Dzień dobry 😊. Panie Macieju : chociaż spóźnione ale z 💕 serca płynące życzenia 🎂. Dużo zdrówka, spełnienia marzeń i wytrwałości w dalszej pracy. Bardzo dziękuję ❤.
Panie Macieju doceniam wysiłek jaki pan włożył w ten odcinek ,ale to, jak pan czyta ten materiał powoduje ,że nie dość,że nie da się tego słuchać to w dodatku działa na mnie bardzo negatywnie i wyprowadza mnie z równowagi. Mam wrażenie jak bym słyszał nauczycielkę wczesnego nauczania,która czyta 5cio letnim dzieciom bajkę.... specjalneeeegooo, Warszaaaawieeee, i tym podobne.... " A teraz moje drogie dzieci idziemy do doooooomuuuuuu " To by było na tyle , Serdecznie pozdraaaawiaaaam.😠
oglądam Pana od dawna. Myślę, że pan Jerzy Waldorf patronuje Panu gdzieś tam na górze. Z niezwykłym taktem opowiada Pan o miejscach spoczynku znanych osób. Wiele faktów, które wydostaje Pan z mroków historii jest niezwykle interesujących. I słucha sie Pana z przyjemnością.
Bardzo dziękuję za, jak zwykle, bardzo interesujący materiał publicystyczny w temacie a jednocześnie pozwolę sobie złożyć Panu moje gratulacje z okazji 40-to lecia pańskich urodzin.
Bardzo Pan jest sympatyczny ! Życzę duuużo zdrowia , wielu sukcesów i satysfakcji z urlopu . Pozdrawiam , oczekując dalszej kontynuacji wspaniałej i ciekawej serii ,, Niezapomniani " .
Wstydzili się swojego pochodzenia...jakie to żalosne. A imie Czeslaw, Czeslawa bardzo ładne o dzisiaj oryginalne. Zamiast stawiac na oryginalnośc jedyną w swoim rodzaju to rządzą do kompleksami rzadzą i dziś brajanki, christofery i liamy :))
Nigdy bym nie powiedział że ma Pan już 40 lat. Z tej okazji dużo zdrowia i sukcesów w pracy. Dzięki za mądre i pouczające programy. A na urlopie proszę sobie zaśpiewać ,,czterdzieści lat minęło..."
Obsesje można uleczyć wstrząsami. Może spróbuj, póki czas. Ten w niebie też zdaje się z tamtych stron. Głupio byłoby być wyrzuconym na kopiach spod niebieskiej bramy przez ojca furtiana, też z tamtych stron.
@@marcins7322 Zdaje się, że nie jarzysz pod jakim filmem wypisujesz te manifesty: tu mowa o zmarłych Polakach, ludziach, którzy tworzyli polską kulturę. O niebie pisałam w ramach przestrogi - nie dla tych, których dotyczy film, lecz dla Ciebie Zakladam, że uważasz się za Polaka-katolika i aspirujesz do katolicko-polskiego nieba po śmierci. No więc w tym polsko-katolickim niebie rządzi i również na bramie stoi załoga o pochodzeniu przez Ciebie znienawidzonym i może ona (ta załoga) nie być wystarczająco tolerancyjna dla nienawiści, którą siejesz bezrozumnie pod adresem zmarłych ludzi, którzy, z zabijaniem palestyńskich dzieci nie mają nic wspólnego. Lecz jeśli dopuszczasz odpowiedzialnośc wynikającą z urodzenia za zło popełnione przez pobratymców w dowolnym czasie, to musisz liczyć się z tym, że sam zostaniesz rozliczony wg tej samej zasady.
"Robotnik" nie był magazynem, lecz dziennikiem. Stanowił on główny organ prasowy Polskiej Partii Socjalistycznej, posiadał też wersje regionalne (tzw. mutacje).
Witam, wiedziałem że niektórzy wymienieni w filmie posługiwali się pseudonimami, ale nie wiedziałem że było ich aż tylu. Miłego wypoczynku i spokojnego urlopu
Witam serdecznie Pana Macieja, który oprowadza nas po cmentarzach i opowiada o zmarłych 🎭 aktorach kina i teatru. Także 💐 kwiaty 💐 przesyłam z okazji urodzin. Życzę Panu zdrowia i pogody ducha. Pozdrawiam 🔶 🔷 💠
Powiedział Pan że odwiedzi cmentarz na Bródnie. Nie wiem czy zasłużonym ale znanym architektem w Londynie był mój stryj Roman Zawisza który spoczywa na cmentarzu bródnowskim. Bym żołnierzem AK i walczył w Powstaniu Warszawskim.
Jan Brzechwa zmarł w 1966 roku,więc w lipcu minęła 57 rocznica jego śmierci. Natomiast urodził się w 1898 roku,więc w tym roku przypadła 125 rocznica jego urodzin 🤷♀️
Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek Lubię słuchać p.Maćka i proszę o więcej ❤ A z okazji urodzin wszystkiego najlepszego 🎉radości szczęścia moc 💐💐💐💐💐💐💐💐💐💐🌹🌹🌹
Panie Macieju, z wielką przyjemnością oglądam zawsze kolejne odcinki i z nieukrywaną ciekawością przysłuchuję się ciekawym informacjom w nich zawartym. Dla tego też wyłapałam lapsus przy temacie Jana Brzechwy. Ta ilość lat, o której Pan mówił, to zapewne miało być od dnia urodzin a nie śmierci. Dziękuję za ten odcinek i z niecierpliwością czekam na kolejne. Serdecznie pozdrawiam i dołączam się do urodzinowych życzeń, mimo (lekkiego ;) ) spóźnienia.