Prawda o "KOBIECEJ INTUICJI" 

"negatywny feedback" bardzo ładny eufemizm do słowa "opierdol"

To tłumaczy dlaczego mężczyźni często robią nadinterpretacje gdy kobieta jest po prostu miła. Kobiety przeważnie świetnie wyczuwają kiedy się komuś podobają.

Jestem kobietą. W moim przypadku jest tak, że intuicja mi podpowiada, że coś jest złe np. czyjeś zachowanie. A ja to próbuję logiczne wytłumaczyć i wierzę swojej logice, a później okazuje się, że moja intuicja miała sens i żałuję tego,że nie posłuchałam jednak głosu intuicji. I mam pytanie do kobiet? Czy któraś ma tak podobnie? Czy ze mną jest coś nie tak? Jak czasami jednak zaufać swojej intuicji?

Intuicja innych: będzie padał deszcz Moja intuicja: na egzaminie odpowiedzi do zadania piątego cbacb, zamkną ci drogę do szkoły niedługo potem, a no i nie kupuj teraz tego kosmetyku, za 3 dni będzie taniej.

często wysoko rozwiniętą intuicję mówiącą o intencjach/nastawieniu innych mają osoby po przejściach, np. z patologicznych rodzin. wyczuwanie osób w swoim otoczeniu było dla nich sposobem na przetrwanie, stąd takie dobre wyczulenie w tej kwestii.

Rzadko dodaję na tym kanale komentarze powieważ głównie czerpię z niego wiedzę lecz. .. Moim zdaniem intuicji można się niejako nauczyć. Spędziłem w więzieniu ponad 11 lat i szybka ocena drugiego wspolwieźnia procentowała. ..dobrym samopoczuciem Będąc w dużym zakładzie i obserwując tylko z lipa (okna ) nauczyłem się wyczuwać kłopoty. Mógł minąć rok a nawet trzy lata i kiedy już intuicyjnie miałem wyrobioną opinię o danej osobie i nagle musiałem z nią "zamieszkać" to tak bez mała 90%oceny pokrywala się z rzeczywistością. Wiem, że to przykład ekstremalny lecz pewnie tak nasi praprzodkowie to rozwijali. Przy czym byłem raczej na szczycie drabiny. Zły czas, źle miejsce. Do teraz z jednak tej wiedzy korzystam.

Ehh. Najgorzej kiedy masz lęki społeczne i nie potrafisz wyczuć granicy między paranoją, a intuicją. Na moje to bym nigdy z domu nie wychodziła, bo zawsze mam złe przeczucia. XD

fajnie że filmy pojawiają się dosyć często

Każdy z nas ma intuicje i przypisywanie jej tylko kobietom, to mocne spłycenie sprawy. Mężczyźni po prostu nie mają tak rozwiniętej umiejętności słuchania tej intuicji, a szkoda.

◾️Z tego co kojarzę, to ile razy nie skorzystałam z mojej intuicji tyle razy się sparzyłam. Niestety szczególnie w relacjach międzyludzkich jest to istotne. Gdzieś tam nieświadomość wysyła do nas sygnały,że „coś jest nie tak” ale to my chcemy tłumaczyć kogoś lub coś w sposób racjonalny aby dać sobie złudne poczucie bezpieczeństwa. Kiedy sobie ufam i stawiam na mój wewnętrzny radar czuję,że wybieram przez pryzmat dobra a nie zewnętrznych nacisków 🙌🏻☺️

Ignorowanie intuicji nigdy nie wyszło mi na dobre, dlatego teraz duzo bardziej doceniam tą siłę :) Moja znajoma twierdziła, ze intuicja jest zlokalizowana w brzuchu, ponieważ, czesto stamtad dostawała sygnały, ze coś jest nie tak np poznając nową osobę lub będąc w nowej sytuacji

Moja intuicja jest bardzo pomocna i zawsze "się jej słucham". Natomiast kiedy robię coś na odwrót/na przekór intuicji to często nic dobrego z tego nie wychodzi...

Dwa razy w życiu miałam sytuację, w której "coś" mi kazało uciekać/uważać. Pierwsza sytuacja to było poznanie kogoś, kogo już znałam z internetu (nie randka). Za pierwszą próbą spotkania rzeczywiście uciekłam. Później to zignorowałam i postanowiłam spotkać się ponownie, zagłuszając intuicję. Po drugim spotkaniu okazało się, że rzeczywiście było z nim coś bardzo nie tak. Druga sytuacja to była rozmowa kwalifikacyjna. Najpierw jakiś dziwny telefon, po którym mocno się zastanawiałam, czy w ogóle brać w niej udział. Uparłam się wtedy na rozmowę online. Sama rozmowa była bardzo dziwna, chamska, chora i cieszę się, że byłam w bezpiecznej odległości za ekranem komputera. Myślę, że obie te sytuacje łączyło jedno, prawdopodobnie te osoby miały skrajny typ osobowości do mojego i właśnie to wyczułam.

Gdybym raz zaufał intuicji to rok temu oszczędziłbym sobie kilku tygodni niewyobrażalnego stresu. Intuicja mówiła mi, że moja ówczesna partnerka zbyt ekscytuje się opowiadając o nowym znajomym, zignorowałem to przeczucie z wiadomym skutkiem.

Ja właśnie nazywam intuicję inteligencją naszej podświadomości. Jest to niesamowite zjawisko z jednej strony, ale z drugiej strony nic w tym dziwnego. Z danych liczbowych na przykład, tylko nasze oczy (zmysł wzroku) z wszystkiego co nas otacza dostarczają nam 10^7 (czyli 10 000 000) bitów informacji na jedną sekundę! Jest to ogromna dawka informacji! Z tych dziesięciu milionów bitów człowiek nie jest w stanie przetworzyć, więcej niż 16 bitów na sekundę, czyli przetwarzamy tylko 0,0000016% otrzymanych przez nasze oczy informacji.

W życiu kieruję się bardzo często intuicją i mój mąż nazywa mnie czarownicą, bo moje przewidywania z reguły się sprawdzają. Kiedy w lutym powiedziałam znajomym, że mocno niepokoją mnie doniesienia o wirusie w Chinach i że szykuję się na najgorsze, wyśmiali mnie, a potem byli zdziwieni. Ostatnio powiedziałam mężowi, że okradną nam działkę, kilka dni później tak się stało. Nie wiem, skąd się to bierze, po prostu przeczucie :)

Podziwiam ludzi którzy "czują" swoją intuicję. Ja u siebie jej nie uznaje. Ale to może wynikać z tego że nie ufam sobie :)

Witam serdecznie 😊😉Panowie my też ją mamy ... Tylko rzadko o tym pamiętamy wiemy i korzystamy z Niej a Warto w dobry sposób z Niej korzystać Pozdrawiam spokojnej reszty dnia 😁😁😁

Nie wiem, czy to tylko moje doświadczenie, ale zauważyłem, że mężczyzna często musi wykazywać się niesamowitymi wręcz pokładami pewnego wyczucia czy może właśnie "intuicji". Np przeważnie, to mężczyzna/chłopak musi aktywnie starać się o względy wybranki, a nie na odwrót i to on musi zdecydować o rzeczach takich jak, kiedy zaprosić dziewczynę na spotkanie, dokąd, co będą robili, musi uważać, żeby nie powiedzieć czegoś nie tak, a przy tym nie być nudnym. Często zdarza mi się, że moja dziewczyna ma z czymś problem, albo chciałaby mnie o coś zapytać, przełożyć jakieś spotkanie czy coś takiego, ale nie powie mi o tym sama, bo brakuje jej pewności siebie, więc samemu muszę dochodzić do tego, o co jej chodzi i proponować to za nią. Myślę, że tego typu sytuacje nie są dla nas unikalne i może ktoś się może do tego odnieść, szalenie trudne potrafi być prowadzenie takiego dochodzenia i wymaga umiejętności podejmowania decyzji na podstawie naprawdę małej ilości danych i bez jakiegoś rodzaju rozwiniętej "męskiej" intuicji byłoby to niemal niemożliwe do robienia efektywnie.

Śmiechłam . To brzmi tak ( jeśli chodzi o mężczyzn)" Mógłbym zostać mistrzem świata , ale mi się nie chce" hehe

damskie życie jest trudniejsze , mozolniejsze ale za to głębsze , o większym spektrum przeżyć , dlatego nasze odczuwanie odbywa się każdym zmysłem , bez zbędnego tłumaczenia wszystkiego jak u facetów

Jeśli interesuje Pana kobieca psychika od strony nieświadomości graniczącej lekko z mistyką to polecam książkę "Biegnąca z wilkami". Bardzo ciekawe spojrzenie na ludzkie wnętrze.

Ja nie chcę korzystać z intuicji. Jeśli nie mogę zbadać toru moich myśli i wykryć pomyłek to nie będę się na tym opierać. Nie powinno się łączyć odczytywania nowy ciała z intuicją. Choć powiem, że jest to bardzo przydatne zwłaszcza w pracy że zwierzętami.

"to nasze przeczucie" i "tę intuicję" ;)

Intuicja w relacjach damsko-męskich naprawdę wielokrotnie ratuje nam skórę. Spotkałam się z oceną od niedoszłych partnerów, że czepiam się głupot i że powinnam wybaczyć, dać szansę. Jednak rozwinieta intuicja w takich przypadkach rzadko się myli i uważam że powinno się z niej korzystać jeśli się ją posiada, bo to często doskonały środek samoobrony, który może nam pomóc uniknąć nieszczęścia lub toksycznej relacji. A skąd się bierze intuicja? Jak ktoś już wspomniał, i moim zdaniem można się jej nauczyć: z interakcji z innymi ludźmi i z własnych doświadczeń, szczególnie tych negatywnych.

Według mnie intuicja u kobiet jest bardziej rozwinięta ze względu na funkcje opiekuńcze nad dziećmi.

Nigdy nie zawiodłam się na swojej intuicji i po czasie zawsze się sprawdzało

Kobiety ryzykują więcej również dlatego, że to one "narażone sa" ba zajście w ciążę, czyli sytuację, która wymaga ogrombych nakładów, inwestycji (np. energii). Więc muszą wybrać właściwego partnera, który zapewni in bezpieczeństwo, podczas gdy one beda zajmowaly sie potomstwem

Silne intuicyjne przeczucia, mogą wynikać z rozwiniętej empatii, czyli zdolności do odczuwania emocji u innych ludźi, ale w tym przypadku ten odbiór jest mniej świadomy. Racjonalizacja tych odczuć może przybierać formy myśli o danej syutacji lub osobie.

Słyszałam, że intuicja bierze się z wiedzy o danej dziedzinie, więc nie dotyczy to tylko relacji, ale i np pracy.

Najlepszą ‚intuicję’ mają profilerzy śledczy. Wg mnie intuicja ma znaczenie magiczne, a umiejetność odczytywania wszelkich sygnałów ze środowiska to raczej mocna pragmatyczność, spostrzegawczość i postrzeganie świata jako schematów. Również liczą się zdolności infra i interpersonalne, jeśli chodzi o relacje z innymi ludźmi (kobiety z reguły mają większe, bo przydają im się w kontaktach z dziećmi). RÓWNIEŻ największą umiejetność (wykluczając grupy zawodowe) odczytywania ludzi mają dorośli z dysfunkcyjnych domów, gdzie w dzieciństwie musieli obserwować środowisko, aby wiedzieć, czy np. rodzic ma zły humor i czy jest szansa, że zostaną pobici. Moim zdaniem mylisz pojęcia i ten filmik ma małą wartość merytoryczną.

Moja intuicja jest tak rozwinieta, ze az czasem mysle, ze mam jakies nadprzyrodzone moce.

Ja właśnie tak traktuję interakcje z ludźmi. Każdy jest potencjalnym zagrożeniem :/

Może zrobiłbyś filmik na temat decyzji, jak dobrze je podejmować i jak ich nie żałować? Co zrobić, gdy wydaje nam się, że popełniliśmy błąd, a nasze życie przez to staje się gorsze? A może nie ma czegoś takiego jak zła decyzja, bo przecież muszą być tez i jakieś plusy zaistniałej sytuacji? Byłabym bardzo wdzięczna gdybyś się zainspirował tym pomysłem w kolejnych swoich filmach :)

Ciekawe i wartościowe 👍

Mi się wydaje, że kobiety częściej polegały na maggi i religii przez mniejszą siłę fizyczną i podyktowane kulturą niższe wykształcenie, przez co częściej uciekały się do religii i praktyk magicznych jak wróżenie, które polega na intulicji

Intuicja związana jest bezpośrednio z podświadomością, kobiety mają lepszy kontakt z PD co sprawia że sprawniej korzystają z niej w ciągu dnia , mężczyźni zazwyczaj korzystają ze świadomości w ciągu dnia, co sprawia jak wcześniej wspomniałeś żełatwiej odnajdują się w rzeczywistości Różnice w odbiorze świadomości i podświadomości wpływają na tak zwany instynkt, płynne łączenie bodźców podświadomych z dozą świadomości daje efekty nieuchwytne dla ludzi posiadających skrajne poziomy tych percepcji Każdy ma szanse osiągnąć taki sam poziom intuicji, niestety nie każdy potrafi złapać balans w tym co odbiera i weryfikuje

Przeczucie może się też sprawdzać przez to, że podświadomie organizm będzie dążyć do tego co czuł (znaczy nie neguję tego co powiedziałeś ale dopisuję tylko).

Nauka Cybernetyka wyjaśnia naukowo te kwestie np. Ksiazka "cybernetyka i charakter" Marian Mazur

Komentarz mize nie na temat, ale czy mógłbyś może kiedys zrobić odcinek, co może dziac sie w umysle mordercy? Np. Podczas popełnienua zbrodni itp.

Za dziesięć mimut dam znać, jak mi się podoba

Myślę, że obie płcie są w stanie na podobnym poziomie posługiwać się intuicją. Tylko panowie właśnie nie zawsze jej potrzebują. Chociaż ciężko mi powiedzieć, czy ja korzystam z intuicji czy nie. Przekonajmy się 🤔

Może to głupie ale mój mąż ma lepszą intuicję niż ja, wiele rzeczy potrafi przeczuć i sama nie wiem jak on to robi. Ja zdecydowanie jestem bardziej naiwna i zamknięta na swoje przeczucia :-)

Ja np. wyczuwam ludzi, można powiedzieć mam nosa, nie oceniam, ale coś mnie odpycha, nie potrafię tego wytłumaczyć, po prostu to czuję i już. Często działam intuicyjnie, to jak instynkt samozachowawczy.

Dla mnie jest sprawą oczywistą, że intuicja nie dotyczy jedynie kobiet i z mowy o „kobiecej intuicji” nigdy nie wyciągnęłam wniosku, że dotyczy ona jedynie kobiet, a spotkałam się z mężczyzną, który utożsamiał intuicję jedynie z kobietą. Wprowadził mnie tym samym w osłupienie, bo nawet mi przez myśl nie przeszło, że można w ten sposób się na to zapatrywać. :-o

To raczej kwestia dotarcia do podświadomości (jeśli intuicja to informacja decyzyjna z podświadomości) - jakieś badania wskazywały, że kobiety średnio mają mniejszą "świadomość podświadomości" - w tym wypadku kobiety częściej mówiąc, że wygląd partnera nie ma większego znaczenia a same dobierały głównie po wyglądzie.

myślę że największy wpływ na to może mieć środowisko i role nam wpajane od małego przez właśnie swoich rodziców. Ale sądzę że w przyszłości się te granice zatrą

Jaka intuicja odczytywania mowy ciała? raczej analiza tego co się obserwuje i analiza tego raczej świadoma

Taka ciekawostka z dzisiaj, kiedy to pokierowałam się intuicją.. Siedziałam z chłopakiem na ławce i w oddali zauważyłam starszą panią o lasce. Gdy tylko bardziej się zbliżyła, coś w środku podpowiedziało mi, abyśmy wstali, bo ona może potrzebować odpocząć. I faktycznie usiadła :p A jak się odwróciłam, to nawet się do mnie uśmiechnęła :D

Gdy wiesz że zaraz będzie kartkówka lub dostaniesz pałę... Ja Czill, napewno się tak nii stanie i chuj xd

Mężczyźni też mają intuicję. Po prostu mniej z nas zgłębia z nią kontakt. Ale jest wiele mężczyzn których intuicja jest na maxa wyostrzona i aktywna. Jestem jednym z nich.

Ja korzystam z intuicji, staram się np. nigdy nie zapomnieć pierwszego wrażenia jakie ktoś na mnie wywarł jeżeli było złe (niby irracjonalnie - bo osoba jest miła itd. Ale gdzieś coś, sama nie wiem co może mi nie pasować...) raczej dobrze na tym wychodzę 🙂

Witam rozwiń temat U mnie jest bardzo silna intuicja Mam jeszcze inne zdolności Coraz bardziej poznaje siebie

W zeszłym roku miałem taką intuicję, że rozstanę się z dziewczyną, chociaż wszystko dobrze się układało. Minął miesiąc albo dwa no i rzeczywiście tak się stało. Chociaż wtedy akurat mialem intuicję, że stanie się to przed samymi studiami, a jednak bylo to szybciej.

Imo skoro intuicja jest podświadoma to jednak decyzje podsuwane przez nią są tak naprawde tym co nam sie wydaje a nie że coś konkretnie wiemy więc poleganie na niej jest nieracjonalne

Wszyscy mamy intuicję, tylko nie wszyscy z niej korzystamy, bo to wymaga skupienia i uwagi. Zbyt się śpieszymy aby analizować delikatne intuicyjne przeczucia.

Od mężczyzn wymaga się większej racjonalności więc rzadziej mogą sobie pozwolić na argument "przeczucia", a że słuchanie i wychwytywanie takich przeczuć to umiejętności, które wymagają rozwijania, to kobiety mając społeczne przyzwolenie wcześniej się tego uczą więc później mają "fory".

Mnie to wkurza, kiedy moja intuicja się sprawdza, niestety zazwyczaj negatywne rzeczy, mimo że próbuję myśleć w większości logicznie (co mnie nauczył jeden facet w bardzo irytujący sposób).

Moja intuicja to "przekozak" Nigdy się nie zawiodłam na niej, a jeśli coś mnie zmusiło do nie posłuchania siebie wychodziłam na tym jak Zabłocki na mydle dlatego cóż warto słuchać intuicji. Czy Panowie ją mają? Na pewno tak, pewnie najbardziej rozwinięta jest u tych z wyższym poziomem hormonów żeńskich, z rozwiniętą wrażliwością.

Oczywiscie , ze kobiety maja lepiej rozwinieta intuicje niz meszczyzni . Skad to wiem .? Wyczuwam to intuicyjnie . :)))

To kiedy dziala u kobiet ta intuicja?... bo chyba za późno bo tyle ich chodzi zaciażonych lub samotnych matek ktore przeklinają swoich byłych od hu@$w i skur@$^!w i chcą odwracać czas... gdzie ta intuicja...jest takim samym wymysłem jak kryzys wieku średniego u mężczyzn....

Czy są tu wśród nas mężczyźni, którzy miewają intuicję i stosują ją do podejmowania decyzji? Ja zawsze intuicję rozumiałam jako ocenę lub decyzję wynikającą z "przeczucia", a nie kalkulacji. Skupiłeś się tu głównie na "kobiecej intuicji co do relacji między ludźmi", ale moim zdaniem to nie wyczerpuje tematu, stąd moje pytanie. Podobnie jest z dialogiem ze swoim "wyższym ja". Przykład: nie wiesz, jak postąpić, masz kilka możliwych scenariuszy. Pytasz więc samego siebie, jak byś poradził w takiej sytuacji swojemu synowi lub najlepszemu przyjacielowi. I pyk! - masz gotową odpowiedź w głowie. To inna forma obcowania ze swoją podświadomością, która okazuje się naprawdę niezłym komputerkiem ;) PS. Niemniej, ta kobieca intuicja co do relacji często jest wykorzystywana przez mężczyzn, którzy pytają swoje partnerki o zdanie i ich odpowiedź traktują poważnie, jako godną uwzględnienia, a przynajmniej przemyślenia. Co ciekawe, propagują to mądrzy księża w swoich naukach do mężczyzn "jak być głową rodziny".

Kobieta: intuicja podpowiada mi, że będziemy mieć kłótnię w związku Też kobieta: *wywołuje kłótnie* :D

No nie wiem ja u siebie zauwazylem "zwierzecy instykt" np czujesz wzrok na sobie xD

Ludzie często zapominają, albo nie chcą myśleć o tym, jak wiele z ich decyzji to de facto zachowania pierwotne, atawistyczne. Można to nazwać intuicją, ale można też nazwać zwierzęcym instynktem. Nasz mózg, przy wsparciu zmysłów podświadomie podpowiada nam gdzie czai się niebezpieczeństwo, kto jest w stadzie Alfa, a kto beta chcącym zostać alfa. Który samiec zapewni potomstwu dobre geny i bezpieczeństwo. Zwierzęca natura jest silniejsza niż nam się wydaje.

Krótkie pytanie: filozofia, psychologia czy filologia polska? ;)

W sumie to trudno mi powiedzieć czy kobiety mają bardziej rozwiniętą intuicję niż mężczyźni ale z własnych obserwacji widzę, że na pewno niektórzy ludzie mają ją a inni nie mają. Ja należę do tych z intuicją i za każdym razem dziwię się, że ktoś inny absolutnie nie wyczuwa tego co ja.

a ja myślę że intuicja nie zawsze jest procesem. czasem sie coś wie i tyle;) Pozdrawiam!

U mnie kobieca intuicja jest spalona. Raz co to pisał ktoś, że niektóre źle wybierają np facetow i gdzie jest wtedy ich intuicja? Ale przede wszystkim moja mama, gdy ktoś bliski dłużej nie odbiera lub dzwoni o nietypowej porze to mówi, na pewno/mam przeczucie, że coś się złego stało. I na 99/100 nie trafia. I jak raz trafi to potem podkreśla, jak to jej intuicja od razu podpowiedziała, że czuła to nosem, zanim się dowiedziała co się naprawdę stało lub bylo przyczyną braku kontaktu czy telefonu o północy. Raz na 100 a ona dalej wierzy w swoje przeczucie i intuicję i ignoruje te 99 przypadków gdy się myliła.

Zastanawia mnie fakt istnienia tak zwanych jasnowidzów. Ich 6 zmysł to nic i innego jak dobrze rozwinięta intuicja. Czyż nie?

Jak się nie ma do czegoś predyspozycji (szczególnie biologicznych) to choćby się nie wiem jak skupiać to nic z tego nie wyjdzie - dlatego to nie kwestia skupienia, a najwyżej praktyki (którą na co dzień ćwiczą np. pielęgniarze). Ale który facet chciałby się dobrowolnie poświęcić praktykowaniu czegoś takiego jak intuicja..? Pewnie tylko przyszły wróżbita, który zobaczy w tym swój wymierny interes ;)

Bedac mezczyzna bardziej zwracam uwage na intuicje niz na logiczne rozumowanie i zawsze wychodzi to na lepsze Cale zycie nawet nieraz nieswiadomie to robilem Moim zdaniem mezczyzni wydaja sie mniej intuicyjni przez testosteron ktory poprostu robi z czlowieka zwierze Kazda klutnie czy zle wydarzenie zawsze czuje i wiem ze bedzie Ilekroc miala zdarzyc sie sytuacja w ktorej wtopilbym maksymalnie zawsze intuicja podpowiadala kiedy sie wycofac i mam nadzieje ze mnie niezawiedzie

Nie raz spotkałem się z sytuacją, gdzie dość infantylna, moim zdaniem, dziewczyna swoje dość głupie posunięcia tłumaczyła rzekomą intuicją. Trochę na zasadzie "może i robię coś głupiego, ale tak mi karze intuicja, więc coś w tym musi być, a ty tego nie rozumiesz".

Myślę że to , kwestia wrażliwość, lub wwo .

Czyli da się ją wycwiczyc

Kazdy z nas ma intuicję.

A może to dlatego, że kobiety częściej zajmują się dziećmi tak jak pielęgniarze ludźmi z przyczyn kulturowych

Mężczyźni też mają intuicję, ale zazwyczaj jej nie słuchają.

Intuicja to nie jest przeczuwanie tego co ma się wydarzyć bo to niemożliwe by to przewidzieć. Intuicja to wyczuwanie intencji drugiej osoby. I nie jest ona na aż tak bardzo nieświadomym poziomie jak to Pan opisuje. Z resztą u kobiet rozróżnienie na procesy świadome i nieświadome nie jest zbyt wyraźne i starałbym się go unikać, bo wprowadza więcej bałaganu niż porządku. Przyznam, że zęby zaczynają mnie boleć gdy słyszę określenie "psychologia ewolucyjna", bowiem wszystko przy czym stoi przymiotnik "ewolucyjny" to prawie bez wyjątku produkt brakoróbstwa, niesolidności, straszliwie mętnych i naciąganych wyjaśnień (nieraz jawnie urągających zdrowemu rozsądkowi), działania "po łebkach", na "odwal się". Myślę też, że psychologia zbyt daleko nie zajdzie jeśli podstawowym pojęciem będzie w niej nieustannie określenie "psychologiczny mechanizm". Jak bym był psychologiem nigdy bym tego staroświeckiego (choć równocześnie tak modnego) określenia nie używał, chyba że na określenie jakiegoś czysto negatywnego dla jednostki ludzkiej zjawiska. Mówi Pan: "Byłbym daleki od twierdzenia, że pod wpływem intuicji dokonujemy lepszych wyborów niż pod wpływem racjonalnego, świadomego rozumowania". Naprawdę? Byłby Pan daleki? A ja z kolei byłbym temu bliski. Bardzo bliski. A nawet uważam, że taka opinia to jeszcze zbyt mało! Intuicja jest w 100 procentach nieomylna - nawet jak na gorąco, bezpośrednio po fakcie wydaje się nam, że pod jej wpływem zrobiliśmy coś nierozsądnego - to potem, czasem dość długo potem okazuje się, że w ten sposób uniknęliśmy popadnięcia w straszne tarapaty. Z kolei ów "racjonalne, świadome rozumowanie" - wydaje się, że raczej w 100 procentach prowadzi na manowce i to straszliwe manowce, z których trudno potem się wydostać. Bo nazywa się ono samo "świadomym", a jest właśnie prawie całkowicie odruchowe i nieświadome, nazywa się samo "racjonalnym", a jest jak najdalsze od czegokolwiek choćby słabo przypominającego rozumność (no chyba, że rozum to rodzaj przemożnego ekspansywnego kompleksu, który niczym ośmiornica rozciąga, a przynajmniej stara się rozciągnąć swoje macki na wszelkie obszary naszego życia). Jestem całkowicie zgodny z tymi ludźmi, którzy twierdzą, że rozum to nie do końca wyraźny projekt a nie coś danego z góry i jasno określonego. Myślę, że nie należy też nadużywać słowa "umysł", gdyż nie ma żadnych przekonujących dowodów, że coś takiego jak "umysł" w ogóle istnieje. Raczej jest tak, że podejmujemy decyzje w oparciu o swoje potrzeby osobiste i o wrażenie jakie robi na nas ktoś lub coś w świecie, a nie o jakieś "dane", które miałby zbierać ów całkowicie hipotetyczny "umysł" a potem jeszcze niby "poddawać analizie" (sic!) na "poziomie świadomym" i "poziomie nieświadomym". Nie ma też czegoś takiego jak "mowa ciała" - to określenie sugeruje, że są jakieś składniki znaczeniowe owej "mowy" - pewne gesty lub miny, którym miałoby niby przypadać jedno i to samo, niezmienne znaczenie. Nie ma żadnej "mowy ciała" - jest za to mowa serca, mowa uczuć, którą da się zrozumieć całkowicie, bezbłędnie - i kobiety robią to doskonale. Mężczyźni też to mogą jeśli tylko przestaną tańczyć swoje zdziczałe czołobitne zabobonne tańce wokół owego rzekomego "rozumu". Ja wiele się od kobiet nauczyłem, za co jestem Naszym Paniom dozgonnie wdzięczny. Na przykład nauczyłem się tego, że nie warto wierzyć NIKOMU kto wypowiada się na jakiś temat i nie wplata w swą wypowiedź ANI JEDNEGO wątku osobistego, ani śladu bazowania na swoich osobistych doświadczeniach, a tylko opiera się na tak zwanych "obiektywnych danych", na "naukowych badaniach" i tym podobnej pstrokaciźnie intelektualnej. Gdyby Pan, Panie autorze kanału "Człowiek Absurdalny" nie był tak "obiektywny" i "bezosobowy" w tym co mówi (bo to aż w złym guście) - zyskałby Pan na wiarygodności. Bo dla psychologa, musi Pan wiedzieć, taka bezosobowość i "obiektywizm" to duża wada, wie Pan? No, chyba że Panu na wiarygodności nie zależy. Właściwie tylko jedna rzecz z tych, które Pan przedstawił jest istotną konstatacją - mianowicie ta, że dla kobiety intuicja to miedzy innymi forma obrony przed możliwymi zagrożeniami. Ale i mężczyzna może równie skutecznie i z równą wprawą korzystać z intuicji - jeśli tylko skoncentruje się na tym co naprawdę w życiu najważniejsze.

Nie tylko kobiety Jackowski też ma XD

o intro jak u Konrada z Między Słowami

Mają intuicje? 😅 to gdzie ta intuicja kiedy trafiają na nieodpowiednich mężczyzn?

To bzdura!! Kazdy ma intuicje ale wmowiino mezczyznom ze jej nie maja bo u ni h lewa polkula jest bardziej aktywna niz prawa czyli odwrotnie nuz u kobiet. Ja jextem facetem i moja intuicja jest bardzo dobra! Tylko trzeba jej sluchac a raczej wsluchac sie!

Faceci ogólnie maja wylane na relacje i chęci komunikacji, pracy nad soba w tym zakresie itp... I pozniej niespodzianki...😒😔

ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-DEb74o5hegM.html 1:20 zobacz jak gość dał się zcookować

Kobiety nie rozpraszają się tak bardzo myśleniem racjonalnym, które konsumuje znaczną część "zasobów procesora i przysłania to co dzieje się w tle."

Ważny czynik przy intuicji to lepsza umiejętność werbalizacji odczuć u kobiet

kobiety myślą emocjonalnie i intuicyjnie, a mężczyźni logicznie i spekulatywnie

Dla zasięgu

7:22 A tym czasem najbardziej atrakcyjnymi mężczyznami są kryminaliści ta cała intuicja ma tyle sensu co ,,przeznaczenie" czyli bajeczki które może są uroczę w wieku 13 lat, natomiast nieprzystają w dorosłości

Według mnie ta rozbieżność może wynikać z innej płaszczyzny. Kobiety wychowywują dzieci, angażują się społecznie,... W razie pomyłki dużo mniej ryzykują. Gdyby mężczyzna dawniej na polowaniu popełnił błąd zostałby zjedzony. Podobnie w pracy ryzykujemy stanowiskiem. Dlatego podczas podejmowania działań męczyźni wolą na spokojnie logicznie przemyśleć i podjąć decyzję na podstawie prawdziwych przesłanek. Z tego powodu moim zdaniem częściej inżynierami są faceci.

Jeśli kobiety tak dobrze potrafią ,,rozkminiac""otoczenie(w tym mężczyzn),to czemu padają ofiarami oszustów matrymonialnych i ,jak również,innych przestępstw?

Postacie biblijne nawet męskie też miały

kobieca intuicja to pierdół kupa

interakcje międzyludzkie nie sprowadzają się tylko do interakcji między kobietą a mężczyzną. Ogarnij się Absurdalny, jak chcesz być psychologiem a nie pseudo psychologiem, to spróbuj wyzbyć się szowinizmu

gadasz glupoty autorze i nie masz pojecia czym jest intuicja