Powrót do Wiochy Ponurej - Creepypasta Lektor PL 

Będzie kolejna część wiochy ponurej?

Dzięki za miłe słowa ! Trochę przesadzone chyba 😂 ale cieszę się, że Ci się spodobało. Co do Piotra, to wiadomo, że mistrzunio 😊

Myślę Przyjacielu, że spora nadinterpretacja z Twojej strony 😅 Wiocha tylko nawiązuje do mojej, natomiast losy bohaterów nie mają odnosić się stricte do moich 😂 Fakt jednak, że żonę i córkę mam wspaniałą. Co do bycia pod pantoflem, może coś w tym jest xD, ale też bym nie przesadzał :D Dobrego dnia ❤

​@@besnasfty1 fajnie że tak miło odpisałeś, bo nie często mnie ktoś rozumie, wiadomo że nie chodziło mi żeby cię podczepić, bo nie jestem hejterem, pod wpływem impulsu napisałem poprostu, bo ta cała twoja historia bardzo mi przypomina teściów moich, gdzie ja z miasta oni ze wsi. Bardzo ciężko pracowałem na to, żeby mnie zaakceptowali na wsi, ale nie żałuję, dostałem drugą rodzinę i to jeszcze mocniejszą. A co do bycia pod pantoflem.. czasem trzeba nim być, ale czasem też trzeba mieć jaja, żeby się żonie postawić, szczególnie kiedy córki tego oczekują, bo dziewczynki oczekują tego, że ojciec się za nimi wstawi, no bo kto może inny to zrobić? Nikt! no może czasem dziadek też się wstawić, ale ogólnie tylko mąż może żonę przywołać do porządku. U wszystkich kobiet nawet tych maleńkich często, to są tylko emocje, a my faceci podchodzimy wtyedy bardziej obiektywnie.. No ale właśnie, co do obiektywności, to odsłuchałem dzisiaj również pierwszej części twojej historii którą napisałeś rok temu. Nie wiem jakim cudem mnie to wcześniej ominęło, bo mam dzwonek wciśnięty, ale rzadko mnie ten kanał powiadamia jakoś.. W każdym bądź razie pierwsza część świetna, natomiast druga już nie tak bardzo, jest sporo błędów, bo np. po bimbrze głowa niigdy nie boli, tylko po kupnej wódce i nie chciałem jakoś specjalnie ale naliczyłem 18 razy zwrot "moja żona kochana", a tylko 6 razy "córka kochana", nie staram się być jakimś fonetycznym trolem.. poprostu mnie to jakoś razi. Cała historia natomiast jest fajna i wciąga.. miło się słucha, tymbardziej,że uwielbiam głos lektora, szczególnie gdy czyta słowo "facebook"🤣😂 Wiem, że wszystko widzę i słyszę może trochę bardziej niż inni, ale też i bardziej doceniam to co słucham, lub czytam.. Uważam że masz ogromny potencjał, ale czy talent masz, to już nie mi osądzać, aż tak się nie znam, napewno masz odwagę, co się ceni, bo ja sam bym się wstydził coś kolwiek publikować, bo to trzeba mieć jaja, a ja może nie tyle że jestem tchórzem, bardziej leniem i wolę się w cieniu moich pociech chować.. Osobiście najbardziej rozbawiły mnie w tej opowieści postacie "Zagajowej" i "Kotochłopa" i już wiem teraz jak nazwę szwagra mojego, którego nie za bardzo lubię😆 Pewnie zarobię za to, ale pasuje do tej postaci jak ulał😉 kolego Karolu z chęcią spotkałbym się z tobą gdzieś, kiedyś na pewnej wsi oczywiście z bimberkiem.. i myślę, że byśmy mieli sporo do pogadania, no z pewnościąi byśmy bawili się do białego rana. Podziękowania dla lektora, bo naprawdę umie przekazać.. jak dla mnie fantastyczna robota👍

@@dominiqueboy666 Dzięki za uwagi i za przesłuchanie. Generalnie na tym cały urok opowiadania ma być, że z perspektywy chłopaka z wiochy, co ma żonę surową, ale i dobrą. Takie perypetie świetnie mi jakoś pasują do obrazu wioseczki. Tak jak wspominałem, postacie są fikcyjne, a pomysł na wprowadzenie dziecka wpadł w sumie do głowy, bo sporo mogę teraz z własnego doświadczenia opisywać 😂 życzę dużo przyjemności z rodzinką i dobrego dzionka ❤😊

Raczej ponure