlakiem rolnika to nie do końca. U Ciebie liczy się gleba tam liczy się zysk. Ja na 90% przechodzę na ekologię po żniwach tylko taką prawdziwą, gdzie jednym nawozem będzie wapno, a to dlatego że chcę nostrzyk mieć w płodozmianie a bez wapna się nie uda. Trochę wykładów posłuchałem o mikoryzie, o tworzeniu pruchnicy i wiem że nawożenie tylko psuje to co gleba jest w stanie zrobić. Co do chwastów to jak powiedziałeś to jest bioróżnorodność. Jedyną sugestią to jak kiedyś pisałem to rozszerzenie płodozmianu i wprowadzenie roślin strączkowych
@@trzyziarna996 oczywiście że tak, ale pieniądze i ich zdobywanie nie powinno być celem samym w sobie. a to przez lata wmawia nam drapieżny kapitalizm. Pieniądze powinno się zdobywać po to żeby żyć a nie żyć po to żeby zdobywać pieniądze.
Dlaczego on nie do końca eko? Bo leje asl itd? Zainwestował w maszyny to musi zarobić na nie. Między Markiem a Pawłem jest z ok 100km w linii prostej a całkiem inny klimat mają i ukształtowanie terenu.
1:40 U mnie było podobnie, myślę że ostatnie deszcze zasklepiły glebę i ciężko jej było skiełkować (siałem około 1 czerwca). Jak po tygodniu byłem na polu i gryki było mniej niż u Ciebie, szybko przejechałem bronami i dosłownie po 3 dniach gryka wyrosła jak grzyby po deszczu!